A może się tak wybierzemy do tej Brukseli i urządzimy przed tą siedzibą partii czy co tam się mieści publiczne palenie unijnej flagi?

Czyli krótko mówiąc nadal będę se mógł oglądać strony z Rule#34?

To nie jest zadna prowokacja, to byly moje szczere i malo wylewne mysli prosto z serca. Moglbym jeszcze duzo takich mysli napisac. Bo z wami, chocbym pisal najzupelniej normalnie, NIE DA sie porozmawiac. Jak bym gadal do sciany. Zauwazylem ze jedynie w "Myslach dnia" jest normalna sytuacja, bo NIKT mi nie odpowiedzial. KAZDA odpowiedz jest "jaki aki jest glupi" mniej lub barrdziej doslownie.
LV, ty chyba jeszcze nie widziales prowokacji w moim wykonaniu...
Ta, najlepiej jest skasowac posty Akiego i zostawic te, ktore mowia ze jest glupi.
Tutaj tez mialem napisac, ze to ironia, zebyscie zrozumieli? Czy jestescie tacy tepi ze juz nie odrozniacie literek? Zal mi was i tego jak musicie sie z tym meczyc...

Podobno geniusze nie byli rozumiani w spoleczenstwie :> Ale nie czuje sie geniuszem.
Czyli mam rozumiec ze jestescie wariatami(zeby juz nie pisac miesnych rzeczy)?
Czym sie roznia wasze posty od moich? tym ze napisal je aki. A tylko mi tak mowicie, wiec to nie ja tu jestem wariatem :>
PS. zamiast "dziekujemy za wsylanie raportu" powinno byc raczej "dziekujemy za wyslanie raportu".

A ja muszę przyznać że jednak Akimoto ma trochę racji...

Hmmm ... Wszystko ładnie, pięknie, tylko zastanawia mnie kilka rzeczy. Po pierwsze, czym że niby mają być te "pakiety", któż ma segregować nieograniczone (niemalże) pokłady informacji jakie daje nam internet? Jakie kryteria mają towarzyszyć tym podziałom? Po drugie, przecież codziennie internet jest nasycany terabajtami nowych informacji, z których sporą część należałoby na nowo przelać przez sito dzieląc na te "pakiety". Kto ma się tym zająć? I skąd znajdą się pieniądze na 'tak szczytny' cel w dobie 'kryzysu gospodarczego' (osobiście niechętnie używam tego słowa gdyż uważam, że w znacznej mierze jest on jedynie zagrywką psychologiczną... ale nie o tym temat)? Dostawcy internetu?

No ale dobrze, załóżmy że ta cała inicjatywa przejdzie i net providerzy dostaną takie prawo. Myślicie że będą chcieli stracić znaczny % odbiorców ich usług których nie będzie stać wtedy na posiadanie dostępu do internetu, bądź też stracą chęć korzystania z takiej 'ograniczonej' usługi? Taka olbrzymia ingerencja byłaby IMHO jedynie wyrzuceniem pieniędzy w błoto, a najprawdopodobniej dość szybko stałaby się kolejnym martwym zapiskiem w 'zbiorze praw' państw członkowskich UE.

Dlatego moim zdaniem nie ma co się obawiać, że w najbliższym czasie będą jakiekolwiek większe zmiany dotyczące wolności w odbiorze sygnału internetowego (tzn. jak płynął cały sygnał, tak będzie płynął dalej, nikt kurka nie zakręci/przykręci). No ale to jest moje prywatne zdanie i nikt się z nim zgadzać nie musi

Judas, spoko ... Tylko chodziło mi o to, jak te pakiety mają wyglądać, co zawierać, te kryteria muszą być jakoś określone. Jak je sobie wyobrażasz ?

I jak to sobie wyobrażasz ? oO ... W TV masz np. 3 pakiety. W pakiecie A masz 20 kanałów, w B 40 i w C dajmy na to 50 plus 10 w HD. Jak chcesz taki podział zastosować w przypadku internetu? Moim zdaniem jest to z lekka niemożliwe. Podaj mi jakiś przykład jak widzisz te pakiety w przypadku internetu? W TV nowych kanałów nie powstaje zbyt wiele, więc i utrzymanie 'na bieżąco' liczby kanałów w ofercie jest dość proste. W przypadku sieci, gdzie codziennie powstają nowe strony, portale itp. (jak i również są zamykane) już takie proste to nie jest. Na prawdę jestem ciekaw jak ty to widzisz