Przeglądający wątek:
2 Anonimowi
kot
Gdy zobaczyłem, że Ingo napisał coś w tym temacie spodziewałem się czegoś w stylu "nikt nie wysłał mi CV"
Gazelopka sawannowa
Anthro
To ja mam niepokój ekonomiczny. Mianowicie, z jednej strony, korci mnie wykupienie z moimi dziergadłami stoiska na Pyrkonie, z drugiej, w opcji podstawowej kosztuje to 280 zł + podatek, a ja nie jestem pewna, czy mi się to zwróci (a na to, żeby się nie zwróciło, zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić).
Dziergam rzeczy. O, tu są.
Smok/Wiwerna/obojętnie/ Corgi :D
Człowiek w małym samochodzie
Może stoisko z kimś na spółkę?
Gazelopka sawannowa
Anthro
Przy współdzieleniu najmniejszego możliwego stoiska pojawiają się problemy z powierzchnią (jedna przeciętna ławka to nie aż tak znów dużo przestrzeni), plus jedna z osób musi wtedy wykupić wejściówkę.
Also, na większości konwentów to przechodzi, ale jeszcze nie mam pewności, jaka jest upierdliwość organizatorów Pyrkonu w tej materii.
Also, na większości konwentów to przechodzi, ale jeszcze nie mam pewności, jaka jest upierdliwość organizatorów Pyrkonu w tej materii.
Dziergam rzeczy. O, tu są.
.
Ostatnio edytowany przez BravoZulu dnia 9.12.2015 15:18:19
A więc tak...
- mając 25 lat [prawie 26] ubieram się jak 16-17latek, czyli bluza z kapturem i jeansy jakieś (dla matki i brata jest to upokarzające)
- wyrzucenie 2 lisich ogonów :'(
- mega-awantura na temat o tym, jaki powinienem być, tak jak oni chcą i bez dyskusji
- obecnie brak pracy -,-
- ciąg dalszy załamań nerwowych, depresji i brak jakichkolwiek motywacji, nadziei, ambicji na lepsze jutro :/
- mając 25 lat [prawie 26] ubieram się jak 16-17latek, czyli bluza z kapturem i jeansy jakieś (dla matki i brata jest to upokarzające)
- wyrzucenie 2 lisich ogonów :'(
- mega-awantura na temat o tym, jaki powinienem być, tak jak oni chcą i bez dyskusji
- obecnie brak pracy -,-
- ciąg dalszy załamań nerwowych, depresji i brak jakichkolwiek motywacji, nadziei, ambicji na lepsze jutro :/
Lew
Z jednej strony - trochę drogo ale też bez przesady. Spotykałem stoiska po 200-260 zł netto
Z drugiej - nie ma biznesu bez ryzyka
Szarpnij się na te trzy stówy, podnieś ceny produktów
Przynajmniej dowiesz się jaki jest popyt i elastyczność cenowa Twoich produktów
No i zdobędziesz bezcenne doświadczenie
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Smok
Zmiennokształtny
Spoiler:
It is finally time to embrace your inner pepe dear robot.
Gazelopka sawannowa
Anthro
Lwie, to nie byłby pierwszy raz, kiedy wystawiam się na konwencie, tylko że w poprzednich wypadkach mogłam sobie pozwolić na ewentualne straty.
Na chwilę obecną idealną opcją byłoby, gdybym do Pyrkonu nazbierała dość zamówień, żeby było mnie stać na to stoisko, ale może być z tym kiepsko (chociaż znajomi powoli stawiają stronę internetową o zabarwieniu rękodzielniczo-handlowym, a nuż mi się uda upłynnić trochę gotowego stuffu).
Ale trzymajta kciuki, póki co zgłosiliśmy z kumplem stoisko (podwójne, ale dzielimy się kosztami po połowie, więc praktycznie nie ma różnicy cenowej).
Na chwilę obecną idealną opcją byłoby, gdybym do Pyrkonu nazbierała dość zamówień, żeby było mnie stać na to stoisko, ale może być z tym kiepsko (chociaż znajomi powoli stawiają stronę internetową o zabarwieniu rękodzielniczo-handlowym, a nuż mi się uda upłynnić trochę gotowego stuffu).
Ale trzymajta kciuki, póki co zgłosiliśmy z kumplem stoisko (podwójne, ale dzielimy się kosztami po połowie, więc praktycznie nie ma różnicy cenowej).
Dziergam rzeczy. O, tu są.
Czasami się nazbiera mnóstwo różnych problemów w krótkim czasie z którymi po prostu już nic nie da się zrobić, tylko czekać...
- Skręcenie nadgarstka u lewej ręki (kilka dni przed pracą, w której byłby mi bardzo potrzebny)
- Przegraj swoje 30€ (125 zł) na obstawach
- Pokłóć się ze znajomymi o coś, czego sam nie rozumiesz.. w związku z tym nie mam do kogo wyjść w wolnym czasie
- Zostań wyrzucony z Młodzieżowej drużyny pożarniczej i kółka leśniczego oraz rybackiego bez podania powodu.
- Siedząc na apelu ktoś z tłumu łapie za pośladek dyrektorkę szkoły, oczywiście jestem najbliżej i mam problemy przez to, poważne
- Szykuj się ze znajomym przez kilka miesięcy na wyjazd, gdzie nagle dzień przed odwołuje bo coś.. następnie cię ignoruje i olewa, dzięki czemu nie możesz się dowiedzieć nawet o co chodzi
Podobno zazwyczaj "na drugi dzień" jest lepiej, zobaczy się, jestem osobą która nigdy nikogo nie ignoruje i sama nie lubi być ignorowana, ale chyba czas to zmienić.
Napisałem to w tym temacie, bo nawet jak się napisze na forum albo komuś powie to jakoś trochę pozytywnego samopoczucia i rozsądku wraca...
- Skręcenie nadgarstka u lewej ręki (kilka dni przed pracą, w której byłby mi bardzo potrzebny)
- Przegraj swoje 30€ (125 zł) na obstawach
- Pokłóć się ze znajomymi o coś, czego sam nie rozumiesz.. w związku z tym nie mam do kogo wyjść w wolnym czasie
- Zostań wyrzucony z Młodzieżowej drużyny pożarniczej i kółka leśniczego oraz rybackiego bez podania powodu.
- Siedząc na apelu ktoś z tłumu łapie za pośladek dyrektorkę szkoły, oczywiście jestem najbliżej i mam problemy przez to, poważne
- Szykuj się ze znajomym przez kilka miesięcy na wyjazd, gdzie nagle dzień przed odwołuje bo coś.. następnie cię ignoruje i olewa, dzięki czemu nie możesz się dowiedzieć nawet o co chodzi
Podobno zazwyczaj "na drugi dzień" jest lepiej, zobaczy się, jestem osobą która nigdy nikogo nie ignoruje i sama nie lubi być ignorowana, ale chyba czas to zmienić.
Napisałem to w tym temacie, bo nawet jak się napisze na forum albo komuś powie to jakoś trochę pozytywnego samopoczucia i rozsądku wraca...
Ostatnio edytowany przez Xevrrer dnia 19.11.2015 22:30:34
W poniedziałek honorowo oddawałem krew. Dzisiaj się dowiaduje że w środę przyszedł do mnie polecony list z centrum krwiodawstwa. Proszą o jak najszybsze spotkanie z lekarzem w centrum w związku z niepokojącymi wynikami. Dowiedziałem się dopiero teraz. Brat (tuż przed pójściem spać) przypomniał sobie, że odebrał list w moim imieniu i rzucił go na najwyższą półkę na którą nikt nie zagląda.
Byłem dzisiaj w centrum pogadać z lekarzem i odebrać wyniki. Lekarz daję mi kopertę i zaczyna tłumaczyć, że mam kiłe, że da się to leczyć i to nic strasznego. Na kopercie moje dane ale już w środku czytam "Robert Perkowski"... imię to tylko coś z nazwiskiem nie trafili. Pani doktor zaczyna wypisywać mi skierowanie do jakiegoś specjalisty, a ja pytam czy to na pewno moje wyniki bo na kopercie jest okej ale na kartkach z wynikami już pomyłka jakaś. Sprawdza w komputerze, dzwoni gdzieś i mi oznajmia :
"Proszę nam wybaczyć. Mają panowie te same imiona i podobne nazwiska przez co ktoś się pomylił. Pana wyniki są idealne jakby spisane z podręczników, więc proszę się nie martwić."
Brak słów normalnie zwłaszcza, że to już drugi raz tylko wcześniej był błąd maszyny i mimo tego, że powtórzono badania wtedy które pokazały, że nic mi nie jest to i tak miałem okres kwarantanny na oddawanie krwi przez 6 miesięcy.
"Proszę nam wybaczyć. Mają panowie te same imiona i podobne nazwiska przez co ktoś się pomylił. Pana wyniki są idealne jakby spisane z podręczników, więc proszę się nie martwić."
Brak słów normalnie zwłaszcza, że to już drugi raz tylko wcześniej był błąd maszyny i mimo tego, że powtórzono badania wtedy które pokazały, że nic mi nie jest to i tak miałem okres kwarantanny na oddawanie krwi przez 6 miesięcy.
Tygrys sumatrzański
Anthro
Powinno być w "Waszych Radościach" raczej
Ostatnio edytowany przez Xanoxis dnia 20.11.2015 20:23:01
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Właśnie się zastanawiałem czy by nie tam napisać. Doszedłem do wniosku, że skoro tutaj nikt jeszcze nic nie napisał to nie będę rozbijać jednego zdarzenia na dwa tematy.
hare
Anthro
Nie radzę sobie z psem tak jakbym chciała. Pracuję i pracuję nad czymś i nie widać najmniejszego postępu.
Moje studia nie są najtrudniejsze na świecie a i tak pewnie nie ogarnę.
Zapominam o najważniejszych rzeczach. Zapisuję i dalej zapominam.
Mam dość siebie, ugh.
Moje studia nie są najtrudniejsze na świecie a i tak pewnie nie ogarnę.
Zapominam o najważniejszych rzeczach. Zapisuję i dalej zapominam.
Mam dość siebie, ugh.
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
znaczy się pies ..pies ? na czym polega problem z psem :p problemy wychowawcze ?
hare
Anthro
Kinda, znaczy on jest bardzo grzecznym i cudownym pieskiem jeśli chodzi o posłuszeństwo jako takie (super przywołanie, wszystkie komendy robi szybciutko i z pełnym zaangażowaniem, szybko uczy się nowych rzeczy, aportuje i inne bajery), natomiast w wieku 2 miesięcy miał złamaną łapkę i ma problem z obcymi ludźmi, nie lubi ich dotyku, ostatnio nie wiem czemu się to wzmocniło, potrafi kłapnąć wyciągniętą rękę... Jest o tyle trudno to ćwiczyć że potrzebuje dużo obcych osób (dla tych, których zna jest okej) a nie bardzo mogę prosić obcych ludzi bo a) mogą mi to jeszcze bardziej zepsuć jeśli nie wiedzą jak się obchodzi z tego typu psem, b) "może pan pogłaskać mojego psa, najwyżej pana ugryzie" ? XD Będziemy ćwiczyć w kagańcu ale i tak w końcuc będzie moment kiedy trzeba się będzie tego kagańca pozbyć.
Najbardziej mnie wkurza, że właśnie idzie to tak powooooli, bo oczywiście proszę znajomych o spotkania ze mną i im tłumaczę co i jak, ale wiadomo zanim się z kimś umówi żeby pasowało to trochę zajmuje, często coś wypada jednej czy drugiej stronie... Jak mam jakiś problem z psem to lubię go przepracować od razu, a nie że mi się tak ciągnie...
Mam ogromne poczucie winy związane z tym, że nabrałam zamówień a nie mam kiedy ich wykonywać. Kiedy je zbierałam nie wiedziałam, że ten semestr będzie dla mnie tak ciężki i teraz dręczy mnie to, że minęły 2 miesiące a ja dalej nie poczyniłam żadnych większych kroków by trochę uszczuplić moją listę. Strasznie mi głupio, że każę innym czekać tak długo.
Boję się również, że kierunek studiów, który wybrałam nie jest tym co powinnam w życiu robić. Na początku było fajnie ale z każdym dniem coraz mniej podoba mi się wizja pracy w zawodzie. Może coś się zmieni po praktykach ale powiem szczerze, że strasznie się ich boję. Taki typ człowieka ze mnie niestety.
Tak to wygląda u mnie na obecną chwilę, nic wielkiego ale czasem spędza mi to sen z powiek.
Boję się również, że kierunek studiów, który wybrałam nie jest tym co powinnam w życiu robić. Na początku było fajnie ale z każdym dniem coraz mniej podoba mi się wizja pracy w zawodzie. Może coś się zmieni po praktykach ale powiem szczerze, że strasznie się ich boję. Taki typ człowieka ze mnie niestety.
Tak to wygląda u mnie na obecną chwilę, nic wielkiego ale czasem spędza mi to sen z powiek.
Właśnie siedzę w pracy (ankieter) i nic nie robię. Ankiety są o podpaskach i tamponach. O ile mnie to jakoś specjalnie nie krępuje to respondentki zgadzają się na udział tylko jeżeli ankieterem będzie kobieta. Pracuję na umowie o dzieło, czyli jak narazie pracując od 8:00 nie zarobiłem ani grosza na dodatek zapowiada się kilka serii tej ankiety do końca tygodnia. I jeszcze święta niedługo.
hare
Anthro
Mój brat znowu popsuł święta... robiąc awanturę... nie jakąś tam kłótnię zwykłą, ale awanture... eh jest mi strasznie szkoda dziadków... mi jest przykro i płaczę ale ja to nic... Niedawno zmarła moja prababcia i dla dziadków te święta sa na prawdę trudne, poza tym w ich wieku to zwykle żyje się takimi wydarzeniami... czuję się okropnie, mam nadzieje, że moi rodzice w końcu się ogarną i pójdą z nim do specjalisty, bo to już nie jest śmieszne..
Na dobitkę Syriusz chyba ma zapalenie spojówek... :/
Na dobitkę Syriusz chyba ma zapalenie spojówek... :/
Ostatnio edytowany przez Nihanne dnia 24.12.2015 20:04:16
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
nawrót PCOS i niedoczynność Tarczycy :I super....
Anthro
nawrót PCOS i niedoczynność Tarczycy :I super....
PCOS to choroba co nie nawraca to choroba która się ma cały czas. Nie spodziewałam się że jeszcze któraś z naszych dziewczyn ma PCOS. Ja mam stwierdzone od 16 roku życia i ciągle leczone.
KOCHAM CIE I CHCE ZJEŚĆ TWOJE DZIECI <3
NIEDOROZWINIĘTE DZIECI SMAKUJĄ NAJLEPIEJ <3
NIEDOROZWINIĘTE DZIECI SMAKUJĄ NAJLEPIEJ <3
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
wiem że tego guFna się nie pozbędę ale było wszystko ok aż nagle wszystko się sypło xP
Anthro
U mnie jak się ♥♥♥♥♥♥♥ to wyszło że źle dobrane tabsy miałam po zmianie. Więc może zrób sobie hormony na nowo i niech zobaczy czy ci się nie zmieniły aby nowe leki dobrać
KOCHAM CIE I CHCE ZJEŚĆ TWOJE DZIECI <3
NIEDOROZWINIĘTE DZIECI SMAKUJĄ NAJLEPIEJ <3
NIEDOROZWINIĘTE DZIECI SMAKUJĄ NAJLEPIEJ <3
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.