Przeglądający wątek:
2 Anonimowi
Arachne
Taur
Prośba o usunięcie konta którą dostałem na PW była jasna i oczywista, więc zgodnie z prośbą konto usunąłem.
Jako że nie rozumiem dlaczego niektóre "Za:" są do mnie kierowane (a wygląda to jak atak) to na swoją obronę zamieszczam fragment listu wysłanego do rhadmora.
Wydawało mi się że wszystkich traktuję po równi. Jeśli wymagasz większej uwagi to jestem cały czas na ircu. Można ze mną obgadać wszystkie pomysły prywatnie. Wielokrotnie zgłaszał się tak do mnie Rieger gdy stwierdziłem że jego pomysły są nietrafione lub wymagały by zbyt dużego nakładu pracy. Część z nich trafiła na moją listę to-do.
W tym wypadku nie plikami a warezem. Na to zgody nie ma i nie będzie.
Nie jestem w stanie stwierdzić w którym miejscu się 'szarogęszę'.
Chętnie bym to poprawił w swoim zachowaniu jakbym wiedział o co
chodzi.
A do tego się przyczepię. Zmiana jaką zaproponowałeś, to jest podmiana tekstu na tym jednym przycisku sama w sobie nie jest zła gdybyś tylko zaproponował jakąś alternatywę dla tego co jest (np powiedział jak to jest w innych, konkretnych serwisach). Dodatkowo zmiana tego w sporej ilości plików (samej tylko wersji polskiej jest ponad 250KB suchego tekstu) pochłonie trochę mojej uwagi. A co do priorytetów to: jest jedna niezałatana (wprawdzie mało poważna ale jednak) dziura która niedawno wyszła na jaw i kilka dni już próbuję ją załatać (z połowicznym sukcesem), wiadomości prywatne są nieskończone (widok wiadomości wysłanej wygląda już lepiej niż obecnie wiadomości odebrane ale nie ma tam zaawansowanych opcji jak obecnie w wiadomościach odebranych), Ryan mnie chce wypatroszyć że strona konwentu jeszcze nie gotowa, tag [spoiler], LV mnie chce wypatroszyć że już pół roku nie ma wydzielania offtopów, chcę on nowa napisać galerię, do zrobienia jest kalendarz furmeetów, system journala z komentarzami na stronie użytkownika, i jeszcze server jabbera miałem robić a ostatecznie nawet lwica mi już na routerze porty zamknęła tak długo mi to schodzi. A to jeszcze nie koniec listy bo naprawdę wymieniłem tylko co większe projekty. Malutkich projektów mam już tyle że połowy nie pamiętam.
Jako że nie rozumiem dlaczego niektóre "Za:" są do mnie kierowane (a wygląda to jak atak) to na swoją obronę zamieszczam fragment listu wysłanego do rhadmora.
Wydawało mi się że wszystkich traktuję po równi. Jeśli wymagasz większej uwagi to jestem cały czas na ircu. Można ze mną obgadać wszystkie pomysły prywatnie. Wielokrotnie zgłaszał się tak do mnie Rieger gdy stwierdziłem że jego pomysły są nietrafione lub wymagały by zbyt dużego nakładu pracy. Część z nich trafiła na moją listę to-do.
W tym wypadku nie plikami a warezem. Na to zgody nie ma i nie będzie.
Nie jestem w stanie stwierdzić w którym miejscu się 'szarogęszę'.
Chętnie bym to poprawił w swoim zachowaniu jakbym wiedział o co
chodzi.
A do tego się przyczepię. Zmiana jaką zaproponowałeś, to jest podmiana tekstu na tym jednym przycisku sama w sobie nie jest zła gdybyś tylko zaproponował jakąś alternatywę dla tego co jest (np powiedział jak to jest w innych, konkretnych serwisach). Dodatkowo zmiana tego w sporej ilości plików (samej tylko wersji polskiej jest ponad 250KB suchego tekstu) pochłonie trochę mojej uwagi. A co do priorytetów to: jest jedna niezałatana (wprawdzie mało poważna ale jednak) dziura która niedawno wyszła na jaw i kilka dni już próbuję ją załatać (z połowicznym sukcesem), wiadomości prywatne są nieskończone (widok wiadomości wysłanej wygląda już lepiej niż obecnie wiadomości odebrane ale nie ma tam zaawansowanych opcji jak obecnie w wiadomościach odebranych), Ryan mnie chce wypatroszyć że strona konwentu jeszcze nie gotowa, tag [spoiler], LV mnie chce wypatroszyć że już pół roku nie ma wydzielania offtopów, chcę on nowa napisać galerię, do zrobienia jest kalendarz furmeetów, system journala z komentarzami na stronie użytkownika, i jeszcze server jabbera miałem robić a ostatecznie nawet lwica mi już na routerze porty zamknęła tak długo mi to schodzi. A to jeszcze nie koniec listy bo naprawdę wymieniłem tylko co większe projekty. Malutkich projektów mam już tyle że połowy nie pamiętam.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 27.05.2008 11:38:38
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Co jak co ale za oskarżanie DarkV o stronniczosc (to samo sie tyczy Lwiczki) powinien byc permanentny ban. Powinienes im łapy całować za ten serwis, a ty jeszcze masz czelnosc wypominać im, że nic nie robią.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
True, ja bym kolesia zbanował a nie usuwał konto :>
jestę kapibarę
Czy to znaczy że stronniczy to jestem ja?:>
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Nie, ty jesteś wujek LV
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
LV to zły porucznik
jestę kapibarę
Jest dwóch moderatorów i to podobno ja miałem być ten zły.. a tu się okazuje że DarkV poczuł się porównany do złego :>
bo usunął Rhadmorowi 1 (słownie: jeden) post...
LV, ty przecież hurtowo lecisz
LV, ty przecież hurtowo lecisz
Arachne
Taur
Uzyskałem od radmora odpowiedzi na kilka pytań. Po pierwsze post o który chodzi to post poprzedzający ten post (był między postem LV'a a Verdana):
http://www.polfurs.org/mo...#forumpost38970
Przypuszczalny scenariusz wygląda tak, że Verdan i rhadmor odpowiedzieli jednocześnie a ktoś dalej odpowiedział na post Verdana który pojawił się później (co jest naturalną koleją rzeczy jako że komentujemy tego co dał ostatni post).
Jako że w tym momencie postem nie na miejscu (gdyż zaburzającym tok wypowiedzi) był post rhadmora to ktoś go usunął*.
Ale usunięcie tego postu to NIE BYŁ główny powód odejścia a jedynie kropla przepełniająca czarę. Głównym powodem były niesnaski pomiędzy nim a kilkoma innymi (niezależnie) użytkownikami które powstały poza forum. I od tego naprawdę rhadmor chciał odpocząć.
___
*W prawdzie nie byłem to ja (jak to stwierdziła Lessie) ale jako pierwotny moderator działu "Gry forumowe" zaaprobował bym decyzję o jego usunięciu. A jako w tym momencie kapitan tego statku biorę na siebie odpowiedzialność.
http://www.polfurs.org/mo...#forumpost38970
Przypuszczalny scenariusz wygląda tak, że Verdan i rhadmor odpowiedzieli jednocześnie a ktoś dalej odpowiedział na post Verdana który pojawił się później (co jest naturalną koleją rzeczy jako że komentujemy tego co dał ostatni post).
Jako że w tym momencie postem nie na miejscu (gdyż zaburzającym tok wypowiedzi) był post rhadmora to ktoś go usunął*.
Ale usunięcie tego postu to NIE BYŁ główny powód odejścia a jedynie kropla przepełniająca czarę. Głównym powodem były niesnaski pomiędzy nim a kilkoma innymi (niezależnie) użytkownikami które powstały poza forum. I od tego naprawdę rhadmor chciał odpocząć.
___
*W prawdzie nie byłem to ja (jak to stwierdziła Lessie) ale jako pierwotny moderator działu "Gry forumowe" zaaprobował bym decyzję o jego usunięciu. A jako w tym momencie kapitan tego statku biorę na siebie odpowiedzialność.
jestę kapibarę
E, nie, ten post to chyba jednak ja usunąłem. Z powodów jak wyżej.
Kundel
Anthro
Skorzystam z topicu. Co mi tam.
Od wtorku wyjeżdżam na 7 tygodniowe wykopaliska - dostęp do internetu ograniczony.
Od razu po powrocie wybywam ratownikować - czyli cały sierpień.
Na wrzesień wszystko wraca do normy.
Jeżeli ktoś chciałby się ze mną skontaktować to już tylko jutro (właściwie dzisiaj - tj. poniedziałek) bądź ew. zostawiając wiadomości na PW/mailu/GG. Odpiszę jak będę miał możliwość.
Od wtorku wyjeżdżam na 7 tygodniowe wykopaliska - dostęp do internetu ograniczony.
Od razu po powrocie wybywam ratownikować - czyli cały sierpień.
Na wrzesień wszystko wraca do normy.
Jeżeli ktoś chciałby się ze mną skontaktować to już tylko jutro (właściwie dzisiaj - tj. poniedziałek) bądź ew. zostawiając wiadomości na PW/mailu/GG. Odpiszę jak będę miał możliwość.
Ostatnio edytowany przez Pazur dnia 9.06.2008 1:26:57
"Człowiek jest jedynym zwierzęciem zdolnym przyjaźnić się ze swymi ofiarami, aż do chwili, gdy je pożre" - Samuel Butler, "Mind and Matter".
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Jak dla mnie to żadna wymówka. Telefon w łapie i jesteś z nami
A na serio: życzę zatem wykopania czegoś fajnego
A na serio: życzę zatem wykopania czegoś fajnego
Kundel
Anthro
Mój telefon jest niestety Old Generation i mIRCa na nim nie zainstaluje Inaczej z pewnością bym w smutnie, ciemne wieczory Was odwiedzał
Dzięki Stanley, pierwszego wykopanego truposza zadedykuje futrzakom z Polfursa
Dzięki Stanley, pierwszego wykopanego truposza zadedykuje futrzakom z Polfursa
"Człowiek jest jedynym zwierzęciem zdolnym przyjaźnić się ze swymi ofiarami, aż do chwili, gdy je pożre" - Samuel Butler, "Mind and Matter".
Dobra. Informuję, że w przyszłym tygodniu mogę się nie pojawić z powodu, który zachowam dla siebie ;P
A w wakację zniknę na 3 lub 4 tygodnie (nie wiem dokładnie. Wiem, że na wsi pobędę 2 tygodnie,ale jeszcze potem pojeżdże po świecie).
A w wakację zniknę na 3 lub 4 tygodnie (nie wiem dokładnie. Wiem, że na wsi pobędę 2 tygodnie,ale jeszcze potem pojeżdże po świecie).
Dobra. W czwartek znikam, nie wiem na jak długo. Moze być, że w poniedziałek wrócę, ale równie dobrze wyjdzie, że wrócę za jakieś 2-3 tygodnie. To już jest pewne.
Jeszcze ważą się losy wyjazdu do Belgii i drugiego wyjazdu do dziadków - jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jakiś równy miesiac wtedy mnie nie będzie.
Jeszcze ważą się losy wyjazdu do Belgii i drugiego wyjazdu do dziadków - jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jakiś równy miesiac wtedy mnie nie będzie.
Wilk
Zwierzę
Służba zastępcza to jakieś 5 lat zapierniczania z nocnikami w szpitalu za zupełnie symboliczną pensję.
--sf.
Wilk
Zwierzę
hmm albo mi się temat pomylił albo czytałem archiwa i poczułem się w nastroju wypowiedzieć się
--sf.
no chyba ze do woja idziesz
Ja sobie wybywam co jakis czas na jakis zas, zadko bede bywal tutaj przez okolo kilka tygodni, moze mniej lub wiecej, wiec jak bym byl znow regularnie to napisze - musze sie poszwendac za praca w krk...
Kot
Anthro
Od niedzieli znikam na dwa tygodnie w góry, powinienem wrócić 17 sierpnia.
Dostałem kawałek mapy i siłę do wędrówki, nastał czas złożenia mapy do końca....
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta o co chodziło w tym temacie :>
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Kot
Anthro
o to ?
Dostałem kawałek mapy i siłę do wędrówki, nastał czas złożenia mapy do końca....
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Czyli nie pamietasz
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.