Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Łahahaha, normalnie tekst miesiąca
Kemono Kitsune
Inna forma
Noc Kupa'ły WTF?? Nie znam święta, ale wiem że dziś wiele osób będzie cos obchodzić
Ja tam pewnie posiedze do wczesnego ranka i tyle będzie ze święta
Ja tam pewnie posiedze do wczesnego ranka i tyle będzie ze święta
jestę kapibarę
Ha! Bracie w wierze! Miau!
Verdan, chodź wyciągniemy Solona do elektrowni ;P
PERMABAN
Czy ja wiem, czy obchodzę. Uczestniczę, bo muszę. Urodzin nawet nie świętuję, więc kiepski argument w moją stronę. I nie widzę sensu w świętowanie "płodności", bo chędożyć się można w jakikolwiek inny dzień, aby dzieciak przypadł na marzec, kwiecień itd., czyli na porę ciepłą i, jak to napisałeś, najłatwiejszą do odchowania :P
A ja się śmieję, bo nie wierzę i myślę racjonalnie - nie uznaję wierzeń nieudowodnionych, które mają na celu zwalenie wszelakich win na jakieś bóstwo, bądź obarczać je prośbami itp. Dla mnie głupotą jest takie spoczywanie ludzkiego bytu w rękach jakiegoś wyimaginowanego czegoś. Weźcie dupę w troki i zajmijcie się sami sobą, zamiast zwalać wszystko na bóstwa. Takie mam zdanie i jest ono moją sprawą, ale że jesteśmy na forum, to mam prawo je głośno wypowiedzieć. I też możecie się z tego śmiać. Ba, ja nawet w połowie nie będę się tak pluć jak wy teraz, a nawet więcej - w ogóle nie będę wszczynać buntów takich jak wy :P
I daleko mi do Vetha, bo ja swojego zdania nie narzucam innym, ani nie uważam go za prawdę absolutną. Eot z mojej strony - jeśli ktoś dalej ma wąty, to niech się pluje mi osobiście na gg, albo na pm. Choć jak znam takie fora, to wszyscy będą pisać tu, aby pokazać jacy są fajni i w ogóle elo :>
/e-drama cd.
A ja się śmieję, bo nie wierzę i myślę racjonalnie - nie uznaję wierzeń nieudowodnionych, które mają na celu zwalenie wszelakich win na jakieś bóstwo, bądź obarczać je prośbami itp. Dla mnie głupotą jest takie spoczywanie ludzkiego bytu w rękach jakiegoś wyimaginowanego czegoś. Weźcie dupę w troki i zajmijcie się sami sobą, zamiast zwalać wszystko na bóstwa. Takie mam zdanie i jest ono moją sprawą, ale że jesteśmy na forum, to mam prawo je głośno wypowiedzieć. I też możecie się z tego śmiać. Ba, ja nawet w połowie nie będę się tak pluć jak wy teraz, a nawet więcej - w ogóle nie będę wszczynać buntów takich jak wy :P
I daleko mi do Vetha, bo ja swojego zdania nie narzucam innym, ani nie uważam go za prawdę absolutną. Eot z mojej strony - jeśli ktoś dalej ma wąty, to niech się pluje mi osobiście na gg, albo na pm. Choć jak znam takie fora, to wszyscy będą pisać tu, aby pokazać jacy są fajni i w ogóle elo :>
/e-drama cd.
Wiewiórka
Zwierzę
fajkojot
Człowiek
Można by jeszcze Ryana zabrać i innych chętnych jutro na rowerach można ustalić jakieś spotkanie.
"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
Wilkołak
Zmiennokształtny
Ara jako że chcę być fajny i w ogóle napisze tu, Ty w nic nie wierzysz? Wg. Ciebie "tam" nic niema i po śmierci jest koniec(ot ktoś wyłączył wtyczkę z gniazdka)??
When you're pushed photografing is easy as breathing...
jestę kapibarę
Aaa! to w sobotę jest! O.O
dobrze sobie uświadomić xD
I eee jutro ma padać przecież...
Ostatnio edytowany przez LV dnia 20.06.2008 17:11:25
fajkojot
Człowiek
LV, to się nawet Sobótkami nazywa xD I co z tego, że ma padać? Potańczymy nago w kałuży błota ^^ na cmentarzu też raz byliśmy w deszczu i problemu nie było aż takiego.
"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
jestę kapibarę
Zardzewieję!
fajkojot
Człowiek
Płaszczyk przeciwdeszczowy weźmiesz czy coś, zresztą i tak rdzewiejesz ze starości
"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
Wilk
Zmiennokształtny
Każdy sie prędzej czy później rozpadnie... Carpe Diem! Ha!
Noc świętojańska, zawsze myślałem jak można obejść sie ze świętem ale nie koniecznie nawiązywać do tradycji sprzed wieków. Łaaaaaa!
Jakieś idee? <szczerzy sie wrednie chowając zapałki za plecami>
Noc świętojańska, zawsze myślałem jak można obejść sie ze świętem ale nie koniecznie nawiązywać do tradycji sprzed wieków. Łaaaaaa!
Jakieś idee? <szczerzy sie wrednie chowając zapałki za plecami>
Wilk
Zwierzę
Ara - zatwardziała ateistka? Twoja wola, twoje prawo. Trochę pusto i nudno w ateiźmie - odpowiednia religia dodaje smaczku życiu (bo się robi różne fajne rzeczy "z wiary" a bez niej - "a pooo cooo, przecież to nielogiczne" i nuda.) a czy akurat cokolwiek z tego wynika to ma małe znaczenie
Jeśli chodzi o bóstwa które nas kontrolują, oceniają każdy nasz krok, robią o co je prosimy jeśli byliśmy grzeczni albo biją po łapach jeśli byliśmy niegrzeczni - wrrrr. precz.
Porządne bóstwo musi mieć poczucie humoru, pomaga ci mądrze (albo wesoło) a wcale nie tak jak ty chcesz czy prosisz, nie odwala całej roboty za ciebie tylko robi ci takie kuku że tę robotę zrobisz sam (a bez tego kuku byś siedział i płakał że tyle roboty do zrobienia), sprawi że będziesz we właściwym miejscu o właściwym czasie żeby, jeśli starczy ci odwagi, zobaczyć, zrobić, doświadczyć czegoś dobrego, nic nigdy nie obiecuje, nic nigdy nie żąda, a jeśli je ♥♥♥♥♥♥♥♥ to się odwróci od ciebie i sobie pójdzie i zostaniesz na pozycji zwykłego ateisty. A jak nie chcesz wierzyć, nie wierzysz i nie wchodzicie sobie nawzajem w paradę
Jeśli chodzi o bóstwa które nas kontrolują, oceniają każdy nasz krok, robią o co je prosimy jeśli byliśmy grzeczni albo biją po łapach jeśli byliśmy niegrzeczni - wrrrr. precz.
Porządne bóstwo musi mieć poczucie humoru, pomaga ci mądrze (albo wesoło) a wcale nie tak jak ty chcesz czy prosisz, nie odwala całej roboty za ciebie tylko robi ci takie kuku że tę robotę zrobisz sam (a bez tego kuku byś siedział i płakał że tyle roboty do zrobienia), sprawi że będziesz we właściwym miejscu o właściwym czasie żeby, jeśli starczy ci odwagi, zobaczyć, zrobić, doświadczyć czegoś dobrego, nic nigdy nie obiecuje, nic nigdy nie żąda, a jeśli je ♥♥♥♥♥♥♥♥ to się odwróci od ciebie i sobie pójdzie i zostaniesz na pozycji zwykłego ateisty. A jak nie chcesz wierzyć, nie wierzysz i nie wchodzicie sobie nawzajem w paradę
--sf.
fajkojot
Człowiek
Ara - zatwardziała ateistka? Twoja wola, twoje prawo. Trochę pusto i nudno w ateiźmie - odpowiednia religia dodaje smaczku życiu (bo się robi różne fajne rzeczy "z wiary" a bez niej - "a pooo cooo, przecież to nielogiczne" i nuda.) a czy akurat cokolwiek z tego wynika to ma małe znaczenie
Jeśli chodzi o bóstwa które nas kontrolują, oceniają każdy nasz krok, robią o co je prosimy jeśli byliśmy grzeczni albo biją po łapach jeśli byliśmy niegrzeczni - wrrrr. precz.
Porządne bóstwo musi mieć poczucie humoru, pomaga ci mądrze (albo wesoło) a wcale nie tak jak ty chcesz czy prosisz, nie odwala całej roboty za ciebie tylko robi ci takie kuku że tę robotę zrobisz sam (a bez tego kuku byś siedział i płakał że tyle roboty do zrobienia), sprawi że będziesz we właściwym miejscu o właściwym czasie żeby, jeśli starczy ci odwagi, zobaczyć, zrobić, doświadczyć czegoś dobrego, nic nigdy nie obiecuje, nic nigdy nie żąda, a jeśli je ♥♥♥♥♥♥♥♥ to się odwróci od ciebie i sobie pójdzie i zostaniesz na pozycji zwykłego ateisty. A jak nie chcesz wierzyć, nie wierzysz i nie wchodzicie sobie nawzajem w paradę
I temu panu mogę przybić łapkę, woof sharp
"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"
Czlowiek
Człowiek
Krrrri, i ponownie przybijam lapke z Sharpym bo mamy podobne poglady sie okazuje.
Ino moje "bostwo" nie musi mnie kopac w zadek, poprostu ulatwia znalezienie sie we wlasciwych okolicznosciach, a czy z nich skorzystam to moja wolna wola.
Ino moje "bostwo" nie musi mnie kopac w zadek, poprostu ulatwia znalezienie sie we wlasciwych okolicznosciach, a czy z nich skorzystam to moja wolna wola.
heh a ja wypije jabola przy świetle księżyca, a nawet dwa OOOOO
i poleżę sobie na łące patrząc w gwiazdy...
i będę rozmyślać nad sensem istnienia i takimi tam
i poleżę sobie na łące patrząc w gwiazdy...
i będę rozmyślać nad sensem istnienia i takimi tam
Wilk
Zwierzę
No to potrzebny jeszcze jeden do przybicia mi tylnich łapek (obu jednym gwoździem).
Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił?
Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił?
--sf.
Czlowiek
Człowiek
No to potrzebny jeszcze jeden do przybicia mi tylnich łapek (obu jednym gwoździem).
Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił?
No I dorobilismy sie chrystusa Futrzaqfff
to ja mogę być Piłatem z Pontu
jestę kapibarę
To ja będę Szymonem którego nazwał Piotr ;P
Wilkołak
Zmiennokształtny
Ja chcę być Neronem!!
When you're pushed photografing is easy as breathing...
phi, ja tam umywam od tego ręce
Czlowiek
Człowiek
A ja Longinusem :-D
hmm mała ciekawostka, moja babcia i dziadek (roczniki przedwojenne) doskonale pamiętają obyczaj chodzenia do lasu o północy w celu poszukiwania kwiatu paproci...
Wilk
Zwierzę
eee, tego rolpleja to ja już prowadziłem (dwa woodstocki temu), weźcie coś nowego.
--sf.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.