Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym



0
(+0|-0)
Wasze śmieszne historie z gier...
Wysłano: 12.08.2018 2:49:48
Królik (bialy)
Anthro
Do tego wątku zainspirował mnie mój poprzedni wątek... Lecz bez zbędnego przedłużania opowiem wam jak to zostałem starszym dowódcą SS... To był zwykły dzień... wszedłem z kolegą na garrys moda i znalazłem serwer... Było to Metro RP... Odrazu zgodnie stwierdziliśmy że dolączymy do 4 rzeszy... Byliśmy kadetami... Nasz dowódca wytlumaczył nam że po pierwsze on tu żądzi... po drugie żądzi tu najwyższy rangą... i po 3 że mamy niszczyć komuchów którzy ukrywają się gdzieś w liniach metra... Szybko zinfiltrowaliśmy bazę czerwonych i przyprowadziliśmy naszemu szefowi kilku z nich... (ja z kolegą) On wtedy podszedł do nich, wziął ich sznurek którym byli związani... po czym powiesił ich na swastyce... Był tak dobry że oddał nam honor i mogliśmy ich wiszących rozstrzelać (a cała grupa nazistów patrzyła) Po tej akcji awansowaliśmy na zołnieży... Komuchy jednak nie próżnowały... przypuścili oni za jakieś poł godziny szturm na naszą rzeszę... Ja chwyciłem za ckma a kolega za karabin po czym zmasakrowaliśmy totalnie lewaków... Chronili oni się w cieniu tuneli lecz i tam dochodziły nasze pociski... Cała rzesza stała praktycznie i nie zdążyła nic zrobić kiedy było po wszystkim... Wtedy zyskaliśmy sympatię fuhrera... W następnych dniach dokonywaliśmy kolejnych napadów na: komuchów, wyznawców czerwia i strażników miasta... a także na ludność cywilną.
(strażników miasta zastrzeliwaliśmy komuchów wieszaliśmy a wyznawców czerwia strącaliśmy do nory w której mieszkał ich bóg) Zdoyliśmy ja i kolega z 90% ckmów apteczek i stacji pancerza... Gdy admiistracja dowiedziała się o tym kazała natychmiast wydać wszystiwe ckmy poniewa wg nich były za silne... nie spodziewali się że było nu nas aż tyle broni zniszczenia... (wywnioskowałem to po słowach "o kur...") Mieliśmy także ćwiczenia z maskami gazowymi w których przeszkodził nam gang bandytów którzy od strażników miasta się odłączyli... Oni też zostali wymordowani... Wreszcie zostaliśmy starszymi dowódcami... byliśmy drudzy najstarsi rangą po fuhrerze... lecz niestety serwer upadł z powodu kłutni administratorów... i tak oto skończyła się nasza kariera w 4 rzeszy... A teraz czekam na wasze historie...
Ostatnio edytowany przez Lismorficzny dnia 12.08.2018 2:53:05
0
(+0|-0)
Re: Wasze śmieszne historie z gier...
Wysłano: 12.08.2018 2:55:22
PS: Pamiętam jeszcze że czasem przed zabiciem komucha kazaliśmy mu klękać przed paszportem 4 rzeszy
Cytat:
Kiedy logika i proporcje
Opadły niechlujnie martwe.
A Biały Rycerz przemawia od tyłu.
I Czerwona Królowa jest pozbawiona głowy.
Pamiętaj co powiedział Suseł:
Karm swoją głowę
Karm swoją głowę!

3
(+3|-0)
Re: Wasze śmieszne historie z gier...
Wysłano: 12.08.2018 3:03:58
Wilk
Anthro
Kiedyś jak grałem sobie w LOL'a z kolegą to w jednej grze miałem w drużynie gościa o nicku "Dotyk papieża/Dotyk proboszcza (nie pamiętam dokładnie)" oraz gościa o nicku "ministrant". Przez cały mecz robili zboczony role-play ale było śmiesznie i nawet to wygraliśmy.
You turned my wolf on man... 🐺
Take responsibility... 🤝
Stay the night with me... 🌙
And make me go Awooo... 💞
...
You wouldn't leave me turned on would you ? 😈

Offline
inż. Toboe
2
(+2|-0)
Re: Wasze śmieszne historie z gier...
Wysłano: 12.08.2018 16:01:28
Irbis
Bestia
Hmm...
GTA (1) - Misja gdzie miałem podrzucić gdzieś jakiegoś typa po napadzie na bank. Wiem, że jak tylko wejdzie do samochodu, to będę mieć 3 czy 4 gwiazdki. Dlatego jechałem ciągle przed nim, a on poganiał za samochodem aż do celu. Dopiero tuż przed celem pozwoliłem mu wsiąść i przejechać te parę metrów.

GA V/Online - Oglądanie NPCów z uporem próbujących wjechać na ścianę skalną co kilka sekund rozwalając swój samochód ma w sobie ten wyjątkowy urok.
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.

2
(+2|-0)
Re: Wasze śmieszne historie z gier...
Wysłano: 12.08.2018 17:16:53
Koń
Anthro
Gdy grałem w GTA III jakieś 10 lat temu, w pewnym momencie dla zabawy wpisałem kod na agresywnych przechodniów i niestety zapisałem grę. Potem w ostatniej misji trzeba było uratować dziewczynę z rąk Kolumbijczyków, był limit czasowy, niestety prawie od razu jak się zbliżałem, to ją zabijali i de facto nie udało mi się nigdy ukończyć tej gry. A z tego co kojarzę, kodu tego nie dało się wyłączyć, albo przynajmniej wtedy nie wiedziałem jak :-/k

1
(+1|-0)
Re: Wasze śmieszne historie z gier...
Wysłano: 12.08.2018 22:02:14
SuperStraight
.
Ostatnio edytowany przez Majzel dnia 21.02.2019 3:30:44

 Aby pisać należy być zalogowanym


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane