Między innymi dlatego właśnie wspomniałam o niedociągnięciach :> Po prostu lubię ten rysunek sam w sobie. Ponadto, racz wziąć poprawkę na to, iż rysunek jest sprzed ponad roku, o czym również wspominałam.
Ostatnio edytowany przez Rinnara dnia 28.10.2012 15:04:15
Ara - rozumiem, że skoro się nie podoba, to znaczy, że coś jest nie tak. Czy w takim razie mogę poprosić o podanie konkretnych błędów, zamiast "słabe zomfg żal nie rysuj więcej"? (Tak to w każdym razie odbieram). Zdajesz się być osobą znającą się na rzeczy, więc chętnie skorzystałabym ze wskazówek, żeby faktycznie się poprawić. Chyba, że jest to marudzenie dla marudzenia, do tego się przyzwyczaiłam i jakoś mnie nie rusza.
No nie wiem, najlepszą nauką jest po prostu rysowanie do usranej śmierci. Cieniujesz widzę ciągle tak samo, dość "kontrastowo", mało łagodnych przejść. I widzę brzydką manierę rozmazywania palcem - tak się nie robi. No płaskie dość masz te rysunki, ćwicz cienie, mi najlepiej było posiłkować się na czarno-białymi zdjęciami. Staraj się oddać wszystko tak jak widzisz, ogarnij ołówek, jaki nacisk da jaki odcień i ćwicz, ćwicz, ćwicz.
Ćwiczyć ćwiczę ile mogę, a nie tyle ile bym chciała, poza tym de facto nie mam skąd się uczyć cieniowania, więc praktykuję metodą prób i błędów. Częściej błędów, ale raz na jakiś czas coś wyjdzie. Rozmazywanie to raczej nie tyle nawyk, co częściej efekt przypadkowy (i niestety) pewnego rodzaju niedbałości.
I wreszcie, last but not least, dziękuję bardzo.
Stąd, że brakuje mi dobrych wzorców - uczę się z książek, jednakże tam zawarte są dość ogólnikowe informacje. Wszelkie zajęcia plastyczne odpadają z powodów finansowych. Nie mam też nikogo znajomego, od kogo mogłabym się uczyć bezpośrednio.
Zaś kiedy uczę się na własną rękę, nie ma kto mnie skorygować i w efekcie popełniam te same błędy.
Narysuj coś, nawet nie do końca, i zostaw w cholerę na kilka godzin czy nawet dni. Po tym czasie spójrz na swoją pracę, normalnie, do góry nogami, pod różnymi kątami - pomoże wychwycić co jest nie tak. Nie rysuj z książek, które uczą jak rysować na kółkach, kwadratach i liniach. Bierz zdjęcie, obrazek, cokolwiek i ćwicz, kopiuj to co widzisz.
Rinnara, jeśli o to chodzi, to w miarę możliwości mogę pomóc w śledzeniu błędów, jak wyślesz mi pracki na gg.
Zajęcia plastyczne są przereklamowane, liczy się determinacja
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.
no ja mam w planach Komiks... Ale scenariusz jeszcze nie trzyma się kupy :/ staram się dorobić postaci i już parę stworzonych mam... Tu mały przykład tworzenia :
Z Twoim tempem nakurwiania komiks to doskonały pomysł. Mysle że powinnaś wziąć do spóły kogoś od fabuły i wykańczania rysunków, a Ty tworzyłabyś szkice paneli. Szłoby jak z procy.
Edit: Rukis tak robi, nawet opisywała na FA jak wygląda workflow i jak dzieli się obowiązkami z partnerem.
Ostatnio edytowany przez Wilko³akNerevar dnia 31.10.2012 16:19:36
przydały by mi się takie osoby... Mam problem z Rysowaniem broni, krajobrazu itp. Kredkami nie potrafię aż tak się posługiwać :/ Potrzeba mi kogoś kto pomoże mi w scenariuszu xP Bo mam 1000 myśli na sekundę i nie potrafię tego sklejać do kupy xPP Kręci mnie zrobić ten komiks. Ale nie wiem czy podołam z wykonaniem tego tak jak bym chciała :/ kredkami wiele nie zdziałam
Przemyśl sprawę - dobrze zacząć od końca, tj. do czego to ma prowadzić. Spisz pomysły, najlepiej w formie drabinki (planu ramowego historii), którą w razie czego można uzupełniać. Zawsze jestem do pogadania, w końcu komiksy to moja specjalność hue, hue
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.
http://en.wikipedia.org/wiki/Bakuman Chińska bajka chińską bajką, ale fajnie pokazuje jak powstaje manga (tudzież komiks). Ile osób nad tym pracuje itd.
Dolar, twoje stwierdzenie mało wnosi do toczącej się dyskusji. No, ale mamy wolność słowa i demokrację. Kocur, w razie czego pisz, pomóc mogę, nie mam aż tak zawalonego czasu (i odezwij się na gg, przesiałam gdzieś twój nr przy n-tym crashu durnego programu) a komiksy lubię xD
Nie zapomnijmy, że manga to określenie należące tylko do oryginalnej twórczości z Japonii- polskie naśladownictwo to "panga"
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.
http://en.wikipedia.org/wiki/Bakuman Chińska bajka chińską bajką, ale fajnie pokazuje jak powstaje manga (tudzież komiks). Ile osób nad tym pracuje itd.
A tak wracając do tematu - niby każdy sposób na naukę rysowania jest dobry. Zgodnie z doktryną - zamknij ryj, przestań biadolić i rysuj. Problem jest taki, że człowiek nauczy się rysować dokładnie tak, jak w chińskich bajkach i zatraca poczucie swojego stylu, o rysowaniu z pamięci nie mówiąc ("po co tutaj ta kreska?" - "nie wiem, ale fajnie wygląda" xF)