Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<12345...12>>


0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 24.04.2007 11:22:26
jestę kapibarę
Starożytni Grecy wozili Minotaurowi w ofierze cudne dziewice. Po drodze odbywały się takie balangi, że po przybyciu na miejsce dziewice domagały się dalszego ciągu imprezy, wina i samego Minotaura.
Minotaur zaszywał się po kątach labiryntu i szlochał: - Co to jest, labirynt czy burdel?!

***

Tata królik uczy syna jak się yiffa:
- Widzisz synku, jesteśmy małe zwierzątka, wszyscy nas chcą zjeść, dlatego musimy wszystko robić szybko. Oto cztery królicze dziewczynki. To się robi tak, przyglądaj się: Razdwatrzycztery! Zrozumiałeś? To powtórz!
- Raz, dwa, trzy, cztery!
- Nie! Razdwatrzycztery! Powtórz.
- Raz dwa trzy cztery.
- NIE! Patrz uważnie: razdwatrzycztery. Powtórz!
- Razdwatrzyczterypięć. Oj, przepraszam tato!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 24.04.2007 11:37:34
Minotaur
Anthro
Wcale się nie zaszywał :-Dk wracał leczyć kaca po imprezie kiedy już wszystkie "dziewice" popękały ;-)k
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 24.04.2007 11:48:03
jestę kapibarę
Taki obrazek był, że minotaurowi ofiarowano ileś dziewic... chyba BlackRabbita...
"Strangely, there were no complaints";-)k

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 21.05.2007 20:30:44
Jaguar
Człowiek
idzie sobie czerwony kapturek w ten wyskakuje wilk z za krzaków i krzyczy:
- Zgwałcę Cię!!!
Kapturek be żadnej reakcji, zero strachu, nie ucieka...
Wilk myśli i w końcu pyta:
- Kapturku dla czego się nie boisz??
- Widzisz wilku, pieniędzy nie mam a yiffać się lubie.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 30.05.2007 18:25:41
Itty Bitty CYCLOPS MUTANT Kitty!
Zwierzę
- Coś taki smutny, Józek?
- Właśnie wróciłem z Afryki. Wyobraź sobie, że współżyłem tam z małpą.
- Nie martw się, nikomu o tym nie powiem. Ona też nikomu nie powie.
- No właśnie! Nie powie, nie napisze, nie zadzwoni...

_______________________________________________________

W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi:
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada, żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?

_____________________________________________________

Idzie stary byk po łące z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody woła do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę.
Na co stary:
- Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko powoli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.

_____________________________________________________

Może niezbyt yiffowy, ale...

a polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!

_____________________________________________________

Idzie sobie mały krecik przez las i cały czas radośnie wyśpiewuje:
- La, la, la, ja jestem bogiem, ja jestem bogiem, la, la, la.
Po jakimś czasie spotyka lisicę.
- Kreciku, a co ty tak wyśpiewujesz, toć ty jesteś krecikiem, a nie bogiem - dziwi się lisica.
- Jestem, jestem bogiem, zaraz ci to udowodnię - stwierdza krecik i opuszcza spodnie.
- Ooo mój boże! - mówi lisica.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 30.05.2007 18:55:01
Idzie zajączek przez las, patrzy leży połówka.
"O jak fajnie - pół litra!" - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:" O jak fajnie - pół litra i zagrycha!" I poszła w ślad za zajączkiem.
Zauważył ich wilk: "Będzie dobrze... - pól litra, zagrycha i ruda dziwka!" I poszedł za nimi.
Na to wszystko wszedł niedźwiedź: "Szykuje sie niezła impreza - pół litra, zagrycha, ruda dziwka, i jeszcze jest komu po mordzie przylać !"
1
(+1|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 4.06.2007 1:05:02
- Czym robią sobie dobrze niedźwiedzice polarne?
- Pingwinem ogolonym do gołej skóry.
- Dlaczego akurat ogolonym?
- Bo taki pingwin trzęsie się cały z zimna.

)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Do apteki wchodzi jeżyk. Podchodzi do okienka i mówi:
- Proszę 50 prezerwatyw
Za nim stoją dwa zające. Jak usłyszały zamówienie, to zaczęły się śmiać.
Jeżyk odwrócił się, popatrzył na zające, po czym odwrócił się do okienka i mówi:
- Proszę jeszcze dwie.

)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

YERF

Idzie niedźwiedź przez las, patrzy a tam siedzi sobie mały jeż i wcina jakieś jabłko:
- Co jesz? - pyta.
- Co niedźwiedź? - odpowiada jeż.
Niedźwiedź wyraźnie podenerwowany, ale przysiągł sobie, ze dzisiaj dzień dziecka dla jeży i będzie dla niego miły...
- Co jesz, jeżyku? - pyta grzecznie.
- Co niedźwiedź, misiu?

))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyślała sobie, że będzie się opierdalać. Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymachując jedną nóżką. Nagle biegnie sobie ścieżyna zając:
- Co robisz sowa?
- Nic. Opierdalam się.
- A to tak można?
- A nie widać?
- To ja też będę się opierdalać!
Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając:
- Co robisz zając?
- Opierdalam się.
- A to tak można?
- A nie widać?
- No widzę, widzę! To ja też będę się opierdalać!
Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuchuje. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżka w powietrzu. Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zająca, zjadł drugiego zająca, oblizał się. Spojrzał do góry i pyta sowę.
- Hej sowa, Co robisz?
- Opierdalam się!
- A te dwa zające też się opierdalały?
- Tak. A jakże.
Wilk chwilę pomyślał i do sowy:
- No widzisz sowa tylko Ci u góry mogą się opierdalać!

)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Po upojnej nocy ze słonicą styrany mrówek siedzi pod drzewem, podchodzi do niego drugi mrówek:
- E mrówek ... no co ty?
- No wiesz. Buzi, dupci, buzi, dupci, a tu kilometry lecą...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 19.06.2007 9:25:43
jestę kapibarę
W Zwierzątkowym Lesie naukowiec-Miś przeprowadzał doświadczenia w zakresie niezbędnej równowagi między zaspokajaniem seksu i łaknienia. Kolejnym mieszkańcom dawano wybór między pożywieniem a spółkowaniem. Przyszła także pora na Królika.
- Nieeee... to nie ma sensu - zawyrokował Lew. - Ten koleś to ucieleśnienie chuci, seks jest u niego na pierwszym, drugim, trzecim i każdym kolejnym miejscu!
- O! To wcale nie jest takie pewne - żachnął się Miś - Założę się o stówę, że będzie miał dylemat.
I przedstawiono królikowi trzy ’bramki’
Pierwsza - dwie piękne, cudownie podniecające, buchające hormonami królice lecz niestety ulokowane hen, wysoko, na najwyższej gałęzi najwyższej sosny - praktycznie nieosiągalne.
Druga - Sześć średnio-mało atrakcyjnych, aczkolwiek dosyć chętnych samiczek ukrytych na ogromnym polu... pysznej sałaty!
I trzecia bramka - jedna zwyczajna marchewka na wyciągnięcie dłoni.
- I co? - zapytał Lwa Miś - Dalej jesteś przekonany, że obiekt wybierze seks?
Lew nic nie odrzekł tylko lekceważąco machnął łapą
Królik tymczasem spojrzał na drzewo... na pole... i bez namysłu zabrał marchewkę.
- Ha!! - zawył w tryumfie Niedźwiedź - Mówiłem?
Podchodzi do niego Królik i wręcza mu marchewkę. Odwraca się, schyla i wypinając zadek mruczy:
- Dobra, misiaczku, masz tu sprzęt i pakuj, pakuj...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 12.08.2007 1:40:00
wilk
Zmiennokształtny
Hmmm... no to może jeden z dowcipów, które sobie opowiadaliśmy na prosektorium, krojąc naszego husky'ego (nazwaliśmy go Blue). Może nie jest stricte zwierzęcy, ale za to yiffny i anatomiczny:

- Jaki mięsień prostuje prącie?
- Mięsień okrężny ust.

