Zauważyłem, że stara wersja się trochę zdezaktualizowała, więc postanowiłem wrzucić swoją:

1. Znalezienie fandomu i/lub forum. Nieważne w jaki sposób - najpewniej dowiedziałeś się od brata/siostry/znajomego/jesteś broniakiem/z IRCa/szukałeś nowych doznań seksualnych/kliknąłeś w link na innym forum/chanie z obrazkiem "Furry4EVER" w stopce jakiegoś użytkownika.

2. Rejestrujesz nowe konto. A co mi tam, nawet 4: ze swojego komputera, komputera siotry, rodziców i ze szkolnej biblioteki. Jak coś się nie uda zawsze możesz powiedzieć, że byłeś tu dawno, tylko nic nie pisałeś.

3. Zapewne dopiero teraz - przy uzupełnianiu pola użytkownika na forum - dowiedziałeś się, że potrzebna ci jest "fursona". Szybkie wyszukiwanie w Google i wklejasz tam jakiegoś liska/wilczka/lwa, najlepiej z mega tatuażem, supermocami i ognistym wyziewem z tyłka.

4. Piszesz parę postów na forum. Jeżeli masz w awatarze napakowanego sterydami antropomorficznego (to też sobie wcześniej wyguglałeś) zwierzaka, dostaniesz na priva pierdyliard pytań o najskrytsze aspekty twojej seksualności to, czy nie spotkałbyś się w realu. Cieszy cię to do momentu, w którym zdajesz sobie sprawę że te wiadomości są od facetów. Wtedy uświadamiasz sobie, ze jesteś gejem playfull bi, albo głosisz, że jesteś aseksem. Hetero: 404 not found.

5. Poziom intelektualnych twoich postów nie jest nagradzany fanfarami, a na widok twoich mozolnych prób narysowania swojej fursony w zeszycie w kratkę nikt nie rozwija czerwonego dywanu. Nie pomaga nawet pieczołowicie przerysowany penis. Zaczynasz bluzgać i pluć, do czasu aż dostajesz bana. Wielce obrażony idziesz sobie i nigdy nie wrócisz.

6. Z wielkim fochem idziesz na drugie forum. Tam też pewnie cię nie chcą i banują, więc obrażasz się bardziej i milkniesz na miesiąc. Albo dwa. Albo nawet tydzień.

7. Jeżeli jeszcze nie założyłeś własnego forum, aktywujesz swoje stare multikonto i zaczynasz od nowa. Prawdopodobnie jednak od razu będziesz rozpoznany mimo, że zmieniłeś fursonę i awatar (NO ALE JAKTO!?!?!). Na pewno nie ma nic wspólnego z gimbusiarskim poziomem twoich postów.

8. Jedziesz na Gdakon/Futrzakon/FIN/NieWiemCoJeszczeKon, gdzie alienujesz się od innych bojąc się napaści (nie tylko przemocy fizycznej), być może jesteś również uzbrojony w paralizator/gaz pieprzowy/keczup którymi to odganiasz natrętów i ogłaszasz im rychłą zemstę i/lub grozisz swoim starszym bratem.

9. Po takim chrzcie bojowym po jakimś czasie wkupiasz się w łaski innych, czasami nawet uda ci się zostać modem. Cieszysz się, że wygrałeś internet nie wiedząc, że w takim tempie za kilka lat wszyscy twoi znajomi będą furry. Czy tego chcą, czy nie.



Nie wiem nawet. Miałem się uczyć do sesji :/

Widzicie, co sesja robi z ludźmi? xd