Eryk: "Niektóre frutti... są za młode na tutti." --------------------------------------------- Edward: "Lol xd do zrobienia imprezy w Gdańsku potrzebny jest tylko Marvin, Soreh i Zeld, reszta jest opcjonalna xd" --------------------------------------------- MFarley: "Załatwiasz sprawy jak w grach rpg - oferujesz questa, bohater go nie chce, bo ma za niski lvl - ok, czekam na innego, albo na powrót - koniec dialogu."
Do pastafarian nic absolutnie nie mam. To niegroźne dziwaki ale wydają się być bardzo sympatyczni i otwarci więc jak najbardziej jestem na tak. Bardziej jednak martwię się o nich. Przy futrzakach i broniakach ich tolerancja może zostać poddana próbie.
Ostatnio edytowany przez Griven dnia 15.07.2013 2:24:32
Możecie nawet je sobie wetknąć tam gdzie światło nie dochodzi. xD Nie chcę obcować z samą kulturą kucykowania i już.
Do pastafarian nic absolutnie nie mam. To niegroźne dziwaki ale wydają się być bardzo sympatyczni i otwarci więc jak najbardziej jestem na tak.
to używanie ironii robi z Ciebie dziwaka? wow.
To jeszcze zależy jak jej używasz i jak jesteś postrzegany jestem z natury bardzo ciekawski i chętnie zgłębię temat potwora spaghetti. xD My też jako futrzaki som dziwni (co niektórzy to już trochę za bardzo) ale niegroźni i można nas lubić.
Nie wpisałem się na listę, więc to naprawiam. Dopisuje też Zelda, bo narzekał, że go wyrzucili.
Ale co ja czytam? Będziemy dzielić pole z scjentystami i entuzjastami koni z flash'owej sztancy? No to teraz wiem, że nie mogę tego Wooda przegapić - powinno być bardzo interesująco. ( Mua-ha-ha-ha! >.-.< ) A będą może karaczanowcy?
Veritas odium parit, obsequium amicos. Y. Du er ikke alene.
To jeszcze zależy jak jej używasz i jak jesteś postrzegany jestem z natury bardzo ciekawski i chętnie zgłębię temat potwora spaghetti. xD
to, że część ludzi uważa Pastafarian za dziwaków lub nienormalnych wynika z tego, że nie dociera do nich, że to wszystko żart ale to nie robi ich dziwakami, oni po prostu bardzo dobrze się bawią. poza tym, przyganiał kocioł garnkowi
Ale co ja czytam? Będziemy dzielić pole z scjentystami (...)?
chodziło Ci o scjentyzm czy scjentologię? jeżeli o scjentyzm: tak, i co w tym złego? choć nie wszyscy tam są scjentystami. jeżeli o scientologię: wtf?
Spaghetti? Jako kucharz nie mogę przegapić takiej okazji do sprawdzenia przepisów na jedno z moich ulubionych dań! Może być ciekawie... A nawet kulinarnie!
jeżeli o scjentyzm: tak, i co w tym złego? choć nie wszyscy tam są scjentystami. jeżeli o scientologię: wtf?
Wszystko!. Wszystko jest złe i niedobre! Fuj! Fuj i w ogóle! No ale tak na serio, to wyluzuj. I odłóż te widły, bo Ten smok nie miał nawet zamiaru negatywnie się na temat scjentystów wypowiadać.
Tyle, że w tej chwili nie jestem już całkowicie pewien z kim będę miał okazję się spotkać... Oh, the pressure of anticipation! Mrah! ^.-.^
Veritas odium parit, obsequium amicos. Y. Du er ikke alene.
Może się mało orientujecie ale w zeszłym roku było kilka karaluchów i były to osoby z którymi można było się bawić lepiej niż z niejednym futrem, a że ich nie poznaliście, cóż na czole nie mają loga karalucha. Co ciekawe macie ból dupy (lemur może wam maść zapodać) o kuce a o takim kwiatku jak Ravi ze swoim boyem i ich fochy to już nikt nie wspomniał.
Będzie dobrze... Wiadomo, że nie wszyscy się polubią ale nie ma co zakładać złego. Pokażemy reszcie, że futra potrafią się dobrze bawić a oni to podłapią i będzie zajebongo.
Biorę mój strach, moje upokorzenie Kurszę je w pięści Otwieram dłoń i oto mam diament. Mój diament to szał Mam diamenty w oczach!
Gdzie się podziały te czasy, kiedy jak kogoś nie lubiło to po prostu zabierało się swoje zabawki i bawiło się w drugim kącie piaskownicy... To jest 600 tys. metrów kwadratowych pola namiotowego, nikt wam się nie każe pchać na tamte sto, serio
Ale tak na poważnie, to przeglądam sobie ten wątek co by tu komu coś wypomnieć. I wychodzi na to, że najwięcej bólu dupy jest o ten ból dupy, który właściwie to mają tylko dwie osoby, których to nie będę wymieniał po nicku, żeby nie robić zadymy. Spoiler: Blajn i Draco
Gdyby nie to, że Leniwiec wiezie cień i prąd to by sobie każdy porobił obozy z kim chce, ale ze jest jeleń co wszystko wiezie... to jakoś i te kuce przebolejecie. I tak w tym roku pewnie jak zwykle wszystkie wasze "cenniejsze" bagaże trafia do przyczepy wraz z całym prowiantem. Bo przecież przyczepa jest dla każdego.
Ostatnio edytowany przez Q-nik dnia 16.07.2013 8:35:43
Popatrzcie na to w ten sposób - na całe 7 stron tematu faktyczne narzekania na kuce są tylko od dwóch osób, i to na pierwszej stronie (Q-nik nie liczę, bo nie jedzie)