Widząc obok łapy powiedziałem w myślach "o kur!". Potem sobie przypomniałem, że nie wszyscy mają takie wielkie łapy jak ja. Mimo to wolę nie przyrównywać tej bestyji do mojej ręki na żywo.
Ja narazie socjalizują moją sunie - idze jej super, luzem potrafi szybko zakceptować obcego psa lecz na smyczy jest wciąż agresywnao. staram się też i to wyeliminować tylko musi mnie ktoś nauczyć co robić bo nie wiem czy - robię to dobrze :/ moja sunia jest uparta i ciekawska jest też bardzo grzeczna - no ale nie umie się skupić albo ja nie umiem
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.
Ingo to nie jest oksymoron. Oksymoron tworzy się przez połączenie wyrazów o przeciwnym znaczeniu takich jak: "sucha woda" ; "zimny ogień". A ciapek zawsze mi się kojarzył z małym kundelkiem wiec ten zwrot nazwał bym pleonazmem. Pleonazm to dwa bliźniacze wyrazy które zawierają ten sam przekaz np: "cofnąć się do tyłu" często spotykane i błędne stwierdzenie "film na faktach autentycznych"
Ingo to nie jest oksymoron. Oksymoron tworzy się przez połączenie wyrazów o przeciwnym znaczeniu takich jak: "sucha woda" ; "zimny ogień". A ciapek zawsze mi się kojarzył z małym kundelkiem wiec ten zwrot nazwał bym pleonazmem. Pleonazm to dwa bliźniacze wyrazy które zawierają ten sam przekaz np: "cofnąć się do tyłu" często spotykane i błędne stwierdzenie "film na faktach autentycznych"
Ingo to nie jest oksymoron. Oksymoron tworzy się przez połączenie wyrazów o przeciwnym znaczeniu takich jak: "sucha woda" ; "zimny ogień". A ciapek zawsze mi się kojarzył z małym kundelkiem wiec ten zwrot nazwał bym pleonazmem. Pleonazm to dwa bliźniacze wyrazy które zawierają ten sam przekaz np: "cofnąć się do tyłu" często spotykane i błędne stwierdzenie "film na faktach autentycznych"
No wiesz co... ale Ingo jest przecież polonistą amatorem i strażnikiem poprawności stylistycznej :<
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Został odratowany trzy tygodnie temu przez moją siostrę i od tego czasu był u weterynarza. Był cały w kleszczach (cud że nie załapał boleriozy) i był mocno wychudzony - dlatego futerko ma jeszcze trochę pomierzwione. Dziś go z Hufem wzięliśmy ze schroniska. Jest straszną przylepą i jest cholernie wdzięcznym kotem
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"