Przeglądający wątek:
1 Anonimowi
Miś Polarny
Anthro
Przecież to kwestia wiary, skoro wierzysz, że tak jest, to po co to sobie udowadniać?
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Nie, nie jesteś reinkarnacją kota.
Masz to co chciałeś, możesz już sobie iść.
Anthro
Wydało się że nie jest pewny
Panie Reinkarnacyjny, jakbyś puścił ten pomysł i pozwolił mu w spokoju naturalnie spłonąć... to nie, wolisz podkładać do ognia.
- Czemu tak płonie?
- Może przestań podkładać?
- Hm... No nie wiem...
Tak to z boku wygląda.
Pozostaje tylko powiedzieć godspeed
Arachne
Taur
- Co do mruczenia, nie robię tego celowo. W towarzystwie czy na ulicy Kot zdaje się wiedzieć, że to "zabronione"
- A w ezoterykę wrosłem za głęboko...
- Ale skończmy tą dyskusję, bo żadnego konsensusu tu nie będzie.
Napisałeś wcześniej:
- Trzecie Oko pozwala mi widzieć czakry...
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Nie, bo trzecie oko nie jest od tego i tak się nie da!
Jest już późno, więc napisze tylko jedno: tak irytującej osoby na Polfursie nie widziałem od dawna. Dobranoc.
Anthro
Tacy też muszą być. Bez różnorodności nie byłoby wiedzy, żadnej.
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Ale on nie prezentuje sobą nic co by sie ze słowem "wiedza" wiązało
On po prostu chce usłyszeć, że jest wyjątkowy, specjalny, że jest pięknym, ginącym gatunkiem, gejem-samotnikiem którego nikt nie rozumie, częściowo opętany, częściowo obdarzony duszą kota która daje mu pewne cechy których nikt inny nie ma, poznał tajemnice okultyzmu i jego specjane zdolności pozwalają mu widzieć rzeczy jakie sie nam- zwykłym śmiertelnikom nawet nie śniły!
Tłumacząc na nasze: Jest ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ społeczną z zaburzeniami emocjonalnymi, depresją i prawdopodobnie brzydki laps z niego, żadna dziewczyna go nie chciała to postanowił poszukać sobie innego kolesia który go przygarnie. Wkręca sobie że jest czarownik a trzecie oko to chyba ma w dupie, łazi po tym internecie i truje ludziom jaki to on nie jest szaman-okultsta a tak na prawde jeszcze nie wyszedł z fazy imponowania w giimnazjum swoją odmiennością. Zamiast iść do psychiatry to teraz będzie popierdalał od osoby do osoby trując że ma w sobie kota i będzie sie zwijał do pozycji embrionalnej (chyba to z powodu jakiejś traumy) wkręcając sobie coraz badziej że ten cholerny kot jest w nim dopóki pewnie nie dorośnie albo zostanie taki następny Raavi albo ten jego chłopak, żyjący w swoim świecie istniejacym tylko w jego głowie.
W wielkim skrócie - ♥♥♥♥♥ na atencję
Tak
PSYCHIATRA
On po prostu chce usłyszeć, że jest wyjątkowy, specjalny, że jest pięknym, ginącym gatunkiem, gejem-samotnikiem którego nikt nie rozumie, częściowo opętany, częściowo obdarzony duszą kota która daje mu pewne cechy których nikt inny nie ma, poznał tajemnice okultyzmu i jego specjane zdolności pozwalają mu widzieć rzeczy jakie sie nam- zwykłym śmiertelnikom nawet nie śniły!
Tłumacząc na nasze: Jest ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ społeczną z zaburzeniami emocjonalnymi, depresją i prawdopodobnie brzydki laps z niego, żadna dziewczyna go nie chciała to postanowił poszukać sobie innego kolesia który go przygarnie. Wkręca sobie że jest czarownik a trzecie oko to chyba ma w dupie, łazi po tym internecie i truje ludziom jaki to on nie jest szaman-okultsta a tak na prawde jeszcze nie wyszedł z fazy imponowania w giimnazjum swoją odmiennością. Zamiast iść do psychiatry to teraz będzie popierdalał od osoby do osoby trując że ma w sobie kota i będzie sie zwijał do pozycji embrionalnej (chyba to z powodu jakiejś traumy) wkręcając sobie coraz badziej że ten cholerny kot jest w nim dopóki pewnie nie dorośnie albo zostanie taki następny Raavi albo ten jego chłopak, żyjący w swoim świecie istniejacym tylko w jego głowie.
W wielkim skrócie - ♥♥♥♥♥ na atencję
Tak
PSYCHIATRA
Ostatnio edytowany przez Vethuleion dnia 9.02.2013 1:07:11
Lisica Ruda Północna
Anthro
Usiłując rozkminić w 100% kwestię przedstawioną w wątku, udało mi się stwierdzić tylko jedno:
MÓZG ROZJEBANY XD
BTW, czy tylko ja mam wrażenie, że ostatnio na PF-ie da się zauważyć wzmożoną aktywność głęboko zakamuflowanej opcji trollerskiej?
Ale jeżeli jednak NIE jest to ukryta opcja trollerska... Hmm, cóż. Ujmę to tak:
Reinkarnacyjny_Kocie, być może rzeczywiście czujesz w sobie kota, przyswoiłeś sobie niektóre z ich zachowań i uważasz je za naturalne dla siebie etc. I ok, ja osobiście nic do tego nie mam, dopóki nie uznasz mnie za mysz i nie będziesz próbował pożreć, nie przeszkadza mi to xD Ludzie mają różne podejścia do swojej osobowości i do świata, nieraz o wiele dziwniejsze.
Obawiam się jednak, że w takim wypadku mogłeś pomylić fora/społeczności/fandomy/łotewa. Tak jak sam to określiłeś:
Potrzebujesz kogoś, kto będzie posiadał rozległą wiedzę na temat zjawiska, o którym piszesz, lub kogoś kto cię zrozumie, kto czuje to samo co ty i z podobną postawą się identyfikuje. Niestety, ale (przynajmniej o ile ja znam to forum) na Polfursie chyba raczej nie znajdziesz zbyt wielu takich osób (choć może się mylę).
Tak jak już ktoś wcześniej zauważył, opis twoich przeżyć i uczuć jest o wiele bardziej zbliżony do theriana albo otherkina (sorki, mam problem z odróżnieniem od siebie tych dwóch subkultur ), niż do futrzaka. My jesteśmy raczej szeroką grupą mocniej lub słabiej zżytych ze sobą znajomych, których połączyła wspólna fascynacja: w tym przypadku fascynacja postaciami zwierzęcymi, zwłaszcza anthro.
Lubimy arty które je przedstawiają, książki lub opowiadania w których takie postaci występują, zazwyczaj tworzymy sobie "fursony" czyli nasze futrzackie alter ego, niektórzy z nas rysują, niektórzy z nas piszą, niektórzy grają postaciami anthro, niektórzy lubią w towarzystwie innych futrzaków czasem zamruczeć, warknąć etc. A niektórzy mają to wszystko w dupie i furry jest dla nich po prostu pretekstem żeby poznać nowych ludzi o mniej więcej zbliżonych upodobaniach i zajebiście spędzić ze sobą czas
Ale jakkolwiek żywa byłaby nasza fascynacja uniwersum furry, w miażdżącej większości przypadków ma ona po prostu wymiar hobbystyczny. Lekki odchył, "konik", jak drzewiej mawiano. I naprawdę, NAPRAWDĘ odczuwanie w sobie dzikiej, zwierzęcej duszy cierpiącej poprzez uwięzienie na wieki w ciele człowieka NIE JEST u nas na porządku dziennym. Tak więc być może rzeczywiście poszukać forum, na którym użytkownicy lepiej cię zrozumieją.
Jeżeli zaś chcesz pozostać u nas, zastosuj się do rad które inni użytkownicy opisali wcześniej lepiej ode mnie. W dobrym tonie jest zacząć od Powitań, powiedzieć coś o sobie, wzbudzić na tyle pozytywne wrażenie na ile się potrafi, dać się poznać. Mówienie z marszu w pierwszym poście o swoich mega-parapsychicznych-ezoterycznych skillach to rzucenie innych userów od razu na głęboką wodę, i nie każdemu może się to spodobać
Pozdro, i życzę odnalezienia własnej drogi. A może po prostu przyjemnego jej poszukiwania?
MÓZG ROZJEBANY XD
BTW, czy tylko ja mam wrażenie, że ostatnio na PF-ie da się zauważyć wzmożoną aktywność głęboko zakamuflowanej opcji trollerskiej?
Ale jeżeli jednak NIE jest to ukryta opcja trollerska... Hmm, cóż. Ujmę to tak:
Reinkarnacyjny_Kocie, być może rzeczywiście czujesz w sobie kota, przyswoiłeś sobie niektóre z ich zachowań i uważasz je za naturalne dla siebie etc. I ok, ja osobiście nic do tego nie mam, dopóki nie uznasz mnie za mysz i nie będziesz próbował pożreć, nie przeszkadza mi to xD Ludzie mają różne podejścia do swojej osobowości i do świata, nieraz o wiele dziwniejsze.
Obawiam się jednak, że w takim wypadku mogłeś pomylić fora/społeczności/fandomy/łotewa. Tak jak sam to określiłeś:
Potrzebujesz kogoś, kto będzie posiadał rozległą wiedzę na temat zjawiska, o którym piszesz, lub kogoś kto cię zrozumie, kto czuje to samo co ty i z podobną postawą się identyfikuje. Niestety, ale (przynajmniej o ile ja znam to forum) na Polfursie chyba raczej nie znajdziesz zbyt wielu takich osób (choć może się mylę).
Tak jak już ktoś wcześniej zauważył, opis twoich przeżyć i uczuć jest o wiele bardziej zbliżony do theriana albo otherkina (sorki, mam problem z odróżnieniem od siebie tych dwóch subkultur ), niż do futrzaka. My jesteśmy raczej szeroką grupą mocniej lub słabiej zżytych ze sobą znajomych, których połączyła wspólna fascynacja: w tym przypadku fascynacja postaciami zwierzęcymi, zwłaszcza anthro.
Lubimy arty które je przedstawiają, książki lub opowiadania w których takie postaci występują, zazwyczaj tworzymy sobie "fursony" czyli nasze futrzackie alter ego, niektórzy z nas rysują, niektórzy z nas piszą, niektórzy grają postaciami anthro, niektórzy lubią w towarzystwie innych futrzaków czasem zamruczeć, warknąć etc. A niektórzy mają to wszystko w dupie i furry jest dla nich po prostu pretekstem żeby poznać nowych ludzi o mniej więcej zbliżonych upodobaniach i zajebiście spędzić ze sobą czas
Ale jakkolwiek żywa byłaby nasza fascynacja uniwersum furry, w miażdżącej większości przypadków ma ona po prostu wymiar hobbystyczny. Lekki odchył, "konik", jak drzewiej mawiano. I naprawdę, NAPRAWDĘ odczuwanie w sobie dzikiej, zwierzęcej duszy cierpiącej poprzez uwięzienie na wieki w ciele człowieka NIE JEST u nas na porządku dziennym. Tak więc być może rzeczywiście poszukać forum, na którym użytkownicy lepiej cię zrozumieją.
Jeżeli zaś chcesz pozostać u nas, zastosuj się do rad które inni użytkownicy opisali wcześniej lepiej ode mnie. W dobrym tonie jest zacząć od Powitań, powiedzieć coś o sobie, wzbudzić na tyle pozytywne wrażenie na ile się potrafi, dać się poznać. Mówienie z marszu w pierwszym poście o swoich mega-parapsychicznych-ezoterycznych skillach to rzucenie innych userów od razu na głęboką wodę, i nie każdemu może się to spodobać
Pozdro, i życzę odnalezienia własnej drogi. A może po prostu przyjemnego jej poszukiwania?
Uncia Hortensis
Rabatka
Przecież Ara, Vethuleion i ja udzielamy się na co dzień.
Myr
anthrocat
Anthro
Nie wiem jak wy, ale ja chciałbym mieć ten towar co on pali. Może jestem tylko ograniczonym kmiotem, ale moja wyobraźnia nigdy nie uzyskała nawet 10% takich wizji czy odczuć. Niestety życie jest ciężkie i szybko sprowadzi ciebie z nirwany na ziemię.
Załącznik:
fritz.jpg (25.87 KB; 456x348 px)
fritz.jpg (25.87 KB; 456x348 px)
Charyzmatyczny Nieznajomy z Imprezy
PERMABAN
Mam kumpla który zna kogoś kto zna kogoś kto ma dobre kaktusy :>
Irbis
Bestia
DarkV, to oczywiste, że nie może przejść tego testu, bo nie potrafi puszczać oka. Gdy zamyka dwoje oczu, samoistnie zamyka mu się trzecie. =P
Ot i pies, czy też kot pogrzebany.
Ot i pies, czy też kot pogrzebany.
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.
Uncia Hortensis
Rabatka
Dlatego właśnie...
Musisz umieć zamykać osobno każdej powieki jeżeli po prostu zasłonisz je sobie.
Musisz umieć zamykać osobno każdej powieki jeżeli po prostu zasłonisz je sobie.
Myr
Irbis
Bestia
A co gdy trzecie oko ma usytuowane w którymś ze standardowych, albo gdzieś bardzo blisko? *Przysypuje wystające resztki dopiero co pogrzebanego psa, czy tam kota. A może hybrydy?*
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.
Tinker Pony
Zmiennokształtny
A może trzecie oko potrzebuje do działania pozostałych dwóch? Może to tak, jakby kazać komuś zamknąć jedno oko tak, żeby zachował widzenie przestrzenne?
Lis rudzielec
Zmiennokształtny
Hm... widać każdy człowiek ma w sobie duszę jakiegoś zwierzęcia, interesting... Tak jest ciekawiej, niż po prostu stwierdzić, że człowiek jednak pochodzi od zwierząt i wykazuje podobne zachowania w wielu kwiestiach.
Odkryłeś po wielu dociekaniach, tak? W jaki sposób to odkryłeś? Wiesz, w końcu każde odkrycie ma za sobą jakąś metodologię i musi to być coś powtarzalnego, co da się jednoznacznie i w każdych warunkach stwierdzić, więc czekam, przedstaw nam jakiś eksperyment albo dowód.
Nice, powiedz mi, czy naoglądałeś się za dużo Supernaturala, czy może wpisałeś w wiki "ezoteryka" i przepisałeś tutaj pierwsze kilka pojęć z góry, jakie tam znalazłeś?
Chciałeś chyba powiedzieć "z INKARNACJĄ". Widać nie rozumiesz do końca pojęć, którymi się posługujesz
PS: Brzmisz jak Dwaaggy, czy jak mu tam (nie chcę siać paniki, takie tylko spotrzeżenie).
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.