Przeglądający wątek:
2 Anonimowi
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
2,5 ha
Zwierzę
Hehe, czytałem o tym już dawno temu, a jestem szczęśliwcem zużywającym tylko 2,6 hektara :>.
u mnie gorzej 5,8 H
Pandeł / Lefon
Zwierzę
3,1 hektara
Szkoła nie nauczyła ortografii? Polfurs nauczy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
na niektóre pytania nie mogłam niestety dobrze odpowiedzieć (np. nie prenemurej czasopism ale nie kupuje gazet codziennie ) a wyszło mi:
6.4 hektara, no to póki co mam najwięcej ziemi
6.4 hektara, no to póki co mam najwięcej ziemi
Wilk Grzywiasty
Anthro
OWN, później podaje propozycje i to co z tego już spełniacie powinniście zaznaczyć na tak by mieć bardziej dokładny wynik...
przed zaznaczeniem 3.5 hektara, a po zaznaczeniu 1.8 hektara
Scooby cheatuje, nie ogrzewa internatu ;p
przed zaznaczeniem 3.5 hektara, a po zaznaczeniu 1.8 hektara
Scooby cheatuje, nie ogrzewa internatu ;p
Smok
3.1 hektara
Logic is such a lie!
*nie sprawdza ponownie doładniej bo wie że ziemia sporo kosztuje*
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
ja zużywam 2.4 hektara.
Cookie Time!
jestę kapibarę
o dziwo 2.4, coś tu chyba nie tak.. to znaczy, że codzienne użycie samochodu nie ma dużego wpływu na ten ślad?
I nie mogę nic poprawić, bo wszystkie propozycje albo już robię, albo "nie, nie da rady".
I nie mogę nic poprawić, bo wszystkie propozycje albo już robię, albo "nie, nie da rady".
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
ja mogę poprawić na 2.3 . LV, samochód dużo daje ;P
Cookie Time!
Kundel
Anthro
Codziennie przejeżdżam ponad 60 km skmką - 3,8 ha =P
Ostatnio edytowany przez Pazur dnia 2.11.2008 23:05:02
"Człowiek jest jedynym zwierzęciem zdolnym przyjaźnić się ze swymi ofiarami, aż do chwili, gdy je pożre" - Samuel Butler, "Mind and Matter".
Smok Futrzasty
Anthro
3.5 ;/ mimo, ze nie uzywam jeszcze samochodu ani srodkow komunikacji publicznej.Nadrabiam za to prądem i ogrzewaniem
Szare A Fu Fu
Smokełke
1,9 ^^ nie jest źle :3
jestę kapibarę
0.1?
Mam do wyboru - jezdzić samochodem (pół godziny) albo pociągami i autobusami (godzina do półtorej, ostatni kilometr na piechotę, po drodze bez pobocza, w czasie deszczu kałuże mają 30cm głębokości a błoto jest po kolana, wszędzie jeżdżą ciężarówki).
W lecie mogę korzystać z roweru, ale w zimie nie ma opcji. Nie jestem masochistą, żeby tłuc się na piechotę.
Arachne
Taur
6,6 ha
Wole żarówki nad energooszczędne badziewia (bardziej naturalne ciepłe światło) i nie wezmę laptopa pod prysznic. Sorki ale są luksusy na których utratę się nie godzę.
Wystarczy, że płacę rachunki za energię elektryczną. To skąd mój dostawca ją ma to już jego problem. Wodę na kąpiel ogrzewam gazem ziemnym. Zasoby gazu nie skończą się jeszcze przez wiele pokoleń. Za moje ścieki odpowiedzialni są ci co dostają (z roku na rok coraz większą) kasę za ich oczyszczenie.
Do pracy dojeżdżam pociągiem ciągniętym zwykle przez EU-07 (lokomotywa elektryczna). Skąd oni mają prąd to również nie moje zmartwienie.
Było tam też coś jeszcze o makulaturze. Papier do druku wytwarzany z makulatury nie ma takiej jasności ani nie jest taki gładki jak ten z pierwotnej masy celulozowej. Kolorowej prasy nie czytam wcale.
Wole żarówki nad energooszczędne badziewia (bardziej naturalne ciepłe światło) i nie wezmę laptopa pod prysznic. Sorki ale są luksusy na których utratę się nie godzę.
Wystarczy, że płacę rachunki za energię elektryczną. To skąd mój dostawca ją ma to już jego problem. Wodę na kąpiel ogrzewam gazem ziemnym. Zasoby gazu nie skończą się jeszcze przez wiele pokoleń. Za moje ścieki odpowiedzialni są ci co dostają (z roku na rok coraz większą) kasę za ich oczyszczenie.
Do pracy dojeżdżam pociągiem ciągniętym zwykle przez EU-07 (lokomotywa elektryczna). Skąd oni mają prąd to również nie moje zmartwienie.
Było tam też coś jeszcze o makulaturze. Papier do druku wytwarzany z makulatury nie ma takiej jasności ani nie jest taki gładki jak ten z pierwotnej masy celulozowej. Kolorowej prasy nie czytam wcale.
gronkowiec
Anthro
Hmm, a propos posta DarkV przypomniał mi się jeden wykład (co ciekawe w ramach "Przedmiotu humanistycznego"), na którym koleś udowadniał jak "nieekologiczny" jest m.in. recykling odpadów, przetwarzanie makulatury, skupowanie butelek, używanie tetrowych pieluch zamiast pampersów, czy produkowanie biodegradowalnych toreb na zakupy. O dziwo argumenty jakie przedstawiał wydawały się całkowicie logiczne i prawidłowe: np. żeby zrobić makulaturę trzeba ja zebrać, przetransportować, przesegregować, przetworzyć używając dużej ilości chemii, wody i energii. Skupowanie butelek wymaga utrzymania punktów skupu, zorganizowanie powierzchni magazynowej (ogrzewanie, oświetlenie), znowu transportu, dużej ilości detergentów, wody i ciepła do ich umycia, pozbawienia etykiet i dezynfekcji itp. Koleś naświetlał w ten sposób, że te "ekologiczne" działania generują jedynie jeszcze większy nakład, pracy, energii i zasobów, niż "tradycyjne" działania... Ciekawe jak to się faktycznie przekłada na konsumpcję zasobów naturalnych.
Taur
3,5 hmmrr
Jedno słowo - wiele dysków.
Wilk
Anthro
2,1 mój zrównoważony ślad ekologiczny bez tego oszczędzania na końcu.
Oszczędność energii w niczym nam nie pomoże. Musiałoby dojść do globalnej akcji, pospolitego ruszenia ludności całego świata, ku wyzwoleniu się z dyb nieoszczędnej gospodarki energetycznej! Masowej segregacji śmieci, ludzie gromadziliby się na placah i ustawiali kolorowe kosze z piasku, aby wrzucać doń gotowe do przetworzenia, kipiące świetlaną przyszłością ekologiczne pakuneczki posegregowanych śmieci!
Tymczasem wyrzucajcie śmieci do kosza i tyle
Oszczędność energii w niczym nam nie pomoże. Musiałoby dojść do globalnej akcji, pospolitego ruszenia ludności całego świata, ku wyzwoleniu się z dyb nieoszczędnej gospodarki energetycznej! Masowej segregacji śmieci, ludzie gromadziliby się na placah i ustawiali kolorowe kosze z piasku, aby wrzucać doń gotowe do przetworzenia, kipiące świetlaną przyszłością ekologiczne pakuneczki posegregowanych śmieci!
Tymczasem wyrzucajcie śmieci do kosza i tyle
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
2,7 oj kiepsko mi wyszło
Draconequus
Hybryda
Eeeeeee wyszło mi 1,6
2.0 - mogło być gorzej.
3,5
Kurde, aż się lekko przeraziłam
Niestety muszę się przyznać, że u mnie niezbyt dobrze ta ankieta wychodzi: rocznie zużywam 3,4 hektara naszej planety. Jak to wygląda u Was?
Mi wyszło 3,5 hektara. Ale potem są ciekawe rzeczy:
- 4 hektary zużywa średnio Polak
- 9,2 hektara zużywa średnio Amerykanin
- 1,4 hektara zużywa średnio Afrykanin.
Nie wiem, moze było,ale nie mam czasu na ogladanie kilku stron tematu ;P
EDIT: Jak sobie zmniejszyłem potem hektary przez te postanowienia, co są dalej to wyszlo, że wtedy oszczędzam ponad 15 000 metrów kwadratowych ziemi. Czyli w sumie wtedy zużywam 1,9 hektara jesli dobrze policzyłam ;P Jeśli zle to soryr, słaba ze mnie matematyczka ;P
Ostatnio edytowany przez KPL dnia 3.11.2008 10:09:52
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.