Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   5 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...92939495969798...102>>


Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 20.05.2011 18:55:21
"Nie mam pojęcia... Ale lepiej być czujnym." Broń w gotowości - jeśli to faktycznie są jakiegoś rodzaju skórzaste jajka, to, co je złożyło najpewniej nie byłoby zadowolone, jeśli się przy tym kręcić. Jeżeli mogę, zrobiłbym zdjęcie.

"Chyba rozsądnie się będzie cofnąć, przynajmniej na razie"

W pierwszym odruchu chcę zapytać wszystkich stalkerów... ale może wpierw poradzę się Światowida. Przez historię z warchlakiem mam odczucie, że pierwszy może coś wiedzieć na temat tego, co tu jest - i wierzę, że jego rada będzie rozsądna. Jeżeli nic z tego, zwracam się z pytaniem do Dawg'a, a potem do ogółu, informując o tym, co psy wygrzebały w kołchozie.

A co do "psiura"...
"Dawg, trzymasz się tam? Wybacz opóźnienie, mamy małe zamieszanie. Posłuchał, postaraj się przesuwać tą kasę w kierunku ściany na przeciwko drzwi. Wiem, że ciężko, więc nie forsuj się, ile dasz radę, tyle pójdzie, na spokojnie. Za jakąś chwilę do Ciebie idziemy."

"Tamara, pożyczyłabyś mi na chwilę tą Duszę? Wolę dość do siebie nieco szybciej, Błona zatrzymała rany skóry, ale na wgłąb jednak poszło."
Wkładam chwilowo zamiast Błony.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 20.05.2011 21:11:36
Wilk
Zwierzę
Podsyłasz fotkę Światowidowi. "Jak głęboko, mówisz, te jajka były?"
"Dziura ma z metr głębokości."
"A więc cokolwiek je zniosło raczej nie jest w pobliżu. Spróbuj jedno wygrzebać i rozkroić, tylko nie dotykaj rękami."

Dawg odpowiada że okay. "Ale to sobie potrwa."

Dusza pomaga. Przede wszystkim wzmacnia efekt znieczulający ból Kulebiaka, jesteś w stanie skutecznie funkcjonować. Ale rękawicy na razie na rękę nie wciśniesz.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 20.05.2011 21:39:20
Dam radę wyciągnąć jedno drugą ręką (o ile na nią rękawica pasuje)?

Jeżeli tak, wpierw sprawdzam, czy zobaczę coś we wnętrzu patrząc pod światło. Z krojeniem, jeśli już (jeśli dokładnie da się ujrzeć coś we wnętrzu, wstrzymuję się chwilę) bardzo ostrożnie, jak najmniej w kierunku wnętrza i możliwe robić to tak, by otwór nie kierował mi się na twarz. Najlepiej by cięcie zwrócone było właśnie w przeciwną stronę, lekko pod kątem w górę, by zawartość nie wypłynęła od razu. Powoli i ostrożnie, jak coś nie tak, przerywam. Zastanawiam się nad maską gazową.

Może przesadna ostrożność, ale jakoś tak mi się przebija z pamięci pewien film z Sigourney Weaver...



Jeżeli nie, myślę, przez co można by było chwycić... może przez jeden z worków które planowałem na pakunki do skrytki?

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 20.05.2011 23:19:36
Wilk
Zwierzę
Udaje ci się wydobyć i rozkroić skórzaste jajo. W środku - na wpół uformowany płód, ale jesteś już w stanie rozpoznać jego formę. To szczuroskoczek.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 21.05.2011 11:45:05
To chyba... nie jest dobrze...

"Światowidzie, to szczuroskoczki. Czy jest tak źle, jak myślę?"

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 21.05.2011 12:50:43
Wilk
Zwierzę
"Nie sądzę. Mówisz, że psy się do nich dokopały? To teraz, jak są odsłonięte, łatwo padną łupem drapieżników. Ale można dla pewności jakoś spróbować je zniszczyć... spalić, wysadzić albo coś.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 24.05.2011 22:28:36
"Nie wiem palenie czy wysadzanie teraz czegokolwiek byłoby zbyt rozsądne, ledwo pozbyliśmy się snorków, a teraz psów. No i moje obawy dotyczyły raczej tego, czy to z pewnością jedyne gniazdo w rejonie."

Dużo jest tych jaj? Jak nie ogarnę ilościowo, to "objętościowo"...

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 25.05.2011 0:21:53
Wilk
Zwierzę
"A na te pytania to ja ci nie odpowiem. W życiu nie widziałem niemowląt szczuroskoczków, nawet nie wiedziałem, że wylęgają się z jaj."

Nie ogarniesz bo odsłonięty jest tylko skraj "gniazda", łata na dnie dziury, z 30x20cm z może 50 jajami ale ile to się rozciąga wgłąb czy na boki nie masz pojęcia. Może pod spodem jest drugie tyle i koniec. A może jest potężne złoże na wiele metrów.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 31.05.2011 17:33:36
"Pamiętam, w jakiej chmarze zjawiły się gdy spotkałem je po raz pierwszy, stąd moje obawy..."

Rozglądam się po okolicy... jaka siła - tak na oko, wnioskując po tym jak ciężko bądź łatwo było rozciąć jajo - mogłaby zgnieść ich zbiór pod sobą? Myślałem o wrzuceniu czegoś, by przekonać się choć mniej więcej jak głęboko sięga legowisko.

I tak w przybliżeniu - w jakim stadium od wyklucia mogą znajdować się teraz jaja? Nie mówię o czasie, bo to ciężko ustalić w ogóle... ale tak bliżej-dalej...

Teoretycznie tak przyszło mi do głowy, że gdyby dało się jakoś dobrać do nich, to z jedno-dwa-kilka można by jutro naukowcom przewieźć, może by ich zaciekawiło. Tylko by wymagało spakowania tego jakoś szczelnie - by zawartość nie wabiła. Albo nie zaczęła gryźć w pewnym momencie...

[Przepraszam... jużem jest, wszystko zaliczone, mam czas]
Ostatnio edytowany przez Nasshnarah dnia 31.05.2011 17:34:39

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 31.05.2011 19:24:01
Wilk
Zwierzę
Jajko bez problemu zgniótłbyś między palcami, jest gdzieś tak twarde jak zwykłe jajko na twardo obrane ze skorupki. Jeśli wrzucisz jakiś kamień to raczej zatrzyma się w glucie po kilkunastu centymetrach. Jeśli natomiast wepchałbyś jakiś pręt czy kij, powinieneś być w stanie upchać go do dna. Pręt z rozmrożonej żelbetowej konstrukcji wyrwiesz dość łatwo.

Szczuroskoczek w jajku wyglądał na dość dobrze ukształtowanego. Pojawiają się na razie tępe brodawki zębów, pazurków jeszcze nie ma, ale nogi już dobrze wykształcone.

Zapewne zapakować kilka w jakiś słoik albo blaszane pudło by się dało...
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 31.05.2011 19:55:31
Czy wśród tych ruin w okolicy jaki pręt się znajdzie? Albo w tym zawalisku, co uciekając przed psami chciałem wpierw przez nie uciekać?
Na jajka słoik byłby w sam raz, bo z "podglądem", ale nie wiem, czy się jaki znajdzie. Może coś pod sceną, albo w jakimś domu. A dałoby radę jakąś puszkę do tego przystosować?

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 31.05.2011 20:07:19
Wilk
Zwierzę
Pręt bez problemu wydzierasz z jednego z pokruszonych filarów tego, co było chyba jakąś wiatą - teraz przypomina starą świątynię, z kolumnadą otaczającą betonową posadzkę. Z rozmrożonych żelbetowych słupów sterczą zardzewiałe pręty, uwalniasz jeden dość długi i gruby, długi na jakieś dwa metry.

Słoiki - jedna z niewielu rzeczy jakich jest w Zonie dostatek. Wiejskie rodziny zawsze miały zapasy przetworów. Ewakuując się brały to, co cenne - przetwory i słoiki zostały. Przed drugą eksplozją szabrownicy nie interesowali się tym specjalnie a po niej...słoiki się przydają ale "podaż przekracza popyt", dużo ich jeszcze po wszeklich gospodarstwach.

Z puszkami trochę gorzej bo zamykane puszki, a'la kawa są słabo dostępne. Stare w większości przerdzewiały, może znajdziesz - na pewno trudniej niż słoik. Takie otwierane otwieraczem - jasne, mnóstwo tego śmiecia po stalkerach zostaje, ale jak to domknąć? Zaspawać byś zaspawał ale usmażysz jajka na pewno.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.06.2011 19:56:12
Hm, a czy z takich prętów Azot mógłby przygotować mi coś do rozbijania murów? Wtedy akcja wyciągania Dawg'a mogła by się obyć bez wybuchów.
Słoików by faktycznie mógł poszukać, warto myślę stracić chwilę czasu - po drodze można by założyć wreszcie tę skrytkę. A na razie, jeśli to możliwe bez niszczenia wszystkich jaj, sprawdziłbym jak głęboko sięga ta jama..

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.06.2011 21:48:20
Wilk
Zwierzę
Pewnie by dał radę... wiąchę kilkunastu kawałków po dwadzieścia centymetrów zespawać w solidny młot, roboty sporo ale dałoby się.Wciskasz pręt. Włazi go z metr. Wyciągasz - na końcu pięć centymetrów błota, reszta glut. Próbujesz na boki - trochę mniej. Na oko jest tych jaj koło metra sześciennego. Jajka pod 5cm średnicy - z grubsza jakieś 100cm^3 na jajko... z dziesięć tysięcy jaj.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 3.06.2011 11:56:30
Au.
To faktycznie więcej gniazd nie potrzeba w sumie...
Trzeba się będzie tego jednak pozbyć, bo zostawić w nadziei, że inne mutanty zjedzą na czas raczej rozsądne nie będzie.

Rozglądam się, jak wiele prętów mógłbym zebrać w okolicy i czy ewentualnie co innego przydatnego się nie poniewiera.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 3.06.2011 12:09:37
Wilk
Zwierzę
Ten jeden udało ci się dość łatwo wyrwać. Jeszcze jeden umiarkowanym wysiłkiem wydobędziesz. Więcej - swoim lekkim młotkiem rozwalisz do końca rozmrożony beton, brzeszczotem odkroisz od fundamentu - na oko pod dziesięć minut na wydobycie każdego dwumetrowego karbowanego pręta średnicy półtora centymetra, jest ich... sporo.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 7.08.2011 10:53:51
Wilk
Anthro
Więc trzeba się troche pomęczyć z tymi prętami i powiedzieć Azotowi że mamy dla niego robote. Trzeba Dawga w końcu wydostać
(Pustka przez kilka miesiecy XD)

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 8.08.2011 23:18:48
Wilk
Zwierzę
[i akurat wstrzeliłeś się w okres futrzakonowo-furstockowy :)]

Kontaktujesz się z Azotem, prosząc, żeby zjawił się ze spawarką. W oczekiwaniu na niego młotkiem rozbijasz beton.
Bez większych problemów uwalniasz z dziesięć dwumetrowych prętów. W czasach szabrowników beton jeszcze dobrze trzymał, nie opłacało się go niszczyć, ale przez czas istnienia Zony spękał i rozmarzł tak, że lekkie uderzenia zmieniają go w gruz.

Pięć minut później od strony Dawga słyszysz pojedyncze strzały karabinowe. Dosyć dużo, magazynek zszedł minimum.

"Azot, co jest grane?" pytasz przez PDA.
"A, nic, sprawdzamy coś."

Ze trzy minuty później słyszycie tam głuche uderzenia a następnie huk czegoś ciężkiego walącego się na ziemię. Jeszcze moment i Azot i Dawg wynurzają się zza narożnika pobliskiego budynku.
"Ej, jak...?" patrzysz zaskoczony.
"Fakt do zapamiętania: pojedynczy pocisk z AK47 ma akurat dość energii żeby przebić się przez jedną warstwę cegieł. Strzelając pod niewielkim kątem cegłę przepoławiasz. Waląc kolbą kruszysz beton między skruszonymi cegłami a potem wystarczy solidnym kopniakiem wywalić poluzowany kawałek ściany."

Palladyn przygląda się swojej "gietce" - "Ciekawe, nie wiedziałem. Tym takiego numeru nie zrobię. Lżejsze pociski, nie przechodzą przez ściany. Celowo tak zrobione żeby uniknąć przypadkowych ofiar.

Dawg staje nad gniazdem szczuroskoczków. "Wiesz co Dziki, ja bym tam wrzucił szczyptę Brylantyny."
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.08.2011 23:52:34
Wilk
Anthro
(nie przypominaj mi nawet o futrzakonie)
Brylantyna była by na to dobra ale trzeba też uważać żeby samemu sie nie załatwić. Może w jakąś płachte ją wziąć albo na łopacie przenieść jeśli jakąś znajdziemy. Ta technika z rozwalaniem ściany z AK47 pewnie nie raz nam sie jeszcze przyda. Spytam się Azota czy przydają mu się te pręty które już wydobyłem
Ostatnio edytowany przez Wolferno dnia 9.08.2011 23:56:22

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.08.2011 0:09:50
Wilk
Zwierzę
"Jeszcze nie wiem. Mogą się przydać przy robieniu przeprawy przez anomalię elektryczną. Zostaw je tu, zgarniemy je po drodze w tamtą stronę, nie ma co nosić tam i z powrotem. Raczej kawał linki metalowej by się przydał bardziej. To co, wszystko na teraz?" Azot ewidentnie zbiera się do powrotu do bazy. Dawg i Palladyn trochę niezdecydowani, chyba raczej pójdą za nim.
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 24.08.2011 16:46:56
Azot, Palladyn i Dawg ruszają do stalkerbazy, zostawiając waszą dwójkę nad rozgrzebanym gnojownikiem ze złożem jaj szczuroskoczków na dnie.

[skończył się entuzjazm? Pouzupełniałem streszczenie i dodałem listę "Aktualne Wątki", żeby tym, którzy nie pamiętają ułatwić przypomnienie wszystkich niezwiązanych końców, co jest do zrobienia itd.

(najaktualniejsze - do założenia skrytka.) ]
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 25.08.2011 12:20:43
Husky
Anthro
A może by tak znaleźć jakiś opuszczony dom i pozrywać deski z podłogi, może znalazło by się trochę wolnej przestrzeni pod podłogą. Potem deski z powrotem by się wstawiło i na to jakiś dywan albo szafka żeby jak się ktoś będzie kręcić w okolicy to nie zobaczy. Albo jakaś jaskinia i wejście zakryć krzakami.
Możesz walczyć jak lew, biegać jak gepard. Lecz nigdy nie będziesz lepszy niż Komandor Shepard.


0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 25.08.2011 13:49:53
Śnieżny Lampart (krzyżówka)
Jolka-Wirówka
Rzecz pierwsza, gniazdo. Do słoja zebrać kilka próbek, najlepiej po jaju na słoik. Rozgrzebać je nieco przy pomocy prętów, odsłaniając w miarę centralny punkt skupiska, po czym zarazić je Brylantyną, a gniazdo zakopać, wcześniej narzucając na nie worki i chociaż część śpiworów, które maiły zostać użyte przy akcji ratunkowej.

Po zakopaniu gniazda rozejrzeć się w poszukiwaniu jakiegoś głazu, ten spróbować przesunąć, bądź obalić. Wykopać pod nim niewielką jamę, którą należy umocnić prętami i kamieniami, po czym umieścić w nim przedmioty, na których ukryciu nam zależy. Należy pamiętać o chowaniu drobnicy w słojach, a np. broń o okręceniu w podarte na pasy worki.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 25.08.2011 14:07:45
Wilk
Zwierzę
Jaskiń w okolicy nie znasz, poza jedną do której raczej na razie nie będziesz się zapuszczał. Ale chat w Korogodzie pod dostatkiem. Porzucając na razie jamę z jajami szczuroskoczków wyruszacie przez łąki w stronę zabudowań na wschodzie Korogodu. Pogoda, silny wiatr sprawia, że upał nie daje się we znaki.

Wybieracie względnie niezniszczoną chatę... desek z podłogi nie wyrwiesz bo to klepisko, podłoga ziemna, ale pod sufitem równo przyciętymi deskami załatana jest szpara między powałą a ścianą z belek, a za nimi - akurat pod 20cm głęboka, szeroka luka między dachem z blachy, powałą i ścianą chaty. Bez narzędzi wyciągnięcie deski jest sporym problemem, ale lekko podważasz nożem i gwoździe łatwo wychodzą udostępniając elegancką skrytkę.

Dobrze, czas na przegląd plecaka - co zostawiasz w skrytce, czego teraz czy w okolicach Czarnobyla nie będziesz potrzebował, a na wyprawie wgłąb Zony czy pod Mózgozwęglacz - tak? [ patrz Inwentarz ]

Tamara zostawia ze swojego ekwipunku:
- 82 szt 9x19 FMJ do Glocka]
- 3 magazynki Glock 9x19 FMJ 17/17 nab]
- 24szt slugs
- 2 magazynki Makarov 0/8 FMJ
- 9szt amunicji 5.56 do AR15
- 2 racje żywn. z podgrzewaczem chemicznym
- antytoksyna 1szt
- 200g mąki
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 25.08.2011 14:12:02
Cytat z "Panter":
Rzecz pierwsza, gniazdo. Do słoja zebrać kilka próbek, najlepiej po jaju na słoik.


Jest problem: aktualnie nie masz żadnego słoika. Trzeba by znaleźć. Łopaty z resztą też nie.
Myślisz o skrytce pod kamieniem, Tamara cię powstrzymuje: po deszczu takie skrytki są zawsze zalewane przez wodę. Rzeczy, którym woda obojętna można w takie chować. Broń, magazynki, rzeczy przemakalne, rdzewiejące itp - odradza.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 25.08.2011 14:13:50
--sf.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...92939495969798...102>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane