Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...13141516171819...25>>


1
(+1|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 20.03.2015 8:27:43
Niedzwiedz Brunatny
Anthro
12-letnie dzieci które dra mordę w sklepach do telefonu jakie to one maja wielkie problemy i maja gdzieś innych ludzi którzy niezbyt chcą znać szczegóły ich namiętnych sexów ( serio ... ostatnio tak miałem )

0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 20.03.2015 11:01:23
Leming Norweski
Anthro
Cytat z "Akuro": (Link »)
12-letnie dzieci które dra mordę w sklepach do telefonu jakie to one maja wielkie problemy i maja gdzieś innych ludzi którzy niezbyt chcą znać szczegóły ich namiętnych sexów ( serio ... ostatnio tak miałem )


Wkurza mnie jak ktoś ma ledwie 2-3 lata więcej od dwunastolatków i uważa się za dorosłego. x.x
Przeszedł leming polną drogą potknął się o kamień,
przeszedł leming polną drogą, potknął się o kamień
leming, to takie dziwne stworzenie jest,
że potyka się o kamienie cały dzień.

2
(+2|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 20.03.2015 13:49:35
Niedzwiedz Brunatny
Anthro
Cytat z "Leming": (Link »)
Cytat z "Akuro": (Link »)
12-letnie dzieci które dra mordę w sklepach do telefonu jakie to one maja wielkie problemy i maja gdzieś innych ludzi którzy niezbyt chcą znać szczegóły ich namiętnych sexów ( serio ... ostatnio tak miałem )


Wkurza mnie jak ktoś ma ledwie 2-3 lata więcej od dwunastolatków i uważa się za dorosłego. x.x


Nie widziałem ze pomiędzy 12-latkami a 18-latkami jest tylko ledwie 2-3 lata różnicy ^^ dzięki dude , zmieniłeś mi cały światopogląd :P

0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 20.03.2015 17:51:59
Wilk falklandzki
Anthro
Wnerwiają mnie ludzie którzy się za coś biorą a nie potrafią tego robić i się nie słuchają doświadczonych osób :C przez co dziś mieliśmy lan w cs:go gdzie obie drużyny po obróceniu się widziały co przeciwnik robi >.>
22:06 - RosyjskaCzapka: ta, okazuje się że my chowający się pod osłoną internetu jesteśmy lepszymi ludźmi w środku niż ci lansiarze/szmaciasze

0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 20.03.2015 18:48:24
Gazelopka sawannowa
Anthro
Wkurzył mnie fakt, że w przeddzień planowanego spotkania (nie widzieliśmy się cały miesiąc) lubemu ukradli portfel (na moment w chińczyku odwiesił kurtkę na oparcie krzesła, żeby się najeść :F), w związku z czym ów nie ma nawet za co kupić biletu na pociąg (z konta nic nie zniknęło, ale kartę musiał zablokować).
Ostatnio edytowany przez Rinnara dnia 20.03.2015 18:48:59
Dziergam rzeczy. O, tu są.

4
(+4|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 23.03.2015 23:49:10
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
iście mnie wQRViają komentarze pod zdjęciami grup rekonstrukcyjnych odtwarzających lansjerów polskich z okresu wojen napoleońskich. Chodzi mi konkretnie o to, że na lancach mieli kolory odwrotnie (czerwień do góry) i masa "znawców z internetu" pier.d.oli farmazony, że to błąd i, że
"ci Francuzi to mogliby się poduczyć jak wygląda flaga Polski" "Polandball robi furorę" i tym podobne pier.do.liny.
Tak miało być, tak potwierdziła to ikonografia i zachowane egzemplarze. Polacy ,cięci na plugawe moskiewskie i niemieckie ścierwo, chcieli aby ostatnim widokiem przed zgonem ofiara widziała wyrastające z piersi poprawnie ułożone barwy. Uznawani byli za najlepszą jazdę w oddziałach Napoleona.

FABRICATI DIEM PVNC"

6
(+6|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 24.03.2015 13:37:42
gryf
PERMABAN
Cytat z "Liskowic": (Link »)
Polacy ,cięci na plugawe moskiewskie i niemieckie ścierwo

To by tłumaczyło dlaczego Polsza przegrywa każdą wojnę.
Nikt im nie powiedział że trzeba walczyć z żywym przeciwnikiem a nie ze ścierwem :D
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

-7
(+0|-7)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 6:04:17
PERMABAN
Cytat z "Liskowic": (Link »)
Przede wszystkim dużo czasu i pracy nie mówiąc już o dużej liczbie zobowiązań. Zazwyczaj o polowaniach i łowiectwie wypowiadają się negatywnie tylko te osoby, które nic do powiedzenia de facto mądrego nie mają. I to mnie wnerwia

Rzecz w tym, że jest na odwrót to osoby, które popierają lub nie maja nic przeciwko myślistwu to osoby które nie maja nic mądrego do powiedzenia i są to osoby o niskim ilorazie inteligencji. A myśliwi to po prostu zakompleksione przygłupy.

Co mnie wkurza? słowianie...
Ostatnio edytowany przez Arystoteles dnia 26.03.2015 6:04:40

3
(+3|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 14:13:02
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
Mar

Padlina czy niemiaszek/moskwicin...łatwo pomylić niestety...się skubani kamuflować potrafią :D. Boli mnie to, że bitwy Polska potrafiła SPEKTAKULARNIE wygrywać( Bitwa pod Samosierrą? szarża 216 ludzi zmusiła do ucieczki 11 tysięcy hiszpanów? Szarżą pod górę wijącym się wąwozem? osaczonym bateriami armatnimi? Sorry ale to było zajebiste) a wojnę jakoś nie bardzo ostatnimi czasy. Coś a la Robb Stark. Róznicą napawającą mnie dumą jest to, że moskwiciny i niemiaszki nie wygrały bitwy bez przewagi liczebnej (bądź bez taktyki "dwóch na jednego")a w traktatach wojennym Meyera szwedzka piechota w liczbie 10 tysięcy była stawiana na równi z 6 tysiącami polskiej jako równoważnik. Można by się spierać "co by było gdyby"....ale to nie ma większego sensu...trza wyciągnąć nauczkę na przyszłość :)

ps. Każdą?...a wojna z bolszewikami? :) a powstanie wielkopolskie?

Arystoteles

"zakomplekione przygłupy"... powiedział koleś, który nadał sobie nick po słynnym myślicielu :rollk:
Ostatnio edytowany przez Liskowic dnia 26.03.2015 14:21:46
FABRICATI DIEM PVNC"

0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 14:35:25
gryf
PERMABAN
Cytat z "Liskowic": (Link »)
ps. Każdą?...a wojna z bolszewikami? :) a powstanie wielkopolskie?

Ojtam ojtam, szczegóły niewarte uwagi, w obu tych wojnach finał był w 1939, można powiedzieć że klęska została rozłożona na raty :P
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 14:40:59
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
no nie bardzo "niegodne uwagi" Niemcy leczyły rany po pierwszej wojnie a Francja praktycznie nie miała wojska wtedy. Kto wie, czy w Berlinie na powitanie nie mówiono by "Zdrastwujtie" zamiast "gutten Tag" :D. Hasłem armi czerwonej było "Po trupach białej Polski do Europy" . Cud nad Wisłą jest uważany za jedną z 10 najważniejszych bitew w Historii europy (chyba siódmą ale nie jestem pewny...znajde to wsawie tu pdf). A o ile mnie pamięć nie myli to Wielkopolska nadal jest w granicach naszego kraju :P więc sorry gregory ale to nie są "jakieśtam szczególiki" czy wojna o kupkę kapusty
ale co by offtopu stał się koniec to zapraszam na priv/skype na normalną dysputę :)
Ostatnio edytowany przez Liskowic dnia 26.03.2015 14:41:47
FABRICATI DIEM PVNC"

1
(+1|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 14:43:45
gryf
PERMABAN
Cytat z "Arystoteles": (Link »)
Co mnie wkurza? słowianie...

Och biedactwo ty moje kochane, to musi być naprawdę bolesne żeby przez całe życie, 24/7/365, użerać się z taką wkurzającą osobą... *głaska po główce* ...opowiedz nam więcej o swoim problemie! :D

A co wkurza mnie?
Tak jakby jakiś wzrost aktywności żebraków - na parkingu pod takim jednym sklepem ostatnio za każdym razem jakiś menel przyłazi i męczy, i to coraz bardziej namolnie.
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

6
(+6|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 17:43:55
Miniaturowy smok
Smok
Cytat z "Mar": (Link »)

A co wkurza mnie?
Tak jakby jakiś wzrost aktywności żebraków - na parkingu pod takim jednym sklepem ostatnio za każdym razem jakiś menel przyłazi i męczy, i to coraz bardziej namolnie.

A jak dasz takiemu coś do zjedzenia, to z dużą dozą prawdopodobieństwa to wyrzuci. Raz się tak nadziałam w Krakowie na wycieczce. Mamunia zrobiła mi i lubemu milion bułek, bo "przecież umrzecie tam z głodu przez te pół dnia", a że nie przerobiliśmy nawet połowy, to postanowiliśmy dać parę panom, którzy prosili o parę złotych na jakąś suchą kajzerkę. Bułki przyjęli, a parę kroków dalej wyrzucili je do kubła ze śmieciami :/
Dlatego ja już nawet nie mam chęci nikogo "wspomagać", bo potem jedyna wdzięczność to wyrzucenie dobrego jedzenia do kosza. A nic mnie tak nie drażni i nie wkurza, jak właśnie wyrzucanie czegoś, co ktoś mógł zjeść.
Ostatnio edytowany przez Izzy dnia 26.03.2015 17:44:25
<-- "Seksowna, filigranowa antro lisiczka z dużymi piersiami i kształtną pupą pozna jakieś inne sexy futerka...".

Offline
inż. Toboe
1
(+1|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 17:56:04
Irbis
Bestia
jak właśnie wyrzucanie czegoś, co ktoś mógł zjeść. <- to!
Nosi mnie m.in. jak ktoś zamawia w stołówce pracowniczej to i tamto, po czym połowy nie zjada. Jak nie ma się zamiaru czegoś zjeść, to można przecież powiedzieć "proszę bez tego/proszę pół porcji"...
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.

2
(+2|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 17:59:05
wilkopodobne+ trochę feniksa
Anthro
Przy okazji pozwolę sobie zacytować pewną historię, dotyczącą właśnie osób żebrzących "przy pomocy" dzieci
Cytat:
Obok banku siedzi kobieta w nieokreślonym wieku. Jej włosy są poplątane i brudne, jej głowa pochylona w smutku.

Kobieta siedzi na brudnej podłodze, obok niej stoi kubek. Do kubka ludzie wrzucają pieniądze. W rękach kobiety śpi dwuletnie może trzyletnie dziecko. Jest w brudnej czapce i brudnych ubraniach. „Madonna z dzieckiem” – jakaś liczba przechodniów podaruje pieniądze. Ludzie naszego pokroju – zawsze czujemy współczucie dla tych, którym gorzej się powodzi. Jesteśmy gotowi oddać im ostatnią parę majtek, ostatniego grosza z własnej kieszeni i nigdy nie myślimy o innej stronie medalu. Pomaganie jest jak „wykonałeś super robotę.”

Mijałem żebraków miesiącami. Nie dawałem im pieniędzy wiedząc, że to sprawka gangu i pieniądze zebrane przez żebraków zostaną przekazane osobie kontrolującej ich w tej okolicy. Ci ludzie posiadają po kilka luksusowych nieruchomości i samochodów. Och, żebracy też coś oczywiście dostaną, butelkę wódki wieczorem i doner kebab albo kawałek kiełbasy i chleba. Około Miesiąc później, minąwszy żebraczkę, nagle mnie to uderzyło. Stoję na ruchliwym skrzyżowaniu (w Limerick) gapiąc się na dziecko ubrane jak zwykle – brudne ubrania. Uświadomiłem sobie, że coś jest nie tak z dzieckiem przebywającym na brudnej ulicy od rana do wieczora… To dziecko spało. Nigdy nie łkało ani nie krzyczało, zawsze spało chowając swoją twarzyczkę w kolanach kobiety, która była jego MATKĄ.

Czy ktoś z Was, drodzy czytelnicy, posiada dzieci? Przypomnijcie sobie jak często one śpią w wieku 1-2-3 lat? Godzinę, dwie, maximum trzy i to jak jest cicho (rzadko bez przerwy) popołudniowej drzemki i ponownie – poruszenie. Przez cały miesiąc, każdego dnia kiedy przechodziłem tą ulicą, nigdy nie widziałem tego dziecka nie śpiącego! Spojrzałem na tego maleńkiego chłopca z buzią schowaną między kolanami matki, później na żebraczkę i moja podejrzliwość przybrała na sile.

-Dlaczego on ciągle śpi? Zapytałem jej, gapiąc się na dziecko.

Żebraczka udała, że mnie nie rozumie. Spuściła oczy i ukryła twarz w kołnierzu nędznego płaszcza. Powtórzyłem pytanie. Kobieta spojrzała ponownie. Spojrzała gdzieś za moimi plecami, zmęczona I zupełnie zirytowana. Wyglądała jak kreatura z innej planety.

- Odpieprz się…w jeżyku angielskim wymamrotała.

-Dlaczego on śpi?! Prawie krzyknąłem (lub: prawie się rozpłakałem)

Ktoś za mną położył mi rękę na ramieniu. Spojrzałem do tyłu. Jakiś starszy mężczyzna patrzył na mnie z dezaprobatą:

- Czego od niej chcesz? Nie widzisz jak ciężko ma w życiu? Ech…
Wyciągnął z kieszeni kilka monet i wrzucił je do kubka żebraczki.
Żebraczka wykonała ręką znak krzyża w powietrzu, przybierając twarz upokorzenia I przejmującego smutku. Mężczyzna zabrał rękę z mojego ramienia i oddalił się . Założę się, że w domu będzie opowiadał jak obronił biedną, zrozpaczoną kobietę od bezdusznego mężczyzny na ulicy.

Następnego dnia zadzwoniłem do kolegi. To śmieszny facet z oczami jak oliwki, Rumun. Udało mu się ukończyć zaledwie 3,5 roku edukacji. Kompletny brak edukacji nie sprawił, że nie przemieszcza się on ulicami miasta bardzo drogimi zagranicznymi autami oraz że nie mieszka w wielkim domu z niepoliczalną ilością okien i balkonów. Od mojego przyjaciela dowiedziałem się, że ten biznes, pozornie „spontaniczny”, jest dobrze zorganizowany. Jest nadzorowany przez zorganizowane gangi żebraków. Dzieci są wypożyczane z rodzin alkoholików lub zwyczajnie porwane.

Potrzebowałem odpowiedzi na pytanie dlaczego dziecko śpi? I otrzymałem ją. Mój przyjaciel cygan wypowiedział zdanie zupełnie zwyczajnym, spokojnym głosem, które wprawiło mnie w zdumienie, tak jakby opowiadał o pogodzie:

- są na heroinie albo wódce.

Zgłupiałem. „Kto jest na heroinie? Kto na wódce?!"

Odpowiedział: - dziecko, żeby nie krzyczało. Kobieta będzie siedziała z nim tam cały dzień, wyobrażasz sobie jak mogłoby się nudzić?

Aby dziecko spało cały dzień, faszerowane jest wódką lub narkotykami. Oczywiście ciałko małego dziecka nie jest w stanie znieść takiego szoku. Dzieci często umierają. Najbardziej przerażające jest to, że dzieci czasami umierają w czasie „dnia pracy”. A kobieta udająca matkę musi trzymać martwe dziecko na rękach do samego wieczora. Takie są zasady. A przechodnie będą wrzucać pieniądze do torby i wierzyć, że ich zachowanie jest moralne. Pomagają samotnej matce.

Następnego dnia przechodziłem obok tej samej kobiety. Przybrałem maskę dziennikarza i byłem gotowy na poważną rozmowę. Ale rozmowa nie wypaliła, stało się to co następuje:

Kobieta siedziała na podłodze, a w rękach trzymała dziecko. Zapytałem jej o dokumenty dziecka i, co najważniejsze, gdzie jest dziecko z wczoraj, co ona po prostu zignorowała.

Moje pytanie nie zostało jednak zignorowane przez przechodniów. Powiedziano mi, że zwariowałem, bo krzyczę na biedną żebraczkę z dzieckiem. Koniec końców, zostałem odeskortowany w poniżeniu. Jedyna rzecz która mi pozostała to zadzwonić na policję. Kiedy policja przybyła, kobieta z dzieckiem zniknęła. Zostałem z poczuciem „walczę z wiatrakami”.

Jeśli zobaczysz w metrze, na ulicy lub gdziekolwiek kobietę z dzieckiem, żebrujących, pomyśl zanim twoja ręka sięgnie po pieniądze. Pomyśl o tym, gdyby tysiące ludzi nie wyciągało do nich rąk, ten biznes by nie istniał. Umarłby biznes, a nie dzieci napompowane wódką lub narkotykami. Nie patrz na śpiące dziecko ze współczuciem. Zobacz horror… Jeśli czytasz ten artykuł to wiesz już dlaczego dziecko w rękach żebraka śpi.

1
(+1|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 26.03.2015 18:26:01
Miniaturowy smok
Smok
Cytat z "domiqs": (Link »)
Przy okazji pozwolę sobie zacytować pewną historię, dotyczącą właśnie osób żebrzących "przy pomocy" dzieci
Spoiler:
Cytat:
Obok banku siedzi kobieta w nieokreślonym wieku. Jej włosy są poplątane i brudne, jej głowa pochylona w smutku.

Kobieta siedzi na brudnej podłodze, obok niej stoi kubek. Do kubka ludzie wrzucają pieniądze. W rękach kobiety śpi dwuletnie może trzyletnie dziecko. Jest w brudnej czapce i brudnych ubraniach. „Madonna z dzieckiem” – jakaś liczba przechodniów podaruje pieniądze. Ludzie naszego pokroju – zawsze czujemy współczucie dla tych, którym gorzej się powodzi. Jesteśmy gotowi oddać im ostatnią parę majtek, ostatniego grosza z własnej kieszeni i nigdy nie myślimy o innej stronie medalu. Pomaganie jest jak „wykonałeś super robotę.”

Mijałem żebraków miesiącami. Nie dawałem im pieniędzy wiedząc, że to sprawka gangu i pieniądze zebrane przez żebraków zostaną przekazane osobie kontrolującej ich w tej okolicy. Ci ludzie posiadają po kilka luksusowych nieruchomości i samochodów. Och, żebracy też coś oczywiście dostaną, butelkę wódki wieczorem i doner kebab albo kawałek kiełbasy i chleba. Około Miesiąc później, minąwszy żebraczkę, nagle mnie to uderzyło. Stoję na ruchliwym skrzyżowaniu (w Limerick) gapiąc się na dziecko ubrane jak zwykle – brudne ubrania. Uświadomiłem sobie, że coś jest nie tak z dzieckiem przebywającym na brudnej ulicy od rana do wieczora… To dziecko spało. Nigdy nie łkało ani nie krzyczało, zawsze spało chowając swoją twarzyczkę w kolanach kobiety, która była jego MATKĄ.

Czy ktoś z Was, drodzy czytelnicy, posiada dzieci? Przypomnijcie sobie jak często one śpią w wieku 1-2-3 lat? Godzinę, dwie, maximum trzy i to jak jest cicho (rzadko bez przerwy) popołudniowej drzemki i ponownie – poruszenie. Przez cały miesiąc, każdego dnia kiedy przechodziłem tą ulicą, nigdy nie widziałem tego dziecka nie śpiącego! Spojrzałem na tego maleńkiego chłopca z buzią schowaną między kolanami matki, później na żebraczkę i moja podejrzliwość przybrała na sile.

-Dlaczego on ciągle śpi? Zapytałem jej, gapiąc się na dziecko.

Żebraczka udała, że mnie nie rozumie. Spuściła oczy i ukryła twarz w kołnierzu nędznego płaszcza. Powtórzyłem pytanie. Kobieta spojrzała ponownie. Spojrzała gdzieś za moimi plecami, zmęczona I zupełnie zirytowana. Wyglądała jak kreatura z innej planety.

- Odpieprz się…w jeżyku angielskim wymamrotała.

-Dlaczego on śpi?! Prawie krzyknąłem (lub: prawie się rozpłakałem)

Ktoś za mną położył mi rękę na ramieniu. Spojrzałem do tyłu. Jakiś starszy mężczyzna patrzył na mnie z dezaprobatą:

- Czego od niej chcesz? Nie widzisz jak ciężko ma w życiu? Ech…
Wyciągnął z kieszeni kilka monet i wrzucił je do kubka żebraczki.
Żebraczka wykonała ręką znak krzyża w powietrzu, przybierając twarz upokorzenia I przejmującego smutku. Mężczyzna zabrał rękę z mojego ramienia i oddalił się . Założę się, że w domu będzie opowiadał jak obronił biedną, zrozpaczoną kobietę od bezdusznego mężczyzny na ulicy.

Następnego dnia zadzwoniłem do kolegi. To śmieszny facet z oczami jak oliwki, Rumun. Udało mu się ukończyć zaledwie 3,5 roku edukacji. Kompletny brak edukacji nie sprawił, że nie przemieszcza się on ulicami miasta bardzo drogimi zagranicznymi autami oraz że nie mieszka w wielkim domu z niepoliczalną ilością okien i balkonów. Od mojego przyjaciela dowiedziałem się, że ten biznes, pozornie „spontaniczny”, jest dobrze zorganizowany. Jest nadzorowany przez zorganizowane gangi żebraków. Dzieci są wypożyczane z rodzin alkoholików lub zwyczajnie porwane.

Potrzebowałem odpowiedzi na pytanie dlaczego dziecko śpi? I otrzymałem ją. Mój przyjaciel cygan wypowiedział zdanie zupełnie zwyczajnym, spokojnym głosem, które wprawiło mnie w zdumienie, tak jakby opowiadał o pogodzie:

- są na heroinie albo wódce.

Zgłupiałem. „Kto jest na heroinie? Kto na wódce?!"

Odpowiedział: - dziecko, żeby nie krzyczało. Kobieta będzie siedziała z nim tam cały dzień, wyobrażasz sobie jak mogłoby się nudzić?

Aby dziecko spało cały dzień, faszerowane jest wódką lub narkotykami. Oczywiście ciałko małego dziecka nie jest w stanie znieść takiego szoku. Dzieci często umierają. Najbardziej przerażające jest to, że dzieci czasami umierają w czasie „dnia pracy”. A kobieta udająca matkę musi trzymać martwe dziecko na rękach do samego wieczora. Takie są zasady. A przechodnie będą wrzucać pieniądze do torby i wierzyć, że ich zachowanie jest moralne. Pomagają samotnej matce.

Następnego dnia przechodziłem obok tej samej kobiety. Przybrałem maskę dziennikarza i byłem gotowy na poważną rozmowę. Ale rozmowa nie wypaliła, stało się to co następuje:

Kobieta siedziała na podłodze, a w rękach trzymała dziecko. Zapytałem jej o dokumenty dziecka i, co najważniejsze, gdzie jest dziecko z wczoraj, co ona po prostu zignorowała.

Moje pytanie nie zostało jednak zignorowane przez przechodniów. Powiedziano mi, że zwariowałem, bo krzyczę na biedną żebraczkę z dzieckiem. Koniec końców, zostałem odeskortowany w poniżeniu. Jedyna rzecz która mi pozostała to zadzwonić na policję. Kiedy policja przybyła, kobieta z dzieckiem zniknęła. Zostałem z poczuciem „walczę z wiatrakami”.

Jeśli zobaczysz w metrze, na ulicy lub gdziekolwiek kobietę z dzieckiem, żebrujących, pomyśl zanim twoja ręka sięgnie po pieniądze. Pomyśl o tym, gdyby tysiące ludzi nie wyciągało do nich rąk, ten biznes by nie istniał. Umarłby biznes, a nie dzieci napompowane wódką lub narkotykami. Nie patrz na śpiące dziecko ze współczuciem. Zobacz horror… Jeśli czytasz ten artykuł to wiesz już dlaczego dziecko w rękach żebraka śpi.

W Tychach, pod jednym sklepem żebrał kiedyś pan, który zawsze miał nogi przykryte kocem, siedział z dzieckiem, a na tabliczce miał napisane, że ma sparaliżowane nogi (albo, że nie ma nóg, nie pamiętam dokładnie), nie może chodzić, nie chcą go przyjąć do pracy, a dziecko chodzi głodne. Prosił o pieniądze albo jedzenie. Ludzie się nad nim litowali, nawet moja mama kupiła mu kiedyś jakiś chleb czy inne pieczywo. I pewnego dnia, gdy akurat nie było ruchu, wracała wcześniej z pracy i udała się do tego sklepu po zakupy na obiad. A szła jakoś tak od strony osiedli, więc nikt jej nie zauważył. I zaobserwowała wtedy coś dziwnego- pod sklep podjechał jakiś fajny, sportowy samochód, z którego wysiadł jakiś ludzik, wziął od "kalekiego" zebrane pieniądze i żarcie i udał się w stronę samochodu. A żeby było śmieszniej, sparaliżowany pan wstał za nim, poskładał koc, wziął dziecko za rękę i poczłapał do samochodu razem z tym, który wziął od niego wyżebrane rzeczy. I już kończę offtop, po prostu tak mi się teraz a propos tej historyjki przypomniało.
<-- "Seksowna, filigranowa antro lisiczka z dużymi piersiami i kształtną pupą pozna jakieś inne sexy futerka...".

3
(+3|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 27.03.2015 20:07:19
gryf
PERMABAN
Wkurza mnie stosowanie angielskich reguł transliteracji przy zapisywaniu rosyjskich nazwisk w polskich publikacjach.
I bynajmniej nie chodzi tu jakieś blogaski znudzonych artystów ludowych tzw. "dziennikarzy obywatelskich", ale o oficjalne papierowe wydania popularnych książek.

Jeśkow i Głuchowski pochodzą z Rosji, oryginalne wydania ich książek są po rosyjsku, a transliteracja z cyrylicy na polski to przecież nie jest jakaś wiedza tajemna.
Jak widzę takie coś jak na załączonych obrazkach to się boję że treść też została przetłumaczona z pośrednictwem angielskiego, a kto wie - może nawet jakimś automatycznym translatorem :P
Załącznik:
jpg  ow_okladka.jpg (44.90 KB; 412x589 px)
842_5515a67f7b6d8.jpg 412x589 px
jpg  metro-2033,big,211788.jpg (73.81 KB; 300x462 px)
842_5515a69484946.jpg 300x462 px
Téj sadniesz na ptôcha Gryfa i zajedzesz znowu do pomorscij zemi. Ale Gryfa muszysz słuchac. I kôżdy rozkôz spełnic, bo nie dôjdzesz...

1
(+1|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 27.03.2015 20:26:32
Wilkołak
Anthro
Wkurza mnie strasznie podejście ludzi u mnie w pracy ...
Jako że pracuję tam około rok to mam status młodego na dziale dość że tak wszyscy do mnie wołają -.-
To do tego jak się coś nie zgadza w papierach to zawsze leci na mnie .. to nic że pod tym podbił się ktoś inny młody i tyle
Już rozumiem to że oprócz pracy na swoim stanowisku polecenia pt. Przynieś, podaj, pozamiataj to norma
Już nawet zacząłem robić zdjęcia telefonem swojego biurka , automatów żeby jakoś udowodnić jak wszystko wyglądało daje to jakąś linię obrony ale i tak znajdą jakąś bzdurę typu element na podłodze aby tylko udupić -.-

4
(+4|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 28.03.2015 12:45:04
moon moon
Zwierzę

0
(+2|-2)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 9.04.2015 20:25:30
Kajman okularowy (Caiman Crocodilus
Anthro
Wkurza mnie rodzina która się wpier*ala się do mnie z remontem pomimo tego, że jeszcze tu mieszkam, i przyłażą bez zapowiedzi robić siedząc do późna... I tak, próbowałem ich opier****ć.... :zlyk:
Ostatnio edytowany przez Diego dnia 9.04.2015 20:52:19

-1
(+1|-2)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 10.04.2015 0:03:29
Wilczek
Anthro
Nadal to nie twoje mieszkanie, więc w czym problem?
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"

5
(+5|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 10.04.2015 1:11:59
Miniaturowy smok
Smok
Strasznie mnie drażni szeroko pojęte cebulactwo polegające na najazdach przez ludzi na wszelkiego rodzaju pracowników sklepów, infolinii itd itp (ogólnie chodzi mi o prace, które są związane z kontaktem z drugim człowiekiem). A rozwijając: co raz będąc w sklepie spotykam się z akcjami typu "klient coś źle przeczytał, zobaczył inną cenę niż się wyświetla na wyświetlaczu w kasie i już najazd na kasjerkę, że sklep niekompetentny, że pracownicy debile, że pieniądze chcą temu biednemu klientowi wyciągnąć z kieszeni bla bla bla". A jeszcze szczególnie drażnią mnie osoby, co właśnie robią sprzedawcom awantury o to, że ceny w sklepie są za wysokie. Wkurza mnie, że ludziom naprawdę wydaje się, że biedny kasjer naprawdę ma jakikolwiek wpływ na to, co się dzieje w sklepie. I żadne tłumaczenia nic nie dają, bo "te babsko w Żabce w Warszawie sprzedało mi spleśniały chleb, więc pójdę w Krakowie reklamować go i powiedzieć, co o nich myślę, bo przecież one i tak reprezentują tę samą firmę. I na pewno siłą wcisnęły mi ten chleb".

Podobnie z ulotkami. Jakiś dzieciak stoi z ulotkami, podaje jakiemuś panu takową, a ten na niego z pyskiem, że mu śmieci wciska, że chu* go to obchodzi i ogólnie wiązanka.
Analogicznie w infolinii- nigdy nie pracowałam w takiej branży, ale jakoś wątpię, że oni gdzieś zapisują te numery, na które "mieli nie dzwonić, bo klient sobie nie życzy". Jakby taki pracownik zapamiętywał wszystkie te numery, które kazały mu spier*alać.

A wszystko obija się o jedną zasadniczą rzecz- wkurza mnie, gdy burackie osoby utrudniają pracę innym, bo nie dociera do nich, że zwykle pracownicy zajmujący się klientami albo ogólnie mający kontakt z ludem są na samym dole całej piramidy finansowej i zwykle nie mają większego wpływu na to, co się dzieje w zatrudniającej ich firmie.
<-- "Seksowna, filigranowa antro lisiczka z dużymi piersiami i kształtną pupą pozna jakieś inne sexy futerka...".

1
(+1|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 10.04.2015 9:10:16
Owczarek Ciasteczkowy
Anthro
Dzień jak codzień Izzy. <3 Po jakimś czasie uczysz się radzić sobie z takimi delikwentami. Do mnie jak przychodzą i mówią że w tesco na ulicy x jest taniej jakaś gra to mówię że moją konkurencją są sklepy w centrum handlowym a nie internet czy promocja dwudniowa w dyskoncie. Najbardziej lubię jak ludzie się targują o cenę bo "na ceneo widziałem taniej". Szkoda, że po doliczeniu dostawy wychodzi drożej ;] I wielkie zdziwienie. Ostatnio tak miałem jak babka chciała ze dwie dychy zbić. Spojrzałem, pokazałem jaka cena jest z dostawą i sprzedałem za tyle.
Ostatnio edytowany przez Reirun dnia 10.04.2015 9:10:50
Cookie Time!

Offline
inż. Toboe
0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 10.04.2015 10:28:19
Irbis
Bestia
Co do spamlinii, mają oni bazę numerów i to komputer wybiera za pracowników gdzie mają zadzwonić, więc da się. Ostatnio zacząłem odpowiadać "przepraszam, pomyłka" i tyle wystarcza. Wcześniej dawałem się wygadać do eteru (odkładałem telefon bez rozłączania).
Jam jest Toboe, Wyjący Irbis.

0
(+0|-0)
Re: "To mnie wkurza"
Wysłano: 10.04.2015 11:17:35
Smok rakietowy
Smok
Cytat:
...nie dociera do nich, że zwykle pracownicy zajmujący się klientami albo ogólnie mający kontakt z ludem są na samym dole całej piramidy finansowej i zwykle nie mają większego wpływu na to, co się dzieje w zatrudniającej ich firmie.


Kiedy pracowałem w wakacje jako mrówka w sklepie wielkopowierzchniowym, jedna babka chcąca ponarzekać na jakość jakiejś zieleniny spytała mnie poważnie "Czy reprezentuje pan firmę NazwaSklepu?"
Ostatnio edytowany przez Drangir dnia 10.04.2015 11:17:55
Cytat z "Steven Universe":
- Wasze obliczenia były niepoprawne.
- Nie mogły być niepoprawne, skoro żadnych nie robiliśmy.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...13141516171819...25>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane