Jest całkiem sporo.
Po dwóch i pół latach grania mam jednak gry dosyć. Ludzie coraz gorzej grają a ciągle dodawane nowe czołgi niszczą jakiekolwiek próby wyrównania tego wszystkiego.

Cytat z "RoKoji": (Link »)

Fuma, też tak miałem. Odstaw grę na dwa miesiące. A że gorzej grają to cóż - na gimbusy nie ma rady

Odstawiłem. Rezultat jest taki, że od czasu do czasu wracam do gry, pogram dwie czy cztery bitwy, wkurzam się na graczy i odechciewa mi się.

Maxiter, może jak się dalej ma ochotę grać po 4+ godziny dziennie to faktycznie nowe czołgi = nowe zabawki. Ja nie mam już cierpliwości męczyć się przez dziesięć godzin żeby dojść do czegoś "ciekawszego" bo czołgi, które kiedyś odblokowałem są teraz do dupy w porównaniu z nowo wstawionymi.

Nowe czołgi = kto ma więcej czasu i pieniędzy wygrywa.

I nie mówię tu o 7+ tierach. Zwykłe normalne średnie poziomy. Pełno ludzi nie wiedzących od czego jest minimapa ani jak walczy się jako drużyna.

Ostatnim gwoździem do trumny są bitwy gdzie wygrywamy 15 do 2. Strata czasu, żadna nagroda, brak frajdy z gry.

Jak ktoś chce się poplutonować to dodajcie "Fum" i napisz na gg.

Ciężko UMIEĆ grać GW Tygrysem, który na trzy strzały w ten sam stojący w tym samym miejscu czołg trafia raz po dwóch pudłach. A myszą nawet nie ruszysz.
Itd, itp. Nie chce mi się wymieniać. Chcesz to możesz zaprezentować.

Napisz do mnie jeżeli chcesz abym zrobił Ci oprowadzenie i poradnik.