Hmm
Wszystko ok, ale... Po wejsciu w gre mi sie klient zawiesza
To dopiero obrazuje, jakie ta gierka ma wymagania...

[PIII 1GHz, 256 RAM, ATI Radeon Mobility 16MB]

Filmik z zawieszki SL.

Ja nie gram,bo nie przepadam za grami on-line. Wole te z plytki,albo sciagane z komputera - byleby grając nie używać neta.

Ja troszkę poobserwowałem takich dwóch (Chakata i Lwa Ognistego) jak to używają. Pare spostrzeżeń:

- komunikator faktycznie ma duże wymagania sprzętowe nie za bardzo korelujące z osiągniętym efektem końcowym. Wszelkim kodom (klient, serwer, zabezpieczenia) przydała by się znacząca optymalizacja. Kod ogólnie należy uznać za kiepski (są też błędy krytyczne w kientach i słabe wykorzystanie informacji o systemie, nie testowałem klienta kompilowanego z źródeł). Dodatkow serwer SL nie jest na otwartej licencji co grozi jakimiś perturbacjami w przyszłości oraz nie sprzyja dyskusjom o algorytmach (porównajcie sobie jakieś (mo)RPG na otwartych licencjach i grupy tworzące).

- Nie zgadzam się co do dużego udziału _obowiązkowych reklam i opłat_ w SL i ogólnie w sieci (to nie dotyczy opłat ihh oferty łączy naturalnie - ta w RP szczególnie a i w UE jest kiepska). Internet przynajmniej w obecniej postaci (jest juz przecież restrykcyjne prawodastwo antyspamowe czy antyreklamowe przykładowo, otwarte protokoły komuniakcyjne wszelkiego rodzaju) pozostanie medium z selektywną reklamą (łatwo kupić tanie konto do rozpowszechniania treści bez reklam albo postawić własny serwer - polfurs najlepszym przykładem). To jest oczywiście szerszy temat. Pozatym opłaty za typową postać SL są nawet w RP niewielkie.

- niektóre światy / lokacje są w SL ciekawe i inspirujące przynajmnije dla mnie (np. jakaś taka podupadła fabryka czy yiff museum (piszę z pamięci naturalnie więc może są w treści błedy). Ciekawa jest zwłaszcza nietypowość i dynamika zmian, tego nie ma np. w profesjonalnch grafikach znanych twórców obecnych fantastycznych światów (no bo zachwycania się jakimis bazgrołąmi RP malarzy to ja w ogóle nie rozumiem).

- ciekawe jest też pobudzenie do kreacji przeciętnych userów i zasady tworzenia świata.

- Na przykładzie SL wyraźnie widać jak daleka droga jest do VR z chociażby graficzną symulacją świata z prawdziwego zdarzenia (i nie chodzi mi tu szczególnie o poziom fotorealizmu - bardziej o interakcyjność i symulowanie, zapamiętywanie zmian np. kucia muru, bazy danych reagujące na błędy itp).

- poruszane wcześniej w wątku problemy odosobnienia czy też jakiś innych problemów psychicznych użytkowników są przesadzone. Wynika to też po części z przebywaniem w społeczeństwie RP które w całokształcie uważam za jedno z najgorszych w normalnym świecie (zwłaszcza bardzo szeroko rozumiany aspekt ekonomiczny i zawodowy jest tu widoczny).

Czy ja bym sie w to bawił? Chyba nie, sa lepsze komunikatory (irc,jabber, mail) i jakoś na obecnym etapie nie mam motywacji. Ale fajnie sie obserwuje tych co to mają i się bawią.

Cytat:

Azahiel pisał(a)):
O ile dobrze pamiętam Second Life jest praktycznie w całości zbudowany na oprogramowaniu Open Source :> Dalej jest

Klient chyba tak (jest źródło). Serwer to nie wiem.