Uniwersum dosłownie sra magią. Nawet słońce jest magiczne, a małe świniaki w pierwszych lokacjach mają włosy w loczki i cudne kubraczki. To jeden z tych aspektów który sprawia, że było mi trochę słabo jak grałem w TERA ale z czasem przestał przeszkadzać.

TERA można ulokować gdzieś pomiędzy WoWem (i innymi starszymi MMO) a Guild Wars 2. Klasyczny system questowy z WoWa w połączeniu z nowym systemem walki trochę podobnym do tego z GW2 (tyle, że w TERA całkowicie zrezygnowano z targetów, które w GW2 się jeszcze zachowały). Osobiście w żadnym MMO PvE nie cieszy mnie tak bardzo jak w TERA. Postacie muszą dużo skakać, blokować i odwalać inne cuda by szybko i sprawnie przebrnąć przez grind i dungeony. Jak na razie dobiłem do 20+ lvlu i aktualnie nie gram więcej, bo samemu trochę nudno (a znajomi zapowiedzieli się jak tylko pokończą zdawać).

Rasy w grze i ich aparycja są wyidealizowane do bólu, ale to akurat nic nowego w MMO. Faceci zazwyczaj są napakowani, z wyeksponowanym kaloryferem lub nie da się ich odróżnić od lasek (patrz Wysokie Elfy, których mężczyźni lubują się w pokazywaniu gołego pępka). Babki natomiast mają nogi do nieba a połowa ich zbroi to po prostu opancerzone bikini z wyeksponowanym biustem. Są jeszcze 3 specyficzne rasy, które nie pasują do reszty mianowicie Baraka (ludzie kamole), Popori (grubiutkie futrzaczki) i Elin (jailbait).

Klasy osobiście mnie zaskoczyły, ponieważ nie są jakoś szczególnie oklepane. Każda klasa posługuje się tylko jedną bronią, ale za to odchodzą one znacznie od klasowych stereotypów. Warrorzy nie są ciężko opancerzeni tylko skoczni i szybcy przy czym taka stereotypowa klasa "walczącego wręcz" została rozbita na kilka mniejszych (Berserker, Lancer, Slayer, Warrior) a Archer nie ma peta (który jest już cholernie oklepanym motywem).

Sterowanie również zasługuje na chwilę uwagi, ponieważ jest bardzo dobrze rozwiązane. LPP jest po prostu slotem na sklla, przy czym domyślnym jest tutaj skill pełniący rolę auto attacku (którego zadaniem jest co ciekawe odnawianie many u klas walczących, a przynajmniej w Lancerze i Warriorze którymi grałem) i którego wielokrotne użycie tworzy combo (tutaj podobnie jak w Guild Wars 2). PPM i C jest z domysłu przeznaczony na umiejętności obronne takie jak blokowanie czy uniki, przy czym każda klasa ma swój zestaw umiejętności obronnych.

Same skille, użyte po kolei mogą wyzwalać combosy, a wszelkie runy czy kryształy do broni/zbroi uzupełniają to wszystko o dodatkowe efekty, co pozwala dostosować postać do własnego stylu gry.

Jak dla mnie bomba.

Jeśli złapie mnie na expienie od nowa (co jest trochę wkurzające bo jest tylko jedna startowa mapka i może się trochę nudzić za którymś razem) to też wbiję.

O! Nie wiedziałem o tym ;D. Rozważę przeniesienie się.