Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   4 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<12345678...12>>


Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 7.05.2007 0:25:05
Cytat:

Mimo wszystko, na swój sposób jestem człowiekiem wierzącym. Wierzę w to, że kiedyś ludzkość dorośnie, agresja zostanie wyeliminowana (być może dzięki manipulacjom genetycznym) i nie będzie już wojen.

Jest rzeczą oczywistą, że mogę się mylić w swoim założeniu i strzelić gafę (np. Bóg może istnieć i być brutalny jak Jahwe, Allah czy Baal) :-/k .


W takim razie jest w tobie więcej wiary niż we mnie a jeśli nawet kiedyś nastąpi taki dzień to będzie po prostu oznaczać,że ludzie nie są już ludźmi a czymś innym ,lepszym...
Co do samego Boga to cóż nie czytałem tej książki, więc nie mam pewności czy to, co pisze jakoś się do niej odnosi,ale od zawsze zakłam,że ludzie zbyt często mówią, „bo Bóg tak chciał" i całą winę za własne czyny zwalają na siły nadprzyrodzone.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 7.05.2007 0:31:09
Cytat:
W takim razie jest w tobie więcej wiary niż we mnie a jeśli nawet kiedyś nastąpi taki dzień to będzie po prostu oznaczać,że ludzie nie są już ludźmi a czymś innym ,lepszym...
W sumie, to chciałem to tylko jakoś poetycko zakończyć ;-)k . Dobra, bez żartów. Miałem na myśli bardziej naszych "spadkobierców" niż ludzi w sensie "homo sapiens". Może to będzie "homo cyberneticus" albo całe mrowie przeróżnych, inteligentnych gatunków! Daj boże! :-Dk A może poprostu się pozabijamy lub spadnie na nas kometa (czego też, oczywiście, nie wykluczam).

Nie, to jednak nie jest wiara, to marzenia o lepszym świecie.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 12:38:20
Lisowaty
Anthro
Czyli mamy do wyboru:

-bóg + religia modyfikowana przez kościół + opłaty za pośrednictwo i inne usługi
-bóg + religia bez modyfikacji
-bóg (bez dodatków, świętych konserwantów i polepszaczy smaku)
-bez boga

...choć typowi ateisci, których znam i tak mają swojego boga zwanego pieniądz lub wierzą w różne zabobony, więc z regóły nie ciekawi to ludzie.
...bo w ludzkiej psychice jak w próżni, jak nie ma powietrza to zassie inne gówno.

PS: bez urazy;)
:))

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 12:48:28
Wilk
Zwierzę
hmm, dla całkiem wielu wygląda to inaczej :)

Większość polski:
-religia modyfikowana przez kościół + opłaty za pośrednictwo i inne usługi, bez boga.

taki np. zen czy satanizm:
-religia bez modyfikacji - bez boga

ateizm:
-opłaty za pośrednictwo i inne usługi, bez boga. (ślub cywilny, konkubinat itp)

wicca:
-religia, z modyfikacjami własnymi, bóg dopuszczalny

rastafarianizm:
-dodatki, święte konserwanty i polepszacze smaku, bez boga.

dyskordianizm:
-bóg, z ketchupem, cebulką i dodatkami, ale bez hotdogów i kościoła

agnostycyzm:
-a cholera go wi.

i parę innych ciekawych opcji.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 14:44:04
Zając
Anthro
Cytat:
-religia modyfikowana przez kościół + opłaty za pośrednictwo i inne usługi, bez boga.

No wiesz ty co.


W coś jednak trzeba wierzyć. W Boga, w brak boga, czy jeszcze co innego. KKK mówi o przeróżnych 'bożkach', jak pieniądze, sława i dalej w te klocki. Nie-teiści często stawiają je sobie na pierwszy plan.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 15:08:30
Smok Serwisowy
Cytat:

PMFox pisał(a)):
Czyli mamy do wyboru:

-bóg + religia modyfikowana przez kościół + opłaty za pośrednictwo i inne usługi
-bóg + religia bez modyfikacji
-bóg (bez dodatków, świętych konserwantów i polepszaczy smaku)
-bez boga

...choć typowi ateisci, których znam i tak mają swojego boga zwanego pieniądz lub wierzą w różne zabobony, więc z regóły nie ciekawi to ludzie.
...bo w ludzkiej psychice jak w próżni, jak nie ma powietrza to zassie inne gówno.

PS: bez urazy;)
:))



bosh... nie mam do was siły... dla was cały czas RELIGIA=WIARA >_>. nie chce mi się tego tłumaczyć. poczytajcie sobie na pierwszych stronach tematu. to podejście jest naprawdę beznadziejnie płytkie. tak samo jak twoje ignoranckie podejście do ateistów. Poza tym... nie istnieje coś takiego jak "RELIGIA BEZ MODYFIKACJI"... może wiara... ale religia nie... a zresztą... już pisałem...
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 15:34:10
Wilk
Zwierzę
Cytat:
W coś jednak trzeba wierzyć. W Boga, w brak boga, czy jeszcze co innego. KKK mówi o przeróżnych 'bożkach', jak pieniądze, sława i dalej w te klocki. Nie-teiści często stawiają je sobie na pierwszy plan.


Wieczne (dożywotnie) potępienie przez członków parafii, zbawienie od Fiskusa i żywot wieczny pod postacią murów postawionej obok plebanii.

Powiedzmy inaczej:
-religia modyfikowana przez kościół + opłaty za pośrednictwo i inne usługi, bóg i wiara zupełnie osobno.


No i są zawsze agnostycy, którzy mogą w nic nie wierzyć: twierdzą "ja tam nie wiem i mnie to nie obchodzi".

Cytat:
nie istnieje coś takiego jak "RELIGIA BEZ MODYFIKACJI"...

Jasne, każda religia jest oryginalna, tworzona od zera i nie wywodzi się z żadnej innej. A, no i kapłani zawsze nauczają żeby postępować tak jak dokument bazowy religii mówi, i nigdy nie interpretują go opacznie?
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 16:05:52
Smok Serwisowy
ehh... sharpy... kościół jest składową religii. już to gdzieś pisałem... Nie ma czegoś takiego jak pojęcie religii bez kościoła. Żeby wierzyć w boga nie potrzebujesz kościoła. Ale to jest WIARA a nie Religia. Religią to suma takich składowych jak kościół, wiara, wspólnota, ble ble ble...
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 16:20:14
Wilk
Zwierzę
Edi, udowadniaj mi jeszcze więcej że w mojej religii potrzebuję kościoła. Jesteś jak Iwan Bezdomny z Mistrza i Małgorzaty, który szatanowi tłumaczył że szatan nie istnieje.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 17:05:42
Smok Serwisowy
a kto mówi o potrzebie kościoła ?. nie potrzebujesz kościoła. ale nie nazywaj wtedy tego religią tylko wiarą. i zanim odpowiesz na tego posta przejrzyj początkowe strony tematu bo kręcimy się w kółko. już to tam pisałem dokładniej.
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 17:12:28
fajkojot
Człowiek
Na prosty, chłopski rozum:
Wiarę może posiadać każda jednostka. Jeśli kilka jednostek wierzy w to samo, mogą zechcieć to jakoś ustalić sobie i powstaje religia. Gdy powstaje religia, rozwija się i rozszerza i trzeba to bardziej poukładać bo się burdel zrobi. I powstają organizacje na zasadzie kościoła.
Co w tym skomplikowanego? :-Pk
"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 17:21:33
Wilk
Zwierzę
Kościół to instytucja.

Religia to zbiór wierzeń.

Moją wiarę ze mną współdzielą może i miliony, może więcej. Jej zasady są na tyle proste, że nie ma potrzeby spisywać ich w żadnej księdze, ale są wspólne, spójne, jasne i współdzielone pomiędzy wiernych. Wierni spotykają się albo i nie. Mają rytuały, mają zasady, mają wspólnotę - ale nie są w żaden sposób zinstytucjonalizowani. Nie ma budynków, nie ma ustalonych miejsc spotkań, nie ma wpisów do rejestrów, czy zasad rekrutacji i kwalifikacji kapłanów. Wszystko jest radośnie anarchistyczne i ta anarchia leży w naturze tej religii - wolność jest jej dogmatem. Założenie kościoła - organizacji - niby jest możliwe, ale jak na razie się nie wydarzyło i wcale się na to nie zapowiada, mimo że wierni kontaktują się, zbierają na ceremonie, spontanicznie wybierany kapłan je odprawia według własnego uznania... prawie jak w klasycznej religii.

Dlaczego więc twierdzisz że wicca to nie religia?
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 14.05.2007 18:52:52
fajkojot
Człowiek
Znaczy, sharp, teraz to po prostu chodziło mi o to, z czego powstaje kościół :rollk: Jeśli coś ma jakieś bardziej ustalone zasady i ma wspólnotę, to jasne, to jest religia. A z tego może potem wyrosnąć kościół, ale nie musi.
"How much is that doggie in the window? The one with the waggley tail
How much is that doggie in the window? I do hope that doggie's for sale"

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 15.08.2007 19:53:15
Cytat:
Vethuleion: śmieszą mnie zatwardziali ateiści plujący jadem na Religię (Szczególnie na Chrześcijaństwo) oraz zatwardziałe mohery i ciemnota źle interpretująca Pismo Święte i odpierdalająca maniany.


Wrogość wobec religii rodziców to dość częsta "przypadłość" ludzi, którzy zerwali z wiarą. Jest to naturalny mechanizm obronny. Taki człowiek czuje się oszukany przez swoją byłą organizację religijną za wychowanie w światopoglądzie, który z jakichś względów został odrzucony. Jakbyś się czuł, gdyby wszystko, w co wierzysz, okazało się kłamstwem? Jakbyś zareagował na tych, którzy inspirowali fałszywą nadzieję? Dla jasności: w tym miejscu nie chcę nic sugerować, tłumaczę jedynie punkt widzenia "zatwardziałego ateisty". Taka osoba prawdopodobnie przed laty była głęboko wierząca (choć, oczywiście, nie musi być to regułą) i zazwyczaj bardzo dobrze zna święte pisma i wykładnię tradycji, w której została wychowana. Gdy w końcu zerwie z zapisaną głęboko w podświadomości religią, czuje wielką ulgę. Czasem pojawia się chęć głoszenia "dobrej nowiny" o możliwości komfortowego życia bez religii (mechanizm doskonale znany "szczęśliwym chrześcijanom", którzy dosłownie pragną krzyczeć "Jezus żyje"!).




  1. polfurs:
-------------------------------------------------------------------------
20:42 <+LV> nie, tylko mam dośc gadania o tym ze fretki smierdzą w kazdym temacie... tez mi odkrycie, wszyscy wiedzą że smierdzą, a ludzie którzy je hodują mówią że pachną, wiec nie ma sensu sie kłócić ;P
20:43 <+^_^> LV: Hmmm, to calkiem, jak z religia xD

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 2.09.2007 16:23:18
Cytat:

LouCipher pisał(a)):


Mimo wszystko, na swój sposób jestem człowiekiem wierzącym. Wierzę w to, że kiedyś ludzkość dorośnie, agresja zostanie wyeliminowana (być może dzięki manipulacjom genetycznym) i nie będzie już wojen.


Brrr. Co za okropne pomysły. Poczytaj sobie 'Powrót z gwiazd' Lema (tyle że w tej wizji był jeszcze powrót - betryzacja opierała się na ingerencji chemicznej w dzieciństwie danego ssaka czy naczelnego, nie pamiętam już). A z takich nowszych to 'Serenity' :). Wojny są wynikiem braku zasobów, zagęszczenia i nadmiernej ilości kretynów co nie wiedzą jak żyć a społeczeństwo zamiast właśnie im umożliwić wojny (a przedewszystkim ograniczyć ilość powstawania takich idiotów) nic z tym nie robi, modli do wymyślonego boga i później biadoli. Oczywiście ilość kretynów to się ogranicza poprzez odpowiednie zasoby na edukację, rozwój i świadome macierzyństwo a nie jakoś sztucznie.

Najprościej opanować loty pozasystemowe, reszta sama się
rozwiąże. To najprościej to postulat (albo próg przeżycia cywilizacji) - nie wiadomo czy w ogóle jest możliwe a mogą być też warunki dodatkowe jakieś. No i jeszcze koncernów nie może być za dużo.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 2.09.2007 19:28:19
wilk
Zmiennokształtny
Aha, ja jestem głupi i naiwny, bo wierzę w Boga, który uratował mi tyłek tyle razy, że nawet policzyć do tylu nie umiem.

Ale opowiadanie o podróżach poza Układ Słoneczny, jakby to był wypad za miasto to czysty realizm i trzeźwe myślenie...?
Soli Deo gloria!

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 2.09.2007 22:49:38
Cytat:

woskar pisał(a)):
Aha, ja jestem głupi i naiwny, bo wierzę w Boga, który uratował mi tyłek tyle razy, że nawet policzyć do tylu nie umiem.

Czekaj, powoli. Ja nie piszę tu nic na temat Twoje wiary, nie rozumiem tezy. Odniosłem się do pragnień cytowanego o tych poprawkach genetycznych w osobowości mających (nie wiadomo po co, jak i jakim kosztem) redukować agresję. Zwłaszcza kosztu (w odróżnieniu od czynników sprzyjających niekontrolowanej agresji i ich eliminacji bo tylko taka jest groźna) nie przewidzisz na dłuższą skalę, będe się sprzeczał. Tak przy okazji - nowele "Młot" Lema czytaliście?
Cytat:

Ale opowiadanie o podróżach poza Układ Słoneczny, jakby to był wypad za miasto to czysty realizm i trzeźwe myślenie...?


Sens był inny. _Opanowanie podróży pozasystemowej_ przyniesie wolność. Potencjalnie możliwe jest znalezienie odpowiednich technik lotu (innych niż swoiste przedłużenie
obecnych technik jak np. miniaturowa sonda i jakiś posthuman krzemowy czy podobny za sterami ) umożliwiających taki lot.
Wiążą się z tym praktycznie darmowe źródła energii, nieograniczona przestrzeń życiowa, nieograniczony dostęp do surowców i to na miejscu, przesyłać i wymieniać się będziesz informacją wyłącznie, praktycznie nieogranizona wolność (nie można kontrolować czegoś takiego inaczej niż fizycznie w pewnych punktach granicznych jak np. stacje orbitalne zamieszkanych dużą populacją planet). Coś jak kiedyś z prymitywnymi plemionami na Oceanie Spokojnym czy Wyspie Wielkanocnej :) - gościu się wkurzał, brał łódkę i wychodził poza zasięg pemienia.

Poza tym lot poza system to graniczny wariant docelowy, już
swobodne buszowanie w US i kolonizacja układu na dużą skalę (polecam Space 3001") da atrakcyjne wyniki społeczne.
Z czym się nie zgadzasz dokładnie?

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 2.09.2007 23:04:51
wilk
Zmiennokształtny
Ok. Przepraszam, zaszło nieporozumienie. Mea culpa.

Chodziło mi o to:
Cytat:

modli do wymyślonego boga i później biadoli

Uważam, że jeśli ktoś nie wierzy, to jego sprawa. Ale nie widzę powodu do obrażania osób wierzących i ich wiary.

Aha, nie wykluczam możliwości podróży poza US, a jedynie twierdzę, że póki co nasze możliwości technologiczne i naukowe nie pozwalają na coś takiego i nie zapowiada się, by w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat to się zmieniło. Może za 100 - 150 lat... Oczywiście, jeśli do tego czasu ludzie nie wymordują się nawzajem/nie będzie Apokalipsy czy jakichś innych atrakcji.

I wybacz, ale ja sam za SF nie przepadam za bardzo, więc nie mam w tej kwestii zbytniej wiedzy. Czytałem parę książek, najbardziej lubię Zajdla.
Soli Deo gloria!

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 2.09.2007 23:48:19
Cytat:

woskar pisał(a)):
Ok. Przepraszam, zaszło nieporozumienie. Mea culpa.

Chodziło mi o to:
Cytat:

modli do wymyślonego boga i później biadoli

Uważam, że jeśli ktoś nie wierzy, to jego sprawa. Ale nie widzę powodu do obrażania osób wierzących i ich wiary.


Przeczytaj cały kontekst. Ludzkość a zwłaszcza RP w swojej masie z uwzględnieniem elit politycznych zwłaszcza zamiast coś robić z zagadnieniem namiernej produkcji idiotów których to ilość mnie osobiście przerażać zaczyna (przez redukcję rozumiem oczywiście odpowiednie działania systemowe jak np., nakłady na edukacje, świadome macierzyństwo, ogólnie świadome życie w odpowiednich warunkach dla wszystkich, kontrpropozycje dla mediów i igrzysk) nic z tym nie robi tylko ucieka w religie instytucjonalne. Co naturalnie tylko stale pogarsza sytuacje. Zjawisko to oceniam zdecydowanie negatywnie.

Cytat:

I wybacz, ale ja sam za SF nie przepadam za bardzo, więc nie mam w tej kwestii zbytniej wiedzy. Czytałem parę książek, najbardziej lubię Zajdla.

Z Zajdla dobrze broni się do dziś 'Dzień Liftera' (później poszło powieścią, zawsze zapomniałem tytułu). 'Paradyzja' to konstrukt, 'Wyjście z cienia' nie przeszło by w UE obecnym (za duża wymiana informacji prywatnej), 'Całej prawdy o planecie Ksi' nie zakumałem zupełnie, za duży wpływ systemu komunistycznego na pisarza był i strasznie średniowieczna technika, coś jak na 'Eden' Lema ta ziemska. No bo latają sobie z 0.5c czy coś kołe tego i robią przewrót na planetce bo co - machac łopatą się nie chce czy jak?

ps
Z religiami to ostrożność doradzam, powiedz księdzu że chcesz być (czy jesteś) zmiennokształtnym wilkiem :) Ateista to się przecież nawet nie przestraszyłby w realu (niby czego jak wiesz że taki wilk ma solidne IQ), mnie zresztą mieszane zespoły strasznie by pasowały, same zyski. OI włąśnie, jak przy SF jesteśmy to 'Żuka w mrowisku' Strugackich zalicz obowiązkowo , sa 2 rozdziały o Szczeknach, powinno się spodobać.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 3.09.2007 2:27:06
wilk
Zmiennokształtny
Nie doceniasz potęgi modlitwy, Przyjacielu. Słyszałeś np. o Cudzie nad Wisłą? Nie mówię, żeby nic nie robić i tylko siedzieć z różańcem w ręce. Ale modlitwa również jest potrzebna. Czasem lepiej jest, aby idiota się opamiętał i zmądrzał, aniżeli by go eliminować ze społeczeństwa.

Tytuł powieści o lifterze to "Limes inferior". Świetna powieść, zresztą - "Paradyzja" również. Pozostałych niestety nie czytałem.
Heh, gdybym czytał wszystkie książki, które mi ludzie polecają, nie wyrobiłbym się do końca tego wieku. Najpierw się uporam z tymi, które mi pożyczyli... cholera, od prawie roku trzymam "Prawicową koncepcję państwa" Cukiernika, którą mi Pilipiuk pożyczył... i nadal nie mogę przez nią przebrnąć, wolę beletrystykę.

U mnie w duszpasterstwie akademickim ludzie wiedzą, że jestem furry i nikomu to nie przeszkadza. Czemu się aż tak strasznie boicie księży, co? To wspaniali ludzie, wystarczy z nimi tylko pogadać. Zwłaszcza ci posoborowi, młodzi księża.
Soli Deo gloria!

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 3.09.2007 11:09:24
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Bo w tefałenie mówią że księża gwałcą dzieci a rydzyk ma kupe kasy.

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 3.09.2007 11:49:56
jestę kapibarę
Zjednoczmy się z moherowymi babciami i spalmy tvn. Moherowe babcie są fajne, lubią zwierzątka i robią fajne szaliki na drutach :>

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 3.09.2007 12:04:44
Taaak! W imię o. Tadeusza Rydzyka! XD

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 3.09.2007 12:27:35
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
chyba coś nie w tą strone ?

0
(+0|-0)
Re: Religia
Wysłano: 3.09.2007 17:00:20
Futrzasty wąż
Zmiennokształtny
spalmy mohery i jedzmy rydze na znak solidarnosci z kulawymi psychicznie sluchaczami radia co ma ryja.:]
The Witch Knows the Name of the Sun

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<12345678...12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane