Chciałbym poznać wasze zdanie i preferencje na temat grafiki/ rysunku i technik ich wykonywania. Jestem ciekaw czy wolicie prace wykonane tradycyjnie czy metodami cyfrowymi (np. tablet, grafika 3d)
co się wam podoba w jednych mediach, co w drugich a czego nie lubicie. czy uważacie, że są rzeczy których z pewnością nie da się narysować ręcznie albo takie, które wyglądają dobrze tylko na ekranie komputera? może macie jakieś ciekawe przykłady, ulubionych, artystów którzy wykonują prace w bardzo oryginalnych technikach lub sami macie jakieś ciekawe doświadczenia? Czy ktoś może zrobił jakąś rzeźbę furry ? Zapraszam do dyskusji

jest masa technik kompozytowych gdzie wykorzystuje się własnoręcznie przygotowane elementy np bryzgi farby szkice, podkłady itd po to by użyć ich potem jako elementy w grafice komputerowej. przykładem jest chociażby cały obecny design mtv, który jest właśnie tak opracowywany (efekt przypomina kolarz) gdzie większość elementów jest rysowana a potem przerabiana na rysunek wektorowy. poza tym większość czołowych grafików zajmujących się lineartem nakłada go zazwyczaj na szkic odręczny. co ciekawe większość grafików zajmujących się concept artami do gier i filmów przerzuciła się na tablety (można to zobaczyć chociażby przeglądając szkice do star warsów) gdzie przy najnowszych częściach większość przygotowanych rysunków nawet nie dotknęła papieru...czemu ? z pewnością ludziom takim jak McQuarrie, którzy się nimi zajmują nie można powiedzieć, że przerzucili się na tablety dla opcji "cofnij"

Cytat z "sharpy":

Przy pomocy komputera można zrobić rzeczy niemożliwe do zrobienia ręcznie.
...ale czy można zrobić rzeczy LEPSZE?

w zasadzie, żeby to stwierdzić musiał byś pokazać taki rysunek tradycyjny albo taki cyfrowy, że z całą pewnością będzie można o nim powiedzieć, iż nie istnieje drugi lepszy w przeciwnej technice. to może być trudne.

Cytat:

Nie możemy sobie wyobrazić, jak farba ogarniała kolejne centymetry papieru, czy jak grafit wyrysowywał kolejne linie.. Trochę jak sztuczne owoce. Owoc, ale sztuczny.

w całym malarstwie renesansowym zostawienie widocznego śladu pędzla na płótnie było uznawane jako błąd w sztuce. do tego stopnia, że stosowano specjalne techniki malarskie gdzie zalewano gotowe obrazy olejami i woskiem a potem polerowano je na idealną gładź.

zastanawiam się czy o jakości pracy świadczy ilość upchniętych na niej detali... myślę że nie do końca tak to działa. dość kontrowersyjny przykład:
http://www.forma-azione.com/Mondrian.jpg
i spójrzmy na to z innej (pragmatycznej) strony nie roztrząsając może głębi, estetyki i przesłania tej pracy xD

prawda jest taka że żadna z powyższych prac nawet gdyby były namalowane ręcznie nie była by warta tyle $ co kawał szmaty zamalowany kolorowymi kwadracikami 60 lat temu. i niech mi ktoś powie że w pracach mondriana chodzi o by czuć każde uderzenie pędzla w płótno i napawać się każdą linią( namalowaną od szablonu swoją drogą) (pierdu pierdu pierdu...)

a z innej beczki. nie do końca się zgadzam z tym, że rysownicy (którzy już coś potrafią) wybierają tablet tylko dla tego, że można cofnąć ruch. gdyby tak faktycznie było to wszyscy rysowali by z tabletem na tak samo wysokim poziomie i każda praca zrobiona na tablecie była by tak samo zachwycająca i oszałamiająca (bo przecież każdy błąd można zamalować a każde złe uderzenie cofnąć a na dodatek pod spotem można wstawić fotkę)... a jakoś przeglądając fa czy vcl rysowników którzy operują tabletem równie biegle jak mistrzowie rysunku ręcznego ołówkiem wciąż można policzyć na palcach jednej ręki... ( i nie mówimy tu o ludziach którzy zakolorowują wektorowe konturki nazywając to digital paintingiem tylko faktycznie malują)

może nawet by to porównać z fotografią. przecież każdy idiota umie nacisnąć guzik... prawda?

chodziło mi o pokazanie czegoś znanego. mondriana wrzuciłem głównie dla tego że te wyżej pokazane kwadraty były sprzedawane pare lat temu na aukcji w londynie i jest to bibelot z serii "co można zrobić z niepotrzebnym milionem euro"