Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   17 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1234>>


Anonim
0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 1:41:39
napływ 15-latków z "rekrutacji"? skutkujący rażącym obniżeniem poziomu?

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 1:54:14
Hiena
Zwierzę
Jeśli nic z tym nie można zrobić - ok. Ale to nie jest powód, by to osób, które czują żal z powodu nieuniknionych zmian, które zwracają uwagę innym, "rekrutującym" z podwórka kolejne futra - wyjeżdżać z tym debilnym trv i elitą.

To jakiś zakichany kompleks tego forum. Ktoś kiedyś coś namieszał, wszyscy się zadęli i teraz wszelkie wypowiedzi (nawet zupełnie nieszkodliwe) dotyczące definicji i interpretacji furry klasyfikują jako "on chce być trv i elita!!!!11one". Nie ważne, jaki sens ma wypowiedź, jaki przekaz, nie ważne.. Ważne, że ktoś polemizuje z kimś na temat tego czym się chakarteryzuje jako futrzak i co z tym robi (i tym samym jak wpływa na innych). Jeśli polemizuje, to lansuje się i ogólnie kit mu w oko..

To strasznie, strasznie deprymujące - taka postawa.

1
(+1|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 1:58:43
jestę kapibarę
Cytat z "Marvin_Fuchss":
napływ 15-latków z "rekrutacji"? skutkujący rażącym obniżeniem poziomu?


Marvinie, czas nie stoi w miejscu. Ty tez miałeś 15 lat. Nagle poczułeś się bardzo dorosły? Nigdy nie miałeś 15, 16 lat? Nigdy nie miałeś wątpliwości i zawsze wiedziałeś co robić?
A może inni potrzebują też jakiegoś wsparcia?
Napływają z rekrutacji? Znudzi im się to pójdą. Ja powiedziałem, co myślę o ufutrzaniu na siłę. I nie wierze w nie - przyjdzie taki, pogada, wyjdzie. A ci, którzy zostaną - mogą być przecież wartościowi.

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 2:00:47
Smok Serwisowy
może nadszedł czas by niektórzy sobie uświadomić wreszcie, że na forum i nie tylko "młodszych" futer ... będzie coraz więcej :)
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 30.08.2009 2:02:42
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

1
(+1|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 2:08:22
jestę kapibarę
Cytat z "Zawa":
Jeśli nic z tym nie można zrobić - ok. Ale to nie jest powód, by to osób, które czują żal z powodu nieuniknionych zmian, które zwracają uwagę innym, "rekrutującym" z podwórka kolejne futra - wyjeżdżać z tym debilnym trv i elitą.

To jakiś zakichany kompleks tego forum. Ktoś kiedyś coś namieszał, wszyscy się zadęli i teraz wszelkie wypowiedzi (nawet zupełnie nieszkodliwe) dotyczące definicji i interpretacji furry klasyfikują jako "on chce być trv i elita!!!!11one". Nie ważne, jaki sens ma wypowiedź, jaki przekaz, nie ważne.. Ważne, że ktoś polemizuje z kimś na temat tego czym się chakarteryzuje jako futrzak i co z tym robi (i tym samym jak wpływa na innych). Jeśli polemizuje, to lansuje się i ogólnie kit mu w oko..

To strasznie, strasznie deprymujące - taka postawa.


Zawo, moje stwierdzenie o elitaryzacji było apropo trzech postów WH i Edka które wywaliłem - które były może ironiczne - a może nie na miejscu. Bo nie chodzi o to żeby być elitą albo nie. Nie jesteś elitą poprzez bycie futrzakiem. Jesteś sobą.
Ale nie chodzi też o to, żeby na siłę robić z kogoś futrzaka. Bo on tym "sobą" nie będzie.

Podzielam twoje zdanie o tym, że mówienie o elitach jest tu traktowane źle - a i owszem, bo zakładaliśmy równość jakąś... Nawet dla świeżo przybyłych. Dlatego ♥♥♥♥♥♥♥ mnie niesamowicie jak ktoś wyjeżdża do kogoś kto ma jakieś wątpliwości, jest nieśmiały itp z tekstami o emo itp (vide Chemical), bo znaczy, sam zawsze szedł przez życie i walił w mordę. Z drugiej strony mamy osoby które narzekają że to już nie to co kiedyś... Edek mówił coś o klubie spokojnej starości.. ale do cholery, to ja albo Shadowcat jesteśmy tu starzy. A wy co? Kryzys świeżo nabytej pełni dorosłości? Za dużo dzieci? Czas ma to do siebie, że płynie, a nie stoi.

Iiiich, znowu zaczynam filozofować. Coś jeszcze nie tak?

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 2:26:14
Hiena
Zwierzę
W porządku, jesteś opanowany jak zwykle.

Ale przecie nie o starości tu mowa : ) Raczej o stażu. Mój jest stosunkowo nędzny, ale wystarczający, by zauważyć, że coś się zmienia. I wystarczający tym samym, by móc sobie siąknąć nosem i wytrzeć w rękaw, bo jakiś czas temu było inaczej. A z drugiej strony wiem, że się musi, musi pozmieniać, co nie zmienia jednak faktu, że mogę sobie posiąkać. Szkoda po prostu. To, że widzę zmianię, nie sprawia, że czuję się fajniejsza. To, że ktoś inny zamarudzi nie musi oznaczać, że czuje się fajniejszy. Nie ma sensu obwiniać go za to, że nie czuje się tu już tak swobodnie i fajno, jak kiedyś. Nie trzeba mu zaraz przyklejac etykietki "trv". Przyklejona spowoduje jedynie ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥, żal i poczucie niezrozumienia. Dlatego warto byłoby z tym zerwać wreszcie bo czas ma to do siebie, że płynie, a nie stoi : )

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 2:50:16
jestę kapibarę
Chyba o tej godzinie to już nie wiem o co mi samemu chodzi w odniesieniu do tego co piszesz.
Tak stwierdzenie o trv było błędne z mojej strony, ponieważ mam na to uczulenie. W zasadzie powinno się odnosić do Shadowcata i jego stwierdzeń o poziomach. Może nie poczułem się usatysfakcjonowany tą jedną złośliwą uwagą którą dałem wcześniej.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 9:01:12
Zawa, wszystko sie z czasem zmienia, wiec i na Polfurs widac przyszla kolej. Moze czas oddac polfurs w lapy pokemonow? :D Co chcecie od 15 latkow? Gdzie Vethu, palujacy lanca i wstrzymujacy chichoty tych nieszczesnikow ktorzy sie dostali na Polfursa?

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 10:17:23
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Ara jak zaczynała też miała 15 lat :3

Nie jest źle, raz na jakiś czas trafi się jakaś atention whore z wymyślonymi problemami i/lub próbująca być fajnym. Co do 'sfutrzania' to uważam to za debilizm. Sam doszedłem do furry powoli bo miałem pewne zainteresowania (nie, nie ♥♥♥♥♥ ;) ) i w końcu doszedłem i tu. Takie 'chcę być zwierzątkiem' przypomina mi kindermetali albo dzieci słuchające greendaya myślące, że są punkami, a niczego poza wątpliwym lansem w ich zachowaniu nie ma. I tak to traktuje. Nie w kategoriach true czy nie, bo jak pokazuje przykład solona, delikatne sfutrzanie może przynieść zadowalający efekt (o szokowym sfutrzeniu Cubeya albo Io nie wspominam nawet :P ). Problem tych lansujących się dzieciaków ( i nie tylko dzieciaków) polega na tym, że oni CHCĄ a nie zostają ;). Nie chodzi o elitaryzm czy jak mówiłem wcześniej o byciu trv ale o to, że społeczności rządzą się swoimi prawami i ktoś kto jest w takiej społeczności na siłę odstaje od niej. I tyle. Nie mam nic do młodych, tak długo jak zachowują się nie kreując swojego małego świata jako centrum aktywności społeczności tylko dołączają się do niej i UCZESTNICZĄ w niej.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 10:33:31
Lis Pospolity
Zwierzę
Przecież nie wiek się liczy...

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 10:42:45
Królowa Północy
Inna forma
Cytat z "Vonderey":
Przecież nie wiek się liczy...


Liczy się stan umysłu, yeah.

Wiecie, że ja już tu jestem od 2,5 roku? I też miałam 15 lat jak zaczynałam...

Podzielam zdanie LV'a i Zawy. Futrzakowanie na siłę nie ma sensu. Ja mam to szczęście, że we własnej klasie poznałam osobę, która jest furry i była nią zawsze, ale nie miała pojęciu o terminie "futrzak". Wystarczyło ją tylko odrobinę pokierować i gotowe.
Niektórzy nie przejawiają futrzastych cech i tego się nie zmieni.
Mały polarny niedźwiadek Aleksy odłączył się od swojej mamusi w czasie zabawy i wszedł na kruchy lód, który pękł i jako kra zaczął krążyć wokół Arktyki.... I pewnie zginąłby w samotności, chłodzie i głodzie, gdyby nie radziecki lodołamacz "Arktyka", który wkręcił go w śruby...

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:11:04
Tak. Równie dobrze możemy przekonywać wegetarian do jedzenia mięsa, ateistów do wierzenia w Boga, metalów do bycia emo i hetero do bycia bi. Nie ma sensu? No ja myślę...

Trafiłem na Polfursa rok temu. Teraz mam 16,5 lat i mogę powiedzieć, że daliście mi jakieś tam wsparcie.. Nie akceptowałem siebie wcześniej, teraz jest inaczej. :) Dobrze, że fandom się rozwija...Młodzi użytkownicy sami w sobie nie wadzą. Wręcz przeciwnie. Ale niestety, futrzastość powoli staje się trendi, kól i czoko. Teraz głównie trafia tu (poryta) młodzież, która chce się wyróżniać... Nic poza tym. Sami pójdą..Sami przyszli.. Jednakże irytacja i niesmak pozostanie.
Nie uważam się za bardziej tru od nich. Oj nie.. Mimo tego powinniśmy ograniczyć rejestracje nowych użytkowników. Na pewien czas.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:21:29
"strona zawiera materialy przeznaczone tylko dla doroslych, czasem o watpliwym charakterze heteroseksualnym, jezeli masz ponizej 18 lat, poszukaj czegos innego" :D
Wyobrazcie sobie futrzaka ktory znalazl polfursa. Chcial sie zarejestrowac, ale wychodzi na to ze "forum tylko dla futrzanej elity i starych uzytkownikow". Przestancie pierdolic glupoty, kazdy nowy i swiezy jest wrazliwy, nawtyka mu sie (Ara i Vethu jak sie zbiora razem, to potrafia), obrazi sie i sobie pojdzie :)

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:30:38
Lis Pospolity
Zwierzę
No to jak nie wytrzyma, wiadomo, że jeszcze nie jest gotowy :D Futrzak musi umieć znosić docinki - i na forum i w życiu...

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:36:30
Wilk
Anthro
Futrzaki są dość specyficzną grupą osób - jedyne co nas łączy to sympatia do stylizowanych zwierząt. To pewien fenomen, że jesteśmy w stanie pojechac na taki Futrzakon i nie pożreć się nawzajem , przeciez kazdy z nas jest zupełnie inny i pochodzi z innego środowiska. Są tu filozofowie, informatycy, artyści, technicy, zboczeńcy, radykałowie... Jeden wielki tygiel.

W tym wszystkim "futrzastość" jest jedyną rzeczą która nas łączy. Umożliwia nam dotarcie do siebie nawzajem na skróty, stanowi jakiś punkt zaczepny znajomości. Sfutrzanie kogoś to nic innego jak ominięcie zwykłego sposobu poznawania i socjalizowania się z inną osobą, poprzez stworzenie sztucznych punktów wspólnych. Taka sfutrzona osoba przyłącza się do fandomu na siłę. Udaje. Widzi, że tutaj można łatwo poznać inne osoby, więc wciąż tu siedzi i bardziej lub mniej świadomie wmawia sobie, że ma coś z futrzaka. Nie takich tutaj chcemy.


Ja mam TRV podejście. Jeśli ktoś sam odkryje sobie to coś, co można objąć terminem furry - jest w futrzakiem. W innym wypadku nie jest. Nie w stu procentach.
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.

Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:42:44
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Podpisuję się pod tym ;) Mądrze napisane.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:42:49
Tak wlasciwie,... to jest forum dla futrzakow. Zrobicie lapanke na "nie-futra"? :> A co z ludzmi, np. takim Xstreem? Moze zrobmy cos w rodzaju "nie fajnie nam sie z toba pisze, nie jestes futrem, wyp***laj!" Sam bym poszedl na odstrzal =D

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:48:33
jestę kapibarę
Cytat z "Drow":
Trafiłem na Polfursa rok temu. Teraz mam 16,5 lat i mogę powiedzieć, że daliście mi jakieś tam wsparcie.. Nie akceptowałem siebie wcześniej, teraz jest inaczej. :) Dobrze, że fandom się rozwija...Młodzi użytkownicy sami w sobie nie wadzą. Wręcz przeciwnie. Ale niestety, futrzastość powoli staje się trendi, kól i czoko. Teraz głównie trafia tu (poryta) młodzież, która chce się wyróżniać... Nic poza tym. Sami pójdą..Sami przyszli.. Jednakże irytacja i niesmak pozostanie.
Nie uważam się za bardziej tru od nich. Oj nie.. Mimo tego powinniśmy ograniczyć rejestracje nowych użytkowników. Na pewien czas.


A ja uważam, że nie. Pomyśl. Trafiłeś tu, twierdzisz, że fandom pomógł ci zaakceptować się... A teraz ograniczamy rejestrację, i ktoś taki jak ty odbija się od zamkniętych drzwi i zostaje sam ze swoimi problemami i myślami. Może nic się nie stać, może się coś stać.

I pokaż mi tę młodzież co się chce wyróżniać. Przed kim się chce wyróżniać, e? Przed kolegami z klasy? Jak się pochwalisz, to masz 2 możliwe rozwiązania sytuacji. 1. "eee, niegroźny dziwak" - wbrew pozorom, o to stanowisko łatwiej. Ale myślę, że dla nikogo w obecnej "młodzieży" nie będzie to jakieś super wyróżnienie się. 2. "Pedał i zoofil, zgnojmy go" - i masz przewalone do końca nauki w szkole, jesli trafisz w klasie na silną osobowość z ciągotami krucjatowca. A co ciekawe, taki ktoś może być niewidoczny na pierwszy rzut oka, tylko wyjedzie z tym, ponieważ dostrzeże szanse wyróżnienia się poprzez poprowadzenie na inną osobę ataku.

Nerevar, podpisuję się pod tym co napisałeś wszystkimi dwunastoma kołami.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 30.08.2009 12:03:40

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:58:36
Wilk
Anthro
Cytat z "Akimoto":
Sam bym poszedl na odstrzal =D


Jak to, przecież walisz konia przed fchanem :>
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.

Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 11:59:50
Kangur
Anthro
Ja sfutrzyłem dwóch kumpli z RL, może nie są prawdziwymi furries, ale jeden jest bardzo dobrze obeznany w temacie a także nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa :p

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 12:05:21
Angora Turecka
Anthro
Jeżeli komuś przeszkadza "spadająca jakość", wczoraj padło kilka pomysłów co zrobić, by zadowolić te osoby:

- wprowadzić możliwość ignorowania postów konkretnego użytkownika;

- możliwość ignorowania tematów (nie pojawiają się wówczas na głównej w najnowszych);

- wprowadzić opcję zakładania wewnętrznych grup, dać możliwość zamykania grup (właściciel grupy mający możliwość zapraszania konkretnych osób), stworzyć dla tych grup podfora (niewidoczne dla osób nie należących do grupy). Tę opcję można poszerzyć też o możliwość aplikowania do grupy (akceptuje właściciel) etc. Pomysł najbardziej kontrowersyjny - sam mam wątpliwości czy w ogóle jeśli powstałyby tego typu grupy, czy korzystałyby z podforów... w każdym razie trzeba by to przedyskutować z zainteresowanymi (np. tymi co narzekają na jakość).

Co do zamykania rejestracji - nie ma takiej opcji. Jeśliby tak poroniony pomysł miał być zaaprobowany - to proponuje zmienić regulamin (punkt pierwszy) i nazwę (jakie pol-furs? chyba private-furs). To normalne że z czasem będzie futrzaków przybywało (nawet pomimio fluktuacji). Po prostu coraz więcej osób ma świadomość tematu, i przez to coraz więcej nowych osób ma szansę zainteresować się co to jest furry.

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 12:13:16
Jeżozwierz afrykański
Anthro
Cytat z "WilkołakNerevar":
Futrzaki są dość specyficzną grupą osób - jedyne co nas łączy to sympatia do stylizowanych zwierząt. To pewien fenomen, że jesteśmy w stanie pojechac na taki Futrzakon i nie pożreć się nawzajem , przeciez kazdy z nas jest zupełnie inny i pochodzi z innego środowiska. Są tu filozofowie, informatycy, artyści, technicy, zboczeńcy, radykałowie... Jeden wielki tygiel.


Jeśli określisz mnie każdym z tych terminów po kolei to będziesz miał rację. :-Pk Futrem się jest i do momentu kiedy się człowiek nie zorientuje w czym rzecz, cały czas mu w życiu czegoś brakuje. Ale mnie się wydaje, że dobie informatyzacji życia nie jest możliwe urodzić się futrzakiem i nie uświadomić sobie tego. Każdy kto lubi zwierzątka w końcu jakoś trafi na forum, albo znajdzie przy okazji szukania komiksów coś co go wprowadzi do stowarzyszenia. Mamy nawet polską wersję furry wikipedii, to już w ogóle. Każdy futrzak jest w jakiś sposób twórczy. Bo, co tu ukrywać, futrzaki są twórcze. To jest taka elitarna inteligencja. Fursuiter, jeśli ktoś się tu interesuje zagadnieniem......, też musi wiedzieć w jaki sposób musi zagrać, bo to jest gra aktorska, swoisty rodzaj pantomimy. Dla innych to są wygłupy lub frajesrtwo w stylu pracy w supermarkecie, ale co oni mogą o tym wiedzieć?

Każdy ma jakieś umiejętności które może rozwijać lub je zadusić, niestety. Wydaje mi się, że furry pomaga rozwijać te umiejętności i odkrywać nowe. I to ma sens. A jak ktoś się interesuje tylko puszką piwa i nic poza tym, to trochę to jałowe. W końcu ludzie nie są kalafiorami i po to są aby coś tworzyć, a nie egzystować. Ale są i tacy, którzy chcą tylko przeżyć i wprowadzić do obiegu swój materiał genetyczny i na tym ich rola się kończy. Ale z furry nie mają nic wspólnego.
0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 12:17:53
Cytat z "Kot":


- wprowadzić opcję zakładania wewnętrznych grup, dać możliwość zamykania grup (właściciel grupy mający możliwość zapraszania konkretnych osób), stworzyć dla tych grup podfora (niewidoczne dla osób nie należących do grupy). Tę opcję można poszerzyć też o możliwość aplikowania do grupy (akceptuje właściciel) etc. Pomysł najbardziej kontrowersyjny - sam mam wątpliwości czy w ogóle jeśli powstałyby tego typu grupy, czy korzystałyby z podforów... w każdym razie trzeba by to przedyskutować z zainteresowanymi (np. tymi co narzekają na jakość).

Co do zamykania rejestracji - nie ma takiej opcji. Jeśliby tak poroniony pomysł miał być zaaprobowany - to proponuje zmienić regulamin (punkt pierwszy) i nazwę (jakie pol-furs? chyba private-furs). To normalne że z czasem będzie futrzaków przybywało (nawet pomimio fluktuacji). Po prostu coraz więcej osób ma świadomość tematu, i przez to coraz więcej nowych osób ma szansę zainteresować się co to jest furry.


Święta racja. To forum ogólne to po prostu miejsce publiczne. Nie przeszkadza mi idea stworzenia elity wyższego wtajemniczenia, bo to jest po prostu jakaś forma zrzeszania się. Tam są ludzie godni zaufania na 100%, tak jak w organizacjach typu masoni, albo inne tajne elity. Mając takich ludzi można osiągnąć więcej. ;-)k
Ostatnio edytowany przez Jimmu dnia 30.08.2009 12:19:06

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 12:21:01
Lis Pospolity
Zwierzę
Cytat z "Jimmu":
(...) Ale są i tacy, którzy chcą tylko przeżyć i wprowadzić do obiegu swój materiał genetyczny i na tym ich rola się kończy. Ale z furry nie mają nic wspólnego.



Trzeba po sobie zostawić nie tylko materiał genetyczny, trzeba tworzyć, nawet jak się nie umie, ja tworzę cały czas, cały czas rysuję i piszę... Nie zawsze wychodzi, ale przynajmniej nie wegetuję... Bez tworzenia byłbym warzywem i marzyłbym żeby ktoś odpiął mnie od aparatury...

0
(+0|-0)
Re: Pranie mózgu, czyli proces "Futrzakowienia" ^.=.^
Wysłano: 30.08.2009 12:44:03
Magiczny Gość
Zmiennokształtny
Cytat z "Vonderey":
Trzeba po sobie zostawić nie tylko materiał genetyczny, trzeba tworzyć, nawet jak się nie umie, ja tworzę cały czas, cały czas rysuję i piszę... Nie zawsze wychodzi, ale przynajmniej nie wegetuję... Bez tworzenia byłbym warzywem i marzyłbym żeby ktoś odpiął mnie od aparatury...


I wszystko, co piszę... jest takie cudownie wieloznaczne...
Mam alergię na nadużywanie wielokropków.

Chciałam tylko napisać, że przeraża mnie sam tytuł tego tematu. Sfutrzanie na siłę to idiotyzm. Zgadzam się tutaj z wypowiedzią Nerevara, nic ująć, a dodać można tylko - uszanujcie indywidualność innych ludzi. Nie dla wszystkich furry musi być fajne. I nie dla wszystkich jest.

Co to w ogóle za podejście? "Wokół mnie nie ma futrzaczków, zrobię sobie kilku, żebym mógł się miziać bez ruszania się z miasta"? :rollk:
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1234>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane