Przeglądający wątek:
2 Anonimowi
Panthera paradus
Anthro
Opuścił Cie bo nie byłeś mu wierny
Panthera paradus
Anthro
Tym razem Ci wybacze
Tygrys perski
Anthro
Jestem po prostu w dziwnym nastroju... Wszystko się sypie, matura niedługo, a ja nawet nie mam gotowej prezentacji maturalnej z polskiego...
Na dodatek chciałbym wydać książkę, ale nie mam pjęcia, jak się do tego zabrać...
Na dodatek chciałbym wydać książkę, ale nie mam pjęcia, jak się do tego zabrać...
"chcemy loda..."
Panthera paradus
Anthro
Też mam maturke ^^ I prezentacja również w proszku... Niby materiały już zgromadzone, ale jakoś nie mam natchnienia żeby się zabrać
Tygrys perski
Anthro
Natchnienie... bierze mnie w nocy, gdy trzeba spać i nie na prezentację tylko na kolejne opowiadanie... podasz mi maila, to wysłałbym ci coś
"chcemy loda..."
Panthera paradus
Anthro
Poleciał w PMie.
Pandeł / Lefon
Zwierzę
*Wychodzi z jaskini * O witam *ziewa ogromniaście i przeciąga się * mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ale się fajnie spało
Szkoła nie nauczyła ortografii? Polfurs nauczy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Minotaur
Anthro
""Pożyczył" od Ryana maskę przeciw gazową i położył się w śmieciach patrząc na chmury"
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu
Tygrys perski
Anthro
Speaking of which... *Zasłania widok Rakatanowi* Czemu nic nie robisz? Rusz się! Pobiegaj, a nie ciągle siedzisz na dupsku
"chcemy loda..."
Minotaur
Anthro
Ćwiczę ile mogę, biegania nie lubię, a te muskuły to ja niby mam skąd ? z księżyca ? moje ulubione ćwiczenie w parach to zapasy na miękkiej macie zwanej łużkiem można atakować przeciwnika dowolną częścią ciała
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu
Tygrys perski
Anthro
Hmm... to poropozycja?
"chcemy loda..."
Minotaur
Anthro
Maybe.. o ile jesteś zapalonym sportowcem
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu
Panthera paradus
Anthro
*uderza Hufnaara w pysk*
Miałeś mi chyba coś wysłać...
Miałeś mi chyba coś wysłać...
Pandeł / Lefon
Zwierzę
*Podchodzi do Guenhwyvar i się łasi* Mruuuuuuuuuuuuuuu
Szkoła nie nauczyła ortografii? Polfurs nauczy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Panthera paradus
Anthro
*Drapie Simbe za uchem*
Mrrrr
Mrrrr
Pandeł / Lefon
Zwierzę
*Czuje sie drapany za uchem* Mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Szkoła nie nauczyła ortografii? Polfurs nauczy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Minotaur
Anthro
"czuje że Simba jest drapany za uchem"
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu
Tygrys perski
Anthro
*Rozciera pysk* ałć, przepraszam Guen, jakoś wypadło mi z pamięci..., ale już wysyłam *Idzie na pocztę*
"chcemy loda..."
Panthera paradus
Anthro
RAKATAN w jaki sposób czujesz ?? Czy ja aby o czymś jeszcze nie wiem ??
Hufnaar coś tam doszło... Zobacze później.
Hufnaar coś tam doszło... Zobacze później.
Pandeł / Lefon
Zwierzę
*Przytula sie do Guen * Mrrrrrrrr *Po czym przewraca ją i zaczyna jej lizać pysk* Mrrrrrrrr
Szkoła nie nauczyła ortografii? Polfurs nauczy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić.
Panthera paradus
Anthro
*zaczyna łaskotać Simbe*
Minotaur
Anthro
(widzę że go drapiesz Guen to wydaje mi się jakbym to czuł )
"przygląda się słodkiemu obrazkowi wyjmuje sztalugi, farby i zaczyna malować landszaft ze słodką scenką baraszkowania pośrodku"
"przygląda się słodkiemu obrazkowi wyjmuje sztalugi, farby i zaczyna malować landszaft ze słodką scenką baraszkowania pośrodku"
Gdy świt wynosi najjaśniejszą z gwiazd a istoty patrzą z nadzieją na czas spokoju ja przygotowuję się by je chronić gdy oko Boga zgaśnie o zmierzchu
Tygrys perski
Anthro
O w pysk, a skąd wygrzebałeś te pastele?! *Podkrada się i podpieprza kredki pastelowe (NIE olejne!), po czym przemyka się do swojego kącika i wyciąga z trudem utrzymaną kartkę na czarną godzinę i zaczyna tworzyć (nikt jeszcze nie wie co)*
"chcemy loda..."
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.