I ja zgłaszam się że żyje i dojechaliśmy cało, około 19.00 . Kilka słów podziękowań:

- Kyubiemu - za zaufanie i powierzenie części programowej oraz pozwolenie na wprowadzanie różnego rodzaju nowinek oraz za ogrom pracy jaki włożył w to byśmy mogli się świetnie bawić
- Grave'owi - za doskonałe ogarnięcie tematu od strony technicznej oraz nie odmawianie pomocy w żadnym momencie
- Pasterzowi - za nieopisaną pomoc w przygotowanie i realizację całego programu
- Witkowi - za ogarnięcie mnie kiedy sam nie byłem już w stanie się ogarnąć
- całej ekipie wspierającej - Gusto, Gabrielowi, Solaxowi, Leniwcowi
- wszystkim którzy przyczynili się do realizacji programu - Witkowi, Sephirothowi, Sorenowi, Dreamerowi, Blajn, Q-nik, Camowi, Shapriemu, Gepardosowi oraz wszystkim pozostałym o których mogłem zapomnieć
- wszystkim którzy wzięli udział w programie szczególnie tym fabularnym - sam miewam wątpliwości czy to dobrze że kładziemy aż tak duży nacisk na tą część, ale po takich 3 dniach wiem że jest warto się dodatkowo trudzić (i że jest też wciąż miejsce na usprawnienia)
- Sephirothowi - za przepyszny obiad w piątek (pomimo mojego marudzenia że za dużo, chodziłem w tym talerzem przez następne pół godzinny i zjadłem całą porcję!)
- wszystkim, których nie wymieniłem, a wnieśli do tego konwentu coś od siebie.

Jedno też przeproszenie z mojej strony, a w zasadzie nawet dwa:

- punktacja frakcji nie została podliczona z uwagi na naglący czas, w przyszłym roku program będzie tak ułożony bym mógł dotrzymać każdego danego słowa i podliczyć takie rzeczy jak punkty przez Was ciężko zdobyte
- po części przykro mi jest z racji tego że tak mało miałem możliwości usiąść przynajmniej z częścią z Was i porozmawiania w spokoju, mam wrażenie jakbym przez ostatnie ponad 72h był w ciągłym biegu. Mam nadzieję że w przyszłym roku będzie trochę inaczej to ułożone i nie zawiodę w tej kwestii.

Imprezowanie z Wami to zaszczyt i przyjemność.