Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<12345>>


0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 7.10.2010 23:00:53
Wilk
Zwierzę
Szczurex - nie dyskutuję czy łatwo i czy zawsze się da. Czasem warunki są takie a nie inne i nie ma wyboru, tylko zaoczne albo żadne.
Ale to nie zmienia faktu, że studia zaoczne kształcą gorzej.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 7.10.2010 23:07:52
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Napisałem "dokształcający się". Z kontekstu widać, ze chodziło mi o osobe która juz pracuje ale nie zarabia godnie więc jednak robi studia. Zaocznie oczywiscie, bo nie ma innej możliwości. Doucza sie bo wcześniej tego nie zrobił. Nie umiecie czytać?
Ostatnio edytowany przez Wolfheart dnia 7.10.2010 23:10:30
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 0:10:57
Angora Turecka
Anthro
Zaoczny student = student gorszy. Szczególnie na państwowym.

Ostatnio wchodzę na zajęcia zaocznych po wpis do indeksu z ekonometrii u mgr. Iksińskiego, i zaoczni, którzy mają tą samą ekonometrię co my dzienni, zamiast estymować modele autoregresyjne rzędu "p" jak trza muszę douczać się (albo być douczani przez iksińskiego) z zakresu liczb zespolonych oraz liczenia pierwiastków wielomianów o ujemnych deltach. Litości - to się robi w liceum, a na 1 roku powtarza w 10 minut na którejś z matm, a nie wałkuje na 3-cim roku przy okazji ekonometrii ;) I tak jest co krok u nas, niestetyż.
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 15:30:25
a 90% tych co po liceum nie poszli na coś z matematyką, dawno liceum pozapominali ;)

kocie ty czarny, toż to u mnie większość grupy ma problemy z podstawową matematyką, na poziomie licealnym, i mieli w pierwszym semestrze.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 15:32:44
Kangur
Anthro
Jeśli idą na kierunek który ich nie pasjonuje i katują się matmą, to ich problem : P

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:21:25
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Jak podchodzę do tablicy przed pokojem jednego z profesorów z podpisem "Studia Zaoczne" i widzę kartkę z warunkami zaliczenia "20% - dostateczny" a w jakiś czas później "Wyniki: nikt nie uzyskał oceny pozytywnej" to jak tu nie mówić, że student zaoczny = student gorszy.

Cytat:
Nie każdy ma szansę siedzieć na dupie u starych do X roku życia studiując dziennie,


Nie rozumiem, same patologie mi przychodzą na myśl. To znaczy, że takiego delikwenta rodzice wywalają z domu po ukończeniu liceum i dlatego musi studiować na zaocznych? No bo gdyby rodzice takiej osobie umarli to dostałby rentę i mieszkanie by mu zostało chociaż.
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:26:55
Warchoł
Anthro
Cytat:
Nie każdy ma szansę siedzieć na dupie u starych do X roku życia studiując dziennie,


Mi też do głowy tylko patologie przychodzą. Nigdy nie widziałem, żeby rodzinka wywaliła dziesięciolatka z domu ;-)k
Ostatnio edytowany przez Canis dnia 8.10.2010 17:27:30
Za ew. błędy, z góry przepraszam.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:28:21
Lateksowy książe
Anthro
Cytat z "Canis":
Cytat:
Nie każdy ma szansę siedzieć na dupie u starych do X roku życia studiując dziennie,


Mi też do głowy tylko patologie przychodzą. Nigdy nie widziałem, żeby rodzinka wywaliła dziesięciolatka z domu ;-)k


Czasami sam woli uciec.

Zresztą, na studiach dziennych same wyrzutki i chlejusy są ;p
Ostatnio edytowany przez Szczurex dnia 8.10.2010 17:30:49

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:30:29
Warchoł
Anthro
Cytat z "Szczurex":
Czasami sam woli uciec.


To tylko potwierdza fakt, że to patologie.
Za ew. błędy, z góry przepraszam.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:32:35
Wilk
Zwierzę
Cytat z "Grygus":

Cytat:
Nie każdy ma szansę siedzieć na dupie u starych do X roku życia studiując dziennie,


Nie rozumiem, same patologie mi przychodzą na myśl. To znaczy, że takiego delikwenta rodzice wywalają z domu po ukończeniu liceum i dlatego musi studiować na zaocznych? No bo gdyby rodzice takiej osobie umarli to dostałby rentę i mieszkanie by mu zostało chociaż.


Bywa czasem, że rodzina jest w takiej sytuacji materialnej, że młody musi iść do roboty żeby wspomóc rodzinę (np. ciężka choroba, drogie leki, jedno z rodziców wymaga stałej opieki, drugie nie może podjąć pracy bo musi tej opieki udzielać) i nie ma czasu na dzienne bo musi pracować... chyba że będzie takim sukinsynem że się odetnie od starych, niech zdychają a on sobie na pół etatu na dzienne zarobi.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:36:50
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cytat z "Szczurex":
Cytat z "Canis":
Cytat:
Nie każdy ma szansę siedzieć na dupie u starych do X roku życia studiując dziennie,


Mi też do głowy tylko patologie przychodzą. Nigdy nie widziałem, żeby rodzinka wywaliła dziesięciolatka z domu ;-)k


Czasami sam woli uciec.


Sam woli uciec? Rzeczywiście, to jest jakiś powód. Mój dobry znajomy własnie wyjechał na studia 200km żeby uciec od popieprzonego ojczyma. No ale to patologia w każdym razie, dobrze że takie przypadki nie zdarzają się często.

Moim zdaniem, nie wszyscy studenci zaoczni pochodzą z patologicznych rodzin albo są debilami lub leniami. Ale program nauczania jest taki, że równa się do najniższego poziomu. A obniżone wymagania sprawiają, że nawet i ci zdolniejsi pozbywają się ambicji i dają się wyrównać. Produktem końcowym jest niedouczony pracownik. Ale i do poziomu dziennych można mieć zastrzeżenia i jakoś ludzie dają radę, więc może na rynku pracy nie jest tak źle z niedouczonymi absolwentami?

Przypomniała mi się historia, jak brat znajomej, po politechnice jako inżynier poszedł do pracy w zakładach tramwajowych. I tam zniszczył jakiś elektroniczny układ sterowania tramwaju warty kilka tysięcy złotych. Podobno jego przełożony nie ma teraz najlepszego zdania o dzisiejszych absolwentach :D .
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

1
(+1|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 17:56:27
jestę kapibarę
Cytat z "Grygus":
Przypomniała mi się historia, jak brat znajomej, po politechnice jako inżynier poszedł do pracy w zakładach tramwajowych. I tam zniszczył jakiś elektroniczny układ sterowania tramwaju warty kilka tysięcy złotych. Podobno jego przełożony nie ma teraz najlepszego zdania o dzisiejszych absolwentach :D .


Pamiętam, że jak studiowałem to chodził tekst "Jak ja widzę, jakimi będziemy inżynierami, to się boję pójść do lekarza".
Śmiem twierdzić, że dalej aktualne.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 8.10.2010 18:16:33
Angora Turecka
Anthro
A apropo matmy jeszcze, to na 99% kierunkach technicznych gdzie robi się matmę i tak świeżo upieczony student po mat-fizie dowiaduje się że nic go nie nauczyli w liceum przez 3 lata, i to jest prawda. Nagle się okazuje że cały program nauczania liceum to jeden wielki zbiór szczególnych przypadków czegoś bardziej ogólnego (np. funkcje - relacje - odwzorowania) o którym student uczyć się będzie przez pierwszy rok na algebrze i analizie ;)
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 11:50:35
Lis rudzielec
Zmiennokształtny
No tak, matma... W sumie mam na Ochronie Środowiska taki przedmiot jak Matematyka ze statystyką i informatyką. Niby wszystko ok, tylko bo cholerę mi całki i różniczkowanie? O.o Statystyka owszem, ale to???

PS: Melduję się w Poznaniu :>

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 12:23:07
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cytat z "Dziama":
No tak, matma... W sumie mam na Ochronie Środowiska taki przedmiot jak Matematyka ze statystyką i informatyką. Niby wszystko ok, tylko bo cholerę mi całki i różniczkowanie? O.o Statystyka owszem, ale to???

PS: Melduję się w Poznaniu :>


Że co??? Całki i różniczki to chyba najbardziej użyteczny dział matematyki!!!! Powinni to tłuc od początku liceum, bo jest bardzo proste a używa się w fizyce i mechanice na KAŻDYM kroku. W elektrotechnice i elektronice też. Na ochronie środowiska pewnie będziesz miał sporo laborek z zagadnień biologicznych? W żadnym doświadczeniu gdzie trzeba wykonać serię pomiarów nie obejdzie się bez wyliczania błędu za pomocą różniczek :p .

Uważam, że powinni wypieprzyć z programu nauczania liceum nieprzydatne i upierdliwe rzeczy typu stereometria, planimetria albo dzielenie logarytmów na tysiąc sposobów, a wprowadzić różniczki i całki.
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 13:57:09
Angora Turecka
Anthro
No i błąd, bo z kolei zagadnienia z zakresu choćby planimetrii/stereometrii mają duże zastosowania w optymalizacji. O występowaniu logarytmów w modelach prognostycznych/ekonometrycznych (na logarytmach liczy się wszystkie stopy procentowe) już nie wspomnę nawet... Prawda jest taka że w liceum muszą nauczyć wszystkiego po trochu (i tu ich rozumiem) bo nie wiadomo do końca co taki świeżo upieczony absolwent będzie robił. Czy będzie mu potrzebna algebra i macierze np. do estymacji, całki i różniczki np. w fizyce czy wielomiany i różnego rodzaju podobne zagadnienia do prognostyki, czy też może testy i badanie hipotez w czystej statystyce.

Natomiast w głowie zachodzę Dziama co ty będziesz umiał po przedmiocie "Matematyka ze statystyką i informatyką"... aż strach się bać...

Grygus: z punktu widzenia "statystycznego" nie potrzebna jest praktycznie znajomość różniczkowania i całkowania. Ta ostatnia co najwyżej przy zastosowaniu metody MNW. Mówię to jako student ekonometrii który miał 4 rodzaje statystyk i 3 ekonometrie oraz kilka innych przedmiotów pokrewnych (met. reprezentacyjna, rachunek prawdopodobieństwa, met. aktuarialne...).
Ostatnio edytowany przez Kot dnia 9.10.2010 14:03:21
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 15:31:59
fioletowy kot w szaliku
Anthro
Cytat z "Kot":

Grygus: z punktu widzenia "statystycznego" nie potrzebna jest praktycznie znajomość różniczkowania i całkowania. Ta ostatnia co najwyżej przy zastosowaniu metody MNW. Mówię to jako student ekonometrii który miał 4 rodzaje statystyk i 3 ekonometrie oraz kilka innych przedmiotów pokrewnych (met. reprezentacyjna, rachunek prawdopodobieństwa, met. aktuarialne...).


Hmm, może źle sformułowałem myśl. Różniczki są niezbędne przy wyliczaniu błędów wyniku w przypadku, gdzie wynik pochodzi z poddania "obróbce" jakimś wzorem kilku danych wejściowych, i każda z tych danych jest wynikiem pomiaru obarczonego błędem. Jakoś nigdy nie myślałem o braniu doświadczeń od strony statystyki. Ot, tylko rozkład gaussa i czego chcieć więcej. Może mi wbiją do głowy kiedyś coś nowego, to będę wiedział więcej.

Cytat:
zagadnienia z zakresu choćby planimetrii/stereometrii mają duże zastosowania w optymalizacji


Tego dopiero będę się uczył. I czarno to widzę, ćwiczenia z Badań Operacyjnych sprawiają, że mózg mi sę topi ;0 .

Planimetria/stereometria wnerwiała mnie zawsze tym, że trzeba było liczyć pola/objętości na podstawie JEDNEJ danej, i to jakiejś głupiej przekątnej czy jej kąta. Przecież w zastosowaniach inżynierskich zwykle mamy do dyspozycji komplet danych niezbędnych obliczeniom. A jeżeli nie mamy, to prościej jest dokonać pomiaru niż bawić się w detektywa i wywodzić pole powierzchni wielościanu ze stosunku przekątnej do dwusiecznej kąta przy podstawie czy innych równie absurdalnych rzeczy! I to mnie w geometrii frustruje: marnowanie czasu i siły uczniów liceum na zabawę w zgadywanki "a jak to obliczyć".

A co do logarytmów: przepraszam, nie wiedziałem że ich się nadal używa. Myślałem że ich użyteczność przeminęła wraz z suwakami logarytmicznymi. Dopiero od niedawna dotarło do mnie, że zarządzanie/ekonomia opiera się o fantastyczne rozwiązania matematyczne. W telewizji o tym nie mówią, trzeba było iść na studia żeby sie dowiedzieć ;) .
Widziałem rzeczy, którym wy userzy nie dalibyście wiary. Flamewary sunące ku obrzeżom permanentnych banów. Oglądałem spamy błyszczące w ciemnościach blisko pustych profili. Wszystkie te posty znikną jak łzy w deszczu. Czas się wylogować...

FFD3a A+ C-- D-- H+ M--- P- R- T+++ W Z Sm RLTI a cn++ d+ e f h* i++ j p sm

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 16:20:15
jestę kapibarę
Cytat z "Grygus":
I czarno to widzę, ćwiczenia z Badań Operacyjnych sprawiają, że mózg mi sę topi ;0.


Do dziś dzień mnie zastanawia, co to do diabła był za przedmiot i do czego on się może przydać. "Z.Z.Z.Z.Z.".

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 16:41:51
Angora Turecka
Anthro
E, nie gadaj LV. Badania operacyjne to jeden z najbardziej pragmatycznych przedmiotów na studiach ścisłych. Wszystkie niemalże pozostałe skupiają się na tworzeniu teorii i szukaniu miejsca gdzie by je zastosować, a BO ma prostą zasadę - widzimy problem i staramy się go zoptymalizować wszelkimi możliwymi sposobami. Ilość praktycznych zastosowań jest nieskończona, zaczynając na przykład w całej logistyce produkcji czy transportu. A i zadania nie są teoretyczne, tylko, przynajmniej u nas, zawsze dotyczą realnego przypadku.
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"

1
(+1|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 17:33:48
Wilk
Zwierzę
Cytat z "Grygus":

Planimetria/stereometria wnerwiała mnie zawsze tym, że trzeba było liczyć pola/objętości na podstawie JEDNEJ danej, i to jakiejś głupiej przekątnej czy jej kąta. Przecież w zastosowaniach inżynierskich zwykle mamy do dyspozycji komplet danych niezbędnych obliczeniom. A jeżeli nie mamy, to prościej jest dokonać pomiaru niż bawić się w detektywa i wywodzić pole powierzchni wielościanu ze stosunku przekątnej do dwusiecznej kąta przy podstawie czy innych równie absurdalnych rzeczy! I to mnie w geometrii frustruje: marnowanie czasu i siły uczniów liceum na zabawę w zgadywanki "a jak to obliczyć".


Hehehe, a ja powiem, że jest to jeden jedyny punkt, kiedy w mojej karierze zawodowej znajomość matematyki na poziomie liceum pozwoliła mi zarobić konkretne pieniądze. Sytuacja wprost jak z zadania tekstowego:

Frezarka CNC standardowo używa frezów stożkowych (o ostrzu wycinającym krztałt stożka ściętego). Oprogramowanie CNC jest w stanie optymalnie dobrać parametry frezowania kształtów dla tego typu frezów. Dla wykonania matrycy złocąco-tłoczącej w powierzchni roboczej matrycy należy wyfrezować kształt frezem kulkowym o dość dużym promieniu, tak, aby pozostawić margines ok. 0,3mm niewyfrezowany i utworzyć rowek przez całą resztę szerokości kształtu. Niestety oprogramowanie ma poważne błędy w wyliczaniu trasy dla frezów kulkowych. [a upgrade kosztuje więcej niż rok twojej pensji]. Musisz więc tak dobrać parametry zestawu frezów stożkowych wprowadzanych do programu, aby po założeniu freza kulkowego i puszczenia go po trasach wyliczonych dla tamtych frezów stożkowych uzyskać pożądany efekt.

Zadanie sprowadza się do:
znając r półokręgu znajdź równania parametryczne dla opisanego na nim trapezu równoramiennego (z szerszą podstawą zawierającą cięciwę półokręgu):
- kąt boków względem wysokości (kąt ostrza freza od pionu)
- połowę długości krótszej podstawy (promień wierzchołka freza)
- wysokość od górnej podstawy do punktu styczności (optymalna głębokość frezowania).

Nagroda: premia motywacyjna w wysokości miesięcznej pensji, za uruchomienie produkcji matryc złocąco-tłoczących.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 18:40:48
Lateksowy książe
Anthro
Zaoczny(haters gonna hate) student informatyki na UAMie w Poznaniu melduje iż ma indeks, legitkę i pierwszy wykład za sobą :F
Ostatnio edytowany przez Szczurex dnia 9.10.2010 18:44:31

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 19:07:20
Wilk
Anthro
Czytając wasze wypowiedzi widzę, że program matematyki w liceach jest dobry i raczej „nie do ruszenia”, a chyba jedynym rozwiązaniem które ukróciłoby narzekania o nieprzydatność programu nauczania jest zwiększenie profilizacji szkół średnich. Niestety ma to bardzo poważne wady, głównie taką, że gówniarz pod koniec gimnazjum musiałby zdecydować na czym spędzi następne ≥ 3 lata swojego życia.
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.

Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 19:46:36
Wilk
Zwierzę
W zasadzie to taka ostra profilizacja potrzebna byłaby koło 3-go roku szkoły średniej. Wcześniej to się bardziej "obywa z matematyką", przekształcanie równań, praca z wykresami, smaczki że matematyka to nie tylko cyferki ITD. Taka "nauka biegłego czytania i pisania". Bo po prawdzie to gimnazjum tego nie nauczy.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 20:58:19
jestę kapibarę
Cytat z "Kot":
E, nie gadaj LV. Badania operacyjne to jeden z najbardziej pragmatycznych przedmiotów na studiach ścisłych. Wszystkie niemalże pozostałe skupiają się na tworzeniu teorii i szukaniu miejsca gdzie by je zastosować, a BO ma prostą zasadę - widzimy problem i staramy się go zoptymalizować wszelkimi możliwymi sposobami. Ilość praktycznych zastosowań jest nieskończona, zaczynając na przykład w całej logistyce produkcji czy transportu. A i zadania nie są teoretyczne, tylko, przynajmniej u nas, zawsze dotyczą realnego przypadku.


Te pierwsze - tak. Tam były konkretne problemy i ich rozwiązania.
Te drugie które są na transporcie (do których Grygus jeszcze nie doszedł, i jeżeli pójdzie na sterowanie ruchem to ich nie będzie miał - bo są tylko na logistykach) to teoretyczne rozwiązywanie optymalnych teorii o rozwiązaniach optymalnych żeby uzyskać optymalne rozwiązania do teorii (albo coś z grubsza w ten deseń). Poza automatyką teoretyczną, badania operacyjne 2 to był jedyny przedmiot w którym nie rozumiałem ani słowa z tego co pisałem na wykładzie i na egzaminie. I mam wrażenie, że wykładowca też nie. Objawiało się to milionami obliczeń z zakresu dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia które do niczego sensownego nie prowadziły.

0
(+0|-0)
Re: Studia
Wysłano: 9.10.2010 21:49:51
Hiena
Zwierzę
Cytat z "Grygus":
A obniżone wymagania sprawiają, że nawet i ci zdolniejsi pozbywają się ambicji i dają się wyrównać. Produktem końcowym jest niedouczony pracownik. Ale i do poziomu dziennych można mieć zastrzeżenia i jakoś ludzie dają radę, więc może na rynku pracy nie jest tak źle z niedouczonymi absolwentami?


Nie jest tak źle w dużej mierze dlatego, że idąc do pracy jako świeżo upieczony absolwent jakiejś uczelni, w praktyce często na miejscu uczysz się tej pracy, dopiero po pewnym czasie stając się w pełni zajebistym w danej branży. Moi wykładowcy nie raz powtarzali, że najpierw trzeba umieć korzystać z mózgu, i to ćwiczyć, a konkretna wiedza MOŻE, ale NIE MUSI się przydać. Chociaż oczywiście najlepiej byłoby jak najwięcej z tego studiowania wiedzy wynieść, nawet jeśli w przyszłości się "nie przyda".

Cytat z "Dziama":
No tak, matma... W sumie mam na Ochronie Środowiska taki przedmiot jak Matematyka ze statystyką i informatyką. Niby wszystko ok, tylko bo cholerę mi całki i różniczkowanie?


Zobaczysz "po cholerę" w późniejszym toku nauki na przedmiotach typu inżynieria procesowa :)

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<12345>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane