Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   3 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...88899091929394...102>>


0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 0:42:58
Wilk
Zwierzę
Dwa strzały i wyhamowujesz... tylko łagodnie dyndasz się ale zwolniłeś na tyle, że nie wypadniesz.

Ufff...

Strzał hydroshockowy - full auto po przekręceniu śrubki - w bardzo ekspresowym tempie opróżnia magazynek. Wyrzuciłby cię w ziemię bardzo szybko. (Azot wyjaśnił - kolejne pociski wbijają się w takim tempie i odległościach, że górne części stożków ich fal uderzeniowych sumują się, potężna fala uderzeniowa podróżuje przez ciało w stronę głowy, powodując intensywny wylew.)

Tamara ściąga cię na ziemię.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 11:26:33
Mykita
Zmiennokształtny
Jeśli widziałeś gdzie leży następny artefakt to podeprzyj się na krawędzi i przymierz się z AK w niego. Czy widzisz co się z nim stanie?
Pocisk ma dużą energie kinetyczną więc artefakt raczej wolno nie odskoczy, może wystrzeliłby za krawędź anomalii.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 12:03:44
Wilk
Zwierzę
Artefakt, przypomina porośniętą płaskimi listkami gałązkę, zieloną.
Strzał wytrzyma, ale ma kształt na tyle nieregularny, że nie jesteś w stanie pewnie trafić tak, żeby zachował się w sposób oczekiwany.
Widzisz dość szeroki stożek możliwych lądowań, w około 1/8 z nich nie udaje mu się wylecieć poza anomalię i zaczyna się wznosić.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 12:29:53
Mykita
Zmiennokształtny
A gdyby strzelać ze strzelby Tamary przy pomocy birdshotów? Strzały po sobie dwa tak by pierwszy podrzucił artefakt, a chmura kulek wypchnęła artefakt poza obszar anomalii.
Zapewne będę musiał poprosić Tamarę o przeładowanie i się przymierzyć zanim coś zobaczę, więc tak spróbuje.
Można sprawdzić też wariant slug a potem birdshot.
Ostatnio edytowany przez Dreamer dnia 8.04.2011 12:31:57

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 13:02:14
Wilk
Zwierzę
"A może po prostu ja strzelę? Strzelanie birdshotem to na prawdę żadne mecyje?"

Tamara przeładowuje pierwszy nabój birdshotem, układa się na skraju skarpy. "Ale fajnie się z tego teraz celuje!" mówi. Strzelba zanurzona w obszar niskiej grawitacji musi być lekka jak piórko.
Przymierzasz się z kałasza, strzelasz, Tamara poprawia.

Minutkę później macie artefakt. Z bliska przypomina bardziej delikatnie zielonkawe szkło, dziesięciocentymetrowy pręt na który nadziano kilkanaście kółek wielkości groszówki. prostopadle ale nieregularnie, nie przez środki.

"Znasz to?"
"Nie nie znam."

Detektor wykazuje jeszcze jeden artefakt tym razem chyba ostatni, ale ten jest głęboko w trawie, ledwo widzisz połysk między źdźbłami, kilkanaście centymetrów od krawędzi krateru i tak umieszczony, że czujesz, że strzał wprost w ten artefakt po prostu wbije go w ziemię.

Prawdopodobnie na dnie bajora jest jeszcze kilkadziesiąt, ale odzyskanie ich chyba aktualnie przekracza twoje możliwości...
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 15:12:07
Mykita
Zmiennokształtny
Przez głowę przeszła mi myśl - ile ziemi wokoło rozniósł by wrzucony w bajoro granat... Dał bym radę zaglądnąć w przyszłość jaki byłby efekt ?
Jak wpadnie ten artefakt do bajora to gorzej. Zawsze można poszukać Tarana.
Przytnie się go do jednoosobowej wersji, przyniesie i można rozkopać trochę skarpy. Może wypłynie to bajoro i się artefakty pozbiera.
Tylko mam ze sobą za dużo rzeczy by to wszystko taszczyć teraz. Potrzeba tą skrytkę założyć...

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 16:34:56
Wilk
Zwierzę
Niestety to są granaty trzysekundowe, bez wyciągnięcia zawleczki i puszczenia łyżki nie "zobaczysz" eksplozji...
No i rzucić go dokładnie tak żeby trafił gdzie chcesz, nie uda ci się. Dokładności 15cm na jakichś 10 metrach nie uzyskasz, zwłaszcza w tak zakręconej grawitacji.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 18:27:26
suka
Zmiennokształtny
Na myśli mam wrzucenie do tej brei na samym środku.
Będzie trzeba się cofnąć/schować co by nie zostać opryskanym, ani odłamkiem nie dostać.
Warto na taki eksperyment cofnąć swoje rzeczy i pozakładać sprzęt ochronny (kaptur, gogle, rękawice).

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 18:54:16
Wilk
Zwierzę
Przygotowujesz się, zakładasz osprzęt, Tamara wycofuje się na bezpieczną odległość. Granat w dłoń, ostatnie soczki wysysasz z bandaża, zawleczka... rzut.

Chowasz się za sosną, tu cię nie ochlapie.


Głucha eksplozja, chlust błota na kilka metrów... większość "wraca" do dziury, część rozchlapała się w niewielkim promieniu poza pole grawitacyjne anomalii.

Artefakt ani drgnął, dobrze osłonięty krawędziami dziury od eksplozji.

Tamara podbiega. "Pakuj się szybko i dajemy nogę."
"Co jest?" mówisz bez wahania zaczynając zapinać pasek od spodni.
"Snorki. Makarova miały w nosie, AK i strzelba je poddenerwowały, granat to już za dużo. Pełzną tu sprawdzić, i za jakieś trzy minuty tu będą. Bierz plecak, ja poniosę resztę twojego sprzętu, w jakiejś chacie się podopinasz."
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.04.2011 23:11:52
Zbieram się pospiesznie, wolę jednak sprawdzić, czy niczego nie zostawiłem i zapiąć dokładnie miejsca, skąd mogło by mi wypaść coś ze sprzętu. Muszelka za Kulebiak - Sosu już nie stosuję - Tamarze jeśli chce, Biały Kompas... i chodu w stronę południowej linii zabudowań wsi Korogodu, najszybciej jak tylko mogę...!

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.04.2011 0:44:51
Wilk
Zwierzę
Wypluwasz przeżuty bandaż, zapinasz szybko plecak, wymiana artefaktu, Tamara nie chce kompasu, trzyma twoje paski ze wszystkim co popadnie czekając aż zarzucisz plecak. Zakładasz go, ruszasz biegiem.

"NIE TAM, GŁUPI!"

Na tyle ufasz Tamarze, że zawracasz. "Czemu?"
"Z tamtej strony idą snorki! Zobaczyłyby cię zaraz! Nadziałbyś się na całe stado."
Biegniesz za Tamarą do asfaltowej drogi, mijacie pierwszą, drugą chatę, wbiegasz za nią na teren kolejnego gospodarstwa, prowadzi cię do obory na tyłach. Klnie z cicha na brak strychu. No ale za późno już na szukanie innych kryjówek - ucisza cię i przysiadacie w zarośniętej pokrzywami zagrodzie. Dziury w ścianach, zielsko wyższe od człowieka. Muszelka szczęśliwie szybko wygasza zadyszkę.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.04.2011 21:54:58
Wyłączam PDA, aby nie wydało ono żadnego dźwięku (zakrywam głośnik, w razie, gdyby to to miało jakąś melodię pożegnalną), oczekuję, starając się być jak najciszej tylko potrafię.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.04.2011 23:10:38
Wilk
Zwierzę
PDA w przeciwieństwie do detektora na szczęście nie musisz wyłączać, ma pewną opcję pełnego wyciszenia. Oboje z niej korzystacie.

Siedzisz cicho jak możesz. Słyszysz powarkiwania snorków z okolic anomalii. W pewnej chwili paniczne ryki, wycia.... plusk i ohydny wrzask, trwający tylko chwilę.

Szuranie, chrzęst gniecionych krzakow, żwir na drodze... Wstrzymujesz oddech, żałujesz trochę zdjęcia "Kotleta" bo idealnie by się nadał do wstrzymania oddechu na dłużej. Tamara trzyma cię za rękę. Szurania zbliżają się, snork przedziera się przez zarośla na zewnątrz obórki, widzisz przez szpary w deskach łamiące się pokrzywy. Sporo tego tałatajstwa...

Hałas, z dachu sypie się kurz, przymykasz oczy. Tamara ściska swojego "Wała", dłoń na bezpieczniku. Trzask, przez chwilę z dziury w strzesze wystaje noga w jakichś szczątkach buta. Potem jeszcze jedno trzaśnięcie przy szczycie dachu, i głos lądowania z dziesięć metrów od obory, gdzieś w zielsku.

Odgłos tłuczonego szkła w chacie. Coś przewracane, coś rozrywane. Głośne warczenie snorków z wnętrza.

Cień posuwa się wzdłuż zewnętrznej ściany, zatrzymuje się przy wejściu do obórki. Nieruchomiejesz, kiedy z cichym skrzypnięciem uchylają się drzwi. Trąbiasty łeb wsuwa się do środka. Tamara już celuje w nią, ale łeb się wycofuje... szuranie czołgającego się potwora oddala się.

Scierpły ci nogi, ale Tamara przytrzymuje cię. Pokazuje w stronę chaty i pokazuje "2" na palcach. Wyjmuje PDA i podsyła kropki...
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.04.2011 16:15:23
Czy mogę przesyłać wiadomości tekstowe? Nadałbym komunikat do bazy, poinformował o nagłym wysypie snorków w tej części wsi i przybliżonej ich liczbie - z wyraźną prośbą, by nie komunikować się ze mną głosowo.

Zmiana muszelki na kotlet. Wszystko wykonuję powoli, by nie narobić hałasu..

Tamarze wiadomości przesyłać nie muszę, mogę pisać na PDA i jej pokazywać. Zadaję serię pytań.

"Ocena naszych szans przejścia cicho i niezauważenie?
Możliwości usuwania snorków bez hałasu?
Czułość węchu mutantów?
Odwracania ich uwagi...?"

Mam może coś, co może narobić huku, ale po czasie...? Granaty nie są najlepsze, raczej za szybko wybucha...
Ale chwila...

"Nabój + ogień zapałki. Szacowany czas wystrzału?"

Musimy się przedostać do bazy, to na pewno, bo czekanie na miejscu raczej nie jest bezpieczne.
Chwilowo widzę dwie możliwości. Pierwsza, na północ - najbliżej w kierunku bazy wojskowej, mało snorków, ale to się wtedy opiera na biegu "kto pierwszy ten lepszy". Może się sprawdzić, jak nam podeślą posiłki...
Druga to próba umknięcia bardziej niezauważalnie na południowy wschód, choć i tu jest ryzyko. Trzeba by przemieszczać się ostrożnie i cicho...
Załącznik:
jpg  drogi.jpg (225.21 KB; 977x704 px)
70_4da1bb7b1bef8.jpg 977x704 px

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.04.2011 17:43:37
Wilk
Zwierzę
Z wiadomościami tekstowymi jest ten problem że są wysyłane nimi komunikaty niskopriorytetowe. "Przeczytaj w wolnej chwili". I nie ma "ogólnego", piszesz pod konkretne adresy. Wysyłasz komunikaty Azotowi, Alexowi i Palladynowi. Czy dotarły nie wiesz.

Zmienasz Muszelkę na Kotlet. Zadajesz Tamarze pytania.

"Ocena naszych szans przejścia cicho i niezauważenie?"
"Ja 70%, ty 0%"

"Możliwości usuwania snorków bez hałasu?"
"70%/szt tylko samothe."

"Czułość węchu mutantów?"
BARDZO RÓŻNA :(

"Odwracania ich uwagi...?"
"Pognają za mną, wtedy ty uciekniesz"
'
Co do granatów, zdaj sobie z jednego sprawę: zapalnik odpalający lont czasowy jest głośny. Już raz kosztowało cię to życie. Zwolnienie "łyżki" powoduje wystrzał jak mała petarda, potem słychać syk lontu i dopiero wybuch. Nie da się "podrzucić granatu niepostrzeżenie".

"Nabój + ogień zapałki. Szacowany czas wystrzału?"
"Nie wiem nawet o czym mówisz"

Pokazujesz Tamarze mapki.

"czerwone = rów, struga"
i
"co z tym snorkiem?" pokazuje na tego w sąsiednim domu.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 10.04.2011 17:47:39
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.04.2011 23:40:13
Ech, cóż, ja uziemiony jestem znaczy.

Czy da się nadawać dźwiękowo z wyłączonym dźwiękiem? I czy PDA ma widoczny mikrofonik?
Można było by połączyć się i nie mówiąc nic pocierać palem o mikrofon, ew. dmuchać wprost weń...

Trzy razy długo, trzy krótko. Znów trzy długo.

Wcześniej dalej piszę do Tamary.

"Struga...?"

"Nabój zestawiony z zapałką, mała konstrukcja, zostawiana w jednym miejscu, robiąca huk po czasie. Pytam, czy da radę."

"Snorka w miarę możliwości obejść."

"Jak z ich skokiem wzwyż...?"

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 0:32:47
Wilk
Zwierzę
Kombinujesz przez chwilę z głośnością... niestety nie da się.

"Mokradło koło Krzyża. Strumyk do snorkowiska" pokazuje ci na mapie strugę... zaczyna się rzeczywiście w środku Korogodu, od mokradła koło Krzyża potem ciągnie na północ od Sinego Boru, skręca na Zalesie... to ten sam strumyk przez który strzelaliście się z bandytami w Zalesiu. Tutaj kawałek płynie rowem melioracyjnym, potem odbija od drogi i po skosie... na szerokie mokradła, gdzie widzieliście setki snorków.

Tamara wzrusza ramionami z tym nabojem. Ona się na tym mniej zna od ciebie.

Tamara kiwa głową na twój pomysł obejścia snorka. "To nie słup. Rusza się, rozgląda, słucha."

Jak z ich skokiem wzwyż?
"5-7m, dobrze się wspinają"

Widziałeś skok snorka. Dobre dziesięć metrów w poziomie. A więc połowę z tego w pionie wyrobi bez trudu...
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 1:12:52
Ech... cudnie.

"Ruch może być na plus. Może być bliżej, a potem odejść dalej. Jest sporo drzew, można się kryć, przesuwać etapami. Na szalony bieg nie możemy sobie pozwolić, nie przedrzemy się na bank. Walka - strzały zwabią wszystkie. Więc nie bez perspektywy odsieczy. Przejście cicho - ja nawet bez plecaka i rzeczy hałasuję. Ale Ty masz w tym szansę."

Możemy pomyśleć nad trasą, poczekać, czy ktoś z bazy wykona ruch w naszym kierunku. Ciągle jednak uważam, że czerwona ścieżka nadaje się do sprawnego odwrotu.

Tamarze mogę dać Kulebiak, Kompas, gdyby nagle musiała uciekać oraz granat. Jeżeli udałoby się jej oddalić, mogłaby użyć go jako wabika - za tym dźwiękiem przylazły, to mogą znów za nim poleźć. No i oddalając się, Tamara może sprawnie i pewnie powiadomić stalkerów.

Na razie czekamy jeszcze chwilę, może mi coś do głowy przyjdzie. Wstrzymuję oddech, obserwuję mapę w PDA, zerkając na kropki osób z grupy.
Ostatnio edytowany przez Nasshnarah dnia 11.04.2011 1:18:35

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 10:46:27
Wilk
Zwierzę
Wygląda, że wiadomość dotarła. Stalkerzy ewakuują się do baz. Być może jest komunikacja głosowa, no ale nie słyszysz...

Tamara cię ucisza, słyszysz ruch. Kolejne snorki się przemieszczają. Tamara przesuwa kropki na PDA.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 16:18:26
Czy przesłanie punktu na mapie różni się czymś od przesłania wiadomości tekstowej?

Na migi proszę Tamarę, by dała znać, gdy będę mógł spokojniej korzystać z PDA. Myślę o przesłaniu prośby o mały hałas. Na przykład gdzieś na północy od nas, by nie polazły w kierunku baz, potem taki granat czy coś zwrócić mogę właścicielowi. Nieśmiało myślę, że może Dawg by sobie mógł z tym poradzić sprawnie... ale jakoś nie wiem...


Tak trochę ciasno się tu robić zaczyna...

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 19:13:22
Wilk
Zwierzę
Przez chwilę Tamara kiwa głową na "nie", po chwili dopuszcza - grupa snorków przeszła dalej.

Z "hałasem na odległość" gorzej, granatem najlepsi rzucają trochę ponad 100m, w końcu poza siłą rzutu jesteś ograniczony trzema sekundami lotu. A mało kto chciałby zwabić stado snorków sto metrów od swojej pozycji...

Nawiązujesz kontakt tekstowy z Dawgiem. "Dwa snorki na raz dam radę, trzy od biedy. Są szybsze ode mnie, jak mnie stado pogoni to nie ucieknę"
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 20:31:07
To wracamy do punktu wyjścia...

Rozglądam się uważnie po wnętrzu, w którym jesteśmy. Może zauważę coś, co jakoś się przyda.

Piszę do Tamary
"Jak myślisz, kiedyś im się znudzi? Mają w sumie jakieś czułe punkty, czy słabe strony?"

Czy mój lub Tamary PDA ma możliwość robienia zdjęć? Przesłałbym Alexowi zdjęcie "Gałązki" z zapytaniem, czy wie coś może.



Zaczynam myśleć nad skorzystaniem z Kostki...

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 11.04.2011 21:28:26
Wilk
Zwierzę
[przesłanie punktu różni się niewiele. Pojawia się pytanie, czy punkt zaakceptować - ale domyślnie bez dźwięku, czyli jak ktoś nie patrzy na PDA to go nie zauważy]

Zauważasz. Lokacja to mała bardzo zapadła obórka z dwoma krowimi boksami, kurnikiem i klatkami chyba na króliki.

Pod klatkami skrzynki, a w nich siano pamiętające chyba jeszcze pierwszą katastrofę, od wtedy nie ruszane, suche i nie uszkodzone przez wilgoć. Jeśli przez te ćwierć wieku nikt tego siana nie ruszył, to pewnie przez następne też nikt nie ruszy. Delikatnie przykryć tym sianem przedmioty, będą suche, bezpieczne i niewidoczne. Dobre miejsce na skrytkę.

Pytasz Tamarę o snorki.
"Znudzi im się albo jak je coś innego zainteresuje albo... no może za pół godziny, godzinę."

Ogólnie to w Iwanowce dawaliście odpór większej ilości snorków... ale nie na raz. Dwa, trzy, i pięć snorków na raz wykończycie. Ale jeśli te dwa-trzy stada po dziesięć i więcej zlecą się w jednej chwili i okrążą was, to po was. W dobrej lokacji obronnej - jedno wąskie wejście, solidne ściany i dach, jakich snorki nie zniszczą, dacie radę. Jedno ładuje, drugie strzela, na zmianę. Przy ataku z dwóch stron, po was.

Wysyłasz Alexowi fotkę "gałązki". Odpisuje, że to "Korbowód", artefakt bez wartości użytkowej dla stalkerów ale dość drogi - ma jakieś ciekawe efekty w fizyce kwantowej, robią z tego urządzenia sieciowe do transmisji szyfrowanej kwantowo między bankami.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 11.04.2011 21:45:01
Załącznik:
jpg  35935434.jpg (286.10 KB; 800x600 px)
49_4da354ac027ad.jpg 800x600 px
--sf.

Anonim
1
(+1|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 12.04.2011 17:51:34
Cóż. Ruszyć się przynajmniej teraz nie ruszymy, pomocy z zewnątrz nijak... na razie jestem gotów czekać, przynajmniej, aż sytuacja nieco się polepszy - z Kotletem mogę wstrzymywać oddech.

Nie wiedząc, co mogę zrobić, proszę Tamarę o Nadzieję - a nuż daje inspirację inną niż artystyczna... tylko niech oprzytomni mnie, jakby coś poważnego zaczęło się dziać.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 12.04.2011 18:23:22
Wilk
Zwierzę
Siedzisz i wpatrujesz się w kulkę. Piękna jest, wciąga... myśli ci błądzą... jakiś hałas z dala od bazy. Nie musi być eksplozja. Wybijana szyba, brzęk uderzenia w blachę, coś takiego.

Tylko kto pójdzie walić w blachę żeby wezwać snorki? Jakby tak walnął na odległość... choćby z karabinu. Tylko strzał bardziej przyciągnie niż dźwięk...

Tamara nasłuchuje, pewnie wkrótce naniesie nowe poprawki na mapę.
--sf.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...88899091929394...102>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane