Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<123


2
(+2|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 4.01.2016 22:17:59
psiak
Ja osobiście zdecydowanie najbardziej lubię fetyszowe Pet-Play ale nie tylko... :-Pk

0
(+0|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 16.02.2016 15:13:50
Kot
Anthro
No to jest nas już troje. :-Dk

0
(+0|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 13.08.2016 22:40:27
Ryba
Inna forma
Też lubię pet-play. Jestem swichem, więc nie ma dla mnie znaczenia po której jestem stronie. Liczą się tylko dwie rzeczy. Obroża i smycz... to jest to :milosck:

0
(+0|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 25.06.2017 15:23:48
Lew
Anthro
Nie ma takiego człowieka, który kocha cierpienie samo w sobie, kto by do niego dążył lub chciał go doświadczyć tylko dlatego, że jest to cierpienie, a dlatego, że czasami zdarzają się takie okoliczności, w których to cierpienie może doprowadzić go do jakiejś wielkiej przyjemności. Dając przykład banalny: któż z nas kiedyś nie podejmował się trudnego wysiłku fizycznego, mając na względzie uzyskanie z tego korzyści? Kto ma jakiekolwiek prawo obwiniać człowieka, który wybiera przyjemność nie wiążącą się z przykrymi konsekwencjami, albo tego, kto unika takiego cierpienia, które nie prowadzi do przyjemności?

2
(+2|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 25.06.2017 19:55:43
Gnoll, hienowate takie
Anthro
Cytat z "Ognik": (Link »)
Dając przykład banalny: któż z nas kiedyś nie podejmował się trudnego wysiłku fizycznego, mając na względzie uzyskanie z tego korzyści?


Jest pewna zasadnicza różnica. Podejmując się "trudnego wysiłku fizycznego" możesz mieć na celu osiągnięcie korzyści w postaci lepszego zdrowia, formy czy wyglądu. Wiesz, motywacja w stylu "Pojadę na plażę i nie będzie wstydu w tym roku".
Wskaż mi masochistę, który pragnie, żeby wychłostać mu dupę dla jędrnych pośladków. Wszystko jest kwestią celu.

Poza tym, mam wrażenie że niektórzy mogą podchodzić do tematu dominacji i uległości zbyt stereotypowo. Dominant to nie jest synonim sadysty, tak samo uległy nie jest synonimem masochisty.
Można by jako przykład podać fetyszystów stóp. Powiedzmy, że ów fetyszysta ma związane ręce, klęczy sobie przy fotelu partnerki (czy też partnera, każdemu jego porno ;P) i zaspokaja swoje żądze dotyczące lizania stóp. Druga strona czerpie przyjemność (i fizyczną, i psychiczną) z faktu, że jest adorowana + kontroluje sytuację. Ktoś tu dominuje, ktoś tu jest uległym, ale z jakiegoś powodu nikt nie oberwał batem przez plecy, prawda? (Czuję zawirowania Mocy - ten post będzie czytany przez niektórych "na dwa razy" ;P)

Chyba w żadnym poście nie padło magiczne słowo "aftercare" (Jeśli padło, to jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno). Jeśli już wchodzimy na solidny grunt S/M to warto pamiętać, że jednym z obowiązków podczas ostrzejszych zabaw jest opieka nie tylko fizyczna, ale też psychiczna. To, że sadysta zlał uległą (lub uległego, jak mówiłem, każdy ma swoje porno ;P) to powinien po całej sesji (chyba tak się mówi) zadbać o drugą połówkę, żeby nie czuła się osamotniona ze swoim masochizmem.

Trzymając się tematu - jak dla mnie kajdanki czy soft bondage jest okej pod warunkiem, że to druga strona jest związana. Wszelkiej maści maski na oczy też są ok, z tym samym warunkiem. Nic nie poradzę, że wolę panować nad sytuacją, taka natura.
You can’t argue with a good blowjob.
Do you know what the difference between her IQ and mine is? 91 points. In relation, she's closer to a gibbon than she is to me. Having sex with her would be an act of bestiality.
https://youtu.be/AyifuNC0MT8

0
(+0|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 5.07.2017 3:38:04
Skunksiczka Długoogoniasta
Anthro
<nieśmiało macha ręką z kącika w którym siedzą osoby które mają pewne fetysze ale niekoniecznie muszą się one wiązać (inb4 xD) z byciem na golasa bądź wsadzaniem sobie w dupala.>
Ostatnio edytowany przez OlaHughson dnia 5.07.2017 3:38:17


0
(+0|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 5.07.2017 7:19:13
SuperStraight
.
Ostatnio edytowany przez Majzel dnia 21.02.2019 3:43:41

1
(+1|-0)
Re: BDSM
Wysłano: 5.07.2017 21:22:05
Skunks
Anthro
A ja przyznaję otwarcie, zwłaszcza jak poruszam tematy sexów czy to ze znajomymi, czy z drugą połówką, że wielbię BDSM oraz jestem sadomasochistą, choć bardziej uległym i fetyszystą. Nie wiem, ale ja choćby mówię, gdy faktycznie boli, nie wytrzymuję, że dość. I zgadzam się z opiniami, że BDSM to sprawa, która powinna odbywać się między dwojgiem partnerów, popytać co się podoba, a co nie, czy przy każdym stosunku, czy jak najdzie ochota, i popieram w wielu aspektach Grzywę.

Ludzie o szerszym intelekcie wiedzą że nie ma ostrej granicy między tym co realne i nierealne...

0
(+1|-1)
Re: BDSM
Wysłano: 31.03.2018 7:19:37
SuperStraight
.
Ostatnio edytowany przez Majzel dnia 21.02.2019 3:42:20

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<123


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane