Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1234567...12>>


0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.08.2008 11:25:50
jestę kapibarę
- Dzień dobry, Zielony Kapturku.
- Dzień dobry, szary, kudłaty daltonisto!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.08.2008 11:31:58
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą w plecach.
A lekarz pyta :
Kto panią skierował

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.08.2008 12:12:49
przychodzi ateista do sklepu z dewocjonaliami
- poproszę samolot
- ten?
- nie, tamten z lotnikiem

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.08.2008 16:27:47
Wilk
Zwierzę
Do chatki Kubusia Puchatka wpada straszliwy, wielki, śmierdzący, brudny, kudłaty dzik z wielkimi kłami. Kubuś zwiewa na szafę a dzik do niego:
"Puchatku? Nie poznajesz mnie? To ja, Prosiaczek! Wróciłem z wojska!"
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 26.08.2008 23:18:27
Dlaczego metalowcy grają szybko ?
Bo gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy :D

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 1.09.2008 11:42:17
jestę kapibarę
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole.
Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
Abramek odpowiada:
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem".
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 1.09.2008 11:43:06
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 2.09.2008 11:56:46
Leci orzeł. Władca nieba. Dumny ptak. Macha skrzydłami i sunie naprzód nie rozglądając się na boki. Nagle podlatuje do niego wróbel i siada mu na plecy. Orzeł powoli odwraca głowę, spogląda pytająco-gniewnym wzrokiem na wróbla, ale sądząc, że to po prostu jakieś nieporozumienie, sunie dalej. Po chwili odwraca się ponownie i widzi, że wróbel nie tylko nie odleciał, ale ucina sobie drzemkę. Orzeł, w nadziei, że wróbel po prostu zmęczył się, prostuje głowę, podnosi ją dumnie i kontynuuje lot. Po pewnym czasie odwraca się znów i widzi, że wróbel obudził się i przypalił papieroska. Patrzy na niego zdziwiony, a wróbel:
- Czego się, k*rwa, gapisz? Drogi pilnuj!

***

Przed seansem zasadniczym niewolnik pyta dominę:
- Czy mam się sam związać?
- Ależ tak, nie krępuj się!

***

W mroźny, zimowy wieczór elegancko wyglądający gość w "średnim" wieku poderwał w knajpie młodą laseczkę. Było to o tyle łatwe, że dziewczyna widziała przez okno jak facet wysiadał z nowiutkiego Mercedesa 600. Bez oporów więc przyjęła propozycję wspólnego spędzenia nocy.
Facet zabrał ją do swojej willi pod miastem. Płonący kominek, dobra whisky, kanapki z kawiorem, nastrojowa muzyka, słowem wszystko zbliżało ich coraz bardziej w stronę sypialni. W pewnym momencie mężczyzna zaproponował przejażdżkę po pobliskim, zaśnieżonym lesie. Dziewczyna trochę niechętnie, ale jednak wyraziła zgodę. Zajechali Mercem na polanę w środku głuszy, facet wyjął z bagażnika sztucer, przeładował i powiedział:
- Rozbieraj się.
Dziewczyna trochę przestraszona sytuacją, a jeszcze bardziej 25 stopniowym mrozem, próbowała protestować, ale strzał w powietrze spowodował, że wykonała polecenie dość szybko. Gdy już goła stała boso na śniegu, gość rozkazał:
- Lep bałwana - i dla uniknięcia ewentualnych protestów znowu strzelił w powietrze ze sztucera. Dziewczyna rzuciła się toczyć śniegowe kule. Po 40 minutach na polanie stał bałwan jak malowany. Miał nawet śniegowe rączki i nosek z kawałka gałęzi. Za to laska była cała zdrętwiała z zimna. Klient schował sztucer, owinął ją grubym pledem i zabrał znowu do swojej willi. A tam kominek, kawior, gorący grog, nastrojowa muzyka. Gdy panna odzyskała mowę, pierwszą rzeczą jaką zrobiła, było wykrzyczane zapytanie:
- Co to wszystko miało znaczyć!!!!!?
- Widzisz, moja śliczna - odpowiedział spokojnie gość - Ja już jestem kiepski w łóżku. A dzięki temu bałwankowi mam pewność, że tą noc zapamiętasz do końca życia.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 2.09.2008 12:00:07
1
(+1|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 2.09.2008 14:24:55
Przychodzi facet do sklepu.
- Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do działu następnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- A jaki kolor?
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj pokazałem, dajcie mi papier toaletowy!
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 5.09.2008 11:39:21
W restauracji:
-Do tego rachunku to mi pan jeszcze dzisiejszą datę dopisał?!
-Czas to pieniądz!

***

Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. Koniowi w wyniku jakiegoś nagłego wzruszenia zwisał pod brzuchem dość potężny - jak to u konia - organ.
Jasio zaintrygowany:
- Mamusiu, czy ten koń jest chory?
Mamusia z westchnieniem:
- Synku, żeby twój tatuś był taki zdrowy...

***

Ojciec do córki:
- Gdzie się szlajałaś całą noc?!
- Tato, trzech chłopaków wciągnęło mnie wieczorem do samochodu i zgwałciło!
- No to ile to mogło trwać? Pół godziny? Godzinę? A co z resztą nocy?!

***

- To czegoż żeśmy się to dzisiaj w szkole nauczyli? - pyta Jasiu po lekcjach swoją nauczycielkę
- Co to za głupie pytanie Jasiu? – denerwuje się nauczycielka
- No właśnie... – przytakuje Jasiu – ...to sobie pani teraz wyobraź, że mi je w domu każdego dnia zadają.

***

W Rosji moblilizacja. Wezwali Nowego Ruskiego do komendy uzupełnień.
- Samochód u was jest?
- No jest, mercedes 600, full wypas.
- Opancerzony?
- Obowiązkowo!
- Bardzo dobrze, waszego mercedesa rekwirujemy i włączamy do 18 pułku czołgów!
- Ale jakże to tak, ja bez niego żyć nie mogę!
- Nie martwcie się, jeszcze z wami nie skończyliśmy. Broń macie?
- No, magnum 44.
- Komórkę macie?
- Jasne, full wypas.
- Bardzo dobrze, mobilizujemy was jako strzelca-radiotelegrafistę do załogi waszego mercedesa!
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 5.09.2008 16:01:48
Kiedy byłem mały, żarliwie modliłem się o rower.
Potem zrozumiałem, że Bóg działa w inny sposób: ukradłem rower i modliłem się o odpuszczenie grzechów.

***

Chirurgia urazowa rozróżnia złamania a'la Microsoft i złamania a'la Mozilla. Te drugie są otwarte.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 11.09.2008 9:53:29
Dziś jest siódma rocznica ataków na World Trade Center [czyt. Łort Trejd Senter :] ].
Oczywiście w umysłach Amerykanów będzie tego dnia tylko jedna myśl.

Cheeseburgery!

II

11 września 2001 był dla mnie smutnym dniem... Zdechł mój pies, wyrzucili mnie z pracy i opuściła mnie żona...
Dobrze, że przynajmniej w telewizji puszczali zajebiste show.

III

Inną rocznicą dzisiejszego dnia jest fakt, że od siedmiu lat ścigany jest Osama Bin Laden. I ciągle ani śladu istnienia skubańca.
Z drugiej strony, przy szukaniu kogoś przez siedem lat bez skutku uznaje się daną osobę za prawnie martwą.
Gratulacje panie Grzesiu W. Bush! Wygrał pan w końcu Wojnę z Terrorem!!

IV
(archiwalny)
- Dlaczego Amerykanie przegrali z Talibami w szachy?
- Bo stracili dwie wieże.

Bonus:
Siedzi sobie Kotciuszek i płacze.
Przychodzi wróżka.
- Czemu płaczesz Kotciuszku?
- Bo nie mogę iść dzisiaj na baaaal.... :-(k
- A dlaczego nie możesz iść dzisiaj na bal????
- Bo ... chlip chlip ... bo bal jest jutro.... :-(k

Bonus II:
W domu pewnego młodego małżeństwa:
- Józek, dzieciak zjada gazetę, zrób coś!
Na to niewzruszony ojciec:
- Ach, zostaw go, to wczorajsza...
Ostatnio edytowany przez LV dnia 11.09.2008 10:02:22

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 11.09.2008 14:04:32
gryf
PERMABAN
V

Jakie były najlepsze filmy początku XXI wieku?
2-gie miejsce: "Dwie Wieże" w reżyserii Petera Jacksona (2002)
1-sze miejsce: "Dwie Wieże" w reżyserii Osamy bin Ladena (2001)
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 18.09.2008 15:53:00
jestę kapibarę
Jaki jest syberyjski środek na przeczyszczenie?
Idziesz do bardachy z zaparciem. Jest zimno więc g**no wyjść nie chce. Wręcz słyszysz jak piszczy: Nieee!!! Nie chcę!!! Nie wyjdę!!! Tam jest zimno!!! Stękasz, stękasz i stękasz... I nagle słyszysz sapanie i widzisz nos misia polarnego w szparach między deskami...

*****

Na planecie Melmac pozostał osamotniony homoseksualista: samiec Alfa...

*****

Kalendarz Majów jest równie bezsensowny, co np. kalendarz Poniedziałków.
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 19.09.2008 10:56:02
Jedna blond psiapsiuła zwierza sie przy domowej kawce drugiej blond psiapsiułce:
- Wiesz mój Zenek to coś chyba nie bardzo. Nie ogląda sportu. Nie ogląda się za innymi kobietami. Nie ogląda się za samochodami.
- No jak na faceta to bardzo nietypowe...
A Zenek z pokoju woła:
- K**wa! Przecież jestem ślepy, idiotko!!!

***

Synek do taty:
- Tatusiu, a jak ja rozbiję monitor, to stamtąd się literki wysypią?
- Nie, synku, te literki na monitor wyprowadza karta graficzna, a w monitorze jest kineskop. W kineskopie jest elektroda, która pod wpływem napięcia emituje elektrony.
Dziecko robi wielkie oczy. Tatuś kontynuuje:
- Te elektrony bombardują przednią ścianę kineskopu, która świeci pod ich wpływem.
Synek ma jeszcze większe oczy. Tatuś niezrażony ciągnie dalej:
- I jeśli rozbijesz monitor, to... No, ok, dawaj spróbujemy!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 19.09.2008 11:24:55
Dzwonek do drzwi, w domu nagle wybuch paniki, mąż wskakuje do szafy, żona chowa się pod łóżko... chwila ciszy, znowu dzwonek i głos zza drzwi:
- list polecony!
facet i kobitka po chwili wyłażą z kryjówek patrzą na siebie i po chwili facet stwierdza:
-kochanie my chyba zbyt nerwowi jesteśmy...
Ostatnio edytowany przez Lessie dnia 19.09.2008 11:28:54

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 22.09.2008 16:52:30
jestę kapibarę
Bukkake. Wszystko ładnie, pięknie, zabawa na 102, dopóki ktoś nie straci oka...

***

- Pan jest nudystą?
- Tak.
- To czemu pan w ubraniu?
- Bo jestem zboczony!

***

- Halo, wieża! Tu lot 121376, wzywam wieżę!!! Silniki mi płoną! Wszystkie wskaźniki wariują, przyrządy odmówiły posłuszeństwa!!! Tracimy wysokość!
- I czego się drzesz!? Przecież słyszę! Już was skreślam z planu przylotów...

***

- Drogi Sherlocku, czy wiesz już jakie cząstki badają naukowcy w LHC?
- Elementarne, drogi Watsonie.

***

Poszedłem dzisiaj na spotkanie Anonimowych Schizofreników.
Wstałem i rzekłem:
- Cześć, na imię mam Jarek i jestem Tomek.

***

Czyż to nie jest trochę ironiczne, że "obrońcy życia" rzucają jajkami w klinikę aborcyjną?

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 1.10.2008 16:34:06
Matura 2009 Język Angielski - PRZECIEK!

Zad. 9, poziom podstawowy

"Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyłeś, że
uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wahliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosić
jego reklamację. Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponuj rozwiązanie problemu. Podpisz się jako XYZ"
--------------------------------------------------------------------------------
Matematyka -

Robotnik wykonuje swoja prace w 4 dni i 5 godzin. Pijany robotnik ta sama
prace w 7 dni i 8 godzin. Na budowie pracuje 7 robotnikow i 1 majster
nadzorujacy. Majster przychodzi trzezwy na budowe co 3 dzien, a do sklepu
monopolowego jest 13 minut biegiem.
Oblicz zysk sklepu monopolowego, gdy budowany jest dom dwukondygnacyjny?

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 5.10.2008 7:53:33
Skunks
Anthro
Siedzi słoń na zebrze, zebra piszczy:
- przesuń się na chodnik!
Chodnik:
- ani mi się waż!
A słoń:
- ważyłem się przed wczoraj...


Misiu prowadzi leśny sklep...
Pewnego ranka przychodzi zajączek i mówi:
- poproszę chlebek z górnej półki
Niedźwiadek wchodzi na drabinę, bierze chleb i daje go zającowi...
Następnego dzia znowu przychodzi zajączek:
- poproszę chlebek z górnej półki
Misiu mu daje...
Sytuacja powtarza się trzeciego dnia.
Czwartego dnia niedźwiedź, widząc że idzie zajączek czeka już na drabinie...
Zając wchodzi i mówi:
- poproszę masełko z dolnej półki
Misiek już lekko zdenerwowany schodzi z drabiny i podaje masło, na co zajączek:
- i jeszcze chlebek z górnej półki
Wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie. Na szczęście uporczywi forumowi trolle wykazują się niezwykłą celnością, gdy rzucają kulą w płot.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 5.10.2008 23:05:35
Zwierzę
Zasłyszany i bolesny.

- Co oznacza, gdy kasjerka się do ciebie uśmiecha?
- Ma świeżą pieluchę.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 8.10.2008 13:16:59
Skunks
Anthro
Kupiłem parkę żółwi, teraz wiem jak wygląda wolna miłość :)k
Wszystko co powiesz zostanie przekręcone i użyte przeciwko tobie. Na szczęście uporczywi forumowi trolle wykazują się niezwykłą celnością, gdy rzucają kulą w płot.

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 8.10.2008 13:28:20
jestę kapibarę
Wolna miłość to w +18 ;P

- Halo, policja? Chciałbym zgłosić, że od pewnego czasu otrzymuję listy z pogróżkami.
- Anonimy, tak?
- A skąd! Podpisane!
- Tak? A kto je podpisuje?
- Naczelnik Urzędu Skarbowego i komornik!

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 10.10.2008 20:26:15
- kochanie co bys zrobila jakbym wygral w totka?
- wzielabym polowe i cie zostawila
- ok, trafilem trójke, masz tu 5 zeta i wyp******

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 11.10.2008 14:01:36
Stardust
Człowiek
-Ile mnichów zen potrzebnych jest do wkręcenia żarówki?
-3. Jeden do wkręcenia, drugi do nie wkręcenia, trzeci by wkręcił i nie wkręcił żarówkę
Slave to Love

0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 11.10.2008 14:37:36
heh

-ilu potrzeba skinów żeby wkręcić żarówkę?
-5, jeden wkręca a czterech glanuje krzesło

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Dowcipy [-18]
Wysłano: 11.10.2008 14:45:30
to z cyklu:

Ilu potrzeba perkusistów żeby wkręcić żarówkę ?
dwóch, jeden wkręci a drugi przypieprzy pałeczką żeby usłyszeć jak brzmi.

Ile potrzeba feministek żeby wkręcić żarówkę ?
50. 1 wkręca a 49 tworzy grupę wsparcia

Ilu potrzeba terapeutów żeby wymienić żarówkę
A dlaczego sądzisz że żarówkę trzeba wymienić ?

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1234567...12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane