Cóż, w moim odczuciu "Super" nie ma co startować do "Kick Ass". Tematyką dość podobny, próba realistycznego spojrzenia na superbohatera. Jednak KA ubiera to w lekko komediową otoczkę, przez co film staje się przystępniejszy. "Super" mnie wymęczył, sili się na powagę i pseudo-przesłanie... Jest wyjątkowy, ma parę świetnych momentów, ale jednak nie podobał mi się... Zwiastun buduje kompletnie inny obraz filmu (kickassowy), bo taki się sprzeda. A ma on całkiem inny wydźwięk. To nie jest komedia tylko dramat. W dodatku kiepski i nieabsorbujący.
A Ellen Page jest nieziemsko denerwująca w tym filmie...

Z filmów które podałeś czekam na muszkieterów . Choć wietrzę olbrzymią porażkę. Filmy nie mają szczęścia do tematyki steampunku.

Od siebie dorzucę:
"The Girl With The Dragon Tattoo" - czyli amerykański remake/ekranizacja książki "Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet". Książki nie czytałem, skandynawski film jest dobry. A że na stołku reżysera siedzi David Fincher... Nie mogę się doczekać
http://www.youtube.com/watch?v=YKWXEfXGWtA (teaser)

"The Darkest Hour" - kolejne sajens-fikszyn o inwazji kosmitów na ziemię. Po tragicznym "Skyline", kiepskiej "Bitwie: LA" i kilku innych przypadkach czuję, że to będzie kolejna klapa... Ale jednak zwiastun robi na mnie pozytywne wrażenie. Czuć pewną świeżość i odmianę - zarówno w wyglądzie/działaniu obcych jak i lokalizacji akcji (MOSKWA!). Może powstać coś klimatycznego. Martwi mnie trochę koniec zwiastuna, wszyscy biegają z karabinkami, rpg czy jakimiś pseudo-gluto-miotaczami. Oby tylko film po fajnym zawiązaniu akcji nie przerodził się w bezmyślną siekę...
http://www.youtube.com/watch?v=Lf9RIKbKpIo

Zazwyczaj filmy robione dla samej akcji i efekciarstwa to chłam. Wyniszczają one szare komórki widza, głównie okropną fabułą, płytkimi bohaterami i w sumie niezbyt angażującą akcją (nie przywiązujemy się do postaci, więc nam nie zależy).

Trafiają się jednak perełki, które mimo fabuły napisanej na kolanie, na kartce wyrwanej z zeszytu -posiadają "to coś" (The Something - trejdmark i kopyrajt Loopus)


"THE RAID"
(nie jest to krwawa rzeźnia, ale jakby kogoś ruszała krew czy ludzka krzywda to ostrzegam, że zawiera trochę "scen")
http://www.youtube.com/watch?v=V7B__KkLCLM

Zwiastun zrobił na mnie spore wrażenie. Pierwsze co się rzuca w oczy to świetna choreografia scen akcji, pełna chaosu i improwizacji. Czuję też, że film będzie gniótł klimatem .
Specjalnie festiwalowym laurom nie ufam, ale ponoć jest powszechnie bardzo pozytywnie przyjmowany na wszelkich pokazach. No i wreszcie coś, co nie jest ułagodzone pod PG-13.
Nie mogę się doczekać by zobaczyć ten film.

PS. Shadowcat - nie miałem styczności z Defendorem. Te filmy rosną jak grzyby po deszczu co się może bardzo źle przekładać na jakość...
Za to "Knights of Badassdom" zapowiadają się świetnie .

Film wygląda trochę jak... Rango dla ubogich Ciekawy pomysł i projekty postaci, ale realizacja i zwiastun iście garażowe