Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   2 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...45678910...12>>


0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 24.11.2008 11:12:29
jestę kapibarę
- Nie mogę już z tobą!!! - krzyczy ojciec do swojej córki. - Popatrz wokół! Krany ciekną, kafelki odpadają, telewizor charczy, lodówka nie chłodzi - a Ty chcesz wyjść za mąż za programistę...

***

Na lekcji religii siostra zadaje pytanie dzieciom pytanie:

- Co to jest: jest brązowe, uwielbia orzeszki, ma duży puszysty ogon i skacze po drzewach?

Zgłasza się Jasio i odpowiada:

- Sądzę, że na 99% to wiewiórka, ale jak siostrę znam to może byc Jezus...

***

- A jak ja Ciebie poznam, serduszko?
- Będę z prawej strony, w ślubnej sukience, mój Ty kochany głuptasku...

***

Zastanawiam się...
Czy Muzułmanie mogą posiadać świnkę-skarbonkę?

***

Gdybyś był Nekrofilem-pedofilem, który na dodatek lubi zoofilię, to czy wybzykałbyś jajecznicę?

***

Teraz, gdy prezydentem USA jest Barack Obama, a Lewis Hamilton wygrał Formułę 1, chyba nigdy nie było lepiej być murzynem.

Założę się, że wkurzyć się musiał Michael Jackson...

***

Dowcipny facet przychodzi do apteki i pyta:
– Czy ma pan mrożoną marchewkę?
– Mam.
– O, a peruki są?
– Są.
– Hm... A miedziane rondelki dostanę?
– Naturalnie.
– I to wszystko mogę kupić w aptece?
– Oczywiście. Poproszę o receptę...
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 24.11.2008 16:34:21
Z autentyków JM:
Cytat z "Sztachetka":
Moj brat ma synka trzyletniego. Kilka wypowiedzi jakie zebralam podczas wczorajszej wizyty

Do mnie siedzac na kolanach i wzdychajac
- Bardzo mi smutno... Chcialbym, zeby mnie ktos przeprosil...

Do mamy
- Nie krzycz na mnie!!! Nie widzisz, ze jestem tylko dzieckiem?
- Nie podoba mi sie twoje zachowanie. Nie gotuj mi wiecej obiadkow.

Do rok starszego kolegi, z ktorym sie regularnie naparza
- Nie placz juz, przeciez rozumiesz, ze tylko dlatego zabralem ci autko, zebys sobie nie zrobil krzywdy (pol godziny pozniej mu tym autkiem przywalil...)


***

- Halo, słucham?
- Te, gościu, pewnie nie chcesz, żebyśmy ci ukradli samochód i sfajczyli chatę, co?
- Nnnie... Nnnnnie chcę...
- No to wyślij SMS "Nie chcę" na numer 7926!

***

Podstawą bogactwa jest ciężka, uczciwa praca. Jak wielu ludzi ciężko i uczciwie pracuje, to jest co kraść.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 25.11.2008 16:03:39
troszkę stare, ale... ;P

***

Policjant zatrzymuje dresiarza w BMW
P: Dokumenciki proszę.
D: Nie mam dokumencików.
P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy?
D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych...
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza. Obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:
P: No proszę, jeździmy auteczkiem na niemieckich numerkach?
D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza.
Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.
P: A to co!?
D: A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza.
P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwłok ...
D: Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
Zdesperowany zagląda do bagażnika, dokładnie ogląda zwłoki i pyta triumfalnie:
P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?!
Dresiarz podaje mu dokument:
D: Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryśka ...
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 27.11.2008 12:48:51
Słyszeliście o Bobie - brązowonosym reniferze? Jest w zaprzęgu za Rudolfem - czerwononosym reniferem. Potrafi biegąć równie szybko jak Rudolf, tylko nie potrafi tak szybko hamować...
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 28.11.2008 11:14:49
Co różni Michaela Jacksona i dżokeja wyścigów konnych?
- Dżokej może legalnie dosiadać trzylatka.

***

Wesele studenckie gdzieś w Kielcach. Panna młoda siedzi smutna i nic nie je. Do pana młodego podchodzi znajomy i pyta: "Ty stary dlaczego Twoja żona nic nie je?"
- Bo się nie składała.

***

i religijne - stary i nowy:


Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w garniaku od Armaniego, woń Hugo Bossa, itd...
dzień dobry, zapraszam Pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium,
jackuzzi, można korzystać do woli. Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi. Wchodzą do następnego pomieszczenia.
Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne panienki kręcą się dookoła, ludzie balują...
ateista czuje, ze musi być jakiś hak. Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami,
jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi.
Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec.
Ateista nie wytrzymał - Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła...
Diabeł na to: A nie, na tych niech Pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak sobie wymyślili, tak mają.

***


Ahmed zmarł i trafił do nieba. Na miejscu wita go święty Piotr.
- Witaj mój synu, proszę do środka.
Na to Ahmed:
- O nie! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allaha.
- Aaa, Allah. Jest na wyższym piętrze.
Ahmed uśmiecha się:
- Oczywiście, że jest wyżej!
Ahmed wchodzi po schodach do góry. Tam wita go Jezus.
- Witaj mój synu, proszę do środka.
- O, nie! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allaha.
Jezus odpowiada:
- A, rozumiem. Allah jest na najwyższym piętrze.
Muzułmanin uśmiecha się i idzie na samą górę. Tam wita go sam Bóg.
- Witaj mój synu, proszę do środka.
- O, nie! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allaha.
Bóg na to:
- Oczywiście, jest tutaj, ale w tej chwili jest bardzo zajęty. Może
spoczniesz tu i czegoś się napijesz?
- Świetnie.
- Herbaty?
- Tak, bardzo chętnie.
Na to Bóg:
- To ja napiję się z tobą.
Po czym klaszcze w dłonie i woła:
- Allah, przynieś dwie herbaty!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 28.11.2008 16:28:46
Czlowiek
Człowiek
- Jak się nazywa MOP Thora?
- MYJOLNIR

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 3.12.2008 13:30:58
jestę kapibarę
Podszedł wilk do domku trzeciej świnki, chuchnął, dmuchnął, domek się zawalił, cegły się świnkom na łeb sypnęły.
- Wilk - pomyślały świnki.
- Mołdawscy budowlańcy - pomyślał wilk.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 8.12.2008 12:59:50
Sobota, 6 Grudzień.
Polska: Lech Wałęsa powiedział, że wie jak wyzwolić Tybet i przekaże tę informację Dalajlamie na osobności.

Sobota, 20 Grudzień.
Chiny: Dalajlama przeskoczył Wielki Mur.


***

Rzeczy, których lepiej nie usłyszeć leżąc na stole operacyjnym:

Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do sekcji.
Niech ktoś zawoła sprzątaczkę ze szmatą do podłogi i wiadrem.
Przyjmij tę ofiarę o wielki panie ciemności!
Burek! Burek! wracaj! oddaj to!
Chwila, jeśli to śledziona to ca ja trzymam w ręce?
Eeee... podaj mi to tam, no... to coś..
O nie! zgubiłem mój rolex!
Ups! Ktoś już kiedyś przeżył 500 ml dopaminy?
Cholera! znowu zgasło światło.
Wiecie że na nerkach można dobrze zarobić? patrzcie! ten facet ma dwie!
Możesz zatrzymać to coś? Jak tak pulsuje to nie mogę się skupić.
A to?... co to tu robi?
A teraz usuwamy mózg podmiotu i umieszczamy go w ciele małpy.
To zaraz wybuchnie! kryć się!
Kurde, ktoś wyrwał 47 stronę z podręcznika..
Czy ktoś wie gdzie położyłem skalpel?
Ostatnio edytowany przez LV dnia 8.12.2008 15:01:56

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 8.12.2008 21:16:47
Skunks
Anthro
Siedzi facet w oknie na czwartym piętrze, patrzy a tu ślimak wchodzi z rynny na jego parapet, więc go pstryknął tak, że ślimak spadł na ziemię. Minęły trzy lata, facio słyszy dzwonek do drzwi, patrzy przez wizjer - nikogo nie ma, otwiera a tam ślimak siedzi na dzwonku i mówi:
- Ty koleś, to przed chwilą to co to k**** miało znaczyć ???

Wąż do krowy:
- Sssssspier...aj!
- A muuuuuuszę?!
Wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie. Na szczęście uporczywi forumowi trolle wykazują się niezwykłą celnością, gdy rzucają kulą w płot.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 9.12.2008 10:55:56
jestę kapibarę
Zepsuło się facetowi auto. Zatrzymał się, włączył awaryjki, otworzył maskę i grzebie w silniku. Nagle słysze klakson. Raz, drugi, trzeci. Wygląda spod maski - za jego samochodem stoi drugi - z blondynką za kierownicą. Facet krzyczy do niej:
- Czego trąbisz!? Omijaj!
Na co ona:
- Taaa... A ja wiem, gdzie pan pojedzie, jak u pana mruga i prawy i lewy kierunkowskaz?

***

Nowy Ruski dostaje SMS-a:
"Tato, szybko kupuj białe niedźwiedzie i wieź je na Antarktydę! Walnąłem się na klasówce z gegry!"

***

Jak wiadomo, na wschodzie znajdują się dwie ogromne fabryki: Japan i China.
Przy czym obie znajdują się w prowincji Made In...

***

Nie to straszne, że po latach kobieta jest jak otwarta księga, tylko, że widać zagięcia od zakładek...

***

Czyszcząc w kuchni dwudziestą rybę, żona zdenerwowana krzyczy do męża:
- Proszę cię, jak człowieka! Jak jesteś na rybach, to PIJ WÓDKĘ!!!

***

Człowiek zobaczył, jak zły, szary wilk napadł na małe, bezbronne jagniątko. Zabił więc wilka i uratował jagniątko.
Potem zobaczył, jak żarłoczne, nienasycone jagnię pochłania piękną, szmaragdową trawę. Zabił więc jagnię i uratował trawę.
Potem wyrwał tę wstrętną trawę za to, że ssała soki z ziemi.
Potem poraził go obraz czarnej, brudnej ziemi bez trawy, która szpeciła pejzaż, więc wyasfaltował wszystko.
A potem zamyślił się: "Co by tu jeszcze dziś zrobić takiego... dobrego, pięknego?..."
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 10.12.2008 14:39:24
Kiedy, podczas nocy poślubnej, młody książe, po raz pierwszy całował swą piękną żonę, ani myślał, że oto rozpoczął się, co prawda powolny, ale nieubłagany, proces jej przemiany w ropuchę.

***

Arabscy terroryści porwali francuską dziennikarkę. Kiedy rozebrali ją do naga, żeby przykładnie, przy włączonej kamerze i na oczach świata, ukarać niewierną chłostą, ktoś krzyknął: "Lont!". Zebrani popatrzyli między nogi kobiety, oddali jej ubranie i kiwając z uznaniem głowami dla jej niezwykłej odwagi, puścili wolno.

***

Szef codziennie nazywał sekretarkę "swoim Słoneczkiem". Sam przy niej promieniał. Aż któregoś dnia spochmurniał. Słoneczko zaszło.

***

Rozmowa dwóch studentów informatyki:
- Uczyłeś się już o historii współczesnej?
- Jeszcze nieee, poczekam aż wypuszczą jakiś stabilny release.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 11.12.2008 14:13:56
- Witam państwa serdecznie, dzisiejszym gościem programu jest Piotr Zabrzycki - znany wszystkim treser krów. Witam, panie Piotrze. Proszę nam przede wszystkim powiedzieć - jak udało się panu nauczyć krowy czegokolwiek. Przecież wiadomo nie od dziś, że krowy to nieprzeciętnie tępe stworzenia. Nigdy nikomu nie udało się ich wytresować.
- To żaden problem. Widzisz, Ewo, zanim zacząłem tresować krowy, pracowałem jako administrator systemu księgowego w pewnej firmie...

***

- Ilu dyslektyków potrzeba do wkręcenia żarówki ?
- Jened potżebny

***

Ciało Pinokia leżało na ziemi, a nad nim w złowieszczym kluczu krążyły dzięcioły

***

Głęboka noc. Długi dzwonek do drzwi:
- Kto tam?
- Policja.
- A nikogo w domu nie ma!
- A kto odpowiada?
- Nikt nie odpowiada. Pewnie się przesłyszeliście!
- A światło dlaczego się pali?
- Już gaszę.

***


Plusy anoreksji:
Pewna anorektyczka była tak szczupła, że kiedy nadepnęła na grabie, to jej nie trafiły!

***


Piwo - rzadki chleb. Wódka - płynny cukier.
Idę sobie zrobić kanapkę z herbatą.

***

Autentyki JM:
Cytat z "Dortann":
Mój syn właśnie stawia pierwsze kroki i roi się po całym mieszkaniu. Do tego mocno ząbkuje, więc wszystko co dorwie trafia do jamy gębowej.
Nie sposób go upilnować bo błyskawicznie raczkuje zwłaszcza, gdy w zasięgu rączek wypatrzy jakiś ciekawy przedmiot.
Wczoraj, moja żona przypadkiem zostawiła na kanapie komórkę. Więc mały podraczkował wstał i z uśmiechem władował sobie jej dolną część do buzi. Gdy małżonka uratowała telefon z jego szponów i zabrała się do wycierania go ze śliny dostrzegła na ekranie telefonu napis:
"Akcesorium nie obsługiwane"


***

Dedykowane koledze Edka ze studiów:

Cytat z "kodeks cywilny":
Art. 181. Własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez jej objęcie w
posiadanie samoistne.

Art. 182. § 1. Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał
go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu
za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę.

§ 2. Jeżeli rój usiadł w cudzym ulu nie zajętym, właściciel może domagać się
wydania roju za zwrotem kosztów.

§ 3. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu zajętym, staje się on własnością tego,
czyją własnością był rój, który się w ulu znajdował. Dotychczasowemu
właścicielowi nie przysługuje w tym wypadku roszczenie z tytułu
bezpodstawnego wzbogacenia.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 19.12.2008 11:33:52
Idzie facet przez bazar z wielkim niedźwiedziem na łańcuchu.
Jakis przerazony człowiek po drodze pyta się go:
- Stary, co Ty robisz z tym potworem tutaj...
Na to facet:
- Szukam tego ruska, który rok temu sprzedał mi tego chomika...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 25.12.2008 10:33:17
anthrocat
Anthro
24 grudnia. Dwa wygłodniałe wilki stepowe postanowiły coś upolować w zasypanej śniegiem puszczy. Złapały trop łosia. Pogoń trwała kilka godzin, aż zagnały rogacza w pułapkę bez wyjścia.
- Dobra, powiedział ludzkim głosem (jak to w Wigilię) zadyszany łoś.
- Wygraliście. Zabijcie mnie, ale mam ostatnią prośbę. Wczoraj moja stara zrobiła mi na tyłku tatuaż, powiedziała, że to niespodzianka i że odczyta mi to dopiero po kolacji wigilijnej. Jeśli mam przedtem umrzeć to powiedzcie mi co tam jest napisane - rogacz odwrócił się do nich tyłem wypinając zad. Wilki schowały kły i podeszły zaciekawione do dupy łosia.W tym momencie rogacz wyprostował się i z ogromną siłą walnął tylnymi kopytami (racicami?) w dwa kosmate wilcze łby. Obaj prześladowcy wylecieli w powietrze jak z wystrzeleni z katapulty. Po paru minutach jeden z nich poruszył się lekko, otworzył oko i patrząc na martwego kolegę wymamrotał :
- On to zawsze był głupi ale po ♥♥♥♥ ja podchodziłem? Przecież ja ♥♥♥♥♥ czytać nie umiem...


Ida dwa koty przez pustynię.
idą, i idą, i idą... I nagle jeden do drugiego:
- Kurnaa... Stary... Nie ogarniam tej kuwety...
Ostatnio edytowany przez Leniwiec dnia 9.01.2009 13:52:41

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 9.01.2009 15:45:50
jestę kapibarę
Ida sobie dwa koty przez pustynię
mija godzina... druga... trzecia...
w końcu jeden kot mówi do drugiego:
- kuffwa staaaaaaaary, nie ogarniam tej kuwety...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 9.01.2009 22:49:26
anthrocat
Anthro
LV popatrz wyżej XD

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 10.01.2009 2:27:15
jestę kapibarę
Przepraszam, bardzo bolała mnie głowa :>
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 15.01.2009 15:55:31
- Wczoraj wyszedłem od ciebie chyba trochę bardziej nawalony niż zwykle ?
- ano tak, jeszcze taka sprawa, oddałbyś mi dzisiaj mojego kotka, jeśli możesz...

***

- Co jest najstraszniejszego w paradzie gejowskiej?
- Iść przed nią, kiedy ci się buty rozwiążą.

***

- Kiedy pan się zaczął pasjonować spadochroniarstwem?
- Kiedy lecąc samolotem zauważyłem, że i drugi silnik się pali.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.01.2009 13:25:18
Szef dyktuje sekretarce maila:
- "Informuję państwa przecinek że kredyt przecinek jaki otrzymaliśmy od was przecinek nie zostanie spłacony w tym roku kropka". Małgosiu, powiedziałem "kropka", a nie "dwukropek i nawias"!

***

Islamscy fundamentaliści będą walczyć, gdyż uważają, że śmierć podczas walki za ich Boga to największy zaszczyt.
Uważają również, że pójdą do piekła, jeśli będą mieli wieprzowinę w żołądkach.

Rozwiązanie? Wieprzowe naboje.

***

Czy zgadzacie się ze mną, że remake filmu 'Żywot Briana' w reżyserii Mela Gibsona nie był ani odrobinę tak śmieszny jak oryginał??

***
Był już taki z kotem...


Wchodzi facet do restauracji z psem. Kelner zwraca mu uwagę, że w lokalu nie mogą przebywać zwierzęta. Facet na to:
- Ale to nie jest zwykły pies. On potrafi mówic! Patrz pan - i zwraca sie do psa:
- Jak robi samochód?
- Wrrr, wrrrrr
- A jak będzie po angielsku "jak"?
- Hau, hau!
Kelner:
- Ok! Śmieszne, ale musicie opuścić lokal.
Wychodzą, pies podnosi głowę, patrzy na własciciela i mówi:
- Słuchaj stary, ale na które pytanie odpowiedziałem źle?

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 20.01.2009 14:33:41
Cytat z "LV":

Islamscy fundamentaliści będą walczyć, gdyż uważają, że śmierć podczas walki za ich Boga to największy zaszczyt.
Uważają również, że pójdą do piekła, jeśli będą mieli wieprzowinę w żołądkach.

Rozwiązanie? Wieprzowe naboje.



wiem że temat z dowcipasami, ale coś mi się przy tym dowcipie przypomniało co powoduje iż ten dowcipas jest mało śmieszny :P

mianowicie w czasach kolonialnych angole mieli problemy z islamskimi fundamentalistami (bodajże w afganistanie, przełom XIX/XX wieku) co robiły angielskie służby? owiły ciała bojowników (czy szczątki) wieprzowymi skórami... problem zamachowców samobójców nagle zniknął :P
(ponoć tak samo robią służby rosyjskie, no i rzeczywiście, problemu żywych bomb ogólnie nie mają).

tak więc mało śmieszny ten dowcip :P
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 21.01.2009 9:33:16

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 22.01.2009 10:21:57
jestę kapibarę
Mrówka może podnieść 50 krotność masy ciała. Pewnie jest najlepszym pracownikiem biedronki.

***

Nowy "Whiskas" o smaku psa - wzbudza już od pierwszych dni w waszych kotach wiarę w siebie.

***

Rok 2012. Do Gabinetu Owalnego wchodzi J.Beiden, H. Clinton i D. Axelrode. Zwracają się do Obamy w te słowa:
- Panie prezydencie, obiecał pan wyjście z kryzysu, a gospodarka zawaliła się dokumentnie. Obiecał pan poprawę stopy życiowej, a bogaci zbiednieli, zaś biedni stali się nędzarzami. Obiecał pan poprawę stosunków z innymi państwami, tymczasem z USA się już nikt zupełnie nie liczy.
- I co, przyszliście do mnie w sprawie impeachmentu?
- Nie, linczu.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 22.01.2009 10:23:53

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 23.01.2009 9:08:00
Czlowiek
Człowiek
Eeeejj no bez przesady troche wiecej wiary w Obame! Dajmy chlopu szanse!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 23.01.2009 11:25:05
jakiego koloru jest czarna limuzyna Obamy?
-cielistego

:P

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.01.2009 15:32:37
jestę kapibarę
W szkole w Chorzowie pani pyta dzieci:
- Które z was kibicuje Ruchowi Chorzów?
Wszystkie dzieci podnoszą raczki tylko nie Jasiu.
- A ty jasiu czemu nie podnosisz - pyta pani.
- Bo ja kibicuje Zagłębiu Sosnowiec - odpowiada rezolutnie Jasiu.
- Ale dlaczego? - pyta pani
- Bo tata kibicuje Zagłębiu, mama, starszy brat.... to i ja kibicuje Zagłębiu - mówi jasiu
- Ale Jasiu, popatrz, nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców. Np. jakby tak twój tata był alkoholikiem, mama prostytutką, a brat pedałem to co wtedy byś zrobił? - pyta pani.
- To wtedy kibicował bym Ruchowi- odpowiada Jasiu

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.01.2009 16:35:12
znam podobne tylko
W szkole w Koszalinie pani pyta dzieci:
- Które z was kibicuje AZTS KOSZALIN ?
Wszystkie dzieci podnoszą raczki tylko nie Jasiu.
- A ty jasiu czemu nie podnosisz - pyta pani.
- Bo ja kibicuje Czarni Słupsk - odpowiada rezolutnie Jasiu.
- Ale dlaczego? - pyta pani
- Bo tata kibicuje Czarnym, mama, starszy brat.... to i ja kibicuje Czarnym - mówi jasiu
- Ale Jasiu, popatrz, nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców. Np. jakby tak twój tata był żydem, mama żydem, i brat żydem to co wtedy byś zrobił? - pyta pani.
- To wtedy bylbym Kibicem AZTS Koszalin
Ostatnio edytowany przez Furrysite dnia 26.01.2009 16:40:12

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...45678910...12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane