Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Wątek zablokowany

<<1234>>


0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 0:05:11
Arachne
Taur
Nie, oni są tylko zboczeni.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 0:05:14
Jaguar
Człowiek
jak ja bym się obudził i ujrzał przed sobą swą fursonę to bym uciekał jak najszybciej to możliwe, bo nigdy nie wiadomo co by mogło jaguarowi wpaść do głowy... a jeżeli chodzi o pożywienie, w dżungli to nie powinien być problem.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 0:12:29
Wilk
Anthro
Nie powinien powiadasz, ale zauważ że duża liczba ludności cywilnej nie wie co można znaleźć w dżungli.
Ja oglądam chociaż Discovery (czyli Ultimatum Suvival jak i Survivor-Mana).
Dobry mutant, to martwy mutant.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 10:01:26
Smok rakietowy
Smok
Co do dżungli, wcale nie tak łatwo znaleźć w niej żarcie. Strumienie są usyfione, że łatwo o biegunkę (Nie taką zwykłą, tylko taką, która wysusza człowieka w kilka(naście) godzin). Te strumienie, w których nie ma pełno bakterii, są nie do odróżnienia. Owoce są na drzewach kilkanaście metrów nad tobą, a i upolować coś trudno, skoro widzisz przez gęstą roślinność głównie następne liście ;) Przy tym, przetrwać tam 2 tygodnie już jest wyczynem samo w sobie ^^ Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że do tej pory nie ukąsił cię wąż/pająk, nie pożarł tygrys, nie zgwałcił orangutan ani nie wpłynął w... khm khm malutki sumik, żywiący się krwią :) Good luck :-Dk
Ostatnio edytowany przez Drangir dnia 13.03.2010 10:02:20
Cytat z "Steven Universe":
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 11:11:31
Husky
Anthro
Cytat z "Drangir":
Strumienie są usyfione, że łatwo o biegunkę


Jak powiedział Les Stroud ( z Survival-mena) w odcinku w dżunglii na Nowej Gwinei : "Ludzie z reguły uważają, że takie strumienie to wylęgarnia dla wszelkiego rodzaju bakterii. Jednak 90% takich strumieni jest zdatnych do picia i nie ma w nich żadnych mikroorganizmów zagrażających zdrowiu i życiu. mam nadzieje że i tym razem nic mi sie nie stanie"

na 100% nie przetoczyłem słów dokładnie ale to jakoś tak szlo :P
Ostatnio edytowany przez Polinnes dnia 13.03.2010 11:12:03

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 11:28:05
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cejrowski pisał że strumienie są nieodróżnialne, tylko indianie wiedzą które są "dobre" a które złe ;p . Bardziej od bakterii obawiałbym się tych co latają i kąsają i składają jaja pod skórą i w innych śmiesznych miejscach. Larwa ślicznego motyla w dużym palcu u nogi to najmniej drastyczny przykład.

Cytat z "pan-cyferki":
Ja oglądam chociaż Discovery (czyli Ultimatum Suvival jak i Survivor-Mana).


Bzdurne programy dla opasłych amerykanów.
Ostatnio edytowany przez Grygus dnia 13.03.2010 11:29:05
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 11:57:42
Husky
Anthro
Cytat z "Grygus":


Cytat z "pan-cyferki":
Ja oglądam chociaż Discovery (czyli Ultimatum Suvival jak i Survivor-Mana).


Bzdurne programy dla opasłych amerykanów.


Ja tak nie uważam... Ultimatum Suvival - fakt! to jest podstawione i zaaranżowane. Survivor-Man - koleś bez ekipy filmowej sam musi wszystko robić. Ma jedynie radio do kontaktu w razie czego.

Cytat z "Grygus":
Cejrowski pisał że strumienie są nieodróżnialne, tylko indianie wiedzą które są "dobre" a które złe ;p .


A Cejrowski jest zajebisty ^^ :-Dk uwielbiam kolesia

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 12:25:00
Smok rakietowy
Smok
Dobra, to niby zaledwie szansa 1/10 że trafisz na zły strumień, ale gdyby w dżungli były tylko strumienie, byłoby właściwie bezpiecznie :P Przy tym pozostaje milion pięćset innych zagrożeń, że przetrwanie samemu 2 tygodnie w dżungli bez przewodnika, wydaje się czynem wręcz epickim :P Zwłaszcza że człowiek odwadnia się dużo szybciej, jedzenie jest bardzo trudno dostępne. Chyba, że odżywiasz się robalami, to żarcia w bród, ale te też są trujące. A WC rządzi.
Cytat z "Steven Universe":
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 13:11:08
Husky
Anthro
faktycznie xD racja jest po twojej stronie ;]

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 13:46:42
Wilk
Anthro
Ultimatum Survival - fakt jest to program w którym koleś ma całą ekipę do pomocy w razie czego. Natomiast Survivor-man
jest sam z radiem, kamerami (chyba trzema),nożem ,manierką (niekiedy) oraz swoją ukochaną harmonijką.
A wody zdatne zwykle do pica można poznać po: tym czy woda płynie czy stoi w miejscu (stojąca mogą rozmnażać się bakterie, w płynącej nie za bardzo), oraz po tym czy w wodzie są skorupiaki np. krewetka (nie znosi zanieczyszczeń).
Dobry mutant, to martwy mutant.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 14:20:10
Szare A Fu Fu
Smokełke
M3Fis70, jakiej jesteś postury ;> ?

Według mnie, nagłe wylądowanie w tak ekstremalnych warunkach mogło by się skończyć po prostu tragicznie. Zmiana rodzaju wody, temperatury, rodzaju pożywienia, wilgotności (brak czasu na aklimatyzacje ). Najgorsze w skutkach i jednocześnie najczęstsze (np. w wyjazdach do krajów egzotycznych na wspaniałe wakacje ;P) jest biegunka. W miejscu, gdzie liczy się pełna mobilizacja organizmu i czujność, nie można sobie raczej pozwolić na odwodnienie.

Osobiście nie sądzę, bym miał jakieś ekstremalne problemy z przetrwaniem, chociaż za pewne konfrontacja psychiczna z taką sytuacją mogła by zmienić wszystko. Nie mam tytanowej psychiki, więc nie wiem jak bym zareagował na taką sytuacje. Mam nadzieję, że kiedyś przekonam się o tym na własnej skórze, lecz w nieco bardziej kontrolowanej sytuacji ;)

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 14:25:16
Smok rakietowy
Smok
Zrobiła się tu niezła dyskusja o przetrwaniu w dżungli :-Pk
W sytuacji postawionej na początku, czyli rzucenie w środek dżungli bez przygotowania, wiedzy ani czegokolwiek*
Strumień też może być niezdrowy, jeśli jakieś zwierzątko kilka kilometrów dalej załatwiło swoje potrzeby obok.
Zauważcie, że ludzie z programów mają wiedzę większą, niż przeciętny człowiek, nawet taki, który siedzi w książkach o niebezpiecznych miejscach, i są jako-tako przygotowani, choćby psychicznie. I ja tutaj nie chcę zgrywać znawcy, którym nie jestem, ale o wodę i jedzenie jest naprawdę trudno, zostaje więc eksperymentowanie. W lianach można znaleźć wodę, ale trzeba obciąć ją tak, żeby wszystko nie wylało się od razu na ziemie, i wiedzieć, w której lianie sok nie będzie szkodliwy xD



_______________
*Odpuśćmy sobie tego zwierzaczka.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 14:39:11
Husky
Anthro
Należy pamiętać też o tym, że szansa rozbicie się w dżungli bez jakichkolwiek obrażeń drastycznie zbliża się ku zeru dokładając do wydarzenia prawdopodobne "zmienne". Jedno małe skaleczenie w dżungli (przy ogromnej wilgotności) i zakażenie murowane :P

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 14:46:47
Wilk
Anthro
No dobrze, ale załóżmy że nie byłoby obrażeń na ciele a w reiście bagaży znalazłby się nóż kałasznikow wódka apteczka pierwszej pomocy i inne śmiecie które mogą mieć przy sobie ludzie. A może nawet trafił by się poradnik ja przeżyć w dżungli :D
Ostatnio edytowany przez M3Fis70 dnia 13.03.2010 14:48:47
Dobry mutant, to martwy mutant.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 14:54:17
Smok rakietowy
Smok
Szansa na przeżycie dramatycznie wzrasta!
-Zakładając że umiesz strzelać, to na wiele ci się to nie przyda, bo prawdziwa dżungla jest "gęsta jak środek żywopłotu" (Cejrowski), ew. celować w górę, ale załóżmy że uda ci się coś ustrzelić.
-Nóż i wszyscy zadowoleni : D wszyscy wiedzą, że ma wiele zastosowań, ale jakbyś chciał zakończyć cierpienia, lepiej strzel sobie w głowę kałaszem :P
-Apteczka. W razie skaleczenia musisz baaardzo szybko oczyścić ranę. Dokładnie. Bo zakażenie w dżungli to... wiadomo.
- Wódka ^^

Reasumując... mamy już 3 szanse na 467309348272!
Cytat z "Steven Universe":
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 15:38:48
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Cytat z "M3Fis70":
No dobrze, ale załóżmy że nie byłoby obrażeń na ciele a w reiście bagaży znalazłby się nóż kałasznikow wódka apteczka pierwszej pomocy i inne śmiecie które mogą mieć przy sobie ludzie. A może nawet trafił by się poradnik ja przeżyć w dżungli :D

RESZCIE
używaj przecinków
AK47 jest podstawowym wyposażeniem w każdym samolocie pasażerskim zaraz obok gaśnicy :facepalm:

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 16:04:40
Shiny Ditto
Zmiennokształtny
Koledze chyba chodziło o wódkę zwaną kałasznikow.
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje
Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...

Cytat:
– Przecież powiedziałeś, że w podręczniku balistyki nie ma o niej wzmianki.
– Znalazłem w Internecie.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 17:17:57
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Cytat z "rafper":
Koledze chyba chodziło o wódkę zwaną kałasznikow.

A bardzo możliwe, w sumie nigdy nie wiadomo o co mu chodzi wiec pomińmy ten wątek.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 17:27:38
Smok rakietowy
Smok
Może to był standardowy samolot... desantowy xD
Cytat z "Steven Universe":
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 18:48:29
Husky
Anthro
Parę lat temu byłem w SG na wystawie ( taka za płotem na Bema (jak ktoś z Białego to skojarzy xD ^^)) i tam stoi do tej pory wyrzutnia rakiet Katiusza chyba. Ktoś znalazł za siedzeniem butelkę z wódką XD . Zaznaczam że ta wyrzutnia to od Ruskich była z koszar obok. :p
0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 20:32:48
Anyway, do tematu xD
co moja fursona miała by robić w dżungli? (tak dla przypomnienia celu wątku) ^^

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 20:40:16
Smok rakietowy
Smok
Cytat z "Polinnes":
Anyway, do tematu xD
co moja fursona miała by robić w dżungli? (tak dla przypomnienia celu wątku) ^^


Czekać na pożarcie? xD

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 20:45:53
Husky
Anthro
Genialniej bym tego nie ujął ... x3

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 13.03.2010 23:51:10
Fursonę uznałbym za dar lub anioła stróża zesłanego z nieba. Nie zjadłbym jej. Nie dałbym rady ;P Zabicie fursony to dla mnie równa się zabiciu człowieka.

Dogadałbym się z krówką. Może umiałaby przygotować coś dobrego i pożywnego z trawą? ;P Np. zupa trawiasta z dodatkiem kory? A jakby nie wyszła ta zupa, to tylko szukać razem jakiegoś wyjścia z dżungli i ewentualnie umrzeć z głodu. Ach, zapomniałem - zawsze jest mleko! :D

A jeżeli byśmy się nie dogadali? Bez łaski. Musiałbym ją tylko zmusić do oddania trochę mleka i wykombinować skąd wziąć wiadro :P

0
(+0|-0)
Re: Przetrwanie...
Wysłano: 14.03.2010 2:28:30
Smok Serwisowy

ona spotka gorącą lisiczkę.
a co ty spotkasz w dżungli?
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 14.03.2010 11:22:25
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.

 Wątek zablokowany
<<1234>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane