Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 27.02.2012 22:10:02
husky / wilk
Anthro
Wyrzuć ,,Zmierzch" -tutaj mówię zarówno o trylogii książkowej (tfu) jak i filmowej (tfu) - i zacznij czytać normalna literaturę taką jak ,,Rzeźnia numer 5" , słuchając przy tym pieśni Wielkiego Kazika ! PS: Mi to pomaga.
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 28.02.2012 11:32:23
Wilk
ZwierzÄ™
Nie jest tak źle jeśli wciągniesz się w fandom. Sporo fajnego luda można spotkać, osobnicy z natury przyjaźni, i złapać jakiś związek lepszy niż przez net.
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 28.02.2012 13:35:27
Kuciak najprawdziwszy!
Zmiennokształtny
Ara - po pierwsze nie "koleżanka", po drugie - owszem, czuję się dzieciakiem jak najbardziej i nie zamierzam się z tego tłumaczyć ;] Chłopak w temacie spytał co komu na podobne rzeczy pomaga, więc powiedziałam. A jak Ci coś nie pasuje to omijaj sobie te "emo-tematy". Jak dla mnie to nawet możesz poprosić o specjalny znacznik "[emo]" żebyś przypadkiem nie weszła tam, gdzie 1. Nie chcesz, 2. nikt inny Cię nie chce
Ostatnio edytowany przez Mira dnia 28.02.2012 13:35:48
Drzemie we mnie bestia. Obawiam się, że to leniwiec...
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 28.02.2012 15:00:04
Szare A Fu Fu
Smokełke
Uniwersalna metoda :3
A mój sposób na takie złe nastroje(nazywane teraz tak popularnie DEPRESJĄ )?
Przynajmniej pół godziny dziennie ćwiczeń fizycznych i oddawanie się swojemu hobby. Ćwiczenia fizyczne = naturalna endorfina, wzrost samooceny itd.itp. No a hobby? Robisz to co lubisz i cieszysz się tym. Czego chcieć więcej :3
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 28.02.2012 16:37:37
Kuciak najprawdziwszy!
Zmiennokształtny
A ma jakikolwiek sens wchodzenie przez kogoś w temat i po raz trzeci pisanie w tym wątku, jaki to on zły i niepotrzebny, i dla emuchów? Rany boskie, Ara widać ma problemy ze sobą, skoro aż tak ją to drażni. Nie wiem, ponoć przy osobach "wyleczonych" (czy tam wyleczonym czasowo, nie znam się na tym) z zespołu Tourette'a często nie wolno wspominać o tej chorobie, bo się zaczyna od nowa, więc cholera ją wie. Ja się z emo, ani depresjami nie utożsamiam, ale temat jest w zabawny sposób ciekawy i zwyczajnie przeszkadzają mi wizualnie i w odbiorze wstawki co chwilę od jednej i tej samej osoby, że autor to gówniarz i wszyscy co się w tym temacie na poważnie wypowiedzą tak samo. Jeszcze mi napisze "czas dorosnąć", jakby to od niej miało zależeć, czy chcę i czy powinnam dorastać - zwyczajnie dziewczyna narusza pewną granicę. I proszę bardzo, niech sobie mnie nazywa jak chce, ale niech w jednym akapicie nie używa przy tym słowa "koleżanko"
Drzemie we mnie bestia. Obawiam się, że to leniwiec...
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 29.02.2012 0:36:12
Skunksiczka DÅ‚ugoogoniasta
Anthro
przyjdzie matura, egzamin na prawko, studia, egzaminy)
Tłumaczenie: Czy chcesz, czy nie, musisz się dostosowac do społeczeństwa. Społeczeństwo wie najlepiej. Studia są ci niezbędne, to wyznacznik statusu. ♥♥♥♥, że teraz każdy wieśniak uzbiera sobie pieniążki i może zostać studentem - ty masz tego nie widzieć i czuc się zajebiście ze swoim dyplomem.
Konformizm ssie.
OglÄ…daj kucyki.
xD
Kuc++
@autor tematu: Olej ten motłoch. Nie rób tego, co inni robią - rób to, co TY chcesz robic (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku ). Posiadanie autorytetów to przereklamowana sprawa.
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 29.02.2012 9:28:32
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
przyjdzie matura, egzamin na prawko, studia, egzaminy)
Tłumaczenie: Czy chcesz, czy nie, musisz się dostosowac do społeczeństwa. Społeczeństwo wie najlepiej. Studia są ci niezbędne, to wyznacznik statusu. ♥♥♥♥, że teraz każdy wieśniak uzbiera sobie pieniążki i może zostać studentem - ty masz tego nie widzieć i czuc się zajebiście ze swoim dyplomem.
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 29.02.2012 10:52:39
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
Etam, te kierunki przy odrobinie życiowej zaradności i chęci też mogą doporowadzić do niezłej pracy w zawodzie. Niestety 99% ludzi idących na te kierunki nie wie co chce robić w życiu i idą bo łatwo się dostać. W tym czasie mogliby np. załozyć firmę.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 29.02.2012 11:17:30
Szeregowy Spizgalski
Tak.
1. Do założenia własnej firmy nie potrzeba żadnych studiów. 2. Nie wystarczy wiedzieć co sie chce robić, by to robić. Zwłaszcza jak posad jest jak na lekarstwo
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 29.02.2012 12:52:17
Lis pustynny (vulpes zerda)
Anthro
Bez szczególnej wizji, z socjalistycznym myśleniem "jakoś to będzie" po żadnych uniwersyteckich studiach nie zdobędziesz posady. Ukończenie politechniki też powoli przestaje gwarantować cokolwiek - ile tysięcy absolwentów informatyki jest potrzebnych naszemu Krajowi ?
Ostatnio edytowany przez Marvin_Fuchss dnia 29.02.2012 12:52:34
Eryk: "Niektóre frutti... są za młode na tutti." --------------------------------------------- Edward: "Lol xd do zrobienia imprezy w Gdańsku potrzebny jest tylko Marvin, Soreh i Zeld, reszta jest opcjonalna xd" --------------------------------------------- MFarley: "Załatwiasz sprawy jak w grach rpg - oferujesz questa, bohater go nie chce, bo ma za niski lvl - ok, czekam na innego, albo na powrót - koniec dialogu."
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 29.02.2012 13:19:49
Kuciak najprawdziwszy!
Zmiennokształtny
E. A ja tam uważam, że jak się jest charyzmatycznym i ogólnie ogarniętym, to i w humanistycznych zawodach zgodnych ze studiami się potem pracę znajdzie. Sama poszłam co prawda na polibudę, ale znam kilka osób, które i po jakichś "studiach-wrzodach-na-państwowym-tyłku" znalazłyby dobrą, wręcz wymarzoną posadę, bo tych kilku/kilkadziesiąt ludzi kończących dane studia mimo wszystko by się przydało na rynku. Kwestia właśnie zdolności i charyzmy raczej.
Drzemie we mnie bestia. Obawiam się, że to leniwiec...
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 1.03.2012 16:12:40
Kuciak najprawdziwszy!
Zmiennokształtny
Ależ ja Ci nie zabraniam wchodzić. Po prostu to nudne, kiedy pokazujesz swoje zdolności pisarskie, trzeci raz w różny sposób pisząc to samo jeśli cierpienie związane z czytaniem wypisanych tutaj rzeczy sprawia Ci przyjemność to sobie czytaj, who cares?
Drzemie we mnie bestia. Obawiam się, że to leniwiec...
Nick Vujicic jest najlepszym motivator speaker jakiego znam. Główny przez jest co prawda w drugim parcie DVD, ale warto obejrzeć całość. Ze swojej strony dodam tylko taką małą myśł: ~Nie zmieniaj się dla świata. Dla przyjaciół i bliskich, bądź sobą, jednak wychodząc do ludzi przywdziewaj zbroję.... Wewnątrz bądź tym kim jesteś a wszelkie "ostrza" wycelowane w Ciebie niech lądują na zbroi.~ R.Biały
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 16.03.2012 11:00:53
Anthro
Porzuc wszystkich przyjaciol i znajomych. Problem samotnosci w tlumie zniknie. Skoro uwazasz ze twoje srodkowisko ci nie odpowiada, to po cholere utrzymujesz z nim kontakt? Tez kiedys mialem takie problemy, o jezusku jak mi zle sratata, i wystarczylo wziasc dupe w troki i pomyslec: zle mi z nimi, to czesc, nie ma mnie tu.
Ostatnio edytowany przez Pan_Pawel dnia 16.03.2012 11:13:54
Re: Samotność w tłumie
Wysłano: 16.03.2012 14:46:38
Panserbiorne
ZwierzÄ™
CoÅ› w tym jest.
Albo kup sobie czarną koszulkę z białym napisem MAM WYJEBANE krok 1 stajesz w niej przed lustrem i czytasz napis MAM WYJEBANE krok 2 stajesz w niej przed lustrem i powtarzasz głośno napis MAM WYJEBANE krok 3 zakładasz podkoszulkę i idziesz w miasto, niech wszyscy wiedzą, że MASZ WYJEBANE krok 4 już nie potrzebujesz podkoszulki by MIEĆ WYJEBANE
czyli inaczej, jeżeli coś Cię nie obchodzi to nie może Cię zranić. To w sumie ostateczne rozwiązanie.
Biorę mój strach, moje upokorzenie Kurszę je w pięści Otwieram dłoń i oto mam diament. Mój diament to szał Mam diamenty w oczach!