Witam. ; )
Co by tu powiedzieć...
O furry słyszałam już jakiś czas temu, ale jakoś nie czułam potrzeby by się zarejestrować. A teraz poczułam, więc jestem (Captain Obvious się odzywa).
Moja fursona istnieje od dość dawna. Jakieś 9 lat? Nie jestem pewna. Obecnie mam 18. ; ) Ogólnie zawsze było ich kilka, ale jest jedna, z którą głęboko się utożsamiałam - czarna kocica (czasami miała słabo widoczne pręgi). Gatunku nie jestem pewna. Jej charakter różni się znacznie od mojego. Przynajmniej powierzchownie. Bo na pewnym poziomie jestem nią.
Ale to nieważne, nie chcę tu opowiadać historii mojego życia. No i nie chce mi się myśleć nad tym, jak to wszystko ułożyć, by zdania dobrze brzmiały. xP
No, mam nadzieję, że nie odejdę zbyt szybko z tego forum.
EDIT:
...Zaraz... jakie "zbyt szybko"... Nie chcę w ogóle odchodzić. No nic. Tak to jest, jak się nie myśli.

Hej. C:
Oj. Niedobrze, niedobrze.
Jestem zajęta od 2 lat. I nie zamierzam tego zmieniać. Mój luby, z tego co mi wiadomo, też nie.
...Nawet jakby spróbował, to nie pożyłby długo. xP Ale ciii.

*waves*
Witaj! Gdynia? Piękne miasto. :3 Byłam kiedyś w oceanarium w Gdyni. Świetny klimat. I w ogóle, pięknie było. <3

Drvaal... Mało to kobiet po świecie łazi? Jest nas nawet więcej, niż mężczyzn. Znajdziesz jakąś. x3

Mam to rozumieć jako "większość tutaj jest homo" czy jako "większość tutaj nie szuka partnerki/partnera"?
Jeśli pierwsze - to zawsze można powiedzieć "a mało to facetów jest na świecie"? Co prawda, homoseksualistów i biseksualistów nie jest wielu wśród mężczyzn, ale zawsze można liczyć na szczęście. Ewentualnie na to, że znajdzie się pasję w życiu i nie będzie się czuło potrzeby posiadania kogokolwiek.
Jeśli drugie - oj tam, wcale nie powiedziałam, że większość szuka. ;3

...Zaraz nas jakiś moderator utłucze za offtopa...

DarkHunter, pamiętam jak ktoś przedstawił mi teorie, że furry to siedlisko dewiantów, którzy znaleźli schronienie w "tej subkulturze" i to zło największe. *smile*

Wolfheart, czyżbyś nie lubił Sopotu? Parę razy byłam w okolicach Kamiennego Potoku. Jest tam taki piękny las! <3 A z kilku bloków ładnie widać morze. Ten las zresztą też.

Wolf, zapomniałeś o lesie! Las jest cudowny!
Nie wiem, jak dokładnie jest na monciaku, bo byłam tam chyba tylko raz (krzywy dom był fajny, a tak... za dużo człowieków) i w sumie nic nie kupowałam, ale okolice, w których ja byłam, były cudowne.<3 Wspaniali ludzie, spokój, LAS, świetny widok na morze. Chyba ogólnie kocham całe Trójmiasto za morze właśnie. Tylko w moich okolicach plaża jest taaak zasyfiona...

Dark, nie no, skądże! Nawet bym nie śmiała tak myśleć (wciąż wierzę w ludzi, było nie było). Po prostu mi się przypomniał ten gość, jak o tym wspomniałeś. Tak fajnie Was (nas?...) demonizują.

Nie trafiłeś. :3
Ale najbliżej mnie jest Brzeźno.
Dobra, nie będę męczyć... Nowy Port. Dziura straszna (jeszcze ostatnio wprowadziły się jakieś dresy z Letniewa...), nie polecam. ; )