Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
-----
Monster Hunter Freedom Unite. Ponad 1000 godzin... zero żalu
Gears of War 2 - tryb hordy szczególnie; horda z "trójki" jest zbyt casualowa, a ta z "dwójeczki" jest genialna, ponad 300h przegrane z kumplem na Split-screenie
Trzeba przyznać, większość gier online potrafi wciągnąć... Nawet jak się wie, że już późno to i tak często się myśli "A... pośpię godzinę krócej"
Dzień 3 - Najbardziej frustrujący tytuł - czyli gra, która przyczyniła się do poszerzenia zasobów słownictwa łaciny podwórkowej, bądź przyczyniła się do uszczerbku na zdrowiu Twoim lub sprzętu na którym się grało
Prinny - Can I Really Be The Hero?
Platformówka, która z miejsca zakłada, że dużo razy zginiesz dając 1000 żyć do wykorzystania. Co by nie mówić, ginąłem tam... Ginąłem tam DUŻO, zwłaszcza jak skakało się przez przepaść i nagle wyskakiwał jakiś potwór, który pomagał trafić w ową przepaść... To naprawdę cud, że nie złamałem mojego PSP
Dzień 3 - Najbardziej frustrujący tytuł - czyli gra, która przyczyniła się do poszerzenia zasobów słownictwa łaciny podwórkowej, bądź przyczyniła się do uszczerbku na zdrowiu Twoim lub sprzętu na którym się grało
Prinny - Can I Really Be The Hero?
Platformówka, która z miejsca zakłada, że dużo razy zginiesz dając 1000 żyć do wykorzystania. Co by nie mówić, ginąłem tam... Ginąłem tam DUŻO, zwłaszcza jak skakało się przez przepaść i nagle wyskakiwał jakiś potwór, który pomagał trafić w ową przepaść... To naprawdę cud, że nie złamałem mojego PSP
Wrocławski Książe
Zwierzę
Trackamania Nations
świetna darmowa gierka MP która wymaga maksymalnego skupienia przez całą trasę, stracisz koncentrację i zostajesz w tyle. Bicie rekordów na poszczególnych trasach polegało na powtarzaniu po 100 razy przejazdu. Jeden mały błąd, o ułamek sekundy za wczesny skręt, i trasę trzeba powtarzać od nowa bo nie ma sensu jechać dalej.
świetna darmowa gierka MP która wymaga maksymalnego skupienia przez całą trasę, stracisz koncentrację i zostajesz w tyle. Bicie rekordów na poszczególnych trasach polegało na powtarzaniu po 100 razy przejazdu. Jeden mały błąd, o ułamek sekundy za wczesny skręt, i trasę trzeba powtarzać od nowa bo nie ma sensu jechać dalej.
Angora Turecka
Anthro
[tak apropo tematu z dnia 2 jeszcze]
Cóż... z lego też tak to się kończyło zawsze ...
Cóż... z lego też tak to się kończyło zawsze ...
Ostatnio edytowany przez Kot dnia 27.09.2012 8:10:12
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"
Tygrys sumatrzański
Anthro
Super Meat Boy, gra stworzona dla ludzi z anielską cierpliwością. Wszyscy inni po 50 skoku w tą samą przepaść/na kolce nie wytrzyma i wykrzyknie jakąś soczystą wiązankę. To gra dla masochistów :p
Wilk
Anthro
Ze wszystkich tytułów to tylko ten przyczynił się do takich zniszczeń. Pamiętam jak to grałem dzień w dzień na swoich amigach. Dzięki temu w rodzinie miałem tytuł (wraz z bratem) łamacza joysticków. Średnio 2-4 Joysticki miałem niszczone DZIENNIE. W zapasie miałem ich ze 30-40 i ojciec wiecznie je naprawiał. Czasami musiałem czekać z kilka dni bo wyczerpało się limit a naprawiać trzeba było, albo po prostu już się nie dało.
Po za tym wszystkim pamiętam jak to nieźle się wkurzało kiedy coś nie wyszło, np fatality. Ogólnie Grało się chyba na 8 dyskietkach, więc żaglowanie nimi dawało czas na ochłonięcie. Nigdy tej gry nie wygrałem. Bo raz jak byłem blisko to odłączono mi kompa i połamano dyskietki na kolanie. Dopiero potem jak się okazało że są zapasowe to wznowiłem grę, ale nie grałem już tak zażarcie... ale Joysticki dalej padały xD...
Tygrys perski
Anthro
Dopóki nie nauczyłem się jej na pamięć...
Another World z pierdyliardem sposobów na śmierć.
Potem też Mirror's Edge był dość frustrujący
Another World z pierdyliardem sposobów na śmierć.
Potem też Mirror's Edge był dość frustrujący
Załącznik:
another_fggrtworld.jpg (17.34 KB; 480x300 px)
another_fggrtworld.jpg (17.34 KB; 480x300 px)
"chcemy loda..."
Srebrnołuski Smok Europejski
Zmiennokształtny
Soul Reaver 2. Dlaczego? Zaraz wam powiem!
- W ciul długie, nieprzerywalne Cutscenki które odpalały się za każdym razem, gdy dochodziło się do danego momentu po śmierci lub wczytaniu gry z poprzedniego stanu.
- Brak zapisu w dowolnym momencie, co sprawiało, że Cutscenki znało się już na pamięć i mogło recytować przed publiką!
- Szukanie cholernych przejść w jednym i drugim świecie.
- Beznadziejna praca kamery, która sprawiała, że proste szybowanie stawało się cholernym spacerem po żyłce nad przepaścią udręczonych dusz!
Ale przeszedłem. I najbardziej frustrujące było to marne, nieciekawe zakończenie po tygodniach katorgi składającej się ze wspinaczki, skakania, spadania i ponownej wspinaczki, skakania i spadania! I hate this game so much...
- W ciul długie, nieprzerywalne Cutscenki które odpalały się za każdym razem, gdy dochodziło się do danego momentu po śmierci lub wczytaniu gry z poprzedniego stanu.
- Brak zapisu w dowolnym momencie, co sprawiało, że Cutscenki znało się już na pamięć i mogło recytować przed publiką!
- Szukanie cholernych przejść w jednym i drugim świecie.
- Beznadziejna praca kamery, która sprawiała, że proste szybowanie stawało się cholernym spacerem po żyłce nad przepaścią udręczonych dusz!
Ale przeszedłem. I najbardziej frustrujące było to marne, nieciekawe zakończenie po tygodniach katorgi składającej się ze wspinaczki, skakania, spadania i ponownej wspinaczki, skakania i spadania! I hate this game so much...
Heart of Darkness - niesamowicie denerwująca i trudna gra, w której nieraz jedną 'planszę' przechodziło się po kilkadziesiąt razy, powtarzając z minimalnymi modyfikacjami ten sam zestaw ruchów po to, żeby w końcu było perfekcyjnie. ♥♥♥♥♥ lecą bezustannie. Ale ile satysfakcji, jak już się uda!
Smok Serwisowy
noł shit - jest mega frustrująca, ♥♥♥♥♥♥♥ już po samym odpaleniu a bluzgi ściekają po obu stronach ekranu jak smarki xD
Ostatnio edytowany przez Edi dnia 27.09.2012 15:37:45
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.
I solve problems.
Pantera
Zmiennokształtny
U mnie najstarszy frustrator to Montezumas Revenge(nigdy nie przeszedłem) , a z dzisiejszych gier to bardziej mnie ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ hakerzy i inne tałatajstwo niż sama gra.
Kot jak kot ale i psot.
Dla wszystkich QQ popperów, try this one...
I Wanna Be The Guy - To cholerstwo, ta chora abominacja gier platformowych, mimo że ukończona przeze mnie wymusiła zakup nowej klawy...
I Wanna Be The Guy - To cholerstwo, ta chora abominacja gier platformowych, mimo że ukończona przeze mnie wymusiła zakup nowej klawy...
Kot
Zmiennokształtny
Spelunky... Gram od niedawna, za mną już +/- 600 prób i wciąż nie doszedłem do ostatniego poziomu. Wkurza i uzależnia. ;3 Poza tym Another World oraz Heart of Darkness, ale zostały już wcześniej wymienione...
Gra do ściągnięcia za darmo na http://www.spelunkyworld.com/
Gra do ściągnięcia za darmo na http://www.spelunkyworld.com/
Jestem niebieskim kotem, i to jest OK.
Wychodzi na to, że najbardziej irytującymi grami są platformówki
I zgodzę się z Valsharaltessem. Wystarczy źle działająca kamera i gra nagle jest niesłychanie wkurzająca. Jak to ktoś powiedział "Kamera jest jak klasa robotnicza w państwie. Albo masz nad nią kompletną kontrolę albo z czasem zacznie knuć by Cię zgładzić"
Dzień 4 - Ostatnia Gra W Którą Grałeś/aś - chyba wyjaśnienia są zbędne
Resident Evil: Code Veronica X - Chyba jeden z moich ulubionych tytułów z serii Resident Evil. Wiadomo - sterowanie ssie, fabuła nie jest cudowna, voice acting mógłby być lepszy... ale coś w tej grze jest. Jeszcze jest to survival horror a nie wyrzynka w stylu RE4 (też uwielbiam tą grę BTW). Nigdy nie miałem okazji skończyć tej gry...
I zgodzę się z Valsharaltessem. Wystarczy źle działająca kamera i gra nagle jest niesłychanie wkurzająca. Jak to ktoś powiedział "Kamera jest jak klasa robotnicza w państwie. Albo masz nad nią kompletną kontrolę albo z czasem zacznie knuć by Cię zgładzić"
Dzień 4 - Ostatnia Gra W Którą Grałeś/aś - chyba wyjaśnienia są zbędne
Resident Evil: Code Veronica X - Chyba jeden z moich ulubionych tytułów z serii Resident Evil. Wiadomo - sterowanie ssie, fabuła nie jest cudowna, voice acting mógłby być lepszy... ale coś w tej grze jest. Jeszcze jest to survival horror a nie wyrzynka w stylu RE4 (też uwielbiam tą grę BTW). Nigdy nie miałem okazji skończyć tej gry...
Tygrys perski
Anthro
Bo jej się nie da ukończyć, gra została wydana na szybko BEZ ZAKOŃCZENIA (W którymś CDAction była smutna historia tej gry
Gra, którą parę dni temu ukończyłem: Black Mesa. Niby tylko remake pierwszego Half Life'a zrobiony przez fanów, ale to tak jakbym grał w zupełnie nowy tytuł, mimo, że wierność w oddaniu plansz, czy nawet ustawienia przeciwników jest bardzo dokładna. Tak wyglądałby Half Life wydany przez Valve, gdyby robili go w dzisiejszych czasach.
"chcemy loda..."
Tygrys sumatrzański
Anthro
Borderlands 2, nie wiem co ma w sobie ten świat, ale uwielbiam grać w tą serię i strzelać headshoty wszystkiemu co się rusza :p Przeszedłem całą jedynkę, dwójkę przechodzę i mnie nie zawiodła do tej pory. Zachwyca mnie zawarcie trudnych i czasami smutnych sytuacji pewnych ludzi w takim komiksowym świecie, w questach. Gra od strony fabularnej jest wyjątkowo świetnie wykonana.
Lew
Anthro
http://www.youtube.com/wa...=7&feature=plcp popieram dodaje film z powtórki level grałem półtorej godziny
Ostatnio edytowany przez Wilk dnia 28.09.2012 11:25:59
Załączone filmiki Youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=AUh82j9Rbtw&list=UUy32d44VAzg9KB5TSa1oy5g
https://www.youtube.com/watch?v=AUh82j9Rbtw&list=UUy32d44VAzg9KB5TSa1oy5g
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
Szósty fajnal, znów z nim walczę. ;]
Cookie Time!
-----
Monster Hunter Portable 3rd. Zaciukaliśmy Ukanlosa!
Ostatnio edytowany przez Ryjek dnia 28.09.2012 11:32:17
Smok Serwisowy
I'm Winston Wolfe.
I solve problems.
I solve problems.
Ostatnio skończona: Amnesia. Tyle się nasłuchałem, jaka ta gra jest przerażająca... Prędzej była miejscami zabawna niż straszna.
Puma (cougar,пума,Kuguar)
Anthro
Ostatnio edytowany przez SilentHunter dnia 28.09.2012 13:28:35
No i odkąd pamiętam cały czas idę przez życie
Własnym tempem, własną drogą, wersy notując w zeszycie
Nie jestem na szczycie wiesz? nie jestem na dnie
Jestem tam gdzie chciałem być na swoim miejscu (dokładnie)
Własnym tempem, własną drogą, wersy notując w zeszycie
Nie jestem na szczycie wiesz? nie jestem na dnie
Jestem tam gdzie chciałem być na swoim miejscu (dokładnie)
Kot
Zmiennokształtny
Znowu giera z emulatora. Ruff'n'Tumble. Platformówka na Commodore Amigę (;3), która IMO bije Super Froga na głowę. ;)
Ostatnio edytowany przez dam_ dnia 29.09.2012 12:33:56
Jestem niebieskim kotem, i to jest OK.
Arachne
Taur
@f139208
Technicznie rzecz biorąc Amiga to też Commodore ale czułbym się lepiej gdybyś to sprecyzował.
- Platformówka na Commodore
Technicznie rzecz biorąc Amiga to też Commodore ale czułbym się lepiej gdybyś to sprecyzował.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.