Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<123456>>


0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 20:56:56
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cytat z "Netaro":
Cytat z "Grygus":

Nasz naród jest dziki

Och nie, to nie naród jest dziki. To Ty jesteś taki.
Dlaczego wypowiadasz się o narodzie, ktoś ci dał takie prawo żeby mnie też i ten sposób oceniać?
Każdy kto wypowiada takie zdania w jakiejkkolwiek dyskusji nie mówi o narodzie, bo nie może. Uzewnętrznia tylko swoje własne lęki w ten sposób owijając to w bardzo brudną bawełnę. Mówi o sobie, o tym kim jest.
Jesteś Polakiem, bo na pewno nie Hindusem Więc ty się mieścisz w tejże kategorii jeżeli chcesz nadal tak twierdzić.
Zresztą, to jest zabawne że są takie osobniki które siebie same oceniają za dzikie, za agresorów. Ja tak o sobie nie myślę na przykład.


Ja oceniam po tym co widze na ulicy w autobusie, urzędzie no i w TV wreszcie. Oceniam m.in. kulturę interesów czy polityczną. I nie, ja siebie nie uważam za agresora i nie potrzebuję psychologicznej analizy moich lęków bo znam je wystarczająco dokładnie. Jeżeli ma być grzeczniej to można by użyć eufemizmu, że my Polacy jesteśmy hmmm... "żywiołowi". Boję się do czego mogłaby służyć broń, gdyby była bardziej dostępna. Od cholery tu sporów wszędzie, o ziemię, o kase, o to czyj dziadek komu co zrobił. Co by było gdyby chociaż 1/4 "sporowiczów" uznała broń za niezły argument w kłótni?


Cytat:
Gdyby nie to już dawno bym był w trakcie wyrabiania pozwolenia, a tak to szkoda mi marnować kasę na to, bo i tak nie przejdę tego.


Nawet nie próbowałeś a już wiesz że ci nie dadzą bo Zły Urząd z miejsca odrzuca wszelkie podania. Tak jakbym powiedział szkoda mi kasy na prawo jazdy bo wiem że wredny egzaminator mnie uleje, szkoda zachodu na wyrabianie.


Cytat:
A legalizacja SKUTECZNIE wytępi czarną strefę.


Chyba ją wybieli. Nie wiem jak inaczej liberalizacja prawa do posiadania broni może wpłynąć na jej nielegalny przemyt i sprzedaż.
Ostatnio edytowany przez Grygus dnia 11.02.2009 21:00:12
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:00:57
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Cytat z "Netaro":

Dlaczego wypowiadasz się o narodzie, ktoś ci dał takie prawo żeby mnie też i ten sposób oceniać?

Kto odebrał mu prawo do oceniania narodu? Może Ty? Takie zdanie i tak jest domyślnie uogólnieniem, takim ma być. Ja nie uważam że akurat "dziki" ale ma wiele swoich słabości i lepiej trzymać Polaków za mordę.


Cytat z "Netaro":
Och nie. Nie kupi bo mu policja nie pozwoli na to! Bo oto pan policjant, WAŻNA osobistość, ma ostateczne zdanie na temat czy TY czegoś potrzebujesz czy nie.

Mylisz posiadanie broni w domu a noszenie jej przy sobie po ulicy.


Cytat z "Netaro":
Ale jak miałbyś mieć mozliwość obrony, to dlaczego chcesz się jej pozbawić?

Po pierwsze, nie ma sytuacji- broń dla niego i tylko dla niego (no chyba że jest policjantem O_@). Broń dla niego oznacza broń dla wszystkich. Nowa możliwość obrony ma sens logiczny w przypadku nowego zagrożenia- a takowe nie wchodzi w rachubę. Czyli wolę nie móc posiadać broni wiedząc ze ktoś inny do tego nie upowazniony również nie.
Po drugie: Mieć broń a się nią bronić to 2 rózne sprawy. Pomijając drobny fakt, że trzeba mieć jaja by kogoś choćby postrzelić, to założmy że już masz broń. Powiedzmy glocka. Wychodzi na ciebie uzbronojny team z ulicy. I co zrobisz? Jesli kogoś postrzelisz albo zabijesz, będziesz miał przechlapane. Wiesz jak dziś trudno udowodnić, że NIE miałeś innego wyjścia?



Reasumując: Broń nie dla Polaczków, ale to moje zdanie. Ile jeszcze trzeba zwolennikom wolnego dostepu do broni palnej machac przed oczyma statystykami z USA żeby ochłoneli?
Ostatnio edytowany przez Wolfheart dnia 11.02.2009 21:04:40
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:02:47
Lew
Dla polaczków nie, dla Polaków tak :P
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:05:39
Angora Turecka
Anthro
Cytat z "Scooby":
Jedyne co spamiętałem co ci chciałem, to to, że jakby banda uzbrojona zrobiła napad, a każdy klient oraz pracownik np. banku był wyposażony w broń to sprawa wyglądałaby zgoła inaczej.


Jak Ci banda zrobi napad to o ile nie będziesz miał oddziału przeszkolonego, to nic nie zrobisz. I co, dasz broń kasjerom? Kto ich będzie szkolił? Za jakie pieniądza? Rozumiem że w wymaganiach co do referencji będzie "zdrowy w pełni psychicznie zdolny do używania broni"? i to ekonomista jeszcze? A potem wejdzie banda i co? pracownicy mają nakaz otwierania ognia jak zobaczą uzbrojoną bandę? A jak ktoś podejdzie do okienka i wykorzysta element zaskoczenia i zdąży wycelować w kasjera, weźmie zakładnika? Rozumiem że mają być jeszcze snajperami albo negocjatorami..?

Kompletnie bez sensu. A co na to klienci? Rozumiem że czuli by się bezpieczniej gdyby np. w ramach bezpieczeństwa obsługa banku zaczęła strzelać do bandytów, a klienci stali by mniej więcej w połowie dystansu?

To jest totalnie nie wykonalne i chyba nigdzie się tego nie praktykuje. Jeśli chcesz ochraniać placówkę, wynajmij sobie specjalnie wyszkolony personel, ochronę etc. Argument w stylu było by bezpieczniej gdyby wszyscy mieli broń, po prostu mnie nie przekonuje. Wyżej cenie życie ludzkie niż pieniądze które ew. taka banda ukradnie. A gdy dasz każdemu w banku broń to zawsze znajdzie się jakiś "bohater" który zacznie strzelać do bandytów, w efekcie doprowadzając do otwartej strzelaniny. W której prawdopodobnie będzie sporo rannych, nie tylko po stronie bandytów.

Takich przypadków można by podać więcej. Po prostu to nie zadziała, i w praktyce nie działa tak. Ale zgadzam się z Ingiem co do Szwajcarii. Komuś kto służył lata w wojsku mogłoby przysługiwać prawo posiadania broni w celach obrony koniecznej, gdyż jest on psychicznie przygotowany, technicznie przygotowany do tego.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:09:02
Lew
Cytat z "Rynvord":

Kompletnie bez sensu. A co na to klienci? Rozumiem że czuli by się bezpieczniej gdyby np. w ramach bezpieczeństwa obsługa banku zaczęła strzelać do bandytów, a klienci stali by mniej więcej w połowie dystansu?


Za to jak zacznie strzelać "przeszkolona ochrona" to sytuacja będzie diametralnie inna..

Często podaje się, jako przykład negatywnego wpływu wolnego dostepu do broni, masakry w szkołach w USA. Ale mało kto mówi, że jakby więcej uczniów miało broń to by ktoś zastrzelił napastnika..

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:12:26
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cytat:
Reasumując: Broń nie dla polaczków, ale to moje zdanie.


Błe, jak ja nie cierpię tego określenia.
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:16:26
Angora Turecka
Anthro
Cytat z "Ingo":
Za to jak zacznie strzelać "przeszkolona ochrona" to sytuacja będzie diametralnie inna..

Często podaje się, jako przykład negatywnego wpływu wolnego dostepu do broni, masakry w szkołach w USA. Ale mało kto mówi, że jakby więcej uczniów miało broń to by ktoś zastrzelił napastnika..


W odróżnieniu od kasjerów i klientów Ingo, ochrona jest tam po to by przyglądać się wszystkim i mieć baczność i reagować natychmiast. Klient jest po to by załatwić swoje interesy a kasjer by obsłużyć klienta. Mam wrażenie jakbyś trochę o tym zapomniał.

Poza tym klient nie jest przeszkolony tak jak ochroniarz i zapewne nie do końca będzie wiedział co zrobić, podobnie kasjer. A jeśli już wszyscy mają być tacy obcykani, to ciekawe jestem, jak pisałem, skąd wezmą kasę na szkolenie tych wszystkich ludzi. Albo czas. Etc.

Pojedyncze przypadki mnie nie zadawalają - z jednej strony masz rację. Może gdyby ktoś tam w szkole miał broń to może by i ustrzelił. Z drugiej strony, może gdyby mieli broń to by nie ustrzelili. A jeszcze jest szansa że więcej takich wypadków by było (sorry, ale to są w dużej mierze gnojki).

Z kolei, z nieco innej strony patrząc, ja bym nie posyłał dziecka do szkoły w której każdy może wejść z bronią - to tak na marginesie (w tej chwili tylko liceum by podpadało pod to i uczelnie wyższe). Podobnie myślę zachowały by się jednak placówki (i w istocie, tak się zachowują).

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:40:16
Wilk
Zwierzę
Cytat z "Cereal Killer":
[...] A jakby taki bandzior wiedział że wracający nocą samotnie przechodzień może mieć ze sobą spluwę i w obronie własnej go zastrzelić, to zastanowiłby się dwa razy nim by go napadł.

dlatego bandzior zamiast grozić gościowi i żądać portfela, właduje mu nóż pod żebra i portfel zabierze ze zwłok. Albo przywali gazrurką, zabierze portfel i broń, a potem następnego zastrzeli.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:43:50
Zwierzę
Gdzie znajdą się pieniądze? A gdzie znajdują się pieniądze dla nauczycieli przysposobienia obronnego? Uważam że obowiązkowe zajęcia na strzelnicy z odpowiednim nauczycielem byłyby bardzo na miejscu. W dodatku szkolenia tego rodzaju na wyższym poziomie dla kasjerów w bankach nie byłýby straszniejsze niż koszta imprez integracyjnych.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:50:03
jestę kapibarę
Cytat z "Netaro":
Cytat z "LV":


No jasne - a najbardziej legalnie mieli kałasznikowy.


A żeby tak daleko nie szukać...


Cytat:
Pistolet kalibru 9 mm


To nie jest kałasznikow.
0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:52:15
Cytat z "Ryan":
Cytat:
No jasne - a najbardziej legalnie mieli kałasznikowy.


Możesz mieć legalnie kałacha. Rejestrowany na broń myśliwską, jednostrzałowy. Kwestia dolozenia dosłownie dwóch sprężyn...


Ten arsenał w magdalence to też był legalny? miny, granaty?

Powiedziałbym że to, eufemizując, "wyciąganie daleko idących wniosków".
0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:53:33
Cytat z "sharpy":
Cytat z "Cereal Killer":
[...] A jakby taki bandzior wiedział że wracający nocą samotnie przechodzień może mieć ze sobą spluwę i w obronie własnej go zastrzelić, to zastanowiłby się dwa razy nim by go napadł.

dlatego bandzior zamiast grozić gościowi i żądać portfela, właduje mu nóż pod żebra i portfel zabierze ze zwłok. Albo przywali gazrurką, zabierze portfel i broń, a potem następnego zastrzeli.


Właśnie opisałeś procedury przestępcze z RPA. Tam najpierw zabijają, a potem patrzą ile miałeś w portfelu. I to, że było tam 100 randów nie ma znaczenia.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 11.02.2009 21:53:52

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 21:54:54
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Cytat:
Ten arsenał w magdalence to też był legalny? miny, granaty?


Tego legalnie nie zdobedziesz wiec nie przyrównuj do kałacha :)
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"

0
(+0|-0)
Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:05:47
Ryś
Anthro
Ja jestem za może nie swowodnym dostępem do broni ale za jego ułatwieniem.

Tutaj nie chodzi o to czy ty masz tą broń czy nie tu chodzi o to że napastnik zastanowi się dwa razy zanim cię zatakuje bo "może on akurat ma klamke". Zwiększenie liczby osób posiadających broń zadziała na psychike złodzieja i mimo że też może ją posiadać.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:06:26
Angora Turecka
Anthro
Cytat z "Scooby":
Gdzie znajdą się pieniądze? A gdzie znajdują się pieniądze dla nauczycieli przysposobienia obronnego?


A zauważyłeś różnicę między znajomością zasad pierwszej pomocy, postępowania w razie pożaru, różnego rodzaju alarmów i zagrożeń, a posługiwaniem się bronią palną? Ja widzę taką "dyskretną różnicę" jednak.

Cytat z "Scooby":
Uważam że obowiązkowe zajęcia na strzelnicy z odpowiednim nauczycielem byłyby bardzo na miejscu.


Często są prowadzone, z broni pneumatycznej ;)

Cytat z "Scooby":
W dodatku szkolenia tego rodzaju na wyższym poziomie dla kasjerów w bankach nie byłýby straszniejsze niż koszta imprez integracyjnych.


Tylko ponownie pytam, pojedyncze szkolenie - co ono da? Facet będzie wiedział jak odbezpieczyć broń i wystrzelić. Problem polega na tym że będzie musiał jeszcze przejść parę pobocznych szkoleń w stylu "jak zapanować nad stresem", "jak postępować w razie konkretnego zagrożenia związanego z napadem", "jak prowadzić działania operacyjne na terenie budynku". Mam dziwne wrażenie że to nie skończy się na zwykłej strzelnicy, kiedy ochroniarz przechodzi długie szkolenie zawierające właśnie szereg takich zajęć.
Poza tym, zważywszy że już pójdziemy na to. Rozumiem że obowiązkiem każdego kasjera będzie ryzykowanie życia w celu uratowania pieniędzy banku? I podpisując umowę będzie się na to godził? Ja myślę to się skończy w taki sposób, że ciężko będzie znaleźć ekonomistę pasjonata broni który jeszcze będzie chciał to podpisać.
A słyszałeś o czymś takim jak system motywacyjny i wewnętrzny marketing firmy? Bo obawiam się że długo trwałe szkolenia i ćwiczenia obronne dla pracowników zamiast biby za kasę firmy czy nawet darmowego szkolenia z zakresu biznesowych nauk będą działać dość demotywująco (a zakładam że poślesz tam wszystkich). No bo o ile strzelanie będzie jeszcze fajne dla nich, o tyle cała reszta już nie.
A i z tymi kosztami byłbym ostroży, bo jeśli taki kasjer ma faktycznie coś umieć sensownego a nie ma to być tylko pic na wodę, to obawiam się że wydatki na integrację w innym stylu wychodzą taniej.
(tak dla uzmysłowienia może, w ubiegłym roku wydatki przeciętne firm małych i średnich na szkolenia pracownicze wyniosły: 13 zł.
w skali roku.
W przypadku firm dużych, ale o średniej kulturze organizacyjnej i nastawieniu nie pro-rozwojowym - a to większość zasadnicza - dobiły do 50 zł. I tylko nieliczne firmy mogą pochwalić się faktycznie tym że szkolą swoich pracowników, w czymkolwiek...).
Ostatnio edytowany przez Rynvord dnia 11.02.2009 22:08:47

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:20:36
jestę kapibarę
Cytat z "Rynvord":
Cytat z "Scooby":
Uważam że obowiązkowe zajęcia na strzelnicy z odpowiednim nauczycielem byłyby bardzo na miejscu.


Często są prowadzone, z broni pneumatycznej ;)


Nie zauważyłem, żeby mnie to czegokolwiek nauczyło...

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:20:43
Wilk
Ech... Powiem tak: dyskusja jest bezcelowa i skończy się flamem. Jedni będą twierdzić, że trzeba pozwolić na swobodny dostęp do broni, drudzy - że ograniczyć i nic z tego wynikać nie będzie. Bandyci i tak zdobędą broń, jak już ktoś powiedział, a przykładowy pistolet może kogoś zbawić, albo nie. Oczywiście, można powiedzieć, że to broń w każdym domu to świetny straszak - ale zdarzą się wyjątki, bo zawsze się zdarzają, złodziej może być zdesperowany, pijany, głupi, może mieć 15 lat i nie myśleć o konsekwencjach. Czy dzięki temu straszakowi przestępczość będzie mniejsza? Może, ale zwiększy się liczba dzieci, które przypadkiem się zastrzelą z rewolweru tatusia, ludzi, którym puściły nerwy i zaczęli strzelać do irytujących ich współpracowników/sąsiadów/kogokolwiek innego i tak dalej. Ale może dla kogoś mieszczą się oni w akceptowalnych stratach ludzkich, bo będą to odosobnione przypadki na rok.
Zamiast zmieniać przepisy o dostępie do broni, lepiej zmienić te dotyczące obrony własnej i miru domowego. Oczywiście, przypadki, gdy ktoś za zabicie bandyty w obronie własnej pójdzie do paki będą - przykre, ale to jest normalne w sądownictwie - pomyłki się zdarzają. Żeby ich uniknąć, trzeba by było zatrudnić co najmniej kogoś wszechwiedzącego, bo zazwyczaj świadków takiego zdarzenia jest dwóch - z czego jeden jest martwy, a drugi oskarżony.
"To the stars Bowen! To the stars!"

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:23:13
Lew
Cytat z "LV":

Właśnie opisałeś procedury przestępcze z RPA. Tam najpierw zabijają, a potem patrzą ile miałeś w portfelu. I to, że było tam 100 randów nie ma znaczenia.


100% racja. Chociaż przesadzać też nie ma co. Bedac w RPA zapuściłem się do najgorszej dzielnicy miasta, upiłem i spaliłem się miejscowym zielskiem w barze z kilkoma "lokalami". Jak widać, nic mi się nie stało. Może to dlatego, że do hostelu odwiózł mnie radiowóz, który pojawił się zaraz gdy wyszedłem z rzeczonego baru, a może faktycznie nikt nie miał rabunkowych zamiarów w stosunku do jedynego białego, dobrze ubranego gościa..?



Rynvord - szkolenia to nic strasznego. Poza tym, wracając do napadu na bank. Paru zdesperowanych bandziorów trzy razy się zastanowi nim napadnie na bank, w którym jest 5-10 uzbrojonych kasjerów i hipotetycznie kilku uzbrojonych klientów. A jeśli wiedzą, że nie napotkają żadnego oporu to przecież droga wolna..
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 11.02.2009 22:23:56

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:29:20
Zwierzę
Rynvord: Weź sam siebie przeczytaj... wiem że dużo tego i może nie chcieć ci się c zytać dwa razy, jednak argumenty masz, jakby to ująć, populistyczne. Firmy, którym zależy na pracownikach, mają zajęcia z psychologiem dla pracowników. Zresztą zajęcia jak sobe radzić ze stresem czy prosedury postępowania mogłyby być wprowadzone na PO zaraz obok formułek wkładania maski przeciwgazowej. Zajęcia wystarczyłby, żeby dawały świadomość wzajemnego zaufania i bezpieczeństwa wobec reszty zespołu.

A średnie koszta jak każde inne średnie sondażeto se możesz wsadzić nie wiem już gdzie. Pieniądze się znajdą na wszystko, nawet w pensjach pracowników, już nie wspominając o budżecie państwa, bo zajęcia mogłyby być prowadzene przez państwowych instruktorów wojskowych. No ale niestetyyy, stwarzasz problemy nie myśląc jak prosto można je rozwiązać

Edit: LV - dlatego zaznaczyłem - prowadzone przez odpowiednich nauczycieli.
Ostatnio edytowany przez yardan dnia 11.02.2009 22:35:36

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:51:30
Angora Turecka
Anthro
Cytat z "Scooby":
Rynvord: Weź sam siebie przeczytaj... wiem że dużo tego i może nie chcieć ci się c zytać dwa razy, jednak argumenty masz, jakby to ująć, populistyczne.


No to teraz aż się uśmiechnąłem. Słucham konkretu (jak na razie ja podałem konkrety, Ty nie, poza stwierdzeniem że lepiej by było i bezpieczniej w bankach jak każdy by miał broń - co jest tylko bardzo chwiejną hipotezą).

Cytat z "Scooby":
Firmy, którym zależy na pracownikach, mają zajęcia z psychologiem dla pracowników.


Które? Jaki zakresy tych szkoleń. Owszem, mają szkolenia z tego jak się skutecznie komunikować czy jak być asertywnym.

Cytat z "Scooby":
Zresztą zajęcia jak sobe radzić ze stresem czy prosedury postępowania mogłyby być wprowadzone na PO zaraz obok formułek wkładania maski przeciwgazowej.


Procedura postępowania w razie napadu na bank/sklep, ataku z bronią w ręku dla 17/18 letniego licealisty. Plus umiejętność posługiwania się bronią palną. Ja patrząc w stecz nie uważam żebym był osobą na tyle odpowiedzialną i opanowaną żeby w sytuacji zagrożenia zachować się prawidłowo. Ponadto, gdyby było tak różowo i każdy był roztropny opanowany, nie było by zakazów żadnych - nie tylko odnośnie broni - bo większość ludzi była by w stanie panować nad sobą. Ale tak nie jest.

Cytat z "Scooby":
Zajęcia wystarczyłby, żeby dawały świadomość wzajemnego zaufania i bezpieczeństwa wobec reszty zespołu.


Taak? A niby dlaczego?
Czy w związku z tym że każdy na PO przechodzi szkolenie z pierwszej pomocy czujesz się znacznie bezpieczniej bo masz świadomość że gdy Ci się coś stanie to pierwszy lepszy przechodzień cię uratuje i zajmie się tobą? No to muszę cię zmartwić po jakieś 95% ludzi nic nie umie w związku z pierwszą pomocą jeśli nie przechodziło specjalistycznych kursów. Ciekaw jestem opinii Vetha na ten temat.
A co do broni - byłoby dokładnie tak samo. Złudzenie.

Cytat z "Scooby":
A średnie koszta jak każde inne średnie sondaże to se możesz wsadzić nie wiem już gdzie.


To nie jest średni jakiś tam sondaż tylko rzeczywista liczba. To że mieszkamy w Polsce a nie Stanach to już nie moja wina. Wcale nie napisałem że pracownicy w ogóle się nie szkolą. Szkolą się - za pieniądze własne lub w ramach pensji. Teraz na miejscu pracodawcy - wyszkolić w ramach samoobrony armię szeregowych pracowników i kupić broń za grubą kasę? czy też może ubezpieczyć się...
Wybieram drugie (zdecydowanie tańsze).

Cytat z "Scooby":
Pieniądze się znajdą na wszystko, nawet w pensjach pracowników, już nie wspominając o budżecie państwa, bo zajęcia mogłyby być prowadzene przez państwowych instruktorów wojskowych.


Owszem ,znajdą się. O pensjach pisałem u góry. I napisałem też czemu firma nie zainwestuje w takie szkolenia ale wynajmię firmę do tego i się ubezpieczy.
Teraz pytanie do ciebie - wiesz jaką mamy dziurę budżetową w ramach deficytu? Jaki mamy dług publiczny? W dzisiejszych czasach dolicz sobie jeszcze element kryzysu który nakazuje ciąć koszta i redukować zatrudnienie. Mamy srudżet nie budżet. A już na pewno nie mamy pieniędzy na tego typu luksusowe rozwiązania jak szkolenie szeregowych pracowników na wypadek "jakiegokolwiek zagrożenia"

Cytat z "Scooby":
No ale niestetyyy, stwarzasz problemy nie myśląc jak prosto można je rozwiązać.


Studiuję ekonomię, marketing i trochę nauk biznesowych. Patrzę i kalkuluję, a nie myślę ideą. Idea fajna, totalnie nieopłacalna (są tańsze rozwiązania) - do kosza.
Jeszcze tylko nawiąże do wartości ludzkiego życia - na całym świecie banki są ubezpieczone, i rzadko kiedy dochodzi do aktów bohaterskich, nikt nie wymaga nawet tego od pracowników. Do tej pory te wypracowane wzorce się bardzo dobrze sprawdzają (i wątpie szczerze by tego typu rozwiązanie które proponujesz miało się okazać lepszym).

ADD:
Cytat z "Ingo":
Rynvord - szkolenia to nic strasznego. Poza tym, wracając do napadu na bank. Paru zdesperowanych bandziorów trzy razy się zastanowi nim napadnie na bank, w którym jest 5-10 uzbrojonych kasjerów i hipotetycznie kilku uzbrojonych klientów. A jeśli wiedzą, że nie napotkają żadnego oporu to przecież droga wolna..


To czemu jakoś nie słyszy się o napadach na banki pomimo nie zastosowania tych cudownych rozwiązań?
Poza tym już pisałem. Wejdzie czterech gości, nagle sobie weźmie zakładników dwóch i już widzę jak ta cała banda uzbrojonych klientów zaczyna strzelać. W pierwszej chwili nie wiedzą co robić a potem są rozbrajani. A jeśli nie - mamy jatkę. Znowu wracam do argumetnu - życie ważniejsze niż pieniądze które są ubezpieczone.

Jednego takiego z bronią spcyfikujesz bez broni jeśli straci czujność. Bandy nie spacyfikujesz praktycznie w ogóle, jeśli nie otoczysz budynku i nie będziesz negocjował (bo zapewne wezmą zakładników). Więc różnica polega tylko na tym, że w przypadku klientów z bronią, bandyci będą mieli więcej arsenału, lub ew. policja nie zdąży przyjechać nim się powystrzelają nawzajem.
Ostatnio edytowany przez Rynvord dnia 11.02.2009 22:57:23

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 22:54:39
Wilk Grzywiasty
Anthro
to w Ameryce można zginąć przypadkowo w strzelaninie, w Polsce póki broń posiada jedynie mały odsetek jest o wiele bezpieczniej. tak szczerze: kto z was został kiedykolwiek napadnięty by musieć się bronić? jak masz broń to zamiast oddać telefonu chcesz się bronić, a przez to możesz zginąć. czy telefon jest tego warty? jak masz pieniądze na koncie a pin znasz na pamięć to pieniądze są bezpieczne, więc najwyżej ukradną empeczy i telefon, a ty przeżyjesz. Podczas napadu w 99% przypadków chodzi o kradzież, więc lepiej się zastanowić czy jak idziesz przez las lepiej by przystawili ci nóż (bo jeden dres na tysiąc albo i więcej ma broń palną) i kazał wyskakiwać z komórki, niż żeby strzelił ci w plecy jak się tego nawet nie spodziewasz.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 23:08:55
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Może Ci też ten nóż w plecy wbić, mało optymistyczna sytuacja.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 11.02.2009 23:27:39
Wilk Grzywiasty
Anthro
jak zależy mu tylko na telefonie i portfelu? polskie dresy są zbyt skatolicyzowane by tak robić, poza tym jest wtedy większa szansa, że policja go jednak poszuka i znajdzie (rodzina potrafi po śmierci najbliższych zrobić niezły sajgon)

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 12.02.2009 0:11:41
Lew
Cytat z ""Rynvord"":
To czemu jakoś nie słyszy się o napadach na banki pomimo nie zastosowania tych cudownych rozwiązań?


Się nie słyszy jak się gazet nie czyta, radia nie słucha i wiadomości nie ogląda =/ Ignorant
Poza tym co chwila mowisz o zakladnikach, negocjacjach, dlugich procedurach..
Wiesz jak wyglada napad na bank? Wchodzi kilku typow, macha bronia (albo replikami) pakuja pieniadze do wora i uciekaja aż się kurzy. Pzoostanie w banku to samobójstwo. Gdy przyjedzie policja oni sa juz daleko.
Tak wiec jesli kasjerzy czy klienci mieliby bron to po pierwsze bandyci sie zastanowia kilka razy zanim zaczna całą akcję a po drugie uciekając dostaną przy odrobinie szczescie kulke w plecy, albo chociaz w auto, tak ze bedzie je latwo zidentyfikowac...

Raksha - jeśli chodzi o RP, to masz racje, jesli o wspomniane wczesniej RPA - nie masz. Kula w plecy za to, że masz ładną (a to też względne pojęcie) kurtkę, a co się przy Tobie znajdzie to już nie takie ważne.
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 12.02.2009 0:18:06
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

0
(+0|-0)
Re: Broń
Wysłano: 12.02.2009 1:42:01
jestę kapibarę
Cytat z "Ingo":
100% racja. Chociaż przesadzać też nie ma co. Bedac w RPA zapuściłem się do najgorszej dzielnicy miasta, upiłem i spaliłem się miejscowym zielskiem w barze z kilkoma "lokalami". Jak widać, nic mi się nie stało. Może to dlatego, że do hostelu odwiózł mnie radiowóz, który pojawił się zaraz gdy wyszedłem z rzeczonego baru, a może faktycznie nikt nie miał rabunkowych zamiarów w stosunku do jedynego białego, dobrze ubranego gościa..?


Nie pamietam w jakim miescie byles?
Bo jak w cape town to tam jest bezpiecznie...

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<123456>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane