Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1234567>>


0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 4:44:46
Hiena Pasiasta
Anthro
Jej, lasery cywilne (naukowców) a wielomilionowe projekty wojskowe to co innego. Porównajmy mikrofalówkę a wojskowy generator mikrofalowy, gotujący kontener z mrożonym mięsem z odległości 40 metrów. To jest ta róznica, jak ktoś myśli namiastkami a nie w pełnym rozrachunku to tak wychodzi. Tak samo jak laser chirurgiczny, a lasery doświadczalne, która są w stanie ciąć samochody i inne ciężkie obiekty w kilka sekund. Kwestią jest tylko pobór i ilość energii dostępnej w danej chwili dla takowego urządzenia. Technika energetyczna postępuje coraz szybciej, można szybciej generować elektryczność, jak i więcej jej magazynować. Wiadomo, że laser odda kilka strzałów po czym będzie musiał naładować baterie oraz przestygnąć. Dlatego ten projekt armii USA został odrzucony jako zbyt kosztowny, i ciężki w eksploatacji bowiem do obsługi takiego urządzenia potrzebna była masa specjalistów i techników.

Laser był zasilany chemicznie. Nie wiem na jakiej zasadzie to działało, pamiętam, ze zasilany był jakimiś reakcjami chemicznymi w blokach energetycznych zabudowanych w pozostałych ciężarówkach. Co tam było, nie powiedzieli.

Poza tym, czas zimnej wojny dawno minął i całe masy projektów poszły do lamusa.


Co do wyimaginowanych problemów z miejscem.

Jakoś jednostka obrony AA, dywizja rakietowa, składa się z kilku wozów z wyrzutniami, Stacji Namierzania i Stacji Radarowej, a czasem nawet i wozu dowodzenia. (przynajmniej tak mgliście pamiętam) Nawet i 10 ciężkich pojazdów w jednej grupie, plus cysterna i wóz zaplecza technicznego, a jakoś jest to powszechnie stosowany zabieg defensywny. Jakoś nikt tutaj problemów nie widzi, w ciagu minimum 10 minut można zebrać cały bajzel, przejechać do następnego miejsca i sie rozstawić.

Ile miejsca może zając 5 Ciężarówek? Skoro rozstawienie 10 tirów z rakietami, 2 radarów, i jednego wozu z mechanikami w lesie nie jet problemem dla wyszkolonych w tym żołnierzy. W dodatku są w stanie taki obiekt zamaskować. tak by z powietrza wyczaiło go tylko czerwone oko, albo wprawny koleś analizujący fotografie lotnicze.

Wiesz, gadasz tak jakbyś chciał tylko pogadać. Na polu walki się nie bzyka na służbie, pije kawę przy monitorach albo po zmianie wachty i ciągle gapi w ekrany, gdy jest podniesiony alarm.

- - -

Partyzanci to siła militarna której nikt się nie może oprzeć póki mają poparcie zagraniczne i wsparcie współkrajan.

Przykłady idą od poczatków naszego kraju, chociażby, jak to margrabia niemiecki najechał nasz kraj, za czasu pierwszych piastow. Polscy wojowie wykończyli go po lasach, ani razu nie dając okazji do oddania.

Potęga partyzantki :P

Tym bardziej że Rosja doskonale poczuła na własnej dupie, co to są wsioki uzbrojone w co popadnie, i jak takie formacje strasznie potrafią wejść w dupę, zwłaszcza, ja mają wsparcie z zagranicy.
Cytat z "Ara": (Link »)
Odkąd mamy tutaj przytułek dla ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ (tm), to już nie odwiedzam forga xD

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 15:54:56
Wilk
Zwierzę
Jarek kompletnie nie rozumie koncepcji MOBILNEJ ochrony przeciwrakietowej.

Zasięg lasera to w zasadzie funkcja precyzji wykonania optyki. Dobra optyka da mu kilkaset kilometrów zasięgu do zestrzelenia rakiet balistycznych. Mocy trzeba tylko tyle żeby uszkodzić rakietę, większość konstrukcji rakiety to paliwo - zniszczyć ją łatwo. Puszczasz laser na małą moc i skanujesz, do chwili uzyskania "trafienia" a potem impuls kilkuset kilowatów z dwóch ciężarówek choćby wyładowanych akumulatorami, i walisz tym impulsem przez ułamek sekundy - laser wytrzyma, cel nie. Tu nie chodzi o przecięcie samochodu na pół tylko wybicie dwumilimetrowej dziurki w blasze cieńszej niż milimetr. Taki otwór w zbiorniku paliwa rakiety spokojnie wystarczy.

Natomiast "gdzie" - garażować mogą na terenie dowolnej bazy ale - właśnie dlatego, że są nieskuteczne przeciwko rakietom lecącym nisko, kiedy zaczyna robić się gorąco, dowódca bazy bierze kilka kostek do gry i z ich użyciem wyznacza gdzie konwój z laserem ma się udać. Ponieważ lokacja punktu obrony nie jest znana a'priori, wróg nie może precyzyjnie tam wysłać rakiet cruise. Głowice taktyczne są więc bezużyteczne bo nie wiadomo gdzie laser się znajduje. (...i wtedy zaczyna się walenie z grubej rury, wielomegatonówkami, bo wiadomo że laser jest do 300km od bazy, a więc wszystko w promieniu tych 300km trzeba zrównać z ziemią)

Co do ZSRR vs Afganistan, Afganistan dostał od Amerykan kilka(naście?) miliardów dolarów w broni zdolnej zniszczyć wszystko, czym Rosjanie dysponowali. Bez tego Rosjanie byli całkowicie bezpieczni w swoich czołgach i helikopterach, i jeśliby opór nie ustąpił, pewnie wyrżneliby wszystkich do ostatniego zdolnego nosić broń.

Co do wojny partyzanckiej, nie zapominajcie co Niemcy zrobili z Powstaniem Warszawskim.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 15:58:17
Powstanie Warszawskie to inna sytuacja...
nikt nie spodziewał się że Armia Czerwona nagle zatrzyma się na wschodnim brzegu Wisły i będzie obserwować jak Niemcy wyżynają miasto...

http://pl.youtube.com/watch?v=aPp6CocXNcI
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 23.08.2008 15:58:42
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=aPp6CocXNcI


0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 17:18:49
Wilk
Zwierzę
Cytat z "Lessie":
Powstanie Warszawskie to inna sytuacja...
nikt nie spodziewał się że Armia Czerwona nagle zatrzyma się na wschodnim brzegu Wisły i będzie obserwować jak Niemcy wyżynają miasto...

http://pl.youtube.com/watch?v=aPp6CocXNcI


Innymi słowy to, co wcześniej: partyzantka bez wsparcia z zewnątrz wcale nie jest taka skuteczna.

Jeśli "ktoś" nie zacznie potajemnie dozbrajać Gruzji, Rosja nie ma się czego obawiać.

(...a za Talibami i za bojownikami w Iraku stoi spory kawałek świata arabskiego. To prędko nie zniknie.)
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 17:52:00
heh Talibów wyszkolili i finansowali Amerykanie :P
mają teraz efekty :D

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 18:31:55
Cytat z "Askha":
Jej, lasery cywilne (naukowców) a wielomilionowe projekty wojskowe to co innego. Porównajmy mikrofalówkę a wojskowy generator mikrofalowy, gotujący kontener z mrożonym mięsem z odległości 40 metrów.

To nie jest nic dziwnego i stanowi naturalne rozwinięcie technik typowych, powszechnie już znanych i dostępnych. Generatory mikrofalowe sie skalują w miare liniowo,łatwo zrównoleglać bloki a bardzo duże moce można osiągać od dawna. Amplitron ma sprawność 70-80% przy mocach rzędu megawatów - zasada działania jest zupełnie inna niż lasera. Poza tym chłodzisz konstrukcję a nie masz granice mocy w medium roboczym bo to przecież jest próżnia. Już przy zabawkowej lampie z falą bieżącą mającej 3 kW nie byłoby przyjemnie wejść we wiązkę zwłaszcza na takim dystansie. Obrażenia są wyjątkowo paskudne, 100W laser to się tylko przetniesz i to z umiarem (no dobra po szyi czy jakiś wrażliwych miejscach nie było by przyjemnie bo sie SF zaraz przyczepi) ale i tak do mikrofal to zupełnie startu nie ma.
Cytat z "Askha":

To jest ta różnica, jak ktoś myśli namiastkami a nie w pełnym rozrachunku to tak wychodzi. Tak samo jak laser chirurgiczny, a lasery doświadczalne, która są w stanie ciąć samochody i inne ciężkie obiekty w kilka sekund.

Ciężkie obiekty to znaczy jakie ?
I gdzie są takie lasery doświadczalne (no bo rozumiem że to jakoś jawne jest)?
Na jakie pasmo i jaką moc?
I jak to tnie ten samochód przykładowo.
Cytat z "Askha":

Kwestią jest tylko pobór i ilość energii dostępnej w danej chwili dla takowego urządzenia.

Wcale nie. Problemy sa z chłodzeniem. Bo jak masz małą sprawność to coś musisz robić z tą znaczną energią której nie wykorzystasz na wiązkę roboczą.
Jedyne co ja znam to ustawiczny przepływ medium roboczego - tak robiono właśnie pierwsze zabawki w projekcie SW. Oczywiście tu też są granice przede wszystkim nie przejdziesz pewnego określonego progu wytwarzania energii na jednostkę objętości i dlatego nie osiągnieto więcej niż parenaście KW. W zabawkach wielkości hali fabrycznej.

Jedynym liczącym się bojowo i to na poważnie i nie na żarty laserem jest pracujący w X/gamma (a zwłaszcza superpromiennik zaparkowany na orbicie). Taki jest moje zdanie. Ale to zupełnie inaczej działa niż typowy laser.

Cytat z "Askha":

Laser był zasilany chemicznie. Nie wiem na jakiej zasadzie to działało, pamiętam, ze zasilany był jakimiś reakcjami chemicznymi w blokach energetycznych zabudowanych w pozostałych ciężarówkach. Co tam było, nie powiedzieli.

Laser chemiczny dla mnie to laser który nie jest zasilany elektrycznie (świecenie gazu czy pompowanie błyskiem światła) tylko pompuje się go czyli doprowadza do odpowiedniego stanu atomowego medium bezpośrednio energią reakcji (najczęściej syntezy). Lasery normalne mają sprawność rzędu 3% (max - na parach miedzi). Chemiczne miały sprawność dużo dużo więcej i była łatwość zasilania (zbiorniki z reagentami), chłodzenia (wypuszczasz na zewnątrz gorące produkty reakcji, z tym był problem bo toksyczne) i konstrukcją (brak drugiego zwierciadła i odbłyśnik jako część konstrukcji komory reakcyjnej). Realnie zbudowane miały parę kW. Później bawiono się jeszcze w cieczach ale problemy były podobne.

Cytat z "Askha":

Poza tym, czas zimnej wojny dawno minął i całe masy projektów poszły do lamusa.

Chyba durniom made in USA i naszym niektórym też się marzy powtórka.
Cytat z "Askha":

Co do wyimaginowanych problemów z miejscem.

Jakoś jednostka obrony AA, dywizja rakietowa, składa się z kilku wozów z wyrzutniami, Stacji Namierzania i Stacji Radarowej, a czasem nawet i wozu dowodzenia. (przynajmniej tak mgliście pamiętam) Nawet i 10 ciężkich pojazdów w jednej grupie, plus cysterna i wóz zaplecza technicznego, a jakoś jest to powszechnie stosowany zabieg defensywny. Jakoś nikt tutaj problemów nie widzi, w ciagu minimum 10 minut można zebrać cały bajzel, przejechać do następnego miejsca i sie rozstawić.

SF podał jako duże zagrożenie przełamania obrony pocisk manewrujący. Na jakim dystansie to wykryjesz - 30 km, 40.
Chyba mniej. Przy prędkości 6 Ma masz mało sekund do wybuchu. Jak ma głowicę 40 Mt albo więcej (niby po co się bawić w kroplomierz) akurat wiele pomoże jakieś rozlokowanie. Poza tym to poparcie mojej tezy o niedogodności polityczno-formalnej tego projektu. Eksterytorialne obiekty wojskowe będą się kręcić po całym RP, parkować w wygodnych miejscach i ma tu być zabawne jak rozumiem.

Co do kawy. Nie masz tu czegoś takiego jak typowe pole walki. To jest obrona przeciwrakietowa, ustawiczna a nie łuk w Kursku. Cały czas musisz pilnować czy coś nie leci i podejmować decyzje. Jakoś trzeba kwaterować tą załogę, robić zmiany itp.
Cytat z "sharpy":
Jarek kompletnie nie rozumie koncepcji MOBILNEJ ochrony przeciwrakietowej.

Zasięg lasera to w zasadzie funkcja precyzji wykonania optyki. Dobra optyka da mu kilkaset kilometrów zasięgu do zestrzelenia rakiet balistycznych.

Mocy trzeba tylko tyle żeby uszkodzić rakietę, większość konstrukcji rakiety to paliwo - zniszczyć ją łatwo. Puszczasz laser na małą moc i skanujesz, do chwili uzyskania "trafienia" a potem impuls kilkuset kilowatów z dwóch ciężarówek choćby wyładowanych akumulatorami, i walisz tym impulsem przez ułamek sekundy - laser wytrzyma, cel nie. Tu nie chodzi o przecięcie samochodu na pół tylko wybicie dwumilimetrowej dziurki w blasze cieńszej niż milimetr. Taki otwór w zbiorniku paliwa rakiety spokojnie wystarczy.

Znaczy się sugerujesz że zbiornik rakiety ma milimetr grubości w najgrubszym miejscu? To jakie tam jest ciśnienie, paliwo, ile i jak rozlokowane ?

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 23.08.2008 19:41:17
Jak Najbardziej Popieram

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 24.08.2008 2:21:14
Wilk
Zwierzę
Cytat z "jareks":

SF podał jako duże zagrożenie przełamania obrony pocisk manewrujący. Na jakim dystansie to wykryjesz - 30 km, 40.
Chyba mniej. Przy prędkości 6 Ma masz mało sekund do wybuchu. Jak ma głowicę 40 Mt albo więcej (niby po co się bawić w kroplomierz) akurat wiele pomoże jakieś rozlokowanie.


Pocisk manewrujący ma głowicę nie większą niż 1Mt, raczej pod 300Kt. Z definicji jest lekki i szybki, wielkich głowic nie przenosi. Służy do zlikwidowania pojedynczego celu (nie dając mu szans na obronę) a nie wykoszeniu wszystkich celów na obszarze X-set kilometrów kwadratowych.

Cytat z "jareks":

Poza tym to poparcie mojej tezy o niedogodności polityczno-formalnej tego projektu. Eksterytorialne obiekty wojskowe będą się kręcić po całym RP, parkować w wygodnych miejscach i ma tu być zabawne jak rozumiem.


Akurat na godzinę przed odpaleniem rakiet balistycznych ktoś będzie się przejmował stroną polityczno-formalną :P
I nie sądzę żeby ktokolwiek poza gośćmi twojego formatu patrzył na to jak na "eksterytorialne mobilne obiekty". Dla większości to będą ciekawie wyglądające ciężarówki.


Cytat:

Znaczy się sugerujesz że zbiornik rakiety ma milimetr grubości w najgrubszym miejscu? To jakie tam jest ciśnienie, paliwo, ile i jak rozlokowane ?

Nie wiem jaką grubość ma zbiornik rakiety balistycznej. Wiem że zbiornik główny promu kosmicznego (to wielkie coś do czego przyczepiany jest prom) jest z blachy grubości rzędu folii aluminiowej i dałoby się go przedziurawić z wiatrówki. Gdyby nie ciśnienie paliwa wewnątrz załamałby się pod własnym ciężarem.

Blacha grubości milimetra wcale nie jest taka słaba czy cienka, weź w rękę kawałek takiej blachy i spróbuj go zgiąć, przebić, przewiercić itp. Blacha grubości 0.03mm rwie się jak papier. Blachę 0.3mm można ukręcić rękami. Blachę 1mm z wysiłkiem zegniesz.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 25.08.2008 3:08:56
Hiena Pasiasta
Anthro
Ciężkie - materiały o dużej gęstości.

Na sile starasz się zrobić problem żołnierze śpią w namiotach niedaleko stanowisk. Stan gotowości to nie przedszkole. Stacjonarna obrona ma to do siebie, że można ją zniszczyć dobrą salwą artylerii rakietowej, mającej nośność 10/30 km i celność 19 procent. Strzela się kilkunastoma salwami po 50 rakiet i obiekt i jego otoczenie masz z głowy. A jeszcze lepiej nadają się do tego pociski sterowane z ziemi.
Mam obok siebie taką jednostkę obrony przeciwlotniczej i specjalnie na potrzeby tej rozmowy byłem pogadać przez kilka minut z technikami i ludźmi obsługującymi wyrzutnie rakietowe oraz radary.

Jest tak jak mówiłem. Taka obrona mobilna, akurat składa się z pięciu wyrzutni, ale reszta mniej wiecej sie zgadza, przemieszcza się tam, gdzie jest zagrożenie. Nasze radary i stacje nasłuchowe postawione w granicach RP skanują obszar aż 140 km wgłąb Rosji. Pocisk najpierw się wzbija na olbrzymia wysokość a potem lotem parabolicznym spada na miejsce przeznaczenia. Jest czas na postawienie odpowiednich służb w stan gotowości jeszcze przed dotarciem takiego ładunku do celu. Nie jest to mowa o ewakuacji, ale o przygotowaniu obrony. Mowa tutaj o przygotowaniach do ataku lotniczego, ale mając odpowiedni "wejpon" i setki radarów w Polsce, które by śledziły coś takiego, oraz własną wysoko skuteczną jednostkę radarową towarzyszącej naszej obronie przeciwrakietowej bylibyśmy w stanie podjąć próbę strącenia takiego obiektu. Raczej ludziom w takiej jednostce, znajdującej się na terenie rażenia nie zależy juz na niczym innym niz strąceniu tego gówna na ziemie przed miastem.

Btw:

Blacha zbiornika rakietowego na sprężone paliwo ciekłe ma góra 2/2.5 mm grubości. Szczelność zapewnia mu wewnętrzne ciśnienie. Przynajmniej tyle mają rosyjskie rakiety przeciwlotnicze dalekiego zasięgu. Które miałem przyjemność oglądać w muzeum. Dziękujemy instytutowi obrony rakietowej za przekroje.

Nie wiem gdzie jest problem chłodzenia? Ogniwo to kilka tub z chromu i wolframu, opakowana stalowymi obejmami i wypełniona półprzepuszczalnymi zwierciadłami i soczewkami. Poza tym, skoro da sie chłodzić pewne rzeczy ciekłym gazem, to nie widze problemu.

Poza tym, pociski przenoszące głowice są typowo balistyczne, i z reguły nie manewrują po wykończeniu trajektorii wznoszącej. Nietykalność zapewniają im prędkości rzędu 3000/5000 km/h i duża wysokosc przelotu... Laser skoro jest w stanie go naświetlić, jest tez w stanie go trafić i przyjarac. Co przy rozpruciu poszycia, daje nam świetną lotkę, i pocisk leci na łeb na szyje gdziekolwiek gdzie go zniesie, lub rozpada się na części, rozerwany przez ciśnienie i prędkość przelotu. Wytraca prędkość i nie dociera do celu.A te manewrujące, da się stracić przeciwrakietą. Np patriotem. Ale pozostaje problem głowicy, która może przetrwać impakt. I tyle.

Te manewrujące mają głowicę którą mógłbym spakować do walizki. Są w stanie zmieść sporą cześć dużego miasta. Nie stwarzają zagrożenia do obiektów żelbetowych zbrojonych, ułożonych pod ziemią lub z jej poziomem.

Rakieta jest wyważona odpowiednio, po czasie w jakim kończy sie jej paliwo. Wystarczy ją uszkodzić. Albo zagłuszyć prace jej nawigacji.

I mamy rakietę gdzieś na glebie.

Polska nie posiada doskonałych środków walki elektronicznej, tutaj akurat najbardziej wykazali sie Australijczycy, którzy swoim systemem, nabrali podczas gier wojennych, symulujących atak na USA, coś na kształt odgrzanej zimnej, wojny amerykańskie radary. Jeden samolot wykreował 70 ech na radarze amerykańskim, przez co postawił w powietrze 4 szwadrony F16,F18 i F14, które latały jak głupie nad stanami zjednoczonymi, uganiając się za nieistniejącymi samolotami.

Co naprawdę pokazuje możliwości tego typu systemów.

Taki samolot jest nietykalny, niemalże. Szansa by go stracić jest tylko z broni śledzącej podczerwień. Bowiem jak jego nazwa wskazuje, ogłupia elektronikę, zagłusza, i stwarza masę problemów. Jedna taka jednostka stacjonarna, posiadająca odpowiednio mocniejszy sprzęt, duże systemy nadawcze i sporo ludzi, była by w stanie pocisk skierować nawet i do nadawcy.

Poza tym, taki pocisk zestrzeli automatyczna wieżyczka AA. Polacy zbudowali taki pojazd, jest najlepszy na świecie ale nikt go u nas w Polsce nie kupi bo jest za drogi dla naszej armii. Było to kiedyś w magazynie "Skrzydlata Polska". Śledzi 10 celi na raz, i jest w stanie ściągnąć samolot z odległości 12 km w czasie jaki potrzebują jego działka na wysłaniu pilotowi poleconej paczki ołowiu i rakiet.

Pociski inteligentne, się zagłusza, i skierowuje tam gdzie chce.

Fin.
Ostatnio edytowany przez Askha dnia 25.08.2008 3:13:01
Cytat z "Ara": (Link »)
Odkąd mamy tutaj przytułek dla ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ (tm), to już nie odwiedzam forga xD

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 25.08.2008 3:43:24
Minotaur
Anthro
tak
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 25.08.2008 11:54:18
Wilk
Zwierzę
Cytat z "Askha":

Rakieta jest wyważona odpowiednio, po czasie w jakim kończy sie jej paliwo. Wystarczy ją uszkodzić. Albo zagłuszyć prace jej nawigacji.

I mamy rakietę gdzieś na glebie.


Obawiam się, że to są informacje z czasów gdy moc obliczeniowa takiej rakiety nie przekraczała mocy Commodore 64.
Można się tylko domyślać że obecnie głowice dużo inteligentniej reagują na uszkodzenia rakiety nośnej.

A ważne jest uszkodzenie rakiet balistycznych w fazie wznoszenia/podróży bo mają tę przykrą cechę, że w dół poruszają się krzywą balistyczną czyli spadają jak kamień, i uszkodzenie ich systemów lotu, nawigacji itp nic nie daje - trzeba albo zniszczyć głowicę albo walnąć na tyle mocno, żeby solidnie zmienić trajektorię bo inaczej szczątki (wraz z głowicą) spadną dokładnie tam, gdzie miała uderzyć rakieta.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 26.08.2008 1:27:04
Królik
Anthro
Mówiłem już że tego nie popieram nawet jeśli tak powtórzę to jeszcze ras nie NIE NIEE!!!
Technologia daje mam szanse zwalczenia nie tylko kalectwa i chorób ale też wrogów :-Dk

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 26.08.2008 21:28:19
Arachne
Taur
Cytat z "FurryMetal":
Mówiłem już że tego nie popieram nawet jeśli tak powtórzę to jeszcze ras nie NIE NIEE!!!

Cytat z "RAKATAN":
tak


Nie/Tak bo nie/tak czy stoi za tym jakaś głębsza filozofia?

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 26.08.2008 22:42:35
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Filozofia napisania na forum kolejnego nic nie znaczącego posta.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 27.08.2008 4:53:28
Hiena Pasiasta
Anthro
Sharp, tak, ale uwierz mi, że uszkodzenie jednej lotki, skutecznie taką rakietę może spowolnić, bo będzie musiała nadrabiać innymi statecznikami. Zwolni po czasie i spadnie. Chodzi głownie o fizykę takiej rakiety. Poza tym, naprawdę, takie rakiety się zagłusza, przeinacza cele itd. Imo masz rację.

Cytat:
A ważne jest uszkodzenie rakiet balistycznych w fazie wznoszenia/podróży bo mają tę przykrą cechę, że w dół poruszają się krzywą balistyczną czyli spadają jak kamień, i uszkodzenie ich systemów lotu, nawigacji itp nic nie daje - trzeba albo zniszczyć głowicę albo walnąć na tyle mocno, żeby solidnie zmienić trajektorię bo inaczej szczątki (wraz z głowicą) spadną dokładnie tam, gdzie miała uderzyć rakieta.


Zrobienie wyrwy w poszyciu takiej rakiety powoduje dostanie się sprężonego powietrza (przy takiej prędkości to ja nie wiem nawet jak to nazwać) do jej wnętrza, odrywa sporo blach od miejsca przebicia w krótkim czasie, co powoduje zakłócenie trajektorii lotu (np przez powstanie swoistego hamulca aerodynamicznego) - rakiety balistyczne z reguły nie posiadają stateczników. A ostatecznie takie uszkodzenie może wprowadzić pocisk w rotację lub też rozsypać pocisk.

Poza tym, racja, w końcowej fazie można tylko huknąć w głowice. Bo zniszczenie rakiety w fazie końcowej, nie za bardzo zakłóca trasę samej głowicy.
Cytat z "Ara": (Link »)
Odkąd mamy tutaj przytułek dla ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ (tm), to już nie odwiedzam forga xD

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 9.10.2008 21:40:26
Myszoskoczek
Anthro
Furrysite, no wiesz? :<

Czego jak czego, ale tego kału nie chcę oglądać przez okno ;/ Więc z amerykańską tarcza GTFO plz. Są milsze (i potrzebniejsze) rzeczy, które mogłyby powstać w odległości kilku kilometrów od mojej nory ;/

Jestem grubo na NIE, jako że wszelka tego typu działalność militarno-polityczna wzbudza we mnie odrazę. I nie podoba mi się pomysł podpadania Rosji/Unii. Ani imperialistyczne zapędy Ameryki.

Poza tym chodzą słuchy, że miejsce, w którym ma powstać tarcza miało być przeznaczone na lotnisko cywilne. A ja kocham samoloty pasażerskie, do ku*wy nędzy. ;<

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 9.10.2008 22:07:12
Merion, a czy Twoje miasto potrzebuje oczyszczalni ścieków?
to jest dopiero gówniana rzecz za oknem :P

a ja nie lubie taksówek na ulicy... złomować! i rozstrzelać taksówkarzy :P
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 9.10.2008 22:09:17

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 9.10.2008 22:15:38
Myszoskoczek
Anthro
Dzięki, już jedną mamy :P
I ją widzę codziennie w drodze do szkoły. Aczkolwiek wydaje mi się dużo atrakcyjniejsza niż tarcza antyrakietowa :P

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 9.10.2008 22:22:00
a wysypisko śmieci za Twoim oknem? :P
chcesz czy nie???
(to było pytanie zamknięte)
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 9.10.2008 22:22:26

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 9.10.2008 23:41:15
Wilk
Zwierzę
Cytat z "Merion":
Poza tym chodzą słuchy, że miejsce, w którym ma powstać tarcza miało być przeznaczone na lotnisko cywilne. A ja kocham samoloty pasażerskie, do ku*wy nędzy. ;<


...a tam, gdzie miał powstać kosmodrom, budują hipermarket, dranie!

(serio wierzysz że w Polsce w obecnych czasach ktokolwiek podjąłby się wybudowania nowego lotniska cywilnego?)
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 10.10.2008 8:44:55
Myszoskoczek
Anthro
Nie, nie, to nie tak. Tam już JEST lotnisko, ale od paru lat nieczynne.
Mieli je tylko uzdatnić do użytku.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 10.10.2008 9:03:02
anthrocat
Anthro
Co się tak czepiliście tej tarczy, niech budują. A to że ludzie się boją, że w razie jakiejś większej akcji będą głównym celem to się mylą. Jakby mieli nas atakować to zaczęli by od sztabów i dowództwa oraz lotnisk, systemy obrony balistycznej można akurat na końcu skasować. Na początku zawsze próbuje się uziemić dowództwo. 2 km od domu mam siedzibę pomorskiego okręgu wojskowego i NATO i się jakoś nie obawiam, pomijam że pracuję na lotnisku przy samolotach wojskowych, czyli jednym z główniejszych celów. Jakoś się nie obawiam że rakieta mi na beret spadnie. Każda instalacja wojskowa niesie za sobą jakieś ryzyko że zostaniemy uwzględnieni na liście celów, ale to nie znaczy że w razie jakiegoś konfliktu bombowce zaorają mi podwórko. Wbrew pozorom to należy się tylko cieszyć z takiej inwestycji.
0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 10.10.2008 9:12:25
Cytat z "Merion":
Nie, nie, to nie tak. Tam już JEST lotnisko, ale od paru lat nieczynne.
Mieli je tylko uzdatnić do użytku.

A zdajesz sobię sprawę z kosztów remontu i doposażenia lotniska w takie systemy jak ILS dla cywili czy TACAN i RSBN dla wojskowych ??
Za wyremontowanie pasa startowego trzeba położyć tyle kasy ile by starczyło na 10km autostrady. Normy lotnicze są baaardzo rygorystyczne, a sprzęt jeszcze bardziej drogi. I powiedz mi skąd mieli by wziąć na to pieniądze w tym kraju, jak tu na wszystko brakuje. Tu się raczej nie otwiera nowych portów lotniczych, remontuje się obecne. Na nowe nie ma kasy.

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 10.10.2008 9:17:17
Kundel
Anthro
Cytat z "sharpy":
(serio wierzysz że w Polsce w obecnych czasach ktokolwiek podjąłby się wybudowania nowego lotniska cywilnego?)

Tak, ja wierzę. Takie właśnie lotnisko powstaje teraz na terenach dawnego lotniska wojskowego w Gdyni.
http://www.airport.gdynia.pl/

Ja jestem za tarczą antyrakietową, ale tylko w przypadku dopełnienia wszystkich punktów, które "wywalczyliśmy".
Historia ciężko obchodzi się z sojuszniczymi układami Polski, ale gdyby Rosja chciała zająć Polskę, zrobiłaby to bez najmniejszego problemu. Nie mamy żadnego potencjału militarnego.
Wpuszczając amerykanów do nas i pozwalając im zbudować tarczę antyrakietową związujemy po części ich historię z naszą. Zaatakowanie Polski poprzez zniszczenie jakiegokolwiek z elementów tarczy antyrakietowej daje USA swoisty casus belli - atak w końcu jest wtedy wystosowany także przeciwko USA, ich elementom tarczy i ich żołnierzom - stąd pewność, że US Army mamy po swojej stronie - bo oni mają w tym swój interes i Rosjanie atakując elementy tarczy rakietowej de facto wypowiadają wojnę nie samej Polsce co Stanom Zjednoczonym. Aktualnie rosyjski potencjał militarny nie sięga pięt amerykańskiemu, i jeśli mam być szczery, w wypadku wybuchu jakiejkolwiek wojny wolę mieć USA po swojej stronie.
Rosja naprawdę nie potrzebuje pretekstu by kogokolwiek zaatakować (patrz Gruzja), ona potrzebuje jedynie możliwości (a to nie to samo).

Ja osobiście wolałbym by propozycja zbudowania tarczy nigdy nie padła - cokolwiek byśmy nie zrobili jesteśmy na pozycji strategicznie straconej, w przypadku rozgrywki dwóch mocarstw. I tak my, obywatele, w tej kwestii nie mamy żadnego wpływu (może to i dobrze?), a więc nie czuje moralnej odpowiedzialności za ponoszone decyzje i ich konsekwencje. Nie boję się jednak żadnego ruchu jaki może wystosować Rosja, bo Rosja też tak naprawdę poza grożeniem praktycznie niewiele może zrobić.

To o czym naprawdę należy myśleć to o poważnej reformie Wojska Polskiego, zwiększenia nakładów finansowych oraz uzawodowieniu armii. Modernizacja naszych sił zbrojnych jest konieczna, a baterie rakiet Patriot z pewnością nie zaszkodzą...
Ostatnio edytowany przez Pazur dnia 10.10.2008 9:18:28

"Człowiek jest jedynym zwierzęciem zdolnym przyjaźnić się ze swymi ofiarami, aż do chwili, gdy je pożre" - Samuel Butler, "Mind and Matter".

0
(+0|-0)
Re: Czy popierasz instalacje tarczy antyrakietowej w Polsce?
Wysłano: 10.10.2008 9:52:20
heh jeden z pierwszych celów do rozpieprzenia we Wrocławiu?

komin elektrociepłowni...
i by najmniej nie chodzi o to żeby ostygły kaloryfery :P

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1234567>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane