Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Inna forma
14,06 czyli jutro rozpoczyna się kolejny zlot FUTRZAKÓW w USA pod nazwą Anthrocon 2012 jak sami się reklamują jest to największy taki zlot na świecie
Ciekaw jestem co nasze rodzime FUTRZAKI myślą na ten temat ???
Ciekaw jestem co nasze rodzime FUTRZAKI myślą na ten temat ???
Ostatnio edytowany przez Akum dnia 13.06.2012 16:08:41
Lew
i.... ?
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Nikt na to nie jeździ bo nikogo nie stać
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Arachne
Taur
Nie zapominajmy o wizach które dla osób bez zobowiązań, rodziny i z ♥♥♥♥♥♥♥ pracą są niemal nieosiągalne.
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Daleko
Drogo
Brak czasu.
Tygrys biały
Anthro
Jak dla mnie za duży ten konwent. Nawet EF robi się zbyt duże do ogarnięcia, biorąc pod uwagę że to nadal tylko 3-4 dni a nie np 2 tygodnie
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Juz wystarczy że sam EF jest drogi, a tu masz jeszcze wizę i przelot i duzo dłużej. No i lipa trochę tak bez znajomych jeździć.
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Inna forma
Jeśli by to kogoś interesowało to moje zdanie jest takie
Impreza super !!! jej klimat raczej nie powtarzalny zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość Fursuit ale
tak jak wszyscy piszą za drogo itd...
jak bym miał nadmiar kasy to pewnie bym się wybrał
Podoba mi się to co robi dla całej społeczności Furry osoba znana jako Unkle Cage czyli Dr. Samuel Conway
Warto posłuchać co mówi by uniknąć wpadki przy okazji naszych krajowych imprez a przy okazji można się pośmiać
Impreza super !!! jej klimat raczej nie powtarzalny zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość Fursuit ale
tak jak wszyscy piszą za drogo itd...
jak bym miał nadmiar kasy to pewnie bym się wybrał
Podoba mi się to co robi dla całej społeczności Furry osoba znana jako Unkle Cage czyli Dr. Samuel Conway
Warto posłuchać co mówi by uniknąć wpadki przy okazji naszych krajowych imprez a przy okazji można się pośmiać
Czyli sam nie jedziesz, a reklamujesz go jako przenajzajebistszy konwent na świecie? Niestety (albo stety) z tego co słyszę z pierwszej ręki (ano szwędam się po tym ino furnecie) to nic specjalnego tam nie ma, oprócz tego że raz w roku zbierają się futra których inteligencja większości nie przewyższa naszych rodzimych pustaków budowlanych aby pogrzmocić się po pokojach, schlać się, trochę pohandlować prochami i ♥♥♥♥♥♥ na atencję czy to łażąc cały dzień w fursuicie czy to rysując penisy na stole o powierzchni metra kwadratowego wynajętym za kilkaset $. Poza tym na takie imprezy trzeba mieć dogranych znajomych, bo samemu to trudno się tam wybić - o dziwo nawet amerykanom, jeśli przyjedzie się tam "na świeżo".
Oprócz tego uczestnicy notorycznie skarżą się na burdel programowy i to, że organizatorzy mają ich w dupie. Dlatego nawet gdybym miał jakimś cudem sporą ilość gotówki to bym wolał jeździć po mniejszych meetach (przyznam szczerze że ledwo wytrzymuje psychicznie jeśli nie znam chociażby z widzenia większej części ludzi) czy tam dołożyć się do organizacji Gdakonu.
Oprócz tego uczestnicy notorycznie skarżą się na burdel programowy i to, że organizatorzy mają ich w dupie. Dlatego nawet gdybym miał jakimś cudem sporą ilość gotówki to bym wolał jeździć po mniejszych meetach (przyznam szczerze że ledwo wytrzymuje psychicznie jeśli nie znam chociażby z widzenia większej części ludzi) czy tam dołożyć się do organizacji Gdakonu.
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
A kolega próbował dowiedzieć się czegoś o Polskich konwentach furry? Których mamy dwa w ciągu roku, nie licząc futrzastego sylwestra.
Chyba najlepiej tu pasuje "Cudze chwalicie a swojego nie znacie
Chyba najlepiej tu pasuje "Cudze chwalicie a swojego nie znacie
Wolę pozostać przy naszych konwentach, Gdakon, Futerkon czy sylwestrowy megamit FIN. No i jeszcze jest impreza przy woodstokowa. Mało? Nie sądzę - z pewnością jest co robić
Śpieszmy się czytać posty tak szybko znikają.
Lateksowy książe
Anthro
Już wolę pakować kasę w lokalne imprezy niż jechać za granicę, by udawać tru fuczaka i pokazywać środkowe palce przez internet polskim futrom.
Ostatnio edytowany przez Szczurex dnia 13.06.2012 18:53:49
Uncia Hortensis
Rabatka
To tak jak Disneyland. Akurat jesteś w fazie zauroczenia pomysłem wszystkich bajek w jednym miejscu - dokładnie to czego chciałeś.
Z czasem jednak odkryjesz, że to tylko bezsensowne zbiorowisko ludzi, którzy nie przepadają za staniem w gorącu ubrani w grube stroje a całość to tylko skok na kasę i koleiki.
Anthrocon podobnie. Jest to obecnie coś na tyle dużego, że bez przewodnika i całej grupy, nic z tej imprezy nie wyniesiesz. A fursuity z bliska nagle okażą się mniej fajne i będą śmierdzieć przepoconym amerykańcem
Jest to fajne póki widzisz tylko to co chcesz widzieć. Przyjedź na rodzime imprezy, zobacz na co jest narzekanie, zrób ekstrapolacje tego na impreze wielokrotnie większą i zrozum, że lepsze są małe eventy
Myr
Inna forma
ok
Dzięki wielkie za krytykę to też potrafi być budujące
Wiem jak wyglądają takie konwenty bo nie interesuję się tym od dziś ale dzięki wielkie za próby wyprostowania mojego poglądu
Wiem że nasze rodzime spotkania czy konwenty jak zwał tak zwał też są super wszystko zależy od towarzystwa a my potrafimy się bawić
Ale wracając do myśli przewodniej
Co Wy myślicie o Anthrocon
A może Ktoś tam był osobiście ?
Dzięki wielkie za krytykę to też potrafi być budujące
Wiem jak wyglądają takie konwenty bo nie interesuję się tym od dziś ale dzięki wielkie za próby wyprostowania mojego poglądu
Wiem że nasze rodzime spotkania czy konwenty jak zwał tak zwał też są super wszystko zależy od towarzystwa a my potrafimy się bawić
Ale wracając do myśli przewodniej
Co Wy myślicie o Anthrocon
A może Ktoś tam był osobiście ?
Uncia Hortensis
Rabatka
Myślimy, chyba wszyscy zgodnie, że to za drogo, za daleko, i samemu bez sensu. Pomijając już wizy.
Myr
Ja bym pojechał jak bym mógł - ze względów czysto "zawodowych". Chętnie bym przekonał się na własnym futrze czym i dlaczego tak się tym konwentem zachwycają. Może podpatrzył bym jakieś ciekawe pomysły które by można było przenieść na polski grunt.
Jednak raczej tak z własnej woli by uczestniczyć w tym to raczej by mi się nie chciało.
Jednak raczej tak z własnej woli by uczestniczyć w tym to raczej by mi się nie chciało.
Śpieszmy się czytać posty tak szybko znikają.
-----
A ja dla kontrastu opinii - chętnie bym pojechała gdyby nie wiza
Nawet nie tyle, że można tam nieźle zarobić... ale spotkać kilkunastu znajomych zza morza i po prostu przekonać się na własne oczy w czym ten cały 'urok'.
...Ale wizy. Hueehuee.
Nawet nie tyle, że można tam nieźle zarobić... ale spotkać kilkunastu znajomych zza morza i po prostu przekonać się na własne oczy w czym ten cały 'urok'.
...Ale wizy. Hueehuee.
Lew
Co tak wszyscy trzęsą gaciami o te wizy? Co za problem dostać?
Chyba, że jesteś bezrobotnym góralem z Podkarpacia a całą twoja rodzina mieszka i pracuje na czarno w Czikago
Jeśli bym jechał to dlatego, że amerykańskie futra są ponoć bardziej otwarte w sprawach seksu. Chciałbym chociaz raz w życiu wziąć udział w porządnej orgii a nie 3 osoby z wypiekami na twarzy fapią pod kocykiem.
Chyba, że jesteś bezrobotnym góralem z Podkarpacia a całą twoja rodzina mieszka i pracuje na czarno w Czikago
Jeśli bym jechał to dlatego, że amerykańskie futra są ponoć bardziej otwarte w sprawach seksu. Chciałbym chociaz raz w życiu wziąć udział w porządnej orgii a nie 3 osoby z wypiekami na twarzy fapią pod kocykiem.
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 14.06.2012 12:50:49
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
-----
To nawet nie chodzi o koszta, tylko o pierdolenie się z polskimi urzędami
Tygrys z Cheshire
Anthro
PERMABAN
HIV. Mówi ci to coś?
"Well! I've often seen a cat without a grin," thought Alice; " but a grin without a cat! It's the most curious thing I ever seen in my life!"
gronkowiec
Anthro
Żeby dostać amerykańską wizę turystyczną wystarczy wypełnić wniosek on-line, dodać odpowiednie zdjęcie i umówić się na rozmowę z konsulem, na którą trzeba przynieść wydrukowany wniosek, dowód wpłaty, paszport i zaadresowaną kopertę DHL'u do odesłania paszportu. Paszport z wizą odsyłają kurierem. Formalności jest nie więcej jak przy wniosku o polski paszport.
Lew
Ryan: prezerwatywa - mówi Ci to coś?
Grave: well said +
Grave: well said +
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Wrocławski Książe
Zwierzę
Masz zamiar robić loda prezerwatywie? Fuj
A jak myślisz, po co są smakowe? Zadem chyba świeżej mięty lub owoców tropikalnych nie wyczujesz...
Śpieszmy się czytać posty tak szybko znikają.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.