* * *

Zajączek złowił złotą rybkę.
- Spełnię twoje trzy życzenia - wypowiada standardową formułę rybka.
- Wiesz, ja mam tylko jedno życzenie. Abyś poszła do niedźwiedzia i, gdy ten tylko się obudzi z zimowego snu, byś spełniła dwa jego pierwsze życzenia, jakie wypowie.
Rybka wzruszyła płetwami i popełzła pod jamę niedźwiedzia. Ten wkrótce się obudził, wyszedł z jamy, przeciągnął, ziewnął rozdzierająco i powiedział:
- Sto ch*jów w d*pę i kotwicę w plecy, byleby tylko była ładna pogoda...

* * *

Niedźwiedź był głodny, więc rozkazał wszystkim zwierzątkom przynieść mu jakieś mięso do zjedzenia, bo jak nie, to je wydupcy. Zwierzątka posłusznie spełniały rozkaz, aż przyszedł zajączek z marchewką.
- Zając, czy uważasz, że marchewka to mięso? Dawaj, wydupcę cię!
Miś dupcy zająca, a ten - zamiast płakać z bólu - śmieje się do rozpuku. Miś się trochę speszył.
- Zając, dlaczego ty się śmiejesz?
- Bo jeżyk przyniósł jabłuszko.

;-)
Soli Deo gloria!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 17.08.2007 12:38:38
-Mamo jak to jest, ty jesteś biała, tatuś biały, a ja cały czarny?
-Synku ty się ciesz że nie szczekasz taka impreza była...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 18.08.2007 0:19:39
wilk
Zmiennokształtny
;-)
Ten dowcip znają ci, co byli na czwartkowym furmeecie, ale co tam:

Biegnie sobie wiewióreczka przez las. Pogoda cudna, ptaszki śpiewają, słoneczko świeci. Wybiega na polankę, wspina się na jabłonkę po środku polanki i zrywa sobie jabłuszko.
- Hihi, teraz sobie zjem jabłuszko i będzie zajebiście - wypiszczała słodko, trzymając owoc w łapce.
Wtem niebo zasnuło się czarnymi chmurami, gromy, pioruny biją z nieba, a wichura taka, że łeb urwać. Ziemia na polanie się rozstąpiła, z wewnątrz wrzaski potępionych. Z rozpadliny wychynęła taka olbrzymia dupa, dwa kolosalne poślady. I cap! Złapała jabłuszko i schowała się znów w czeluściach podziemnego świata.
Ziemia się zasklepiła, chmury się rozwiały i znów piękna pogoda, ptaszki śpiewają, słoneczko świeci.
Wiewióreczka siedzi tak z tą wyciągniętą łapką i patrzy się zaskoczona na miejsce, gdzie przed chwilą było jeszcze jabłuszko.
- ♥♥♥♥♥, co to było? - jęknęła.
I znowu niebo zasnuło się czarnymi chmurami, gromy, pioruny znów biją z nieba, a wichura taka, że łeb urwać. Ziemia na polanie po raz wtóry się rozstąpiła, z wewnątrz wrzaski potępionych. Z rozpadliny i tym razem wychynęła olbrzymia dupa i zagrzmiała:
- Jak to, co?! Antonówka!
Soli Deo gloria!

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 19.08.2007 18:18:13
No to kolej na mnie x]

Złota rybka chciała pojechać na tydzień wakacji. Oczywiście musiała najpierw znaleźć zastępstwo. Szukała i szukała i szukała... aż w końcu zgodził się rekin.
Po tygodniu wraca.
- No i jak było? - pyta rekina
- A całkiem dobrze, jedno zlecenie miałem - odpowiada.
- Jakie?
- Facet chciał mieć penisa do ziemi.
- I co zrobiłeś?
- Odgryzłem mu obie nogi.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 20.08.2007 0:20:34
Leci nietoperz, leci i nagle trach w słup wysokiego napięcia, po dłuższej chwili zbiera się z ziemi, otrzepuje skrzydła i mruczy pod nosem:
- ♥♥♥♥♥ przez tego walkmena to ja się kiedyś zabiję...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 20.08.2007 1:10:51
jestę kapibarę
Jest osobny temat na dowcipy [-18]. Trzeba tylko odkopać.
http://www.polfurs.org/mo..._id=365&forum=4

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 20.08.2007 15:08:51
wpada facet do baru, siada na stołku i drżącym od zdenerwowania głosem zamawia setkę, barman podaje, facet wypija i zamawia następną, dwie kolejki później barman zagaja rozmowę:
-co się stało że pan taki zdenerwowany i roztrzęsiony?
-wie pan wróciłem do domu wcześniej i przyłapałem moją żoną w łóżku z moim najlepszym przyjacielem...
-ooo, przykra sprawa, ta kolejka na koszt baru, a mogę spytać co pan zrobił?
-żonie wskazałem drzwi i powiedziałem "ty kur... wypier... i mi się więcej na oczy nie pokazuj"
-a co z przyjacielem?
-pogłaskałem go po głowie i powiedziałem "oj niedobry piesek, niedobry..."

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 20.08.2007 23:37:01
wilk
Zmiennokształtny
Dobra, to kolejny dowcip w moich klimatach. ;-)

Wydział medycyny weterynaryjnej. Egzamin z hodowli bydła. Studentowi idzie kiepsko, ale profesor postanowił, że da mu ostatnią szansę.
- Jeśli pan odpowie na to jedno pytanie, to panu zaliczę. Proszę powiedzieć, czy krowie można usunąć ciążę?
Student zbladł jak papier, ciężko się zastanawia, ale nic wymyśli nie może.
- Nie wiem, panie profesorze...
- No cóż, w takim razie spotkamy się we wrześniu na poprawce.
Student, aby zapomnieć o porażce, poszedł do baru. Wypił kilka głębszych i po raz kolejny przywałał gestem barmana.
- Jeszcze raz setkę czystej proszę.
Barman ma już odejść, by mu nalać, ale on jeszcze go zatrzymał.
- Panie, prosze mi tylko jeszcze powiedzieć... Czy krowie można usunąć ciążę?
Barman nic nie powiedział i poszedł, po chwili się zjawia z dwoma kieliszkami wódki.
- Ale ja zamawiałem tylko jedną setkę...
- Druga na koszt firmy. Aleś się wpakował, chłopie...
Soli Deo gloria!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 20.08.2007 23:53:27
Minotaur
Anthro
Wrahh uśmiałem się z 2 ostatnich :-Dk
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 29.08.2007 16:47:32
Zwierzę
Żona chcę mężowi coś kupić na urodziny, myśli - zwierzaka mu kupi. Idzie więc do sklepu zoologicznego i pyta się :
-Macie tu jakieś tanie zwierzę, które podobałoby się mężowi?
Sklepikarz myśli i mówi:
-Mamy tu taką jedną żabę, nie jest może piękna, ale za to genialnie obciąga laskę.
-Ok, niech będzie.
Później w nocy, po imprezie żonę budzi światło z kuchni. Idzie więc, patrzy, a tam mąż i żaba ślęczą nad ksiażką kucharską.
Nie wierzy własnym oczom i się pyta co tu jest grane, na to facet:
- Jak się żaba nauczy gotować - wypierdalasz.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 3.09.2007 15:35:21
Czlowiek
Człowiek
Przychodzi zziajany zajączek do Burdelu i pyta,
-mam wielki problem strasznie mi się chce yiffac ale mam tylko 5zł,
Na to Burdel mama mówi,
-No za pięć złotych to ja nic Ci nie moge zoferować przykro mi,
Zajączek na to:
-Ale ja bardzo prosze mi się tak bardzo chce yiffac,
Burdel mama myśli, co tu z nim zrobic? pochwili mówi,
-Za 5zł moge Ci zaoferować tylko taką kolorowa pileczke,
Zając wziął i zadowolony biegiem poleciał do pokoju.
Siedzi tam 20min, 40, godzine, w końcu burdel mama się wkurzyła i idzie sprawdzić otwiera drzwi patrzy a zajączek biega wokół kulki i spocony krzyczy,
-Kurde ! Chociaż pierdnij dla orientacji !!!

:-Dk

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 3.09.2007 15:41:43
jestę kapibarę
Znam to z jeżem :>

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 5.09.2007 15:22:23
Jak Szkoci uprawiają bezpieczny seks?
Znakują owce które gryzą...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 6.09.2007 9:36:30
Futrzasty wąż
Zmiennokształtny
ja się poprawie..o.o

Pewnego razu młodemu królikowi udało się uciec z laboratorium doświadczalnego. Przelazł pod siatką i znalazł się na dużym trawniku. To był jego pierwszy kontakt z prawdziwą trawą i jednocześnie szok. Zadowolony kicał, skakał, przewracał się. Po jakimś czasie spróbował trawy i stwierdził, że świeża smakuje znacznie lepiej niż karma, którą jadał w niewoli.
Zadowolony skakał i biegał. W pewnym momencie zauważył drewniany płot. Pod płotem była mała dziura przez którą można było się przecisnąć. Taak! Udało się.
Jakież było zdziwienie królika, gdy stanął oko w oko z grupką innych królików.
- Cześć! (Odezwał się jeden z nich) Skąd jesteś?
- Uciekłem z laboratorium.
- Super! To teraz zamieszkasz z nami!
- Fajnie! A co tutaj robicie?
- Na przykład skubiemy trawę .. próbowałeś??
- No jest zajebista! A co jeszcze ?
- Widzisz to pole tam ? To marchewki. Idź spróbuj !
Królik spróbował marchewek. Były soczyste i niewiarygodnie smaczne. Wrócił do reszty królików.
- I co jeszcze robicie?
- Widzisz tamto pole? To sałata. Idź spróbuj!
Sałata również była boska. Królik ponownie pyta :
- No ale chyba jeszcze coś robicie?
- No jasne! Spójrz w tamten róg! Widzisz? To nasze dziewczynki. Każda chętna do zabawy! Idź! Poszalej!
Królik poleciał. Po kilku godzinach trykania wrócił wycieńczony ...
- A jeszcze coś robicie? Ledwo żyję po tej orgietce ..
- No w zasadzie to już chyba wszystko ...
- W takim razie muszę się z Wami pożegnać. Wracam do laboratorium ..
- Do laboratorium?? Po co?? Tu Ci źle??
- Nie .. no spoko ... było fajnie, ale czas się zbliża i jak nie zajaram to oszaleję ...
The Witch Knows the Name of the Sun

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 18.09.2007 10:34:50
jestę kapibarę
Wilk wrzeszczy do wilczycy świeżo po porodzie:
- CZEMU NASZ SZCZENIAK MA RUDĄ KITĘ TY SUKO?!?
- Czego się drzesz, to pewnie te, no, anomalie genetyczne...
- JAKIE ANOMALIE!!! CO TY MI TU WCISKASZ!!! TAKIE RZECZY SIĘ NIE ZDARZAJĄ!!!
- A tam nie zdarzają, patrz, ty na ten przykład masz wielkie rogi...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 4.10.2007 15:49:27
Futrzasty wąż
Zmiennokształtny
Zrobiło się zaj*biście mroźno. Stado wilków trzęsie się z zimna. Co robić? Zraz wszyscy zamarzną. Staje stary basior i mówi:
- Trudno, panowie. Jest sposób. Każdy wbije swego ch*ja w d*pę kolegi i tym samym stworzymy krąg.
Jak doradził weteran, tak zrobili. Każdy wilk zapakował koledze i zrobiło się kółko. Stoją se tak, ale nie marzną. Wtem z lasu wypada zajączek.
- O kurfaaaaaa... cioty!!! – krzyknął i zaczął ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥.
Stado za nim. Nie minęły dwie minuty, a basior krzyczy:
- Stop, panowie! STOP! Ten zwykły pościg nieuchronnie zamienia się w orgię.
The Witch Knows the Name of the Sun

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [+18]
Wysłano: 15.10.2007 10:18:01
Myszoskoczek
Anthro
Przechodzi krecik koło sklepu rybnego i mówi:
- Czesć dziewczyny! ^^

WTF, kawał, którym uraczyła mnie matka mojej kumpeli. XD

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<12345...12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane