Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym



Anonim
1
(+1|-0)
Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 26.11.2011 23:15:57
Proste pytanie:
Gdybyś na bezludną wyspę mógł zabrać tylko jedną płytę, jaki byłby to album?
Odpowiedzi mogą być proste lub skomplikowane.

Dla mnie to dość trudny wybór. Gdybym miał wybrać tylko jedną, jedyną płytę, która jest mi najbliższa i wywołuje we mnie niezmiennie od lat ciarki, gdy słucham jej wieczorem leżąc na łóżku z zamkniętymi oczami, wybrałbym ostatni album brytyjskiej grupy Talk Talk z 1991 o tytule "Laughing Stock".

A Ty? Co byś ze sobą zabrał?


0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 26.11.2011 23:31:30
Uncia Hortensis
Rabatka
Nie widzę potrzeby słuchania muzyki na bezludnej wyspie :-)k
Myr

2
(+2|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 27.11.2011 1:17:46
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Nie widze sensu zabierania płyt na bezludną wyspe skoro nie mamy odtwarzacza :D
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 27.11.2011 7:11:57
Uncia Hortensis
Rabatka
Temat to raczej "Jaki jest wasz najulubieńszy album, który byście wybrali gdyby można było tylko jednego słuchać na zawsze," więc odtwarzacz jest tutaj hipotetyczny.

Nie mniej, ja po prostu muzyki nie słucham i nie czuje takiej potrzeby. Jakbym miau wybrać to mógłby być Lateralus Toola.
Załącznik:
jpg  Tool-lateralus-album.jpg (54.42 KB; 335x314 px)
13_4ed1d4a8ab1b8.jpg 335x314 px
Myr

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 27.11.2011 8:16:04
Czarny tygrys
Anthro
Pizzicato Five - Happy End of the World

W zasadzie mogłoby nawet wyspy nie być, byle dało się odtwarzać ;P
W gruncie rzeczy tytuł płyty sam to sugeruje ;]
Ostatnio edytowany przez IgnisStripehart dnia 27.11.2011 8:49:24

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 28.11.2011 14:27:17
gryf
PERMABAN
Ja bym wziął płytę BDXL. W 128 GB spokojnie zmieściłoby się wszystko czego kiedykolwiek chciałbym słuchać.
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

1
(+1|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 29.11.2011 12:12:00
Hiena
Zwierzę
Cytat z "Fuma":
mógłby być Lateralus Toola.


Undertow lepsiejszy :D


Zabrałabym najchętniej cały internet albumów, ale skoro musi być jeden, to będzie to "Godsmack" - debiut grupy o tej samej nazwie. Słucham dość często i mi się przez wiele lat nie znudził ani odrobinę \m/


1
(+1|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 29.11.2011 17:59:44
Smok
Zmiennokształtny
Nie da się zabrać tylko jednego. Ale po długim namyślę, stwierdzam, że jednak byłby to ten:


Prawdopodobnie najlepsza płyta w dorobku zespołu. Łączy wszystko najlepsze, co Opeth potrafi stworzyć.

2
(+2|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 29.11.2011 18:50:03
Warchoł
Anthro
Ja bym do końca życia słuchał sobie bell cantem brzmiącego rzeźnickiego chóru.
Za ew. błędy, z góry przepraszam.

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 6.12.2011 13:27:08
Wilkołak
Zmiennokształtny
Na chwilę obecną, była by to płyta Jelonek - Revange

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 6.12.2011 16:05:57
Byk - Żubr
Anthro
Cóż, po wielu godzinach rozmyślań wydaje mi się że na bezludna wyspę wziąłbym płytę Van Canto - Tribe Of Force

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 15.09.2012 18:53:45
Panthera pardus
Anthro
a ja zabrałabym Opcheliac'a Emilie Autumn :3


0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 16.09.2012 15:46:12
Gazelopka sawannowa
Anthro
Ja chyba wzięłabym "From Fear To Eternity" Iron Maiden. Znajduje się tam większość moich ulubionych utworów ulubionego zespołu, więc sprawa jest oczywista :3
Dziergam rzeczy. O, tu są.

1
(+1|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 16.09.2012 19:48:45
Pantera
Zmiennokształtny
Mega-składankę Two Steps From Hell
Kot jak kot ale i psot.

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 17.09.2012 11:01:51
Hiena
Anthro
Oczywiście ze Gorillaz "Plastic Beach" :milosck: :milosck: :milosck:

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 17.09.2012 14:55:12
Hiena
Zwierzę
Cytat z "Rinnara": (Link »)
Ja chyba wzięłabym "From Fear To Eternity" Iron Maiden. Znajduje się tam większość moich ulubionych utworów ulubionego zespołu, więc sprawa jest oczywista :3


Już chciałam prychać, że płyta nosi tytuł "Fear of the Dark", a singiel z niej "From Here to Eternity", gdy..
No właśnie - płyta składanka :roll: Zasługuję na minusik :C xD


Ja bym nie wzięła żadnej płyty.

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 17.09.2012 15:09:33
Uncia Hortensis
Rabatka
Cytat z "Zawa": (Link »)
Ja bym nie wzięła żadnej płyty.

Cytat z "Zawa": (Link »)
Zabrałabym najchętniej cały internet albumów, ale skoro musi być jeden, to będzie to "Godsmack" - debiut grupy o tej samej nazwie. Słucham dość często i mi się przez wiele lat nie znudził ani odrobinę \m/
Myr

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 17.09.2012 16:13:00
Hiena
Zwierzę
Teraz bym już nie zabrała. Nie ustawiaj ulubionej piosenki na budzik (chociaż ten album mi się nie nudzi, hm).

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 17.09.2012 16:32:40
Uncia Hortensis
Rabatka
Ulubiona piosenka na budzik/dzwonek? Oj nie ma lepszego sposobu na 'odulubienie' muzyki.

Ja dalej bym Latareousa wziął. Miłe wspomnienia dawnego czytania psychodelii z tym w tle.
Myr

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 17.09.2012 21:29:40
Gazelopka sawannowa
Anthro
Cytat z "Zawa": (Link »)
Cytat z "Rinnara": (Link »)
Ja chyba wzięłabym "From Fear To Eternity" Iron Maiden. Znajduje się tam większość moich ulubionych utworów ulubionego zespołu, więc sprawa jest oczywista :3


Już chciałam prychać, że płyta nosi tytuł "Fear of the Dark", a singiel z niej "From Here to Eternity", gdy..
No właśnie - płyta składanka :roll: Zasługuję na minusik :C xD


Ja bym nie wzięła żadnej płyty.


Zasługiwać, czy nie, minusika nie będzie, bo nie pierwsza się mylisz, ja zaś też popełniam błędy mniejsze i większe, toteż "nie czyń bliźniemu, co tobie niemiłe" :D

Gdybym zaś z jakichś przyczyn nie mogła wziąć "From Fear To Eternity", zapewne zabrałabym "Carminę Buranę" w wersji Carla Orffa. Nie wiem, dlaczego, ale po prostu czasem czuję potrzebę posłuchania tego... i kończy się na tym, że słucham kilka godzin w kółko.
Dziergam rzeczy. O, tu są.

2
(+2|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 1.12.2012 1:31:17
Snow Leopold
Anthro
Cytat z "Tymo": (Link »)
Proste pytanie:
Gdybyś na bezludną wyspę mógł zabrać tylko jedną płytę, jaki byłby to album?

Can - Tago Mago
Załączone filmiki Youtube:
  https://www.youtube.com/watch?v=UwfGceT-Ylg

Stoimy sobie na ratuszu i czekamy na tramwaj c'nie? I widzimy, że nasze mordy stoją, no to witamy się jowialnie, no bo ♥♥♥♥♥, nasze ziomeczki, mordy, fizys te same i ♥♥♥♥, drzemy się jak ludzie pierwotni, bo radość ze spotkania mordy to żywioł, któremu ulec nie sposób. Nic by nam w tej komunii radości nie przeszkadzało, gdyby nie jakiś smutas, ból istnienia i niewiele ponadto, klepie w ten swój telefon, pewnie, że mu nie pasuje nasze być może nieco nad wyraz uzewnętrzniane nasze ukontentowanie. ♥♥♥♥♥♥.

2
(+2|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 1.12.2012 11:05:38
Lew
Swag - masz ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ nicka, za to muzykę świetną wrzuciłeś :) Masz plusa i zostajesz przeze mnie oficjalnie zauważony, panie Adamek ;)

Jeśli o mnie chodzi to najprawdopodobniej wziąłbym ze sobą którąś z płyt Explosions In The Sky. Nie mogę się tylko zdecydować czy "The Earth Is Not a Cold Dead Place" (którą nawet kiedyś kupiłem w oryginale ale potem pożyczyłem koledze :( ) czy ich znacznie nowszą i dojrzalszą "Take Care, Take Care, Take Care".

http://www.youtube.com/watch?v=IzA_Qa2KHR0

http://www.youtube.com/watch?v=OLW4Hb4SI_Y
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 1.12.2012 11:06:43
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

-1
(+0|-1)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 1.12.2012 12:05:15
Anthro
Pierwsza myśl która mi przyszła do głowy to że nie zdecydował bym się na żadną konkretom płytę gdyż lubię słuchać przeróżnych utworów z rożnych gatunków muzyki. Ale po dłuższym zastanowieniu jet album na kury mógł bym wziąć w ciemno: "Hatsune Miku 1st Song Album" :milosck: (http://vocaloid.wikia.com..._1st_Song_Album)
Są osoby, które mówią, mówią ...aż znajdą coś do powiedzenia.


moje fotki :p

0
(+0|-0)
Re: Muzyka na bezludnej wyspie
Wysłano: 1.04.2013 1:37:10
Owczarek australijski
Anthro
Jakbym jakimś dziwnym trafem wylądował na takiej wyspie, a nie miałbym sprzętu do odtwarzania muzyki tylko gitarrę to byłoby mi całkiem dobrze :D Tak sobie poczytałem i posłuchałem tego co wrzuciliście i mnie jakoś naszło na granie... http://www.furaffinity.net/view/10260912/

 Aby pisać należy być zalogowanym


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane