Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Mój dzień na co dzień? Szkoła, po szkole komputer/czytanie/czasem coś innego.
Hobby? Motor : P
Ile wydaje? 450 zł na motor, z 100-150 zł rocznie na części i z 500 zł + na paliwo
Trzeba sobie ekonomiczne radzić...
+ w cholerę czasu na grzebanie przy nim (rekord od 11 do 21 ale naprawiłem xD )
Hobby? Motor : P
Ile wydaje? 450 zł na motor, z 100-150 zł rocznie na części i z 500 zł + na paliwo
Trzeba sobie ekonomiczne radzić...
+ w cholerę czasu na grzebanie przy nim (rekord od 11 do 21 ale naprawiłem xD )
Ostatnio edytowany przez Riva dnia 3.06.2009 20:00:26
Kłaczek
Anthro
Mój rozkład dnia raczej nie odbiega znacząco od waszego i przeważnie wygląda tak:
Budzę się koło 6
W szkole siedzę do 15-16 (+dojazdy)
Obijanie się, wykręcanie od robienia pracy domowej, drzemka (do 18)
Posiłki + teaching do ok. 22 (+ przerwy na gadanie na gg czy pisanie na polfursie )
Ok. 22 ćwiczonka (prostowanie kręgosłupa, bo noszenie "małej biblioteki" na plecach trochę doprowadza do bólu)
23 - jeśli zachowam do tej pory trzeźwy umysł, to surfing w internecie
24- max. 2 idę spać
I dzień zaczyna się od nowa... nie muszę chyba tłumaczyć, jak się czuję czasem po 4 godzinach snu
Co do weekendów i luźnych dni (jak dziś ):
Wstawanie max. 11
Odpalam kompa i podgłaśniam głośniki (chcę słyszeć, kiedy ktoś do mnie pisze na gg, nawet z innego pokoju )
Sprzątanie (zarośnięcie syfem to dla mnie rzecz niemożliwa... nie wytrzymuję xD)
Jakaś gierka lub internet (jeśli nie mam jakiegoś meetingu czy czegoś równie ciekawego)
Jeśli chce mi się - rysuję (no i tak 3/4 drę i wyrzucam... może błąd? )
Ok. 16 wypad do sklepu
O 20 powrót
Jakiś filmik oglądam (albo na kompie, albo w TV - chociaż raczej to drugie)
Jak wypożyczyłem/kupiłem jakąś ciekawą gazetę lub książkę - czytam
Idę spać też ok. 24-2
Budzę się koło 6
W szkole siedzę do 15-16 (+dojazdy)
Obijanie się, wykręcanie od robienia pracy domowej, drzemka (do 18)
Posiłki + teaching do ok. 22 (+ przerwy na gadanie na gg czy pisanie na polfursie )
Ok. 22 ćwiczonka (prostowanie kręgosłupa, bo noszenie "małej biblioteki" na plecach trochę doprowadza do bólu)
23 - jeśli zachowam do tej pory trzeźwy umysł, to surfing w internecie
24- max. 2 idę spać
I dzień zaczyna się od nowa... nie muszę chyba tłumaczyć, jak się czuję czasem po 4 godzinach snu
Co do weekendów i luźnych dni (jak dziś ):
Wstawanie max. 11
Odpalam kompa i podgłaśniam głośniki (chcę słyszeć, kiedy ktoś do mnie pisze na gg, nawet z innego pokoju )
Sprzątanie (zarośnięcie syfem to dla mnie rzecz niemożliwa... nie wytrzymuję xD)
Jakaś gierka lub internet (jeśli nie mam jakiegoś meetingu czy czegoś równie ciekawego)
Jeśli chce mi się - rysuję (no i tak 3/4 drę i wyrzucam... może błąd? )
Ok. 16 wypad do sklepu
O 20 powrót
Jakiś filmik oglądam (albo na kompie, albo w TV - chociaż raczej to drugie)
Jak wypożyczyłem/kupiłem jakąś ciekawą gazetę lub książkę - czytam
Idę spać też ok. 24-2
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
Hmm..
Ja to tak..rano się budzę, gdzieś zazwyczaj pomiędzy 6.30 a 6.40, w przelocie jak się uda, to coś zjem. Spacer na dworzec, wsiadam w pociąg i zazwyczaj biegnę do szkoły, bo czas mnie goni. xD Siedzę tak średnio do 15.40, znów w pociąg. Wracam do domu, coś przekąszę, pouczę się, posiedzę przed lapkiem i tu:
- gram w któregoś z MMOGów
- przeglądam sieć
- rozmawiam ze wszystkimi
- coś innego. ;]
Zazwyczaj, jak już szykuję się do spania( przed, nieco po północy), to sięgam po DSa i w coś pogram.
Są jeszcze tak zwane zdarzenia losowe, to znaczy, wypad do kumpli cotygodniowy albo widzę się ze znajomymi swoimi, to na imprezie, to ogólnie, albo coś jeszcze innego.
Ja to tak..rano się budzę, gdzieś zazwyczaj pomiędzy 6.30 a 6.40, w przelocie jak się uda, to coś zjem. Spacer na dworzec, wsiadam w pociąg i zazwyczaj biegnę do szkoły, bo czas mnie goni. xD Siedzę tak średnio do 15.40, znów w pociąg. Wracam do domu, coś przekąszę, pouczę się, posiedzę przed lapkiem i tu:
- gram w któregoś z MMOGów
- przeglądam sieć
- rozmawiam ze wszystkimi
- coś innego. ;]
Zazwyczaj, jak już szykuję się do spania( przed, nieco po północy), to sięgam po DSa i w coś pogram.
Są jeszcze tak zwane zdarzenia losowe, to znaczy, wypad do kumpli cotygodniowy albo widzę się ze znajomymi swoimi, to na imprezie, to ogólnie, albo coś jeszcze innego.
Ostatnio edytowany przez Reirun dnia 3.06.2009 21:14:30
Cookie Time!
PERMABAN
Wstaję o której chcę, komputer (gry, net, pogaduchy), w międzyczasie szwendanie się po domu/ogrodzie, jakiś obiad, komputer, w międzyczasie szwendanie się po domu/ogrodzie, spanie. W dni różne okazjonalne wyjścia tu i ówdzie, tudzież wyjazdy tam i siam.
Mmm, nie ma to jak dzień obfity w atrakcje.
Mmm, nie ma to jak dzień obfity w atrakcje.
Ja to pod tym względem jestem dziwakiem xP
Moje hobby to konsole i gry z nimi związane. Wydatki z tym związane? Dotąd to wydałem na to tylko 2230 zł ;D Czas wolny lubię spędzać przy moim PS3
Poza tym to czytam PSX Extreme'a, jeżdże na rowerze, dodatkowy angielski, kabaret. Bardzo rzadko się zdarza, żebym się uczył ;]
Moje hobby to konsole i gry z nimi związane. Wydatki z tym związane? Dotąd to wydałem na to tylko 2230 zł ;D Czas wolny lubię spędzać przy moim PS3
Poza tym to czytam PSX Extreme'a, jeżdże na rowerze, dodatkowy angielski, kabaret. Bardzo rzadko się zdarza, żebym się uczył ;]
Jeż
Anthro
PSX Extreme rządzi
Co prawda najlepsze są te stare numery gdzie syf, chaos, bluzgi i perwers można było zobaczyć na każdej stronie ^^
Ja już sobie jakiś czas temu odpuściłem konsole, nie mam na to czasu, chociaż mój brat kupił jakiś czas temu xboxa360 więc czasami sobie gram xd
Co prawda najlepsze są te stare numery gdzie syf, chaos, bluzgi i perwers można było zobaczyć na każdej stronie ^^
Ja już sobie jakiś czas temu odpuściłem konsole, nie mam na to czasu, chociaż mój brat kupił jakiś czas temu xboxa360 więc czasami sobie gram xd
Stare PSX Extreme z HIVem, czytelnikami i "Zycze ci zebys dostal HIVa".... Poczytalbym jeszcze stare numery...
Jeż
Anthro
hahaha xD dokładnie ^^ piękne czasy.
a byliście na jakimś extreme party ? te konkursy z prezerwatywami albo jedzeniem tych obrzydliwości czy striptiz.. ehh ;]
albo komiksy xD okej, sorry za offtop.
a byliście na jakimś extreme party ? te konkursy z prezerwatywami albo jedzeniem tych obrzydliwości czy striptiz.. ehh ;]
albo komiksy xD okej, sorry za offtop.
Lis / Wilk
Zmiennokształtny
Wstaję idę do szkoły, wracam z niej, uczę się (w miarę potrzeby) i mam czas wolny, a w międzyczasie zjem coś tam. Gram na gitarze, co zwykle zajmuje mi około dwie godziny. No i idę spać... Dzień jak co dzień.
gryf
PERMABAN
Hobby? Głównie elektroniczne maszyny cyfrowe, fantastyka, i offroad.
Ile to kosztuje? To pierwsze niewiele bo to także mój zawód tak więc zazwyczaj kupuję za nieswoje pieniądze, to drugie też niewiele, ot tyle co książka raz na jakiś czas, a to trzecie to wolę nie liczyć żeby się nie stresować
Ile to kosztuje? To pierwsze niewiele bo to także mój zawód tak więc zazwyczaj kupuję za nieswoje pieniądze, to drugie też niewiele, ot tyle co książka raz na jakiś czas, a to trzecie to wolę nie liczyć żeby się nie stresować
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...
Futrzasty Esteta
Anthro
codziennie zajmuje sie moimi rozlicznymi kochankami ale niedługo zostanie mi tylko jedna, ale od października dojdą nowe .
Potworek spod koca
Zmiennokształtny
Jak codzień...
.................?
Nudy, no a co do hobby....hy?
Siedzenie monotonie przy kompie, rysowanie, oglądanie filmów(nie koniecznie w kinie)
Spacerki z psami(no dobra może raczej bieganie )
No a poza tym, lubie pogaduszki ze starymi znajomymi...no i to by było na tyle.Dzień jak dzień.
.................?
Nudy, no a co do hobby....hy?
Siedzenie monotonie przy kompie, rysowanie, oglądanie filmów(nie koniecznie w kinie)
Spacerki z psami(no dobra może raczej bieganie )
No a poza tym, lubie pogaduszki ze starymi znajomymi...no i to by było na tyle.Dzień jak dzień.
"But I'm just getting started let me offend. The devil's got nothing on me my friend..."
Smok Futrzasty
Anthro
Hmmm...Mnie najbardziej pochłania modelarstwo ( RC- czyli to najdroższe z możliwych, za to dające najwięcej frajdy ^^).W związku z tym calutka kasa (200zł miesięcznie, bo więcej nie mam) zostaje wydana ,jak tylko ją otrzymam -_-. Żeby nie spędzić całego życia w piwnicy, dusząc się balsowym i styrodurowym pyłem, rysuję i pogrywam na djembe ;3. Czasami dojdzie jakiś wypad ze znajomymi bądź meet z futrami. To wszystko teraz w wakacje. Podczas roku szkolnego jest niemalże tak samo, tylko że sporadycznie uczę się i czasami nawet odrabiam lekcje. No i codziennie dostaję nie opierdol właśnie za to "czasami"...
Lygrys Polski
Anthro
Jeśli chodzi o mnie to różnie... bardzo różnie u mnie dzień wygląda..
Ranki zazwyczaj rozpoczynam od toalety i dobrego śniadania, choć bywa i że ranek to dla mnie 14 po południu, zwłaszcza po zarwanej nocy, jednak najczęściej, gdy nie muszę wstać wcześniej, dzień rozpoczynam oglądając świt, (to moja ulubiona pora dnia) który poprawia mi nastrój, przynajmniej na kilka godzin.
Resztę dnia o ile nie spędzam go w pracy czy na studiach zajmuje mi opieka nad moją domową fauną i florą, zawsze jest coś do podlania, ktoś do nakarmienia, a po śmierci do zabalsamowania w formalinie lub wysuszenie i do gabloty ;]. W czasie wolnym od nauki na studia lubię poczytać dobrą lekturę na tematy kultury Prasłowian, fantastyki lub ciekawostki i nowinki naukowe, gdy dzień ładny i czasu wolnego wiele, dobrze mi robi spacer lub wycieczka rowerowa, z aparatem oczywiście, bo zawsze się zdarzy coś ciekawego do sfotografowania. Gdy zaś najdzie mnie wena twórczości, (nie znasz dnia, ni godziny) pisze teksty o moim życiu lub rysuje furry art'y ;] Przed snem często rozmyślam o wszystkim, przy dźwiękach mojej ulubionej muzyki odganiając mroczne myśli spowijające odmęty mego umysłu.
Ranki zazwyczaj rozpoczynam od toalety i dobrego śniadania, choć bywa i że ranek to dla mnie 14 po południu, zwłaszcza po zarwanej nocy, jednak najczęściej, gdy nie muszę wstać wcześniej, dzień rozpoczynam oglądając świt, (to moja ulubiona pora dnia) który poprawia mi nastrój, przynajmniej na kilka godzin.
Resztę dnia o ile nie spędzam go w pracy czy na studiach zajmuje mi opieka nad moją domową fauną i florą, zawsze jest coś do podlania, ktoś do nakarmienia, a po śmierci do zabalsamowania w formalinie lub wysuszenie i do gabloty ;]. W czasie wolnym od nauki na studia lubię poczytać dobrą lekturę na tematy kultury Prasłowian, fantastyki lub ciekawostki i nowinki naukowe, gdy dzień ładny i czasu wolnego wiele, dobrze mi robi spacer lub wycieczka rowerowa, z aparatem oczywiście, bo zawsze się zdarzy coś ciekawego do sfotografowania. Gdy zaś najdzie mnie wena twórczości, (nie znasz dnia, ni godziny) pisze teksty o moim życiu lub rysuje furry art'y ;] Przed snem często rozmyślam o wszystkim, przy dźwiękach mojej ulubionej muzyki odganiając mroczne myśli spowijające odmęty mego umysłu.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.