Wykorzystywanie czyjegoś niedoinformowania w połączeniu z psychologicznymi chwytami marketingowymi i najzwyklejszym wykorzystaniem czyjegoś zaufania. W skrócie - oszustwa. Niekiedy trzeba uważać dosłownie na każde słowo. Przykładowo, dostałem od starego kumpla z klasy darmowe zaproszenie na jakieś warsztaty, które prowadzi. Normalnie kosztują milion pesos, ale to nie ważne. Okazało się, że trzeba było potwierdzić pełnym zdaniem, że "przyjmuję zaproszenie". Bez słowa 'abrakadabra' nici z warsztatów. Dobrze, że były darmowe. ♥♥♥♥♥.
Ostatnio edytowany przez Shallow dnia 1.11.2014 21:24:46
Trust and you'll be trusted, Says the liar to the fool.
Mnie wkurzają ludzie którzy zadają pytania na które odpowiedzi jest oczywista i robią to co twoje 2 słowo Ale aktualnie wkurzyła mnie dziurawa chłodnica w samochodzie moim samochodzie
Niech bóg strzeże mnie przed przyjaciółmi. Z nieprzyjaciółmi sam dam sobie radę.
Jestem harcerzem i co jakiś miesiąc odbywają się jakieś rajdy. Nasz rajd odbędzie się w okolicach andrzejek ( RAK - rajd andrzejkowo katarzynkowy ). Jeszcze same nic nie wiemy o trasie ani zadaniach. Nie napisałyśmy jeszcze regulaminu i nie mamy przypisanych funkcji. Mimo to co chwila dzwoni mi facebook i widzę wiadomość w stylu "kiedy rajd i jakie będą zadania?", "a możemy sobie wybrać sale ?", "czemu nie ma regulaminu wole się przygotować", "a potrzebuje namiot ? bo nie mam". Warto nadmienić że na rajdzie będzie ponad dwieście osób a śpimy w szkole więc na co komu namiot, zwłaszcza zimą . I żeby to były tylko zuchy ale chłopak koleżanki, który jest w innej drużynie też mnie prześladuje.
Tak naprawdę większość pytań jest taka sama. "A czy ... , Czy mogę prosić ... A ja słyszałam że ... " W miejsce kropek wstaw przypadkowe sześć wyrazów z pociętego Głosu pomorza albo BRAVO. Łapki opadają
Nom, Opera Mini nie ma flasha, synchronizacji z kontem Google i z wieloma bardziej interaktywnymi stronami sobie nie radzi, ale 70% transferu się oszczędza.
Ostatnio edytowany przez eLJot dnia 3.11.2014 22:59:18
Tak jak święto dziękczynienia w USA albo Encierro podczas Sanfermines Australia Day też fajnie z opisu wygląda i Oktoberfest oraz Chiński Nowy Rok
Nie znam cię, ale się założę że tych świąt nie obchodzisz, pomimo tego że mają fajny klimat.
Ostatnio edytowany przez rafper dnia 3.11.2014 23:59:40
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
Ostatnio edytowany przez rafper dnia 4.11.2014 0:13:28
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
– Przecież powiedziałeś, że w podręczniku balistyki nie ma o niej wzmianki. – Znalazłem w Internecie.
Nie obchodzę ich bo mi się nie podobają za to halloween bardzo i wyprowadzają mnie z równowagi osoby które są przeciwko temu świętu a tym bardziej że są to osoby wierzące w katolickie bzdury po za tym nie prowokuj i nie komentuj moich opinii...ja za takie coś dostałem bana
Ostatnio edytowany przez wilk378 dnia 4.11.2014 0:18:24
Widzisz Solaxe, bardziej mi chodziło o to że te święta przynależą do pewnych kultur i regionów, haloween chociażby z kultury celtyckiej, są jak to każde święto, na cześć czegoś lub kogoś. Po co obchodzić cudze święta, kiedy my już mamy odpowiednik niechrześcijańskiego święta zmarłych (lub o duszkach jak kto woli). Dziady Po co sprowadzać święta z zagranicy skoro już mam odpowiednik? Robić puste komercyjne święto? Osobiście nie darzę sympatią hallowen, ale gdyby ktoś zaprosiłby mnie na dziady to bym zapewne poleciał świętować jak głupi, pomimo iż niekatolickie święto. Czy naprawdę doszło u nas już do takiej degeneracji kulturowej że musimy obchodzić święta z zagranicy, zamiast obchodzić nasze święta rodzimowiercze i kultywować tradycje?
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
– Przecież powiedziałeś, że w podręczniku balistyki nie ma o niej wzmianki. – Znalazłem w Internecie.
Widzisz Solaxe, bardziej mi chodziło o to że te święta przynależą do pewnych kultur i regionów, haloween chociażby z kultury celtyckiej, są jak to każde święto, na cześć czegoś lub kogoś. Po co obchodzić cudze święta, kiedy my już mamy odpowiednik niechrześcijańskiego święta zmarłych (lub o duszkach jak kto woli). Dziady Po co sprowadzać święta z zagranicy skoro już mam odpowiednik? Robić puste komercyjne święto? Osobiście nie darzę sympatią hallowen, ale gdyby ktoś zaprosiłby mnie na dziady to bym zapewne poleciał świętować jak głupi, pomimo iż niekatolickie święto. Czy naprawdę doszło u nas już do takiej degeneracji kulturowej że musimy obchodzić święta z zagranicy, zamiast obchodzić nasze święta rodzimowiercze i kultywować tradycje?
takie ograniczanie się jest prymitywne....po za tym nie podoba mi się nasze święto wiec będę je potępiał a popierał halloween
Ostatnio edytowany przez wilk378 dnia 4.11.2014 1:36:01
Nie podoba mi się hallowen, będę je więc ignorował, a kultywował obecne nam tradycje.
Szkoła Elejska: Ruch nie istnieje Teologia apofatyczna: pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, można tylko mówić jaki nie jest; Bóg jest niematerialny, nieskończony, nie zły, nie dobry, niepoznawalny, nie jest bytem, nie jest myślą...
– Przecież powiedziałeś, że w podręczniku balistyki nie ma o niej wzmianki. – Znalazłem w Internecie.
1. Dziady obecnie nie mialy by sensu bo ich glownym celem bylo przytrzymywanie wiernych w wierze za pomoca udawania duchow (poza tym juz w Mickiewiczowskich czasach byla to powoli wymierajaca tradycja). Poza tym odprawienie ich nawet dla rozrywki nie bylo by specjalnie fajne. :<
2. Takie ,,ograniczenia" sa kulturowe. Obchodz sobie co chcesz, ALE nie obrazaj innych. Jestem osobą wierząc w katolickie bzdury, a obchodze halloween. Jestem moze nawet katolem, po katolickiej szkole (nawet dwoch) i jestem w stanie w pelni swiadomosci stwerdzic, ze twoja jedyna wiedza o kosciele wynika z rozhukanych mediow, a poza tym jestes Wielkim Złym Zbuntowanym i Alternatywnym Wilczkiem.
A twoje komentowanie opinii innych to pewnie bylo narzucanie im swojej i obrazanie.
wyprowadzają mnie z równowagi osoby które są przeciwko temu świętu a tym bardziej że są to osoby wierzące w katolickie bazdury
Nie wiem co takiego strasznego zrobil Ci Kosciol ze musisz go nienawidzic. Ale naucz sie wyglaszac takie poglady prywatnie jesli juz musisz.
Poza tym powinienes zapoznac sie blizej z kultura celtycka jesli masz dalej zamiar wyglaszac opinie o zlych katolach. :>
3. Wkurza mnie czyjas ingorancja, brak szacunku dla kultury oraz religii wlasnej i cudzej, oraz nazywanie ludzi ,,katolami" za to ze maja prawo wierzyc w co chca.