Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   3 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...28293031323334...102>>


0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 13.11.2010 23:47:13
Wilk
Zwierzę
Do tego samego wniosku doszła pozostała dwójka - Marty wybiega z budynku, kulejąc lekko, zostawia ślad krwi.
Zabarykadować się, uciekać czy może się rozdzielić...? Oczekują twojej szybkiej decyzji.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 13.11.2010 23:56:58
Wilk
Anthro
Marty w takim stanie daleko nie ucieknie
A jak się rozdzielimy to wykończą nas pojedyńczo
Najlepiej się ukryć i przeczekać

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 0:09:08
Wilk
Zwierzę
We trójkę ładujecie się do stróżówki. Tamara nie czekając na żadne polecenia bierze stalową szafę, przewraca i wlecze w stronę drzwi. Pomagasz jej, pytając - "Otworzą?"
"Nie, przegryzą! Dam sobie radę, ty spróbuj załatać czymś narożniki kraty!"
Bierzesz rulon papierów. "Nie, moment to zgryzą! Musi być metalowe!"
Upychasz lampę w narożnik kraty, blokując otwór, którym by się przecisnęły. Marty drugą kratę próbuje upchać szufladą z szafki. Niezbyt to idzie, nie ma jak jej umocować. Wreszcie znajdujesz metalową przegrodę między segregatorami i nią zapychasz dziurę.

W samą porę, bo wokół narasta burza warczeń. Pierwsze szczuroskoczki wybiegają z krzaków, wbiegają na plac, dopadają zwłok psów... dołączają następne. Robi się od nich czarno, chmary obsiadły zwłoki psów... cały teren plac się nimi wypełnił... nagłe głośniejsze warknięcie powtórzone setkę razy i ze stada odłącza się banda tropiąc krew Martiego do waszych drzwi... chwilę później zaczyna się okupacja. Szczuroskoczki bez większych problemów wskakują na parapet i próbują się przecisnąć przez kraty. Dopiero teraz z bliska widzisz czym są te pokraki.

Jaszczurczy łeb i ogon, ale nogi i reszta ciała dość ssacza - tylko ta skóra, brązowoszara, goła, z wypustkami, wyrostkami... I zębiska. Paskudne są. Nie czujesz za grosz żalu miażdżąc łby próbujące wepchać się przez kraty.

...cholera, jest problem. Jest ich z dziesięć razy tyle co waszej amunicji, psy w mniej niż minutę ogołociły do kości i nigdzie się nie wybierają...

[[Dzięki za grę, i dobranoc!]]
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 14.11.2010 0:19:33
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 17:33:43
Wilk
Anthro
Spróbujcie nadać wiadomość z PDA o pomoc do każdego kto jest w okolicy
Jedyna szansa to pomoc innych
(Można było kupić granaty teraz by się przydały)

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 17:59:00
Wilk
Zwierzę
Mądry polak po szkodzie.
Na ogólnym zgłasza się dowódca Powinności. Przez kilkanaście sekund wygląda, że z pewnym lekceważeniem przyjmuje zgłoszenie organizując oddziałek do pomocy, aż pada pytanie ile tych szczuroskoczków jest.
"Kilka tysięcy, tak na oko ze dwa do pięciu tysięcy"
"Powtórz, ile"
"Dwa do pięciu tysięcy."
"Nie mniej?"
"Raczej więcej"\
Słyszysz stuk PDA i syrenę, dużo ruchu. Alarm na całego/ Chyba nie przyjdą...
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 18:05:16
Wilk
Anthro
Niech Marty opatrzy nogę a potem zobaczcie czy tu nie ma jakiejś piwnicy

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 18:22:48
Wilk
Zwierzę
Marty z wdzięcznością siada i zaczyna się opatrywać, w międzyczasie ty pilnujesz okien a Tamara sprawdza podłogę. Nic z tego, to mała budka strażnicza, nawet wody nie ma.

"Z głodu nie umrzemy' mówi Tamara. 'Ich krew da się pić a więc z pragnienia też. Ale jeśli zaczną gryźc ściany to w końcu wejdą... za tydzień może. Miejmy nadzieję na odsiecz wcześniej...'
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 18:31:35
Wilk
Anthro
Zostaje tylko czekac i się modlić

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 18:48:05
Wilk
Zwierzę
Kolejnymi przegrodami z segregatorów uszczelniacie resztę najszerszych otworów w kratach. Tamara na chwilę odsuwa jedną z przesłon w narożniku okna i łapie szczuroskoczka, który natychmiast próbuje wskoczyć przez dziurę. Kłapnięcie zębami i zwierzątko zwisa jej bezwładnie. "Nie przeszkodzi wam, jeśli się posilę?" pyta.

Starasz się nie oglądać jej posiłku, patrząc przez okno na brązowoszare morze pokrywające płat. Gdzieniegdzie z tego morza wystają białe żebra szkieletów psów.
"Oblężeni, żyjecie tam?" odzywa się PDA.
"Żyjemy, trzymamy się. Szans na wyjście nie mamy".
"Być może przekonam dowództwo do podesłania po was transportera opancerzonego z miotaczem ognia. Ale szanse są mizerne, pewnie skierują go tu, do osłony stalkerbazy, nie będą ryzykować że żarłoki pożrą opony. Jakby czołg był na chodzie to by była inna rozmowa..."
"Dzięki, liczymy na was!"

...Gwałtowny warkot z wnętrza budynku, pewnie szczuroskoczki odkryły zwłoki psa zabitego przez Martiego. Siedzicie i czekacie.

Cholera, po wypiciu szafiru nie napełniłeś manierki. Trochę chce się pić, jeszcze nie na tyle żebyś próbował krwi szczuroskoczka ale...
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 19:16:14
"Nie pozostaje nic tylko się modlić", mówisz w końcu.

"Ja tam jestem niewierzący..." mówi Marty
"Ja co, najbliżej to mi do Szatana z moimi upodobaniami muzycznymi, ale nie sądzę, żeby nam pomógł."
Tamara zastanawia się... "Nie wiem czy do Zony można się modlić. Czy nas wysłucha?"

Zastanawiasz się. Pomodliłbyś się do Zony, tylko nie masz za bardzo pomysłu jak taka modlitwa powinna wyglądać...
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 19:19:56
Wilk
Anthro
Rozbijcie tymczasowy obóz bo szybko stąd nie wyjdziecie
Potem się pomódlcie jak wymyślicie
Ostatnio edytowany przez Wolferno dnia 14.11.2010 19:23:16

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 19:49:00
Wilk
Zwierzę
Przygotowujecie... śpiwory w jeden kąt, płachtę z nylonu między oknami, tworząc zasłonką wydzielony narożnik z jedną z szuflad segregatora w funkcji nocnika, jeszcze nie jesteście głodni ale jakby co, uruchomi się jedną z racji żywnościowych, da się na jednej podgrzać posiłków dla trzech osób...

Siadacie na śpiworach, Marty proponuje zagrać w karty. "Masz karty?" "Mam, łap" - wysyła ci aplikację na PDA. Przez około godzinę zabijacie czas. Marty udziela ci swojej manierki, dając sie napić.

Tamara zostawia was przy grze, siada w kącie, wyciąga książkę i zaczyna czytać. Chwilę jeszcze gracie ale trudno idzie kiedy Tamara co chwilę wybucha śmiechem.

"Też poczytam", deklarujesz i wyciągasz swoją książeczkę. Co chwilę prosisz Tamarę o pomoc przy trudniejszych słówkach.

Idzie powoli i opornie. Zaczyna się od najwcześniejszych czasów, gdy na tych terenach wprowadzano chrześcijaństwo. Dzikie plemię Drewlan stawiało opór Rusi Kijowskiej, a ich gród-twierdza Steżew u zbiegu Uży i Prypeci długo odpierała zakusy kniaziów kijowskich na ich tereny. Iskorosteń, duże miasto kilkadziesiąt kilometrów na zachód było ich stolicą, ale państwo rozciągało się od po rzekę Prypeć.
Czytasz, jak Kniaź Rurykiewicz domagał się poddaństwa Drewlan i żądał sutych danin, a ci, wściekli podnoszonymi wciąż żądaniami zamordowali go w końcu. Później władzę objęła wdowa po nim, Święta Olga, która odrzuciła zaloty władcy Drewlan, kniazia Mała, i pokój wprowadziła krwawo i okrótnie, wyrzynając w pień wojowników Drewlańskich... Ale nie jest pewne, czy Mał zginął, czy został jej tajemnym konkubentem... dość, że jej synowie nie przyjęli chrztu, a dopiero jej wnuk, Władymir zdradził wspierających go kapłanów pogańskich bóstw i ogniem i mieczem wprowadził chrześcijaństwo...

Zapada zmrok. Marty częstuje sucharami i jakimś pasztetem z puszki, posiłek jest skromny ale oszczędzacie...
Sytuacja nie ulega zmianie.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 14.12.2010 23:42:05
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 19:55:49
Wilk
Anthro
Skontaktujcie się z bazą i dopytajcie się czy jednak wyślą pomoc
A szczuroskoczki są na dachu?
Jaka jest odległość między budynkami?
Mam pomysł ale raczej niewykonalny

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 20:24:10
Wilk
Zwierzę
Wysłali dwóch zwiadowców, wrócił jeden, transporter w centrum stalkerbazy i nikt nie próbuje nawet wyściubić nosa za mury. O akcjach ratunkowych na razie mowy nie ma.

Na dachu szczuroskoczków jeszcze nie ma ale do budynku przylegają zarośla, a gadziny nieźle się po nich wspinają, dotarłyby w kilkadziesiąt sekund. Do sąsiedniego niskiego budynku jest ze dwa metry, zdrowym skokiem byś pokonał ale co dalej? Do duźego budynku szeroka droga dojazdowa, cztery metry. Tamara przeskoczy, ty - bez szans.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 20:42:57
Wilk
Anthro
Szalony i kosztowny plan i jak zwykle myśle o granatach
Gdyby Tamarze udało się dobiec do bazy i kupić z 20-30 granatów to póścilibyśmy szczuroskoczki z dymem
Spory koszt ale może przeżyjecie
Innego pomysłu nie mam
Ostatnio edytowany przez Wolferno dnia 14.11.2010 20:44:01

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 20:50:03
Wilk
Zwierzę
Szalony i niebezpieczny. Szczuroskoczków pełno w okolicy, jeśliby ją dopadły... serce ci martwieje. Zresztą i trzydzieści granatów przerzedziłoby je ale setek ukrytych po krzakach, budynkach by nie tknęlo.

Tamara przytula się do ciebie, mrucząc cicho. "Damy radę..."
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 21:05:04
Wilk
Anthro
Rzeczywiście zbyt niebezpieczne, ale co robić?
Żadnych pomysłów nie ma
Jesteśmy tu uwięzieni

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 14.11.2010 21:32:40
Wilk
Zwierzę
Zabieracie się za realizację planu... Tamara zdejmuje wszystko oprócz szortów, za zasłonką zmienia podpinkę na podkoszulek...
Marty daje Tamarze banknot sto euro.
Przykładacie się do stalowej szafy, żeby ją usunąć i...

przez następne trzy minuty tłuczecie szczuroskoczki i opatrujecie łydki.
Dołu drewnianych drzwi wejściowych nie ma. Z chwilą podniesienia szafy wpadło ich z dwadzieścia.
Jeśli Tamara ma się wydostać, trzeba będzie wymyślić jak ją wypuścić bez wpuszczenia całej chmary.

[Jeśli mówię, że nie masz jakiegoś pomysłu, to znaczy że postać nie ma pomysłu i że gracz powinien to wymyślić.]
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 15.11.2010 17:30:02
Wilk
Anthro
Zwyłe ostrzelanie nic nie da
A nie ma innego wyjścia?

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 15.11.2010 20:17:59
Wilk
Zwierzę
Kombinujecie chwilę... jakby szafę przechylić...

'daj mi kulebiak' Tamara prosi. Dajesz, zakładając samemu duszę. Dokładasz jej kompas...
Całuje cię i wciska się na górę szafy.

Przechylacie. Tamara kopie w górną częsc drzwi i po ich górnej krawędzi przewiesza się na dach.
Skok, i jest na gzymsie pierwszego piętra dużego budynku. Drugi, i jest na dachu. Znika wam z widoku...
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 15.11.2010 20:31:05
Czas dłuży się niemiłosiernie, po dobrych piętnastu minutach odzywa się radio w PDA.
Dotarła żywa choć nie bez ran. Jest problem, Dikabraz ma tylko 6 gramatów zaczepnych, 8 obronnych, inni na wieść o inwazji nie odważą się wystawić nosa ani uszczuplić swojego uzbrojenia. Czternaście granatów to sporo za mało. Widziała okolicę, plac to nie wszystko...
Marty wali się w czoło. "Czemu ja jej nie dałem kluczyków?"
teraz juź raczej za późno...

Odczuwasz jednak rodzaj ulgi. Przynajmniej ona przeżyje...
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 15.11.2010 20:36:48
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 16.11.2010 15:25:56
V. Vulpes
Anthro
"A koktajle mołotowa? Łatwo je zrobić i tanie. Jeszcze nie wiem co i jak, ale szczuroskoczki raczej nie lubią ognia.
Tamara, kup dużo mołotowów, albo zrób sama jak się nie da. Wykorzystaj dobrze tę stówę."
Zapomniałem, że mam koraliki i skrętaka. W sam raz ochroni przed ich pazurami i zębami.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 16.11.2010 15:50:12
Wilk
Zwierzę
Butelek i szmat się znajdzie. Benzyny - towar deficytowy, Dikabraz nie prowadzi. Tamara nie ma pomysłu skąd ją zdobyć, chyba że wykupi skrytkę w Pliotowiszczach, a sprowadzenie stamtąd tego... a jeszcze znalezienie...

No i cholera, od trzech dni nie padało, było gorąco, a roślinność "jesienna" tutaj... lepiej mieć dogodną drogę ewakuacji bo ogniem utłuc wszystkich szczuroskoczków wam się nie uda, co najwyżej na chwilę odstraszyć a dach kryty papą, krzaki, to będzie się palić.

Koraliki pomogą na zęby, skrętak... tylko dodatkowo chroni przed radiacją. Mimo wszystko zdejmujesz gravi a zakładasz koraliki.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 16.11.2010 15:53:00
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 17.11.2010 23:30:07
Rozłączacie się, czekasz...

Po kilkunastu minutach Tamara kontaktuje się ponownie. "Dam radę kupić kilkanaście litrów benzyny od Powinności z ich bazy transportowej. Muszę znaleźć jakąś bańkę na benzynę, butelek jest dość w śmietniku za hotelem. Pewnie minie z pół godziny zanim sprowadzę paliwo, zwłaszcza że w Powinności niezbyt mi ufają. W międzyczasie postaraj się wymyślić jak się możecie ewakuować podczas gdy ogniem wywołamy chaos... bo biegiem do bazy to nie dobiegniemy, nie ma szans."
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 18.11.2010 8:50:52
V. Vulpes
Anthro
"Jak z twoją nogą, będziesz mógł biec? Weź, potrzymaj sobie duszę.
Myślę, żeby wejść na dach i przeskoczyć na sąsiedni budynek. Tu plan się kończy.
Jest jeszcze możliwość zrobienia pułapki. Krąg z paliwa lub coś podobnego. Ale wtedy Tamara musiałaby ściągnąć na siebie uwagę, co przyprawia mnie o dreszcze."

[[Przydałby się schemat. Bardzo mi to ułatwi zadanie.]]

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...28293031323334...102>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane