Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Everybody Lies.
Serial oficjalnie sie skończył po 177 odcinkach i 8 sezonach. Serial który nie nudził i ciągle chciało się więcej już od pierwszego odcinka. Z każdym sezonem doktor na własne życzenie wplątywał się w coraz to nowe intrygi i problemy, trochę na własne życzenie Nigdy nie wiadomo było co zrobi i chyba za to go kochaliśmy.
Zakończenie nie było epickie ale ciekawe, jednak widać, że połowa ósmego sezonu jest specjalnie przygotowana do zakończenia i można ją było wkleić np do 9 sezonu jeśli taki by był. Szkoda też że w ósmym sezonie tak mało przyłożyli sie do zagadek medycznych a skupili na całej reszcie gdzie w pierwszych sezonach było odwrotnie.
Muzyka nie powalała na kolana jednak w kilku przypadkach podkład użyty do obrazu i treści serialu był bardzo dobrze trafiony.
A wy za co kochaliście Housa?
Everybody Dies.
Serial oficjalnie sie skończył po 177 odcinkach i 8 sezonach. Serial który nie nudził i ciągle chciało się więcej już od pierwszego odcinka. Z każdym sezonem doktor na własne życzenie wplątywał się w coraz to nowe intrygi i problemy, trochę na własne życzenie Nigdy nie wiadomo było co zrobi i chyba za to go kochaliśmy.
Zakończenie nie było epickie ale ciekawe, jednak widać, że połowa ósmego sezonu jest specjalnie przygotowana do zakończenia i można ją było wkleić np do 9 sezonu jeśli taki by był. Szkoda też że w ósmym sezonie tak mało przyłożyli sie do zagadek medycznych a skupili na całej reszcie gdzie w pierwszych sezonach było odwrotnie.
Muzyka nie powalała na kolana jednak w kilku przypadkach podkład użyty do obrazu i treści serialu był bardzo dobrze trafiony.
A wy za co kochaliście Housa?
Everybody Dies.
Lew
Chase jest (był?) zajebiście przystojny
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Diesen Liebe, der Welt!
Anthro
Gorąco popieram opinię Ingo
gronkowiec
Anthro
Serial oglądałem od początku do końca, z jednej strony żałuję, że się skończył, z drugiej zaś jestem zadowolony, że nie był na siłę przeciągany w nieskończoność (jak Lost, którego nie dokończyłem oglądać) i myślę, że twórcom udało im się go jakoś domknąć.
Niepokoją mnie głosy, że niby miałby powstać nowy serial z Chase'em w roli kierownika diagnostyki (zakończenie House'a też taką furtkę zostawiło). Z super serialu zrobiłby się kolejny, po Ostrym Dyżurze i Chirurgach, serial "szpitalny"...
Niepokoją mnie głosy, że niby miałby powstać nowy serial z Chase'em w roli kierownika diagnostyki (zakończenie House'a też taką furtkę zostawiło). Z super serialu zrobiłby się kolejny, po Ostrym Dyżurze i Chirurgach, serial "szpitalny"...
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
A ja będę dziwny. Nie oglądałem. Skończyłem na 2 sezonie. Znudziła mnie powtarzalność odcinków jak w Scoobym-Doo.
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
Smok
Zmiennokształtny
To samo. Tylko ja skończyłem na 7 sezonie.
Pewnie wrócę do oglądania, bo przynajmniej mam świadomość że to już oficjalny KONIEC i więcej już nie będzie.
jestę kapibarę
Nie jesteś dziwny. Obejrzałem może ze 4-5 odcinków w sezonach 1-2 i mnie jakoś nie wciągnęło.
Sztywność odmóżdżeniowa byłą zabawna i tyle ;P
Diesen Liebe, der Welt!
Anthro
Nie oglądałam regularnie, nie nadaję się do seriali- ot tak, na wyrywki, ale uwielbiam <3
Kolejny z Chasem w roli głównej? Don't know if do like. Need moar to decide :I Ale faktycznie pewnie byłoby to przeciaganie na siłę, plus Chase jest zbyt... spokojny na "nowego House'a".
Kolejny z Chasem w roli głównej? Don't know if do like. Need moar to decide :I Ale faktycznie pewnie byłoby to przeciaganie na siłę, plus Chase jest zbyt... spokojny na "nowego House'a".
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
House miał swoją historię którą zakończył w dobrym stylu i nie powinno sie do tego wracać.
Interesuje mnie jak Chase by sobie poradził jako główny bohater. W jednym z ostatnich odcinków udowodnił, że od strony medycznej dał by sobie radę, ma jednak jedną przewagę nad Gregiem, nie jest uzależniony od Vicodinu i nie czuje non stop bólu, nie jest również takim dupkiem co utrudni wstawienie różnych dziwnych akcji w fabułę.
Interesuje mnie jak Chase by sobie poradził jako główny bohater. W jednym z ostatnich odcinków udowodnił, że od strony medycznej dał by sobie radę, ma jednak jedną przewagę nad Gregiem, nie jest uzależniony od Vicodinu i nie czuje non stop bólu, nie jest również takim dupkiem co utrudni wstawienie różnych dziwnych akcji w fabułę.
Ostatnio edytowany przez Vethuleion dnia 23.05.2012 16:13:47
Wilk Ogrodowy
Anthro
jakoś nie widzę Chase'a na miejscu House'a. Ten gość jest po prostu nie do podrobienia.
Jutro jest po to, by było gdzie odkładać
Tinker Pony
Zmiennokształtny
House nie może, nie powinien skończyć się dobrze, co oni zrobili : /
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
House był zbyt lubiany żeby skończył się źle, chociaż nie skończył się w pełni optymistycznie. Spoiler: w końcu dokonał własnej destrukcji jak mu to kilka razy wypominano, zrobił to dla kolegi który i tak miał pożyć niespełne pół roku, poświęcił medycynę i własną karierę, prawdopodobnie wcześniej czy później i tak wyjdzie na jaw, że żyje i zamkną go do pierdla za to co zrobił.
husky / wilk
Anthro
Umarł jeden z moich wielkich idoli i mistrzów ciętej riposty, a także władców sarkazmu. Pozostanie w moim sercu jak Al Bundy, Andy Anderson, mój ojciec, Alf oraz Ferdek Kiepski.
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
przecież nie umarł -,-"
Hiena pręgowana
Zmiennokształtny
jutro o godzinie 19:67 rozpocznie się Msza św. z intencją od Haous'a zjawmy się wszyscy razem i zapalmy znicz... a potem na wieczerzę....
XDDDDDDDDDDDDD
XDDDDDDDDDDDDD
Tygrys perski
Anthro
Z początku byłem sceptycznie nastawiony do tego serialu, wszyscy w szkole oglądali i się podniecali... Pewnego dnia mi się strasznie nudziło i odpaliłem pierwsze odcinki. No i wsiąkłem.
Fajnie się oglądało i słuchało chamstwa House'a, ale serial generalnie pokazywał (na szczęście!) jak się nie powinno być osobą pokroju Gregorego. I za to najbardziej lubię całą serię. Końcówka trochę przewidywalna Spoiler: w momencie zawalenia się budynku zamigała mi lampka w głowie "przecież są DWA ciała" ale i tak zgrabna.
Cóż, teraz trzeba zacząć oglądać inne seriale...
Fajnie się oglądało i słuchało chamstwa House'a, ale serial generalnie pokazywał (na szczęście!) jak się nie powinno być osobą pokroju Gregorego. I za to najbardziej lubię całą serię. Końcówka trochę przewidywalna Spoiler: w momencie zawalenia się budynku zamigała mi lampka w głowie "przecież są DWA ciała" ale i tak zgrabna.
Cóż, teraz trzeba zacząć oglądać inne seriale...
"chcemy loda..."
gronkowiec
Anthro
Spoiler: W sumie dalej nie wiem jak House to rozegrał. Coś mi umknęło, a nie chcę drugi raz oglądać. Ten pacjent oferował, że się podłoży za House'a w sprawie spuszczonych w kiblu biletów, ale to było jak był jeszcze umierający. Zaraz potem House go zdiagnozował, ekipa a wyciągnęła z niego igły. To co on robił martwy u boku naćpanego heroiną House'a? Myślałem, że jest on takim majakiem jak inne osoby odwiedzające go w tym pożarze.
Lew
Po tym jak House go wyleczył widocznie poszli razem brać heroinę. Ćpun nie przeżył (złoty strzał?) a House i owszem.
Zagadką jest czy House chciał się zabić i dopiero po rozmowach z umarłymi postanowił zrobić to co zrobił, czy od początku to planował.
Zagadką jest czy House chciał się zabić i dopiero po rozmowach z umarłymi postanowił zrobić to co zrobił, czy od początku to planował.
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 24.05.2012 11:25:45
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Wilczek
Anthro
Jakby się nie skończył to by skończył się jak Prison Break. Pierwszy sezon wszyscy się podniecali i według mnie tu powinien być koniec. Może ewentualnie ten drugi sezon, ale i tak drugi już wyglądał jakby był robiony na siłę. Trzeba wiedzieć kiedy skończyć zanim zacznie powstawać druga moda na sukces,
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"
Tinker Pony
Zmiennokształtny
Chodziło mi nie o to, że się skończył, tylko w jaki sposób Jak dla mnie jeszcze zbyt mało dramatycznie ;3
Wilk Ogrodowy
Anthro
Nom taka epicka postać powinna zostać sama w szpitalu, z podłożoną bombą, wiecie, taki heros, co poświęca się by ratować resztę. I na końcu do ostatniego, najbliższego przyjaciela, próbującego go wyciągnąć, rzuca hasło w stylu "bohaterowie nie wracają do domu". Botem bum, ogłoszenie bohatera, itepe itede.
Jak ktoś ma więcej dramatyzmu, to niech napisze.
Jak ktoś ma więcej dramatyzmu, to niech napisze.
Jutro jest po to, by było gdzie odkładać
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
powinien wszystkich wyprowadzić ze szpitala, rozbroić bombę, znaleźć zamachowca a na końcu odejść i nie oglądać sie na wybuch.
Arachne
Taur
To w końcu rozbroił czy nie?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.