Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   2 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...78910111213>>


0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 1:43:58
Wilk
Zwierzę
Mimo wszystko,
- konstytucja
- reprezentacja
- gwarancja praw mniejszości
- ograniczenie władzy rządu

...takie podstawy.
Gdyby to była Demokracja, w Polsce już by zdelegalizowano homoseksualizm. I ateizm. Bo "większość" jest przeciw.

Idee przedstawione w tym filmie są słuszne. Jeżeli tylko "50%+1" wystarczyłoby do przeprowadzenia dowolnego prawa, kraj szybko stoczyłby się na dno. Konstytucja jest celowo zrobiona tak, że majstrowanie przy niej jest bardzo trudne. I konstytucja gwarantuje prawa mniejszościom.

A i owszem, w tej chwili cyrk w USA jest taki, że Republikanie są bardziej pro-oligarchijni niż Demokraci, a obie partie są siebie warte w kompletnym olewaniu zasad konstytucji i omijaniu jej na wszelkie sposoby. Ale tu nie chodzi o to jak popierdolone jest USA tylko czym różni się Republika od Demokracji.

A u nas? Najdemokratyczniejszy jest PiS. Bo słucha głosu ludu, gdy lud woła "Krwi", "Zemsty", "Zniszczyć". I co z tego że żądania są sprzeczne z konstytucją a prokurator prowadzi kompetentnie śledztwo i wychodzi że wypadek, kiedy on jest jeden a przeciw niemu są tysiące fanatyków krzyczących "Ukrywasz morderstwo". I demokracja jest po stronie większości a nie po stronie prawdy.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 22.10.2010 2:21:41
--sf.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 2:16:06
Skunksiczka Długoogoniasta
Anthro
Założyłem sobie konto na battle.necie. Ściągnęłem triala i zainstalowałem. Zrobiłem postać i pograłem chwilkę. Wyszedłem z gry i skasowałem pliki z dysku.
W sumie u mnie WoW wyleciał szybciej, niż wynosiłby rekord okrążenia ziemi przez Usaina Bolta. Zresztą - poza chęcią zagrania w Lienage 2 kilka lat temu - nigdy nie ciągnęło mnie do MMO 3D (poza SL, ale to też nie do końca MMO, bardziej taki rozbudowany GMod).

Cytat z "Kogenta":
Większość ma zawsze rację.

Tak samo jak za zabójstwem w Łodzi stoi Donald Tusk, wojna w Iraku jest potrzebna, a Waszka G to klasyka polskiego rapu.


0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 3:21:00
Lew
Anthro
Cytat z "OlaHughson":

Tak samo jak za zabójstwem w Łodzi stoi Donald Tusk, wojna w Iraku jest potrzebna, a Waszka G to klasyka polskiego rapu.


Więc twierdzisz, że większość Polaków podziela zdanie PiSu (dlatego przegrywają w rankingach), burząca się opinia publiczna to wymysł mediów a koleś, który zasłynął z kilku filmików na YT to klasyk? Nie wiem co ty bierzesz ale odstaw to świństwo (i jako Polak czuję się obrażony tym co mówisz)

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 8:15:45
jestę kapibarę
Coś mi się widzi że to zmierza w złym kierunku.
Załącznik:
jpg  thread derailed.jpg (294.15 KB; 600x399 px)
44_4cc12c114aa2e.jpg 600x399 px

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 8:51:52
Wilk
Zwierzę
Chciałem napisać wywód dlaczego ale napiszę tylko krótko: przeraża mnie wasze błędne mniemanie, że jeśli większość uważa coś za prawdę to niewątpliwie jest to prawda.

Cóż, oznaczałoby to tylko, że w średniowieczu Ziemia istotnie była płaska i w centrum wszechświata, a potem dopiero się zaokrągliła...
--sf.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 9:23:53
Lew
Anthro
Christ, posprzątaj tutaj ktoś bo argumenty to już do średniowiecza sięgają...

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 9:59:22
Wilk
Zwierzę
No gra fantasy czyli pseudo-średniowiecze no nie?
Dam burdelowi jeszcze trochę powisieć, niech się chętni zapoznają, jak drama wygaśnie na dzień albo dłużej to się zrobi porządki.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 10:35:15
Smok Serwisowy
chyba się starzeję bo żadnej dramy nie widzę.
od - cukierkowy temat o levelowaniu postaci nabrał bardziej przyziemnego wymiaru. nawet nikt jeszcze nikogo nie zwyzywał (łał) o ile nie zejdziecie teraz na różnice między demokracją a republiką to warto nawet zostawić.
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 22.10.2010 10:52:09
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 11:09:08
Skunksiczka Długoogoniasta
Anthro
Cytat z "Husky":
Więc twierdzisz, że większość Polaków podziela zdanie PiSu (dlatego przegrywają w rankingach), burząca się opinia publiczna to wymysł mediów a koleś, który zasłynął z kilku filmików na YT to klasyk? Nie wiem co ty bierzesz ale odstaw to świństwo (i jako Polak czuję się obrażony tym co mówisz)



0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 11:10:21
Lew
Anthro
Ok ,w takim razie sam zabiorę zdanie :P

Pierwsze co mnie drażni to, że zaczęliście porównywać gry komputerowe do muzyki, malarstwa, polityki i innych a to nijak się nie klei. Reprodukcje/zdjęcia obrazów dostępne są praktycznie wszędzie, każda osoba jest w stanie stwierdzić co jej się podoba a co nie przez samo spojrzenie na obrazy, i to nic nie kosztuje. W przypadku muzyki, telewizja bombarduje cię utworami danego artysty, który "jest na fali" i większość jego twórczości masz podane na talerzu, po czym z miejsca możesz stwierdzić co o tym sądzisz. W przypadku gier tak jak i filmu, dopóki nie kupisz, nie doświadczysz. Screenshoty czy też fotosy oraz trailery, teasery czy podstawowe informacje w prasie nie są w stanie ci powiedzieć czy coś jest rzeczywiście dobre czy nie. Dopiero recenzje danego tytułu, wersje demonstracyjne czy już sam zakup biletu/produktu pozwala ci ocenić produkt. Dlatego porównywanie tych wielu różnych rzeczy do jednego to czyste szukanie argumentów na siłę, co można ciągnąć bez sensu w nieskończoność odwołując się do polityki, historii, filozofii czy czegokolwiek co akurat przyjdzie ci do głowy.

Co do popularności gier, sprawa nie jest prosta. Cena produktu wacha się w okolicach 100-200 złotych co nie jest małym wydatkiem. Zwłaszcza, że przeciętna produkcja starcza na 4-8 godzin rozgrywki single-player (czasu gry stricte). Zdecydowana większość kupujących kieruje się opinią znajomych, recenzją czy znajomością marki z własnego doświadczenia. Jeśli tytuł nie spełnia ich oczekiwań to albo zwracają towar do sklepu albo ląduje on na rynku wtórnym, chociaż wiem, że w Polsce ta druga metoda praktycznie nie istnieje prócz Gram.pl i kilku aukcji na Allegro.

Wszystkie gry, które odniosły sukces w sprzedaży, zawdzięczają to nie tylko swojej kampanii reklamowej. Przykładem niech będzie SPORE od EA lub Tom Clancy's EndWar, których reklamy były dosłownie na każdym kroku w UK a które wygenerowały relatywnie mały profit w stosunku do tego co przewidywano (tak, 2 miliony kopii w porównaniu do 6 milionów zakładanych to nie margines błędu). Oczywiście reklama gry jest cholernie istotna - gry o których nikt nie słyszał rzadko osiągają sukces. Tak stało się na przykład z Planescape, który był winą samego Black Isle, które bardziej skupione było na tuszowaniu problemów wewnątrz firmy i promowaniem gry, która oparta była na szerzej znanym uniwersum niż na powstałym w '94 Planescape (jaka to gra to chyba wszyscy wiedzą). Jednakże, każda gra, która sprzedaje się w dobrych kilku milionach egzemplarzy ma w sobie "to coś" co ludzi przyciąga i sprawia, że nie ląduje z powrotem w sklepie jako "trade in". Nawet takie Modern Warfare 2, którego nie znoszę, oferuje cholernie dynamicznego singla. Co z tego, że fabuła jest do bani ale game flow jest bardzo dobry. Tryb multiplayer też praktycznie był bezkonkurencyjny w czasie premiery bo jedyna gra, która mogła zagrozić posiadała sporo błędów w kodzie, które strasznie uprzykrzały rozgrywkę on-line na PC czy XBoxie (BF: BC2). To samo tyczy się Halo. Co z tego, że plastikowe ale multiplayer jest obłędny, rozwiązaniami przypomina "złote czasy" gatunku gdzie Q3 i UT królowały na serwerach i to podoba się nie tylko "plebsowi" ale też i starym "wyrafinowanym" wyjadaczom.

Co do samego WoWa, nie można odmówić grze sukcesu. 56% procentowy udział w rynku nie jest dyktowany tylko "masą" ale chociażby rozwiązaniami stosowanymi w grze. Technologia phasing'u, instancji, systemu arenowego czy naprawdę przejrzystego interfejsu w porównaniu do innych MMO są dominujące. Żaden produkt, który teoretycznie miał obalić WoWa nie był w stanie tego zrobić. I to nie dlatego, że "to gra na masę i kasę". Każda gra jest produktem, który ma wygenerować przychód, bez tego firma upada. Poza tym WoW dominuje na rynku MMO dlatego, że Warhammer Online ma naprawdę tragiczne wsparcie, co zniechęca graczy. Age of Conan to jedna wielka wersja Alpha, która przez zdecydowaną część swojego istnienia wykrzacza się. LOTRO Online, mimo zerżnięcia żywcem większości pomysłów od Blizza jest nudne z racji znikomego balansu gry i martwego świata (ten balans to też do Warhammera) a APB: All Points Bulletin mimo budżetu 100 milionów dolarów i dobrej promocji - padło z racji tego, że gracz nie miał tam po prawdzie co robić. Można by jeszcze sporo wymieniać bo lista MMO jest bardzo długa (Aion, City of Heroes etc. etc.) i jasne, WoW nie jest idealny, sam zawiera masę błędów ale z tego co jest dostępne na rynku to nie ma po prostu konkurencji. Ale też z racji gatunku, NIE DA się nijak go porównywać do Planescape. Gra single od multi, różni się tym, że w MMO musisz przedstawić fabułę dla kilku tysięcy graczy na raz i to w taki sposób, by żaden z nich niczego nie przegapił i mógł poznać całą podstawową zawartość produktu, którego musi starczyć na co najmniej 100 godzin rozgrywki. Poza tym to, że ludzie odnawiają abonament, świadczy o tym, że jest tam co robić. Ludzie płaca co miesiąc te 8,50 GBP by spędzić czas w grze, którą lubią. I Kenai tu ma rację - jakby był to produkt tylko sezonowy, to baza aktywnych użytkowników nie rosłaby z roku na rok.
Ostatnio edytowany przez Husky dnia 22.10.2010 11:11:43

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 11:28:25
Smok Serwisowy
Cytat:
jakby był to produkt tylko sezonowy, to baza aktywnych użytkowników nie rosłaby z roku na rok.

ay - to jeszcze inny wątek bardzo ciekawy bo zupełnie inaczej wygląda wydawanie gry, która w założeniu ma istnieć na rynku i rozwijać się latami a zupełnie inaczej one shoota do którego przewidziane jest góra 1-2 dodatki. rasowym przykłądem faila w tym względzie jest Battle Forge, który EA wydało jako gra jednostrzałowa (wydaj zapomnij) a okazała się hitem, fani domagają się wybalansowania, serwisowania i rozbudowy... a wszystko jak grochem o ścianę bo firma była zupełnie na to nieprzygotowana. (i najpewniej już raczej nie będzie - chociaż można liczyć na część drugą)

a porównywanie gier do innych dziedzin sztuki... ze strony kogoś kto się tym zamierza zajmować zawodowo wciąż specjalnych różnic nie widzę. jest to dosłownie kolejna forma tej samej sztuki komercyjnej łączącej jeszcze więcej rodzajów przekazu (dźwięk, treść, obraz, dodatkowo interakcja jako nowość ale wciąż nic co by nie miało punktu odniesienia w tradycyjnej sztuce - na ekranie działają te same zasady koloru i kompozycji, w słuchawkach musisz mieć tak samo dobrze skomponowany utwór, wszystko musi być dobrze złożone żeby trzymało się kupy,było miodne i jeszcze reagowało na gracza). jeśli chodzi o fakt płacenia za to - pełny koncert symfoniczny czy wykonawcy znani na świecie (sara brightman... nawet nightwish) też rzadko kiedy polecą w radiu (a prawie nigdy cała płyta czy cały koncert (o ile w ogóle można porównywać doznania wynikające z odsłuchaniem w radiu z pójściem na koncert). możesz ich odsłuchać raz, ocenić i stwierdzić że jest ok i to wystarczy, do gier masz wersje demo (praktycznie każdej) obejrzysz trailer i też możesz stwierdzić to samo - ale raczej nigdy nie oddaje to posiedzenia samemu i przemyśleń wynikających z dłuższym kontaktem z danym produktem
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 22.10.2010 11:51:18
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 11:36:03
Wilk
Zwierzę
...i da się przytoczyć merytoryczne argumenty? Da się! Czuję się w znacznym stopniu przekonany. Mimo wszystko cukierkowa parodystyczna grafika nie trafia w mój gust, ale to jest mój gust i moje osobiste odczucie, o gustach się nie dyskutuje.

I już nawet fakt, że ilość użytkowników stale rośnie przez wiele lat jest niezłym argumentem "za". Ale ilość użytkowników rzucana wprost, bez kontekstu, jako argument o "lepszości" - choćby właśnie przez takie porównanie z Farmville - jest do niczego. Nie twierdzę że WoW jest zły, wierzę, że w swojej klasie jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszy. Ale jestem zażartym wrogiem bzdurnych argumentów.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 12:20:51
Lew
Anthro
^^
Ostatnio edytowany przez Husky dnia 22.10.2010 12:21:30

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 12:32:54
ciach - miało nie być już o ustrojach gospodarczych - załóżcie sobie temat "demokraci vs republikanie i inne ustrojstwa"

Co do całej wojny o większość i mniejszość. Sharpy czepiasz się już celowo rynku, a rynek był wspomniany w przypadku WoW'a. I tak, rynek tutaj decyduje. Zapomniałeś, że WoW to gra z odnawialną subskrypcją i nikt jej nie kupuje raz. Ludzie wracają by płacić regularnie miesiąc w miesiąc by móc grać. To świadczy o jakości, bo ludzie CHCĄ płacić regularnie by grać.

Faktycznie w grach offline, jest to mniej relatywne, bo marketing i obietnice, ale nie mniej równie istotne. Mafia II mogła odnieść porażający sukces, ale jak Osioł już wspomniał, sporo ludzi nie kupiło nawet gry ze względu na ogłoszenie DLC już przed premierą. Zakup jest pierwszym wskaźnikiem tego czy gra jest hitem, czy nie.

A porównanie płatnego WoW'a do darmowych gier MMO jest jak najbardziej sensowne. Darmowa gra z klientelą 3 milionów ludzi, to gra, która jest w lepszej sytuacji od WoW'a, bo nie wymaga od gracza by regularnie dopłacał do raz już zakupionego produktu. A jednak WoW, który ma abonament, jest popularniejszy? I co? Z tego nie można wysunąć wniosku, że jednak gra trafia do szerszej rzeszy odbiorców, mimo tego, że jest na abonament? Da... i ten wniosek oznacza, że jest ona lepsza od tej 3milionówki, bo przyciąga więcej ludzi...

I tu już nie chodzi o preferencje, ale o zwykłą możliwość dzielenia tego co lubisz z szeroką rzeszą ludzi. To jest chociażby jeszcze to, że na devie, jak wpiszę 'Arthas', czy chociażby 'Deathwing' to znajdę setki, tysiące artów, kiedy to już do WG niespecjalnie.

Tobie zależy na udowodnieniu mi, że moja gra jest gorsza, niż mi się wydaje. Ale Ci się to nie uda, bo ona po prostu jest lepsza i świadczy o tym to ilu ludzi ją ze mną dzieli. Ilu artystów uważa ją za źródło inspiracji, oraz ilu przyjaciół jest szczęśliwych grając ze mną w tą właśnie grę. Myślisz, że jesteś w jakiejś tajnej grupie co wie czym jest Planescape? Większość ludzi w nią grała... i czy większości przypadła do gustu? Niekoniecznie... czy to oznacza, że większość ma ♥♥♥♥♥♥♥ gust, a tylko wy, elity macie ten 'wyższy'? Czemu służy udowadnianie, że coś jest 'wyższe' a coś 'niższe' prócz zwykłego obrażenia odczuć drugiej osoby? Lub połechtania własnego ego? Na ziemie może pora by zajrzeć...

Sharpy, już kilka osób zauważyło że ładnie offtopujesz za każdym razem, gdy nie możesz się ustosunkować do moich argumentów i ciągle czepiasz się jedynie samego faktu większości i mniejszości, który po prawdzie nie był jedynym moim argumentem z całego morza tekstu jaki już tutaj wylałem. Lubi łapać za słówko, widać to twoja rzecz.

Co do tekstu Huskiego, to dokładnie to samo, co sam napisałem wcześniej. Ale widać, różnica jest taka, że ON to napisał i z nim kłócić się już nie chcesz.

Pisanie z Tobą, to jak rzucanie grochu o ścianę, ale taką kauczukową ścianę, co tym grochem Ci zwyczajnie pieprznie prosto w twarz. Ja Ci podaję dane statystyczne, techniczne oraz opinie mediów odnośnie gry, potem muzyki, sztuki etc. (btw- na żadnej uczelni to od razu wam powiem, nikt nie użyje słowa sztuka niska czy wysoka- to stwierdzenia ukartowane przez telewizję głównie oraz grupkę zwykłych snobów, która właśnie chce się poczuć bardziej równa od innych) a teraz zwykłe fakty historyczne i dane które możesz sobie wyciągnąć z każdego podręcznika, a ty zwyczajnie wyciągasz z kontekstu jakieś dwa argumenty, przekręcasz je i starasz się mnie ośmieszyć, nie ustosunkowując się do wyżej wymienionych. Wywołujesz w rozmówcy wielki ♥♥♥♥♥ swoją zgryźliwością i fałszywym ironizowaniem czegoś co wkładasz mu do ust... Podajesz mi jakieś filmiki propagandowe, swoje opinie oraz tyrady o tym co Ci się wydaje... kiedy mnie to średnio interesuję... wmawiasz mi, że powiedziałem coś, czego nie powiedziałem i starasz się to udowodnić.

Serio, wystarczająco zmarnowałem czasu na osobę która jedynie szuka zwady (jak inaczej można nazwać przyczepkę do republiki i demokracji??) i która nie ma nawet zielonego pojęcia w większości przypadków o czym pisze. Bo ewidentnie pokazujesz, że nie masz...
Więc baw się dobrze i pisz więcej, omnibusie z youtube'a za 5 groszy.
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 22.10.2010 12:57:05

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 12:43:22
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Naprodukowales sie i nic z tego nie wynika. Takie pitu pitu które można wyrazic tak-> To mniej więcej tyle z twojego "szanuje czyjes zdanie"

Sharpy po prostu podważył elementarną zasadę w którą większośc wierzy: ze większość wyznacza drogę, gusta i ma rację. To zasada samonapędzająca sie- większosc ma racje i równiez racje w tym ze większość ma racje ;p Pora zakończyc tę dyskusję o niczym chyba, nie uważacie?
Ostatnio edytowany przez Wolfheart dnia 22.10.2010 12:54:48
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 13:02:13
Cytat z "Wolfheart":
Naprodukowales sie i nic z tego nie wynika. Takie pitu pitu które można wyrazic tak-> To mniej więcej tyle z twojego "szanuje czyjes zdanie"

Sharpy po prostu podważył elementarną zasadę w którą większośc wierzy: ze większość wyznacza drogę, gusta i ma rację. To zasada samonapędzająca sie- większosc ma racje i równiez racje w tym ze większość ma racje ;p Pora zakończyc tę dyskusję o niczym chyba, nie uważacie?


Pierwszy akapit to argument nie do podważenia. Nie miałeś niczego lepszego do napisania?

I nie wiem co wy się uczepiliście większości i srości.

Od dłuższego czasu ta rozmowa nawet nie dotyczy już WoW'a przez jego offtopowanie. Idzie już głównie o to, że sharpy zaprzęga do swoich argumentów takie elementarne pojęcia jak sztuka, demokracja, republika i inne, w wyjątkowo wypaczonej formie, która tak dalece odbiega od podręcznika, że prawdopodobnie nawet szkoły nie widziała.

I na czym polega to moje nie szanowanie cudzego zdania? Że nie zgadzam się na przekłamywanie pojęć, które mają encyklopedyczną definicję? To się nazywa wyprowadzanie kogoś z błędu. Ile razy pisałem, że gówno mnie obchodzi czy lubi Esmeraldę czy Na wspólnej? Nie interesuje mnie to, nie przekonuję też nikogo do grania w cokolwiek. Nie znoszę tylko jak ktoś używa argumentów w postaci 'tak mi się wydaje' lub 'ee, to co piszesz to pitu pitu' kiedy ja podaję konkrety.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 13:05:11
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Konkrety dot. tych tam republik i demokracji, ale głowne meritum dalej leży i płacze ;P
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 13:11:04
Cytat z "Wolfheart":
Konkrety dot. tych tam republik i demokracji, ale główne meritum dalej leży i płacze ;P


Meritum już dawno było ustalone:

On nie lubi WoW'a, ja lubię.
On uważa WoW'a za gówno, a ja nie.
Jego argumentem jest to, że jemu się nie podoba, bo on gustuje w sztuce wysokiej, elitarnej, a ja gustuje w tej niskiej dla plebsu.
Ostatnio edytowany przez Kogenta dnia 22.10.2010 13:11:30

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 14:07:26
Cytat:
Jakie stwory i z jakiego Cienia? Nieumarli to zwykły stan bytu... to są istoty przywrócone do życia za pomocą magii i w sumie oddychają, jedzą i umierają jak normalni ludzie. Po prostu magia napędza ich ciało zamiast życia. Jedynie proces starzenia zanika. Nic dodać, nic ująć. Światło jest zarówno energią którą da się kontrolować, jak i omnipotentnym bytem, dlatego też masz w Stormwind katedrę Światła. Dlatego wszyscy mówią 'May the Light have mercy' czy 'Light, grant me...'

Widać ktoś nie zgłębiał lore Warcrafta. Nieumarli z WoWa nie oddychają, a jedzenie w ich przypadku służy jedynie regenerecji. Z reguły nie muszą spać, jedynie po wysiłku magicznym. Wiesz czym jest Kościół Cienia? Widać niezbyt. Cień to typ energii którym operują kapłani nieumarłych, a także nekromanci (ale w bardziej magiczny niż religijny sposób). Odpowiednie zaklęcie nekromancie sprawia, że dusza danej istoty zostaje uwięziona w ciele i nie jest w stanie umrzeć. Proces starzenia zostaje zastąpiony zwykłym rozkładem. Bzdurą jest również to, że nieumarli potrafią umrzeć tak jak robią to ludzie, mogą zostać jedynie zniszczeni. TO właśnie stanowi największy tragizm w ich egzystencji. Poza tym, widać, że nie wiesz też, że Opuszczeni (bo głównie o nich chodzi, po angielsku Forsaken) podlegają pewnemu dziwacznemu procesowi który sprawia, że powoli zatracają rozum i stają się bezmyślnymi zombie lub szkieletami (zapewne kojarzysz moby z początkowej lokacji UD).

Cytat:
A co do kontrolowania światła, przypomnij sobie startowe questy nieumarłych, jak zaczynasz kapłanem, postać sir Zeliek'a z Naxxramas coś dźwięczy? Trolle też operują światłem, operowały nim już w Warcraft'cie 3ce, a praktykują przecież Voodoo, które jest magią cienia. Zapominasz o jednym, to nie jest stały świat fantasy, to jest świat tworzony na potrzeby gry, a nie gra na potrzeby świata.

I to powoduje wszystkie te buble i niekonsekwencję autorów. Zamiast pozostać przy jednym, ciągle wypaczają całość. Najpierw coś piszą a potem temu zaprzeczają. Mówią, że światłość zabija nieumarłych, jednocześnie dając Opuszczonym takie spelle.

Cytat:
Gdybyś znał się odrobinę na procesie powstawania Warcrafta, to byś wiedział skąd się wzięło światło. A twórcy niejednokrotnie wyjaśniali skąd się wzięło- otóż nie chcieli używać słowa bóg, bowiem gra była dedykowana szerokiej rzeszy odbiorców tzw. multikultu. Bóg był zbyt nacechowany chrześcijaństwem, zwłaszcza, że już są paladyni i księża i biskupi... Dlatego wybrano słowo 'Światło' bo wszystkie nasze kulty zgadzają się co do jednego, że światło jest good. Nie ma żadnej filozofii, żadnej bajki... po prostu- bóstwo które nazywane jest Światłem- bo Bóg jest w biblii nawet nazywany Światłością.

Ktoś tu ominął połowę informacji. O owym procesie nic nie wiesz widzę. Najpierw prezentowano Światłość jako Boga, potem jako coś na kształt bytu, a TERAZ (ważne słowo) jest postrzegane jako idea, dzięki której jej zwolennicy mogą posiadać konkretne moce.

Cytat:
A co do jedynego bytu podobnego do boga w postaci Elune, to też widzę lore się kłania. Elune jest ŚWIATŁEM... dla Night Elfów światło księżyca to Elune, i księżyc jest najczystszym światłem, bo daje białe światło, nie żółte jak słońce. A myk jest taki, że personifikacja Elune jest zaczerpnięta od Yssery, która jest smoczym aspektem i opiekunką night elfów. I to ona im pomagała i stąd się wziął upersonifikowany kult światła u Nelfów.

Pierdoły. Blizzard ustatkował się do tego w Warcraft pnp ukazując rozpiskę klasową Elunę jako boga, jedynego w tym świecie i do teraz nie zmienił zdania (co ma upierdliwie w zwyczaju). Jak zapewne NIE zauważyłeś, nie ma rozpiski dla Światła.

Cytat:
Tirisfal jest sercem Lordaeronu. Gnomy będące w radzie, były ergo w Lordaeronie przed kontaktem z krasnoludami. I nic nie jest wyssane, poczytaj sobie chociażby wiki. Co do dzikich sandgnomów to ich historia ciągnie się od samego startu krasnoludem czy gnomem. Masz archeologów którzy o nich wspominają non stop jako mrzonce. I potem masz finał w outland, gdzie gości myśli, że wreszcie znalazł dowód. Więc nie są anomalią, istniały w kulturze krasnoludów i gnomów od dawna.Co do Gnomeregan, miasto jest stolicą gnomów od pokoleń, jest tak stare jak gnomy i masz nawet w oficjalnym opisie rasy gnomów info, że same nie wiedzą jak stare są... a co do 'ja opieram się na faktach'- cóż... ciężko mówić o faktach, gdy rozmawia się o fantasy, zwłaszcza w świecie, w którym historia jest aktualizowana non stop, a ty jak już udowodniłeś i sam powiedziałeś, nie jesteś z nią na czasie.

Cytat:
The first widely recorded interaction between gnomes and dwarves occurred a little over 200 years prior to The Burning Crusade. As the story goes, a dwarven explorer came across a small gnomish village. He was shocked to discover that while dwarves had just discovered gunpowder, the gnomes already had a fully automated village with such novelties as mechanical chickens. Contact between the two races grew, and soon, they became quick allies, and the dwarves allowed the gnomes to build their capital city, Gnomeregan, in the foothills of Dun Morogh, near the Dwarven capital, Ironforge.[3]
Kłamca. Nie sprawdziłeś tego a gadasz. A co do Tirisfal...
Cytat:
There is the occasional historical documentation of individual gnomes having contact with humans and high elves in the northern continent of Lordaeron in Tirisfal Glades as early as 848 years before The Burning Crusade.
Pojedyncze osobniki. Nic poza tym. A wcześniej gadają, że odkryto je dopiero 200 lat przed BC. BABOL JAK NIC!

Cytat:
Jeżeli twoim zdaniem przebieranie spośród 2000 umiejętności (i rozwiałem właśnie ze znajomą, co gra w GW, i tylu nie ma, jest max 140 na klasę, jest niewiele ponad 1000 w całej grze, więc trzymaj się faktów skoro tak je lubisz- i z tego co mi mówią ludzie i co czytam, 80% z tych zdolności to dokładnie to samo tylko pod inną nazwą, mechaniką lub zwyczajnie jest bezużyteczna) by znaleźć te konkretne 8 jest zabawą... erm... to baw się dobrze. Ja takich smaczków nie potrzebuję, jak mi się zechcę to pójdę wrzucić szpilę do stogu siana i sobie jej poszukam, a tym czasem mykam, bo FarVille mnie wzywa.

W sumie, mogłem się pomylić co do liczby, ale chwilowo tego nie sprawdzę więc przyznaję ci rację. To niczego nie zmienia, a "powtarzanie się umiejętności" to bzdura. Bezużyteczność? Pewnie idzie na łatwiznę. Widziałem elementalistów na tank buildzie i robili rozwałkę bez niczego. No i dla mnie budowanie odpowiedniego builda jest zabawą bo jest to dla mnie wyzwanie, a lubię jak muszę się starać grając, a nie tylko naciskać jeden klawisz, jak to ma miejsce w WoWie (co jest nudne).

Męczy mnie ta dyskusja, a z lore Warcrafta jesteś bardzo słaby widzę, nawet pnp nie tknąłeś nie mówiąc o wowwiki, tak więc na tematy lore nie będę się już wypowiadać, dając ci czas na zapoznanie się z odpowiednimi stronami/książkami. Nim tego nie zrobisz, zamiast dyskusji, mogę ci strzelić co najwyżej wykład.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 14:16:08
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Japierdole. Taka dywagacja o czymś co nie istnieje. Wyłączcie dzieciaki komputery i wyjdźcie na dwór o.O
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 16:12:55
Cytat z "♥♥♥♥♥♥":

Widać ktoś nie zgłębiał lore Warcrafta. Nieumarli z WoWa nie oddychają, a jedzenie w ich przypadku służy jedynie regenerecji. Z reguły nie muszą spać, jedynie po wysiłku magicznym. Wiesz czym jest Kościół Cienia? Widać niezbyt. Cień to typ energii którym operują kapłani nieumarłych, a także nekromanci (ale w bardziej magiczny niż religijny sposób). Odpowiednie zaklęcie nekromancie sprawia, że dusza danej istoty zostaje uwięziona w ciele i nie jest w stanie umrzeć. Proces starzenia zostaje zastąpiony zwykłym rozkładem. Bzdurą jest również to, że nieumarli potrafią umrzeć tak jak robią to ludzie, mogą zostać jedynie zniszczeni. TO właśnie stanowi największy tragizm w ich egzystencji. Poza tym, widać, że nie wiesz też, że Opuszczeni (bo głównie o nich chodzi, po angielsku Forsaken) podlegają pewnemu dziwacznemu procesowi który sprawia, że powoli zatracają rozum i stają się bezmyślnymi zombie lub szkieletami (zapewne kojarzysz moby z początkowej lokacji UD).


To nie jest kościół, tylko kult. I Cult of Forgotten Shadow to dokładnie to samo co Church of Light, tyle, że przetłumaczone na cień i jest bardziej skoncentrowany na wzmacnianiu samego siebie, niż altruistycznej pomocy innym. Ale większość zasad, wierzeń oraz doktryn jest taka sama. Zwyczajnie grupa Forsaken, która miała cokolwiek do czynienia ze światłem za życia, po śmierci tracąc wiarę we światło i załamując się postanowiła wypaczyć swoje dawne wierzenia i skierować się ku cieniowi. Żywienie się to nie tylko kwestia regeneracji many, czy hp. Poczytaj książki, komiksy. Ich ciała funkcjonują jak normalne, tyle, że napędzane plagą. Nawet Scourge musi karmić swoich nieumarłych, którzy żywią się na zwłokach pokonanych. Co do umierania, nie chodziło mi ze starości, ale np- poprzez zastrzelenie, zasztyletowanie, czy tp. Nieumarłego można zabić tak jak żywego, i nie trzeba go spalać, czy niszczyć. Potem mogą być ponownie wskrzeszeni i tak w kółko do czasu aż ich ciało nie zostanie permanentnie zniszczone. I nie podlegają żadnemu dziwacznemu procesowi. Po prostu Ci, którzy mieli słabą wolę ponownie wracali pod wpływy Króla Lisza. A te moby w Deathkneel (nie UC) to są nieumarli, którzy nie zostali wyzwoleni w pełni... dlatego są 'żółte', bo nie atakują, ale również nie mają własnej woli.

Cytat z "♥♥♥♥♥♥":

I to powoduje wszystkie te buble i niekonsekwencję autorów. Zamiast pozostać przy jednym, ciągle wypaczają całość. Najpierw coś piszą a potem temu zaprzeczają. Mówią, że światłość zabija nieumarłych, jednocześnie dając Opuszczonym takie spelle.


Żaden bubel, od początku było mówione, że nieumarli mogą posługiwać się światłem. Chociażby Firebanks... Ba! Żeby było mało... demony mogą posługiwać się światłem, przecież Balnazzar świetnie sobie radził udając paladyna. Ponadto, to świat stworzony na potrzeby GRY a nie na odwrót, wiec twoje buble to jakieś nie do końca wyjaśnione żale. Autorzy mają prawo zmienić to co tworzyli w trakcie procesu, jeżeli mają ku temu uzasadnienie... To co? Jak ktoś coś tworzy i sobie zmienia, to TY będziesz mu wytykał, że to jednak nie tak bo srak?

Cytat z "♥♥♥♥♥♥":

Ktoś tu ominął połowę informacji. O owym procesie nic nie wiesz widzę. Najpierw prezentowano Światłość jako Boga, potem jako coś na kształt bytu, a TERAZ (ważne słowo) jest postrzegane jako idea, dzięki której jej zwolennicy mogą posiadać konkretne moce.


Światłość ma ołtarze, święta oraz kapłanów... jest o niej mowa w formie osobowej, mowa o jej emocjach, uczuciach oraz łasce, jaką obdarza swych obrońców. Nie jest i nigdy nie była ideą. Idea nie może mieć litości, nie może kochać oraz nie może obdarzać łaskami. Na ideę nie można się powoływać jako do mocy wyższej oraz ni można na nią zaklinać. Światłość w świecie Warcrafta to omnipotenta istota.

Cytat:

Identity of the Light

While most followers of the Holy Light do not worship any gods, the power apparently does come from some sapient being, or beings, or force, known simply as the "Light" for lack of a better description. One source of the Light (though not the only one) is the race of beings known as the Naaru.
(...)
God, who was revered by the Clerics of Northshire Abbey during the First War, appears to be synonymous with the "Light", and just another way of describing the source of the power.


Ten cytat mówił wszystko.

Cytat z "♥♥♥♥♥♥":
Pierdoły. Blizzard ustatkował się do tego w Warcraft pnp ukazując rozpiskę klasową Elunę jako boga, jedynego w tym świecie i do teraz nie zmienił zdania (co ma upierdliwie w zwyczaju). Jak zapewne NIE zauważyłeś, nie ma rozpiski dla Światła.


Blizzard się ustatkował? Ok... http://www.wowwiki.com/Elune poczytaj sobie. Tam jest określona wyraźnie jako 'diety' a nie 'god' i w rasie ma 'Eternal' i podkreślane jest, że nie ma osobowej postaci w universum, a występuje jedynie w wierzeniach. A dalej masz już o niej i Yserze.

Cytat z "♥♥♥♥♥♥":

Pojedyncze osobniki. Nic poza tym. A wcześniej gadają, że odkryto je dopiero 200 lat przed BC. BABOL JAK NIC!


Ok, sprawdziłem, dobra. Oboje mieliśmy połowiczną rację, ty o tym, kiedy założono Gnomeregan, a ja o tym, że Gnomy łaziły sobie po świecie i były w Lordaeronie. Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że nie specjalnie interesuję się historią gnomów... Ale nadal nie widzę 'babola' lol... lubisz to słowo, co? Gdzie masz rozbieżność? Jest czarno na białym, że gnomy sobie chodziły po świecie, oraz że krasnoludy weszły kontakt z większą grupą dopiero później. To że Kolumb dopłynął do ameryki w 1492 nie znaczy, że nikt przed nim tego nie zrobił, bo teraz się już okazało, że Chińczycy zrobili to 50 lat wcześniej, a wikingowie nawet pół tysiąclecia wcześniej. Więc... gdzie ta rozbieżność?

Cytat z "♥♥♥♥♥♥":
No i dla mnie budowanie odpowiedniego builda jest zabawą bo jest to dla mnie wyzwanie, a lubię jak muszę się starać grając, a nie tylko naciskać jeden klawisz, jak to ma miejsce w WoWie (co jest nudne).


W WoWie cały sens gry polega na budowaniu odpowiedniego build'u. I trzeba umieć odpowiednio rotować zaklęcia i używać cooldownów. Jeżeli grałeś dusząc tylko [1] to gratulację rozgrywki. Daleko nie zaszedłeś w grze, tyle z tego mogę wywnioskować, a jak uważasz, że zaszedłeś, to ponawiam prośbę o linka do armoury, bym mógł obczaić co wyczyściłeś i kiedy.

Ale wracając, WoW nie musi Ci się podobać, to twój wybór w co grasz, ale nie zarzucaj tej grze banalności i prostoty, kiedy ewidentnie niczego w niej nie osiągnąłeś.

Cytat z "♥♥♥♥♥♥":

Męczy mnie ta dyskusja, a z lore Warcrafta jesteś bardzo słaby widzę, nawet pnp nie tknąłeś nie mówiąc o wowwiki, tak więc na tematy lore nie będę się już wypowiadać, dając ci czas na zapoznanie się z odpowiednimi stronami/książkami. Nim tego nie zrobisz, zamiast dyskusji, mogę ci strzelić co najwyżej wykład.


Bardzo bym Cię prosił, byś dochował obietnicy, że na tematy lore już się nie wypowiesz.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 16:17:59
Smok Serwisowy
Cytat:
Japierdole. Taka dywagacja o czymś co nie istnieje. Wyłączcie dzieciaki komputery i wyjdźcie na dwór o.O


ryan... oddychaj - wyobrażaj sobie, że pomylenie zasad kościoła cienia (wtf?) to jak sith z zielonym mieczem albo niekanoniczne mundury imperialne... 99% ludzi nie wie o co chodzi a pozostały jeden procen by cię za taką pomyłę wykastrował xd
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 22.10.2010 16:18:45
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 16:21:45
Cytat z "Edi":
ryan... oddychaj - wyobrażaj sobie, że pomylenie zasad kościoła cienia (wtf?) to jak sith z zielonym mieczem albo niekanoniczne mundury imperialne... 99% ludzi nie wie o co chodzi a pozostały jeden procen by cię za taką pomyłę wykastrował xd


A właśnie, bo zawsze mnie to zastanawiało, czemu Sith zawsze muszą mieć czerwony miecz? Rozumiem, że to jakieś kryształy to napędzają, ale... czy to nie za bardzo kolidowało z tym, że oni się kryli z tym, że są Sith'ami?

Wiem, że mogę brzmieć cynicznie, ale tak nie jest :P Po prostu mnie to ciekawi, lubiłem GW, ale nie na tyle by samemu w tym siedzieć, więc chętnie się dowiem :D

Anonim
0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 16:25:41
Racja, nie wypowiem się ponieważ:

Cytat:
deity - bóstwo
Synonimy (angielski) dla "deity": divinity god immortal


Dorzucając jeszcze:

Cytat:
Elune is one of the few true deities in the world.
(z twojego linka)

Takiego faila dawno nikt w rozmowie ze mną nie zaliczył. Nie chcę byś się ponownie ośmieszył.

0
(+0|-0)
Re: World Of Warcraft
Wysłano: 22.10.2010 16:36:52
Wilk
Zwierzę
Cytat:
Tobie zależy na udowodnieniu mi, że moja gra jest gorsza, niż mi się wydaje.


Kogenta, przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi a potem przestań mi wkładać w usta rzeczy jakich ja bym nigdy do buzi nie wziął.

Nie, fakt, że ty błędnie interpretujesz o czym ja piszę nie znaczy że offtopuję. Ja ciągle drążę wąski wątek, który podjąłem na samym początku. Nie tykam się twoich argumentów na inne tematy, trzymam się jednego, konkretnego wąskiego toru. Zauważam natomiast, że tobie się wydaje że dążę do jakiegoś abstrakcyjnego nadrzędnego celu (przekonać cię że WoW jest zły, czy jakaś temu podobna abstrakcja), i rzucasz argumentami dotyczącymi tego wyimaginowanego celu, które skrupulatnie ignoruję (bo nie o tym rozmawiamy) - i widać tym doprowadzam cię do pasji szewskiej.

Tym razem ogranicz wodze swojej wyobraźni i skup się na tym, o czym mówiłem, nie próbując sobie wyobrażać co miałem na myśli w dalszej perspektywie, bo ci to zupełnie nie wychodzi.

Jakoś udało mi się dojść chyba do porozumienia z większością uczestników tego wątku, w tym namiętnych fanów WoW. Tylko tobie nadal wydaje się że obrażam twoją kochankę.

--------

Nie, nie zapomniałem że WoW jest na subskrypcję. Ale to NADAL nic nie znaczy. "Fakt" i inne brukowce też mają duże nakłady i wielu je prenumeruje. Wielu płaci abonament za kablówkę tylko żeby mieć dostęp do kanałów z operami mydlanymi. Bilety na Wrestling idą jak ciepłe bułeczki... mimo, że każdy z klientów doskonale wie czego się spodziewać. A ilu abonentów ma TV Trwam?
Nie rzucaj się, nie porównuję WoW do szmatławców. Podkreślam tylko, że nawet duża, wierna, stała płacąca rzesza klientów nie stanowi dowodu wysokiej jakości.

Dalej twierdzę, że ilość klientów nie jest dowodem wysokiej jakości. Może być jej sugestią, ale w wypadku serwisów, usług i produktów, w których reklamie pojawia się ilość aktualnych klientów, jestem bardzo sceptyczny. Bo to zwykle oznacza, że mają na tyle mało merytorycznych zalet, że wolą odwołać się do sukcesu swojego marketingu niż jakości samego produktu. "Mamy już X abonentów" zawsze zapala czerwoną lampkę.
--sf.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...78910111213>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane