dostałem dożywotni rabat 10% na wszystko w moim ulubionym sklepie modelarskim

a ja ponerdzę sobie teraz.

Wystawiłem do nieoficjalnego meczu skirmishowej gry figurkowej polskiego studia spellcrow o wdzięcznej nazwie Umbra Turris 3 modele na 7 modeli mojego przeciwnika i wygrałem bez strat własnych.

wiem wiem...figurki nikogo nie obchodzą ale co mi tam *idzie do wyimaginowanego świate w swojej piwnicy*

Cytat z "Inu": (Link »)

Jaka to była gra? ( Tak tylko pewnie ja się zapytam bo Dash zbiera Skavenów a ja powoli zaczynam zbierać Beastmenów )

To gra skimrishowa.

wyjasniam:
Do gry potrzeba raptem paru figurek (zwykle od 6 - 10). Umbra Turris jest jakby postapokaliptyczną wersją fantasy. W wielkim mieście Umbra Turris, które zajmowało niemalże cały kontynent, doszło do prawdziwej serii tragicznych zdarzeń. Demony zaatakowały i niemal spustoszyły miasto do cna a w wyniku ostatecznej bitwy narodził się wielki magiczny paroksyzm po dziś dzień pustoszący próbujące odrodzić się miasto.
Dobrzy mieszkańcy starają się walczyć o dobrobyt. Nie jest to łatwe zadanie ,bo każda dzielnica rządzi się swoimi prawami przez co nawet ci "dobrzy" walczą ze sobą. Należy wspomnieć, że wielu skusiła potęga mrocznych bóstw i starają się przejąć kontrolę nad Umbrą. Anarchiści starają się narzucić innym swój światopogląd nieraz używając mrocznej potęgi.

To nie jest gra gdzie grasz oddziałami i układasz po setkę figurek gdzie każda z nich ma własne zasady itp.
Tutaj każdą figurkę traktuje się indywidualnie.
Na turniejach masz ściśle wyznaczoną ilość punktów na stworzenie drużyny. Za te punkty kupujesz każdej figurce rasę (jest z czego wybierać a każda z ras ma przydatne zdolności), profesję (daje ona fajne bonusy), ekwipunek itp.

np. mamy spotkanie na 500 pkt. w podręczniku (darmowym w języku polskim jak i angielskim) jest wszystko opisane krok po kroku.
chcę aby w mojej drużynie znalazł się krasnolud (koszt 66) z profesją Łapserdaka (koszt 8 -takie mięcho armatnie bez bonusów) z młotem dwuręcznym (koszt 20) i pełnym lekkim pancerzem (koszt 12) i bitewnym reliktem (koszt 3) -> łączny koszt 109 pkt zostało mi więc 391 do rozdysponowania.

Można iść w ilość kupując szybkie gobliny, które można rozmazać jednym chlapnięciem młotka, bez jakiegokolwiek pancerza itp. Można również obstawić jakość nad ilością.

Zabawne jednak jest to, że przed bitwą gracze losują teren, i cele do osiągnięcia. Jest jednak wiele dróg do wygrania.
Miałem to szczęście, że wylosowałem teren mocno zabudowany z wąskimi korytarzami. Dzięki temu jego gobliny nie zdołały mnie okrążyć i wyrżnąć w pień. Nie miały bowiem jak zastosować swojej mobilności w wąskich alejkach. Nie mogłem jednak opuścić posterunku więc zwyczajnie wyrżnąłem 4 jego modele w tym Herszta (każda drużyna posiada takowego) - jako, że herszt padł to MArcin musiał pomyślnie zdać tak zwany test paniki...oblał go więc wygrałem mecz. (ojej zabili szefa...spadamy)

Gdybym jednak wylosował otwarte pole a celem misi byłoby jak najszybsze dotarcie do jakiegoś znacznika na mapie, moje krasnale nawet by nie zdążyły pierdnąć a już by przegrały.
Można mieć napakowaną drużynę a okaże się, że zwinne słabiutkie gobliny zwiały ze skarbem i dupa

W tej grze liczy się duża losowość. Zmusza to graczy do rozsądnego budowania drużyn, rozsądnej taktyki i liczenia się z każdym punktem życia.

Najlepsze jednak jest to, że do tej gry można korzystać Z JAKICHKOLWIEK FIGUREK nawet podczas turnieju. Zupełne przeciwieństwo gier takich jak Warhammer czy coś. Potrzeba tylko podstawki kwadratowej o boku 2,5 cm (wycinasz taki z tektury, przyklejasz nawet narysowaną mordę twojej postaci i idziesz grać). Oczywiście można zakupywać oryginalne (których cena to mniej więcej 19-21 złotych i są dobrze wykonane)

http://umbraturris.com/in...id=19&Itemid=34 - z tej strony za darmo pobierzesz sobie zasady

gra ma dużo elementów furry - rasa Tigerian (kotowate), Voraków (aviany), mroczne fauny (gnolle i beastmeni) więc nawet dla tych co nie znoszą takich gier znajdzie się ładna figurka za śmieszne pieniądze, którą będzie można położyć sobie na kominku

Wyobraziłem sobie, że ta minka z podpisu to była twoja jak zobaczyłaś mój post

To jest czym walnąć jakby ktoś sprawiał problemy XD

Gratulacje Griven