Pillster - NIGDZIE nie napisałem, że rozwój mózgu zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE od genów natomiast nie wykluczam takiego prawdopodobieństwa. Czy wy (ty i toboe i paru innych) musicie zawsze swiat stawiac po dwoch skrajnie kontrastujących stronach barykady? Albo geny albo srodowisko. Na pewno nie to i to, przecież jest tylko białe i czarne, szarego nie ma!

Co do postu o samochodach: acha... czyli dlatego NIE prowadzi się tz. "akcji serwisowych", które usuwają usterki fabryczne?
Poza tym mając do dyspozycji odpowiednią ilośc pojazdów jestes w stanie stwierdzić, że 90% alternatorów zepsuje się przed przejechaniem 300 tyś km. A 90% pasków klinowych nie przeżyje 50 tyś. km. itd. itp.
Posłuzyłes się przykładme dwóch pojazdów co jest nieznaczną statystycznie ilością. Brakuje ci podstawowej wiedzy z zakresu statystyki i eksploatacji pojazdów.


Toboe - tyle tylko, że twoja 'interpretacja' to bardzo nieudolne odwracanie kota ogonem, bez poparcia jakimikolwiek badaniami, autorytetami czy obserwacjami.

Wymysliles sobie co oznaczaja te procenty wiec tak byc musi. To żaden dowód, a ja po [raz kolejny] poproszę o DOWÓD NA TO, ŻE GENY NIE MAJĄ ŻADNEGO WPŁYWU na orientację seksualną.
Bo póki co to od kilku stron tematu tak twierdzisz za to nie jestes w stanie podac nawet najmniejszego 'dowodziku' na potwierdzeni swoich, i chyba tylko swoich, przekonań.

Ja podałem wystarczająco dużo dowodów na to, że na orientację mają wpływ geny lub życie płodowe.
Jak chcesz kontynuowac dyskusję to podaj dowody ze swojej strony. A jak nie to przestań pisać takie głupoty jak dotychczas.


@down

fuma - plus (jak wroce do domu, bo w pracy nie moge dawac ani plusow ani minusow ani ich nie widze)

Cytat:

Jedyna różnica to ta zażyłość, takie samo traktowanie, czyli środowisko w jakim się dorasta, nie zaś geny.

Nie, nie jedyna. Coś się tego tak uczepił? Ile razy można pisać, że kolejną składową jest poziom hormonów podczas życia płodowego? Bliźniaki mają wspólne, rodzeństwo nie. Stąd także może wynikać ta różnica, więc skończ nareszcie pisać, że do wyboru są tylko geny albo środowisko.

Ja już to dawno napisałem. Ciągnę temat bo się znalazł rodzynek, który wszystko wie lepiej i wyklucza rolę genów.
Ja się tylko pytam - dlaczego? Na jakiej podstawie?