Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Irbis
Bestia
Temat założyłem, by powspominać "dawne" czasy, kiedy to jeszcze stały dwie wieże, czekało się na "dwie wieże" wchodzące do kin, czy pierwszą kupioną wieżę hi-fi. By przypomnieć sobie jak (lepiej bądź gorzej) było kiedyś, a co się zmieniło. Jakie kultowe rzeczy zdobywały szczyty popularności, a teraz są niemal zapomniane.
Ot ostatnio dorwało mnie wspomnienie "domowego przedszkola". Ileż to mi czasu zabiło. Równie sentymentalny jest program "Tik-tak", przed którym także przyjemnie spędzało mi się czas.
A za czym Wam zdarza się zatęsknić?
Ot ostatnio dorwało mnie wspomnienie "domowego przedszkola". Ileż to mi czasu zabiło. Równie sentymentalny jest program "Tik-tak", przed którym także przyjemnie spędzało mi się czas.
A za czym Wam zdarza się zatęsknić?
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.
Lew
Nie wiem co się stało z moim Tamagochi
(pewnie nadal gdzieś błaga o jedzenie)
(pewnie nadal gdzieś błaga o jedzenie)
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.
Szeregowy Spizgalski
Tak.
To był wieczór listopadowy albo październikowy. Strasznie zimno było, padał lodowaty deszcz i wiało. A ja stałem na przystanku koło empiku i tuliłem do piersi nowo zakupione pudełko z Half Life 2, modląc się by poszło na moim Celeronie
Poza tym tęsknie do: spływu tratwowego Dunajcem jako mały brzdąc, czasem tęsknie za liceum (bo miałem fajne i inteligentnych ludzi), gdy wybory dopiero przed nami były.
Poza tym tęsknie do: spływu tratwowego Dunajcem jako mały brzdąc, czasem tęsknie za liceum (bo miałem fajne i inteligentnych ludzi), gdy wybory dopiero przed nami były.
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ
Hiena
Zwierzę
A ja tęsknię za spacerami z dwoma psami, gdzie oba były tak wierne, że mogłam sobie chodzić z głową w chmurach, one po prostu sobie krążyły dookoła mnie. Krótki gwizd, by przybiegały. Teraz została tylko jedna i pyszczek też już siwy.
I tęsknię za czasami, gdzie człowiek nie musiał martwić się ani o pieniądze, ani o mieszkanie, ani o pracę, ani o studia, a jedynym problemem mógł być rozwalony rower.
I tęsknię za czasami, gdzie człowiek nie musiał martwić się ani o pieniądze, ani o mieszkanie, ani o pracę, ani o studia, a jedynym problemem mógł być rozwalony rower.
Może to i dziwne, ale ja tęsknię za starym dobrym Cartoon Network. Na kablówce odbierałem tylko angielską wersję, ale nic mnie nie ruszało i oglądałem nawet nic nie rozumiejąc. Zresztą tak samo kreskówki na niemieckich kanałach się oglądało (RTL, PRO7)
Druga sprawa to ganianie za piłką na podwórku do późna. Samochody, piaskownice, hydranty czy kanały na środku boiska nam nie przeszkadzały
Druga sprawa to ganianie za piłką na podwórku do późna. Samochody, piaskownice, hydranty czy kanały na środku boiska nam nie przeszkadzały
Irbis/Panda
Zmiennokształtny
Tęsknię za biegnięciem do domu z podstawówki żeby zdążyć na ulubioną kreskówkę.
Tęsknię za tymi sporami które chwile później szły w niepamięć, za gazetkami "Kawaii" i tą taką przyjemną nieświadomości jak w przyszłości może być, za zbieraniem bazi. I za problemami z których dzisiaj można się śmiać
Tęsknię za tymi sporami które chwile później szły w niepamięć, za gazetkami "Kawaii" i tą taką przyjemną nieświadomości jak w przyszłości może być, za zbieraniem bazi. I za problemami z których dzisiaj można się śmiać
Wilk
Zwierzę
Ja tam pamiętam jak czekałem na Dwie Wieże na Atari! Punkt marketingowy: Niespotykana dotychczas grafika robiona na (!!!TADAM!!!) AMIDZE!
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 19.09.2012 10:04:42
--sf.
-----
Pamiętam jak dziś, gdy poraz pierwszy udało mi się uzbierać na coś pieniądze jako dzieciak... I była to zdobywcza kopia Heroes 3 A potem to już godziny dobrych wspomnień.
Tęsknię za świątecznymi maratonami Toma i Jerry'ego na CN
Tęsknię za świątecznymi maratonami Toma i Jerry'ego na CN
Szczuras
Anthro
W ten sposób nauczyłem się języków oglądając jako gówniarz angielskie looney tunes i niemieckie anime.
Anthro
hmm Mazury, wino, piwo, koledzy, koleżanki, ognisko, śpiew, gitara, bez chmurne niebo, miła atmosfera, co tu dodać,cud miód i orzeszki
Nie ma to jak zaczęty wpływ kajakowy i najlepszymi przyjaciółmi.
Nie ma to jak zaczęty wpływ kajakowy i najlepszymi przyjaciółmi.
Leming Norweski
Anthro
Przeszedł leming polną drogą potknął się o kamień,
przeszedł leming polną drogą, potknął się o kamień
leming, to takie dziwne stworzenie jest,
że potyka się o kamienie cały dzień.
przeszedł leming polną drogą, potknął się o kamień
leming, to takie dziwne stworzenie jest,
że potyka się o kamienie cały dzień.
Arachne
Taur
Metal Slug 3 było lepsze.
PERMABAN
Za byciem gówniarzem, gdzie największym problemem była kartkówka z przyry :l
Kynosfinks
Zmiennokształtny
Za kremem Snickers, za Zwierzętami z Zielonego Lasu, za życiem bez powodu, za feminizmem, za możnością spania 18/24h
0
(+0|-0)
Re: Sentyment, czyli co było i nie jest
Wysłano: 19.09.2012 22:56:40
Wysłano: 19.09.2012 22:56:40
Wilk
Anthro
Za robieniem takich głupot, że gdybym teraz zobaczył siebie z okresu gimnazjum, to skopałbym.
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Realności dzienny kicz.
Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook
Shiny Ditto
Zmiennokształtny
Za te dni słoneczne,brak szkoły,wieczne zabawy i ta słodka,błoga nieświadomość nt. polityki czy gospodarki
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje
Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
Smok Serwisowy
za moim pierwszym woodstokiem
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.
I solve problems.
Za czasami, kiedy jako dziecko kombinowało się jak przekonać rodziców, by pozwolili nie iść do kościoła lub by ewentualnie pójść do kościoła na inną godzinę, bo akurat w telewizji leciało ulubione anime.
Pantera
Zmiennokształtny
Za starym dobrym river raidem na atari, za brakiem zmartwień kiedy wszystkim zajmowali się tatko z mamą i pierwszą serią pokemonów.
Kot jak kot ale i psot.
Lateksowy książe
Anthro
Sentyment za chodzeniem do szkoły, gdy po południu miało się kupę czasu na spotykanie z kumplami.
Uncia Hortensis
Rabatka
Świat byłby lepszy, gdyby przestali tłumaczyć filmy animowane dla dzieci. To jeden z najlepszych sposobów uczenia dzieci jeżeli rodzic nie ma czasu, ochoty, ani wiedzy.
Mi brakuje wielkiej góry piachu, na której w podstawówce spędziłem z kolegami sporą część jednych wakacji. Drogi zalanej przez ulewę, gdzie biegaliśmy po pas w wodzie albo skakaliśmy po wystających wypaczonych betonowych płytach. Ogromnego fortu z tych samych betonowych płyt na plaży...
Siedzenia ze starszym bratem u niego w pokoju i oglądania jak gra na Amidze i wcześniej czymś innym na kasety. Ile miałem radochy jak mogłem operować spacją żeby strzelać rakietami gdy brat kierował samochodem.
I rozmów z ojcem ._.
Ostatnio edytowany przez Fuma dnia 22.09.2012 19:49:21
Myr
Magiczny Gość
Zmiennokształtny
(...) tęsknię do lat, do lat, do dni
gdy kobiety strzegły tak tajemnicy swoich ciał,
tęsknię do dni, kiedy szły z naszych snów
kto okradł je z tajemnic, kto rozwiał domysłów mgły?
kto strącił je z cokołów na jaskrawy dosłowności bruk?
poćwiartowane ciała ich, sklepy mięsne, sterty mięs, bierz co chcesz- pośladek, pierś, gładkie uda, płaski brzuch
jak na tacy wszystko masz, bierz, dotykaj, śliń i gnieć
w oczach kamer
w świetle lamp
i tak jest jakby ten świat ulepił rzeźbiarz bez rąk
i tak jest jakby ktoś miłość na skrzypcach grał nam bez strun
gdy kobiety strzegły tak tajemnicy swoich ciał,
tęsknię do dni, kiedy szły z naszych snów
kto okradł je z tajemnic, kto rozwiał domysłów mgły?
kto strącił je z cokołów na jaskrawy dosłowności bruk?
poćwiartowane ciała ich, sklepy mięsne, sterty mięs, bierz co chcesz- pośladek, pierś, gładkie uda, płaski brzuch
jak na tacy wszystko masz, bierz, dotykaj, śliń i gnieć
w oczach kamer
w świetle lamp
i tak jest jakby ten świat ulepił rzeźbiarz bez rąk
i tak jest jakby ktoś miłość na skrzypcach grał nam bez strun
Każdy zajmuje w życiu to miejsce, które zdobędzie, nie na które zasługuje. Każde współczucie poniża, prawdziwa miłość jest ślepa, prawdziwa dobroć bezsilna, a prawdziwa wolność- to wolność od wszystkich.
0
(+0|-0)
Re: Sentyment, czyli co było i nie jest
Wysłano: 22.09.2012 19:31:45
Wysłano: 22.09.2012 19:31:45
Srebrnołuski Smok Europejski
Zmiennokształtny
Za sesjami RPG, znajomymi z podwórka, brakiem problemów i trosk.
Kangur
Anthro
FILMY animowane. Bajki to Krasicki pisal x_x (wybacz drazni mnie to )
Anyway. ja tesknie za czasami gdy byle co sprawialo mi frajde. Przelomowym momentem bylo to gdy przestalem umiec sie bawic :<. Gdy swiata nie rozumialo sie do konca, wydawal sie jakby ciekawszy i bogatszy. Teraz wszystko jest takie oczywiste a czas leci za szybko
-1
(+0|-1)
Re: Sentyment, czyli co byÓo i nie jest
Wysłano: 23.09.2012 12:09:01
Wysłano: 23.09.2012 12:09:01
Wilczek
Anthro
Za pokemonami i innymi ciekawymi rzeczami w czipsach. Ciekawe czemu przestali dodawac takie rzeczy... Przeciez czasami kupowalo sie to dla samego dodatku.
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.