Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...567891011...20>>


0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 30.05.2011 21:31:50
Anthro
http://kwejk.pl/obrazek/18471


tak jakoś mi sie skojarzyło XD z tą cała rozmową
KOCHAM CIE I CHCE ZJEŚĆ TWOJE DZIECI <3
NIEDOROZWINIĘTE DZIECI SMAKUJĄ NAJLEPIEJ <3

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 31.05.2011 7:12:23
Irbis/Panda
Zmiennokształtny
Cytat z "Inu":
http://kwejk.pl/obrazek/18471


tak jakoś mi sie skojarzyło XD z tą cała rozmową


czyli czas co bym została lesbijką w 100% ;p

-1
(+1|-2)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 1.06.2011 3:13:30
Smoko-nietoperz
Anthro
Wyobrazacie sobie bycie starym pedalem np. 60letnim?
Co sie naruchacie to jest wasze.
Gdybym mial samozaparcie i ruszyl dupsko na ta silownie pewnie cos bym pochytal "na miescie", ale mi sie nie chce :/
A kto umarł, ten nie żyje.

1
(+1|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 1.06.2011 10:47:56
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Tja heheh...
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 1.06.2011 11:47:04
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Aki wyrywający laski na klatę. Lol.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 1.06.2011 19:14:20
Warchoł
Anthro
Cytat z "Jaszczur":
Wyobrazacie sobie bycie starym pedalem np. 60letnim?


Elton John może, więc inni też ;)
Ostatnio edytowany przez Canis dnia 1.06.2011 19:14:46
Za ew. błędy, z góry przepraszam.

1
(+1|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 2.06.2011 13:13:51
gronkowiec
Anthro
Aki: :facepalm: Bycie bi czy gay to chyba coś więcej niż ruchanie wszystkiego co się rusza i nastawianie dupy tu i tam... Równie dobrze mogłeś napisać: "Wyobrażacie sobie bycie starym heterykiem np. 60letnim?" Pytanie takie tak samo zostaje bez sensu...
| |
Podpis zastępczy v2.04

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 2.06.2011 20:51:16
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
Owszem, ja sobie wyobrażam bycie 60-letnim pedałem. Ja nie widzę w tym nic dziwnego. Seks to seks, a wygląd i to kim się jest zawodowo czy jakkolwiek inaczej już swoją drogą. Mogę się pedalić na lewo i prawo i nie będzie tego widać.

I nie wiem czy już pisałem, ale jestem gejem ze szczątkowym heteroseksualizmem. ;]
Cookie Time!

Anonim
1
(+1|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 2.06.2011 21:48:20
Jak czytam te dywagacje na temat zmiany seksualności i rzucane argumenty to czuję, że większość społeczeństwa jest naprawdę biseksualna i osobniki o seksualności w pełni hetero bądź homoseksualnej są rzadkością. Ingo pisze, że dokonał wyboru, co potwierdza fakt, że można wybrać, jednakże ze mną jest zupełnie inaczej. Mój pociąg seksualny do kobiet jest zerowy, w podstawówce nagle się okazało, że kręcą mnie faceci, a z kobietami mogę się obściskiwać i całować a nie dojdzie nawet do porządnej erekcji. Podejmowałem natomiast próby zmiany orientacji na heteroseksualną i nic z tego nie wyszło. Widocznie niektórzy mają stałe preferencje i nie mogą ich zmienić, a cała reszta zmienia zależnie od sytuacji. Dlatego też trochę razi mnie stwierdzenie, że moja seksualność może być efektem jakiegokolwiek procesu "homogenizacji", ponieważ jest ona tą wyjściową. Ba, według tej teorii powinienem stopniowo stawać się heteroseksualny (albo przynajmniej biseksualny) bo nie potrafię sobie znaleźć homoseksualnego partnera XD, nic takiego nie zachodzi.

Na Polfurs powinien kiedyś dotrzeć jakiś naukowiec zajmujący się kwestią ludzkiej seksualności i przeprowadzić szczegółowe badania XD.

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 16:32:04
Panthera Pardus Melanotica
Anthro
Ja czuję się heteroseksualistą. Podniecają mnie kobiety, nie podniecają mężczyźni. Na widok seksu pomiędzy dwoma mężczyznami czuję obrzydzenie, czasem mam odruch wymiotny. Nie chodzi o to, że nie szanuję gejów i lesbijek (Które to o dziwo w znacznie mniejszym stopniu mi przeszkadzają). Po prostu "tak działam". Zgadzam się jednak ze zdaniem Xanoxisa z początku tematu. Obrzydza mnie wszelkie gejowskie porno poza yiff. Tutaj mam reakcję neutralną. Ani mnie to nie obrzydza, ani nie podnieca. Tak samo wątki gejowskiej miłości - w rzeczywistości myślę sobie "Jakież to banalne i nędzne. Nieco obrzydliwe.". Za to ten sam motyw, ale w komiksowej wersji furry wydaje mi się wręcz urokilwy. Nie wiem, z czym to się wiąże, lecz mam nadzieję, że nie wpłynie to na moją orientację.

Co do samej seksualności u ludzi, jestem zwolennikiem teorii, że warunkują to feromony. Każdy człowiek wydziela określony ich rodzaj, który "podoba się mózgowi" drugiego człowieka lub nie. Niektórych mózg po prostu woli feromony tej samej płci lub też kilkukrotnie "poczuł", że męskie (lub też damskie) są lepsze i zaczął się przestawiać. Oczywiście przestawiać może się też przez wiele innych czynników jak presja społeczeństwa itp. Ogółem, szukałbym uzasadnienia w dużym stopniu w biologii, jako uzupełnienie psychologii.

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 20:28:29
Wilczek
Anthro
Podobno swoją orientację w pełni można oszacować po 21 roku życia. Ile w tym prawdy nie mam pojęcia.

Gdyby w skali byłoby takie 2,5 to chyba bym się tam zaliczał. Wybrałem 2, bo tak chyba najrozsądniej. Szczerze nie wyobrażam sobie seksu z facetem (może dlatego ze nigdy mnie to nie spotkało...). Jakoś dreszcze mnie przechodzą na samą myśl o tym. Jednak z drugiej strony mniej inwazyjne rzeczy chociażby pocałunki itd. nie odrzuca mnie to. Nie widziałbym w tym problemu.

Gdzieś w wątku był poruszany temat dlaczego tak dużo tutaj bi i homo. Były różne opinie ale według mnie nie jest to nic nadzwyczajnego. Dlaczego w Holandii jest tak dużo homo a w Polsce nie. Ponieważ tam jest pozwolenie na to. Jako ze tutaj jednak panuje tolerancja wiadomo, że nikt nie będzie niczego ukrywał. Troszkę mnie dziwi przewaga homo nad hetero. Składy powinny być zrównoważone. W końcu każdy ma tu dostęp.
Może to uwarunkowanie psychiczne? Może zwierzęta lubią bardziej bi lub homo niż hetero? Może to właśnie hetero nie mają wyobraźni;. Albo czują się "na tyle normalni" że do takiego czegoś nie przystają... Kto wie.
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 20:36:10
Panthera Pardus Melanotica
Anthro
No cóż, jeśli chodzi o przewagę homoseklsalistów nad heteroseksualistami w subkulturze furry, wiąże się to zapewnie ze skłonnością do odbiegania od norm. Homoseksualista mimo, że w społeczeństwie jest akceptowany, nie jest czymś naturalnym. Odbiega od ogólnie przyjętego modelu społeczeństwa heteroseksualnego. Osoba taka ma większe predyspozycje do łamania wszelkich innych norm. Dlatego też, w furry, które w Polsce nie jest uważane za normalne, spotkać można wielu homo- i biseksualistów. Nie wyklucza to jednak pewnego procenta "nienormalnych" heteroseksualistów.

Oczywiście to tylko teoria.

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 20:42:20
Wilczek
Anthro
Nie jest normalne, ponieważ powiedzmy sobie szczerze mało kto wie ze takie coś istnieje. U mnie w okolicy nikt dosłownie o takim czymś nie słyszał. Za każdym razem muszę tłumaczyć co to jest i ze to nie polega tylko na seksie ze zwierzętami.

Zastanawia mnie jedno w tej skali. Jaka jest różnica między lekkimi a większymi. Każdy może to inaczej interpretować.
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"

1
(+1|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 20:52:40
gronkowiec
Anthro
Cytat z "Incertum":
Obrzydza mnie wszelkie gejowskie porno poza yiff. Tutaj mam reakcję neutralną. Ani mnie to nie obrzydza, ani nie podnieca. Tak samo wątki gejowskiej miłości - w rzeczywistości myślę sobie "Jakież to banalne i nędzne. Nieco obrzydliwe.". Za to ten sam motyw, ale w komiksowej wersji furry wydaje mi się wręcz urokilwy. Nie wiem, z czym to się wiąże, lecz mam nadzieję, że nie wpłynie to na moją orientację.


No właśnie, coś w tym jest. Jeżeli o mnie chodzi to zazwyczaj obrzydza mnie jakiekolwiek porno (zdjęcia, wideo) w obojętnie jakiej konfiguracji (f/m, m/m, f/f, m/m/f/m/f/m/m/f/f/f/m/f/m/m/f). Nigdy też nie ściągałem pornoli, nie kupowałem "świerszczyków" itp. Widok zwyczajnie p.....lących się ludzi jest dla mnie obsceniczny i bardzo niski.

Jednak już zupełnie co innego, kiedy przykładowo czytam, często szczegółowy i równie dosłowny opis stosunku jakiejś pary, wówczas jestem w stanie w jakiś sposób postawić się w miejscu bohaterów, co pozwala wywołać u mnie podniecenie.

Jeśli natomiast chodzi o yiff-arty, to też jestem osobą, dla której wydają się one być dużo estetyczniejsze, nawet kiedy zawierają jakieś fetysze od których normalnie trzymałbym się na odległość kilometra (do pewnych granic).

Co do mnie. Sprowadzając orientację do najniższego poziomu, czyli seksu to równie podniecają mnie zarówno kobiety jak mężczyźni. Seks z kobietą czy mężczyzną jest inny, ale zawsze przyjemny. Jednak nie sądzę, abym był w stanie nawiązać i utrzymać jakąś poważną relację z kobietą. W przeciwieństwie do faceta. Zwyczajnie w relacjach z facetami zawsze znajduję wspólny język i wszystko zdrowo działa.
Ostatnio edytowany przez gravedigger dnia 3.06.2011 20:54:20
| |
Podpis zastępczy v2.04

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 21:01:40
Wilczek
Anthro
Cytat z "Incertum":

Co do mnie. Sprowadzając orientację do najniższego poziomu, czyli seksu to równie podniecają mnie zarówno kobiety jak mężczyźni. Seks z kobietą czy mężczyzną jest inny, ale zawsze przyjemny.


Pozwolę sobie zapytać. Czy seks z mężczyzną jest przyjemny? Przecież wkładając czopki dzieciakom nie widzimy ich zadowolenia a wręcz przeciwnie.

Cytat z "Incertum":

Jednak nie sądzę, abym był w stanie nawiązać i utrzymać jakąś poważną relację z kobietą. W przeciwieństwie do faceta. Zwyczajnie w relacjach z facetami zawsze znajduję wspólny język i wszystko zdrowo działa.



Kobieta ma swój świat. Inną psychikę itd. Nawet w szkołach można łatwo zaobserwować pewną zależność. Chłopacy trzymają sie z chłopakami. To że ta sama płec sie dogaduje lepiej to nic nowego.
Pytanie jest inne. Dlaczego związki tej samej płci tak szybko się rozlatują. Dlaczego mówi sie ze gej nie jest wstanie wytrzymać z kimś do końca. Dużo hetero też się rozlatuje ale nie na taką skalę jak homo. Dlaczego?
Ostatnio edytowany przez DarkHunter dnia 3.06.2011 21:02:27

2
(+2|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 21:05:28
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Cytat z "DarkHunter":

Pozwolę sobie zapytać. Czy seks z mężczyzną jest przyjemny? Przecież wkładając czopki dzieciakom nie widzimy ich zadowolenia a wręcz przeciwnie.

Wkładając penisa małym dziewczynkom też nie widzimy ich zadowolenia :>

A co do stałości związków hetero - ślub, kredyty, dzieci? To potrafi trzymać ludzi razem.
Ostatnio edytowany przez Selph dnia 3.06.2011 21:07:01

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 21:08:00
Panthera Pardus Melanotica
Anthro
Primo, pomieszałeś z tymi cytatami. Secundo, przykład z dziećmi nie jest trafiony. Z biologicznego punktu widzenia, żeby czuć podniecenie seksualne trzeba wydzielać hormony w zwiększonym stopniu. Po drugie, samą przyjemność z seksu analnego mężczyzna czerpie z nacisku na prostatę. Tak więc, dziecko nie ma jak czerpać z tego przjemności.

A to, że ta sama płeć dogaduje się lepiej to kłamstwo. Wszystko zależy od charakteru jednostki, niczego nie wolno w tym temacie uogólniać. Statystycznie rzecz biorąc, aż 90% statystyk kłamie!

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 3.06.2011 21:22:05
Wilczek
Anthro
Coś mi sie ♥♥♥♥♥♥♥♥ z tymi cytatami. Wszystko naprawione.

Z tymi 90% chyba to lekka przesada.
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 1:15:08
Nigdy nie słyszałem by związki homoseksualne były mniej trwałe niż heteroseksualne, ale nie zdziwiłbym się gdyby tak było. Chcąc nie chcąc mało jest gejów którzy szukają stałych związków (serio, w większości profili na portalach gejowskich wypisane jest, że dana osoba jest zainteresowana seksem ale o związku nie ma wzmianki). Tak się wśród nas już utarło, no i faceci chcąc nie chcąc potrafią się umówić, oboje czerpać przyjenność ze stosunku i rozejść się dziękując sobie za przyjemnie spędzony czas, nie przeszłoby to tak łatwo z kobietą (dlatego też reszta społeczeństwa ma nas za zboczeńców, którzy ruchają się byle kim, trochę w tym racji, ale krzywdzi się wtedy tych co chcą zawierać normalne, trwałe związki).

Co do czerpania przyjemności z seksu analnego... raczej nie postawisz się w mojej sytuacji ale ręczę, że sprawia mi to przyjemność ;], musi ci to wystarczyć bo raczej nie kwapisz się by spróbować i chwała ci za to, że masz stabilną seksualność.

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 3:03:30
Smoko-nietoperz
Anthro
Cytat z "gravedigger":
Aki: :facepalm: Bycie bi czy gay to chyba coś więcej niż ruchanie wszystkiego co się rusza i nastawianie dupy tu i tam... Równie dobrze mogłeś napisać: "Wyobrażacie sobie bycie starym heterykiem np. 60letnim?" Pytanie takie tak samo zostaje bez sensu...

Czytasz za duzo miedzy wierszami. Chcialem poznac jak sobie wyobrazacie bycie starym... ujmijmy to grzeczniej, homoseksualistą. Polecam ludziom zastanowienie sie "a moze autor postu mial cos innego na mysli?" A ja zaczne pisac zamiast jednego zdania wall txty, zeby wyjasnic szczegolowo o co mi chodzilo. Nie potrafie sobie wyobrazic mnie jako starego homoseksualiste z partnerem lub bez przy boku, z dziecmi tez nie.

Cytat z "DarkHunter":
Pozwolę sobie zapytać. Czy seks z mężczyzną jest przyjemny? Przecież wkładając czopki dzieciakom nie widzimy ich zadowolenia a wręcz przeciwnie.

Pozwole sobie odpowiedziec. Obce cialo wkładane wiadomo gdzie podobno masuje prostate, dzieki temu czlowiek czuje podniecenie. Slyszales moze o punkcie G mezczyzny, miedzy odbytem a moszna? Dotyk w okoliczne miejsca tez jest przyjemny. Czytalem nawet ze niektorzy mezczyzni hetero uzywaja wibratorow.
Kwestia hetero a homo moim zdaniem lezy w psychice - Ciebie to obrzydza, mnie kiedys tez obrzydzalo. Bo przeciez "dupa jest do tylko srania". Jako ze jestem ciekawy swiata, sprobowalem, przelamalem sie, i teraz nie mam z tym problemow, oporow psychicznych, nawet poszedlem dalej... zawsze bylem skrajnie tolerancyjny, byc moze dlatego, a moze jestem zbyt gruboskorny i nie obrzydza mnie prawie nic? Czasem mam paro-miesieczne stany psychiczne dzieki ktorym hm... nie tyle co nie odczuwam pociagu seksualnego, co wole go zastepowac przyjemnosciami innego rodzaju - przytulaniem, drapaniem itp.

EDIT: W odczuciach i wiekszej mierze psychice jest zapisane to, czy ktos jest na dole czy na gorze. Pokusilbym sie nawet na stwierdzenie, ze ulegly/dominujacy samiec zle sie czuje w drugiej roli, mimo ze sprawia mu to przyjemnosc.
Oczywiscie trzeba przyjac ze nie dotyczy to kazdego. Statystyki moim zdaniem klamia, bo generalizuja. Staram sie wiec tego unikac.

Czytajac posty odniose sie tez do zjawiska "dlaczego jest mniej gejow w Polsce niz w Holandii". W Holandii to jest bardziej akceptowalne spolecznie niz w Polsce, to glowny powod dla ktorego nie-hetero w Polsce raczej sie ukrywaja. Chec spokoju decyduje o wszystkim. Inaczej ludzie sie patrza na ciebie gdy wiedza ze jestes Inny. Ludzie w PL nadal sa nietolerancyjni, boja sie innosci, uwazaja homo/bi itp. nadal za perwersow, dewiacje i choroby ktore mozna, trzeba i da sie wyleczyc. Porownac to mozna do fandom furry w Polsce - niektorzy ludzie ktorzy nie spotkali zadnego futrzaka w realnym swiecie maja o nas wszystkich zle zdanie. Lub spotkali jedna, dwie a reszte wsadzili do tego samego worka. A to wszystko tylko kierujac sie opinia innych, naprzyklad mediow. Oczywiscie nie tylko w Polsce tak robia, ale tego i innych oczywistych rzeczy chyba nie musze Wam tlumaczyc. ;-)k


Na koniec zadam retoryczne pytanie: Skoro uprawianie seksu jest przyjemne, dlaczego faceci wola "szybki numerek" z kobietami?
Ostatnio edytowany przez Jaszczur dnia 4.06.2011 5:47:01

1
(+1|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 10:55:55
Lew
Cytat z "♥♥♥♥♥♥":
czuję, że większość społeczeństwa jest naprawdę biseksualna i osobniki o seksualności w pełni hetero bądź homoseksualnej są rzadkością. I


Tak naprawdę osobniki prawdziwie biseksualne są rzadkością. Obecnie nawet coraz częściej pojawiają się głosy w świecie naukowym, że prawdziwie biseksualne bywają tylko kobiety. Większość osób podających się za biseksów to rzeczywistości:
a) osoby homoseksualne, które nie chcą dopuścić do siebie tej świadomości
b) osoby, których seksualność jeszcze się nie wykrystalizowała [lub jest zaburzona z różnych względów]

Cytat z ""Incertum"":
Nie chodzi o to, że nie szanuję gejów i lesbijek (Które to o dziwo w znacznie mniejszym stopniu mi przeszkadzają)

To, że lesbijki są generalnie akceptowane a geje nie, świadczy o tym, że to faceci rządzą światem ;)

Cytat:
wątki gejowskiej miłości - w rzeczywistości myślę sobie "Jakież to banalne i nędzne. Nieco obrzydliwe."

Trochę smutne to co piszesz. Albo jesteś ograniczony albo po prostu zatwardziały. Kochałem kobiety, kochałem (i kocham) facetów. Miłość nie różni się absolutnie niczym, bez względu na płeć.

Cytat:
w komiksowej wersji furry wydaje mi się wręcz urokilwy. Nie wiem, z czym to się wiąże, lecz mam nadzieję, że nie wpłynie to na moją orientację.

Obawiam się, że wpłynie. Jest to pewien mechanizm, poprzez który dostarczasz sobie czegoś, czego teoretycznie się brzydzisz. Musi być ku temu jakaś podstawa.

Cytat:
Ogółem, szukałbym uzasadnienia w dużym stopniu w biologii, jako uzupełnienie psychologii.

Zgoda. Obecnie znacznie więcej opracowań naukowych skłania się do uznania genetycznego podłoża homoseksualizmu. Otoczenie wpływa jedyni na ukrywanie (lub nie) swoich preferencji. Ukrywane dostatecznie długo potrafią niemal zaniknąć ale 'genetyczny gej' nigdy nie stanie się 'prawdziwym' heteroseksualistą.

Cytat z ""DarkHunter"":
Podobno swoją orientację w pełni można oszacować po 21 roku życia

Nie ma czegoś takiego jak 'dokładne oszacowanie' ;)
Ale generalnie masz rację - orientację seksualną uświadamia się sobie stopniowo na etapie dojrzewania (i nieco wcześniej). Około 21 roku życia świadomość ta powinna być już w miarę pełna chociaż zależy to od samoświadomości, otoczenia, wiedzy itd. itp.

Cytat:
nie wyobrażam sobie seksu z facetem (może dlatego ze nigdy mnie to nie spotkało...)

Wiele futer przyszło na PF z takim przeświadczeniem. Bardzo szybko odkrywają, że seks z facetem to nic złego, ba, bywa lepszy i bardziej satysfakcjonujący niż z kobietą. Wystarczy trafić na kogoś kto odpowiednio do Ciebie podejdzie. Nie byłbyś pierwszy, nie ostatni. Zresztą tacy "nieuświadomieni" są tak samo cenni jak dziewice dla hetero :-)k

Cytat:
Holandii jest tak dużo homo a w Polsce nie.

Jest dokładnie tyle samo, w Polsce pewnie nawet więcej. Tyle, że tam się nie ukrywają tak jak u nas.

Cytat:
Może zwierzęta lubią bardziej bi lub homo niż hetero? Może to właśnie hetero nie mają wyobraźni;. Albo czują się "na tyle normalni" że do takiego czegoś nie przystają... Kto wie.

Bosh.. czytasz to co piszesz? Weź się proszę zastanów dwa razy... "zwierzęta wolą homo" ? :-?k "hetero nie mają wyobraźni" ? :-/k
geez...

Cytat z ""Incertum"":
Homoseksualista mimo, że w społeczeństwie jest akceptowany, nie jest czymś naturalnym. Odbiega od ogólnie przyjętego modelu społeczeństwa heteroseksualnego.

Przeczysz sam sobie w dówch następujących po sobie zdaniach. Chyba właśnie straciłem ochotę na dyskusję z Tobą. Nie chce mi się już nawet pisac o 'nienaturalności' homoseksualizmu, który obserwowany jest u zdecydowanej większości ssaków. U niektórych gatunków stosunki homoseksualne są znacznie, znacznie częstsze niż heteroseksualne (np. bizony amerykańskie)

Dobra, za dużo już tych cytatów. Starczy póki co, poziom dyskusji i tak jest żenująco niski niestety.
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 4.06.2011 11:03:14
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

2
(+2|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 11:00:38
jestę kapibarę
Cytat z "Ingo":

Cytat z "Incertum":
wątki gejowskiej miłości - w rzeczywistości myślę sobie "Jakież to banalne i nędzne. Nieco obrzydliwe."

Trochę smutne to co piszesz. Albo jesteś ograniczony albo po prostu zatwardziały. Kochałem kobiety, kochałem (i kocham) facetów. Miłość nie różni się absolutnie niczym, bez względu na płeć.


Żeby się o tym przekonać, trzeba przeżyć trochę więcej niż 16 lat.
Ostatnio edytowany przez LV dnia 4.06.2011 11:01:26

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 11:39:42
Panthera Pardus Melanotica
Anthro
Cytat z "LV":
Cytat z "Ingo":

Cytat z "Incertum":
wątki gejowskiej miłości - w rzeczywistości myślę sobie "Jakież to banalne i nędzne. Nieco obrzydliwe."

Trochę smutne to co piszesz. Albo jesteś ograniczony albo po prostu zatwardziały. Kochałem kobiety, kochałem (i kocham) facetów. Miłość nie różni się absolutnie niczym, bez względu na płeć.


Żeby się o tym przekonać, trzeba przeżyć trochę więcej niż 16 lat.


Cóż... Nie można wszystkiego tłumaczyć wiekiem. Ja nigdy żadnej dziewczyny nie kochałem, tym bardziej żadnego chłopaka. Jednak nie twierdzę, że taka miłość nie jest możliwa. Ba, słyszałem już o gejach, którzy wyznają sobie miłość i trwają w lepszym związku niż większość hetero. Po prostu podświadomie nie podoba mi się taka możliwość. Czułość między facetami wydaje mi się nienaturalna. To akurat nie wynika z wieku, jeśli już to tylko częściowo. Wynika to z przebywania w środowisku typowo heteroseksualnym, jak i nagłaśniania gejów jako zboczeńców i odmieńców przez media. Nigdy nie przebywałem w środowisku gejowskim i nie miałem możliwości poznania żadnego. Dlatego wciąż nie mogę wyzbyć się głupich stereotypów, lecz do tego dążę.
Cytat z "Ingo":
Cytat z "Incertum":
Homoseksualista mimo, że w społeczeństwie jest akceptowany, nie jest czymś naturalnym. Odbiega od ogólnie przyjętego modelu społeczeństwa heteroseksualnego.

Przeczysz sam sobie w dówch następujących po sobie zdaniach. Chyba właśnie straciłem ochotę na dyskusję z Tobą. Nie chce mi się już nawet pisac o 'nienaturalności' homoseksualizmu, który obserwowany jest u zdecydowanej większości ssaków. U niektórych gatunków stosunki homoseksualne są znacznie, znacznie częstsze niż heteroseksualne (np. bizony amerykańskie)


Przepraszam, użyłem złego słowa. To znaczy, dającego zbyt duże pole do błędnej interpretacji. Pisząc, że nie jest to naturalne miałem na myśli środowisko ludzkie, konkretniej - heteroseksualne. Jako synonimu użyłbym w tym zdaniu po prostu "inny".

Jako, że Twoje argumenty są rzeczowe i sensowne, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś podyskutujemy. :-)k Oczywiście na zasadzie wzajemnego szacunku dla siebie i swoich poglądów.

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 12:02:50
Lew
Poznawanie homoseksualistów a tym bardziej przebywanie w społeczności gdzie jest ich więcej niż "w naturze" [czyli np. na tym forum] może być niebezpieczne dla Twojego młodego heteroseksualizmu. Taka drobna przestroga poparta własnym doświadczeniem ;)
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

0
(+0|-0)
Re: Orientacja (podejście 2)
Wysłano: 4.06.2011 12:35:40
Wilczek
Anthro
Cytat z "Ingo":


Cytat:
Może zwierzęta lubią bardziej bi lub homo niż hetero? Może to właśnie hetero nie mają wyobraźni;. Albo czują się "na tyle normalni" że do takiego czegoś nie przystają... Kto wie.

Bosh.. czytasz to co piszesz? Weź się proszę zastanów dwa razy... "zwierzęta wolą homo" ? :-?k "hetero nie mają wyobraźni" ? :-/k
geez...



Piątek wieczorem po spotkaniu się z miłym towarzystwem. Niby wszystko pamiętam. Ale tutaj akurat nie mogę sobie przypomnieć nawet co miałem na myśli.... --k


Może być niebezpieczne dla młodego heteroseksualizmu?
Stałeś się bardziej bi przebywając wśród ludzi z tego forum?

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...567891011...20>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane