Jedne z paru moich cuties ^____,__,____^

Chromatopelma cyaneopubescens
Popatrzcie, macha wam łapką

Cytat z "Sonulciak":

Co on dostaje do żarcia?

Kurczaczki

Rożne owady je, mady, mączniaki, drewnojady, świerszcze, karaczany. Można je hodować samemu, kupować w zoologu, albo łapać na łące. Później, jak ptasznik dorośnie, mógłby zaciukać i zjeść również kurczaczka, ale szkoda kurczaczków.

Cytat z "Marvin_Fuchss":

a to to można tak w łapki brać bez obaw?

To zależy od tego, co masz konkretnie na myśli mówiąc "obawa".

Duża grupa dostępnych na rynku ptaszników ma jad porównywalny w przypadku ugryzienia z jadem pszczoły. Zazwyczaj kończy się na opuchliźnie, lub na niczym. Czasem mogą wystąpić nudności, skurcze, cierpnięcia, ale wszystko to też jest zupełnie lajtowe. Gorzej - gdy ktoś jest alergikiem. W takim wypadku nawet gupia pszczoła może stanowić jakieś zagrożenie. Niektóre ptaszniki wyczesują również parzące włoski z odwłoka, gdy się je zdenerwuje, i to zazwyczaj cała reakcja obronna, dalej pająk się nie posuwa. Włoski - gdy wbiją się w skórę - powodują uporczywe swędzenie, zaczerwienienia i miejscowe opuchlizny.

Druga sprawa - dużo pająków spośród tych słabiutko jadowitych jest też leniwa, rozlazła, spokojna i ciężko je wkurzyć. Jeśli posiada się odrobinę oleju w głowie i nie robi się nic bez pomyślunku, to można sobie fundnąć ptasznika, którego można będzie sobie zabrać na łapki, a prawdopodobieństwo, ze cię dziabnie, jest naprawdę małe. Organizuje się lekcje w szkołach, pokazówki, wystawy, nawet dzieciakom co spokojniejsze osobniki na łapki dają.

Oczywiście większość szanujących się terrarystów powie, że ptaszniki to nie zwierzęta, które się bierze na ręce, a jak ma się taką potrzebę, to lepiej sobie kupić chomika Z drugiej strony chyba ciężko będzie znaleźć osobę, która się tym zajmuje, a nigdy ptasznika nie trzymała, bo raz, to ciekawe i przyjemne doświadczenie, a dwa - przydatna umiejętność i możliwość otrzaskania się z pupilem.

Podsumowując - polecam gorąco takie hobby To jak z pokemonami, jak masz jednego, dwa, to zechcesz mieć je wszystkie

Raczej duży nie powinien być, ma drobne łapki. Np. owczarki czy labradory w jego wieku mają łapciuchy jak małe źrebaki. Poza tym jak to szczeniak - cute : )