Amiga RLZ :3 Moim pierwszym komputerem byla Amiga 500, w maju 1998./ A teraz nareszcie przeszlam [ w codziennych zasrtosowaniach] z PC na Maca
Szczurex, u nas tez instaluja tibie . Wspolczuje im, beda potem mieli cciezko w zyciu... Zamiast umiec wybrac cos dobrze, beda potrafili expic na tibii i ruchac laski... Taki styl zycia do mnie nie przemawia jakos. Ale coz, dzisiejsza mlodziez jest wychowana do dupy. Brak im tej nieuustajacej walki z rodzicami, gdyz zamiast traktowac ich jako osob rownych sobie, olewakja ich bez zadnych wyrzutow sumienia/. heh... Znowu sie zapedzilam... Alee ptrnajmniej chyba napisalam, co mysle.
niewiele. po tym przedziale wiekowym nie rozróżnisz gimnazjalisty od studenta z 1 roku :p taka wiedza chyba niewiele daje, nawet jak chcesz zaspokoić ciekawość
O rany! Ja ten temat chciałem założyć za dwa dni XD, ale jak widzę Ryan mnie uprzedził.
Ja mam za sobą: 17 lat a za kilka (...) będę miał 18 lat ^-^
hmm... czyli...
-17lat * 365dni=6.205dni + 5dni przestępnych= 6.210 dni -w tym roku minęło już 3 miesiące i 12 dni -31+28+31+12=102 dni -6.210dni+102dni=6.312 dni -6.312 dni *24 godziny=151.488 godzin -151.488 godzin * 60 minut = 9.089.280 minut -9.089.280 minut * 60 sekund = 545.356.800 sekund
Przeżyłem 545.356.800 sekund od wyjścia na powierzchnię . Jak ja lubię liczyć i dochodzić do ciekawych wniosków , sprawia mi to taką przyjemność XD.
PS mój pierwszy komputer to był Amiga 500, później Amiga 500+, Amiga 600, Amiga 1200 i następnie PC (Amiga była najlepsza, gdyby tylko tak ktoś w nią inwestował).
Ostatnio edytowany przez Fang dnia 12.04.2009 19:54:59
Każdy komputer na którym nie można sobie pograć jest do dupy
Heal PF Make it a better place For you and for me And the entire furry race There are furrys fighting If you care enough For the fandom Make a better place For you and for me
wiem Kociak wiem, ale nie straszy mnie to czego nie mam jeszcze na karku ;p
a Maci są fajne ^^
nie są pracowałam na nich... masakra xD może dlatego ze pierwszy kontakt z kompem miałan na Windowsie... i po prostu jak na macu pracowałam w szkole to był to dla mnie horror
no sesja to taka matura z kazdego przedmiotu... tyle ze po średnio 5 miesiącach xD zobaczysz Gliwice.. ładne miasto ^_^ przedwczoraj byłam x3
Najnowsza teoria:"to nie facet myśli ch*jem ale ch*j myśli facetem"
A jesteś tego pewna? Bo tak się składa że od 2006 nowe Macintosh'e to też PC
Tak, jestem pewna. Miedzy innymi dlatego :
A, to OK. Tak się pytałem bo często spotykam fetyszystów Macintosh'a którym wydaje się że pecet na którym działa MacOS przestaje być pecetem A skoro już zeszło na to co kto miał jako pierwszy komputer, to niech i ja się pochwalę: dość wczesny PC, z V20@12MHz. W czasach gdy w domach wciąż dominowały 8-bitowce, a w najlepszym razie A500.
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
wiem Kociak wiem, ale nie straszy mnie to czego nie mam jeszcze na karku ;p
a Maci są fajne ^^
nie są pracowałam na nich... masakra xD może dlatego ze pierwszy kontakt z kompem miałan na Windowsie... i po prostu jak na macu pracowałam w szkole to był to dla mnie horror
no sesja to taka matura z kazdego przedmiotu... tyle ze po średnio 5 miesiącach xD zobaczysz Gliwice.. ładne miasto ^_^ przedwczoraj byłam x3
też pracowałam i sobie chwalę ale bez photoshopa bym nie umiała życ, a z tego co słyszałam to tam się wgrac nie da, więc lipa ;p
wiem, że ładne miasto, wiem, że byłaś i wiem, że nietylko przedwczoraj ;p
"Otwartą księgą jest Natura dla tego, co w niej czytać umie..."