U nas też był z tym ból. Tyle gorszego, że nawet jak SAM przyjdziesz do nich się zarejestrować to nawet wtedy mają problem z zapisaniem a to już ból kompletny. Takie burdele organizacyjne potrafią doprowadzać do czarnej rozpaczy to prawda

Co do polowania na lisy to akurat dobrze, że jest na nie pełny odstrzał. Ich populacja była od zawsze kontrolowana przez wściekliznę. Teraz jak są szczepionki zrzucane z helikopterów zniknął główny czynnik kontroli ich populacji, jest mniej zajęcy, kuropatwy są na wymarciu praktycznie, bażant w niektórych miejscach na terenie Polski już praktycznie nie występuje i jest go coraz mniej. Lis to nie jest zwierzę, które sobie upoluje zająca i go sobie zostawi na później, w większości przypadków ( ok 70 procent) on dwa razy tego samego ciała nie tyka czyli zabije zająca, naje się i pójdzie następnego dnia załatwi następnego pomijając fakt, że ten wczorajszy ma jeszcze ponad połowę mięsa na sobie. To że ludzie podniecają się, że lis jest pożyteczny bo zabija gryzonie na polach to chyba zapominają, że przez to ptaki drapieżne takie jak myszołów mają mniej pożywienia. Kiedyś istniało tylko jedno ognisko bąblownicy w Polsce, teraz dzięki niesamowicie dużemu zagęszczeniu populacji lisów praktycznie cała Polska jest nią zainfekowana. Jagód z lasu się już nie sprzedaje na drogach jak w dawniej (a jak ktoś na miły Bóg taką osobę widzi niech jej wypłaci sto batów) bo na jagodach właśnie cały ten syf bąblownicowy się osadza. Kiedyś przed szczepionkami populację lisa w Polsce szacowano na około 20 tysięcy lisów. Teraz same samochody zabijają ich corocznie na drogach w liczbie około 100 000! PRzy takim zagęszczeniu sama populacja lisa jest zagrożona chorobami, które ten gatunek sam swoim przynosi. Chociażby parchy. Obecnie rzadkością jest zobaczenie lisa który nie byłby chociażby w najmniejszym stopniu parchami nie skażony. Obecnie w niektórych częściach kraju lisy wyglądają tak:







Na szczęście sytuacja zaczęła się wypogadzać A co do zdjęcia : A BARDZO DOBRZE tam bażancik odżyje, kuropatwa jaja zniesie, zając się rozmnoży itp itd JAkby mi desynsektor pokazał że mam gniazdo szczurów w domu to chciałbym aby je wybił nawet z "malutkimi szczurkami" (nie to że szczurów nienawidzę...uwielbiam je są zajebistymi towarzyszami ale takich co to mi w domu szkodzą to bym zatłukł)
A połów ryb w milionach sztuk kontrowersji nie budzi większych niż rodzinka szkodników? Jak to mawiał poeta:

"Nie żal ubitej ryby co rannego ptaka
Błogosławieni obdarzeni głosem"


Więc całe to "bezduszne mordowanie" nie dość, że służy samym lisom (mniejsze zagęszczenie- mniej parchów chociażby) to wpływa na odrodzenie populacji innych stworzeń, które może przez ekoświrów doceniane nie są bo nie mają ładnego futerka i na fursonę byłoby je dziwnie wybierać a przede wszystkim zmniejsza zapotrzebowanie na coś czego zupełnie nienawidzę...na hodowlę lisów na futro .
W takich "hodowlach" trzymane są w małych klatkach najczęściej osobno coby się nie pozabijały, i zwyczajnie morduje wrzucając na morką podłogę podłączoną do prądu coby futerka nie niszczyć.


fiu fiu ale się rozpisałem O.o