Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   1 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

12>>


2
(+5|-3)
O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 29.08.2013 21:54:38
Lis pustynny (vulpes zerda)
Anthro
http://www.fronda.pl/a/wo...sele,30303.html

W skrócie:

Katolickie małżeństwo, prowadzące zakład fotograficzny, odmówiło parze gejów swoich usług. Czyli powiedzieli, ze nie będą fotografować ich ślubu. Ci z kolei pozwali ich do sądu. Sąd orzekł, że zakład foto MUSI wykonać usługę.

Teraz sprawa:
Co wy o tym sądzicie? Czy to słuszna droga? Z jednej strony mamy nakaz "społecznego" zachowania się, z drugiej mocną ingerencję w prawo cywilne, stojące na straży "swobody zawierania umów". Czy można odmówić usługi, skoro jej niewykonanie nie zagraża życiu czy zdrowiu klienta?

Czekam na głosy.
Eryk: "Niektóre frutti... są za młode na tutti."
---------------------------------------------
Edward: "Lol xd do zrobienia imprezy w Gdańsku potrzebny jest tylko Marvin, Soreh i Zeld, reszta jest opcjonalna xd"
---------------------------------------------
MFarley: "Załatwiasz sprawy jak w grach rpg - oferujesz questa, bohater go nie chce, bo ma za niski lvl - ok, czekam na innego, albo na powrót - koniec dialogu."

6
(+8|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 29.08.2013 22:04:50
Szeregowy Spizgalski
Tak.
Geje to mniejszość i mają obowiązek się dostosować do pewnych rzeczy. Nie można ich z tego powodu dyskryminować np. w pracy czy sklepie, ale nie można wywrócic do góry nogami całej kultury. Śluby kościelne są dla hetero, tak ustalono, tak zawsze było i nie zmieniajmy się w 2 Szwecję. Potem siegną łapą po adopcję dzieci. I nie, to nie jest argument pokroju "dziś homo, jutro pedo", tylko sięgną bo zawsze siegają. Skoro społeczeństwo nie chce gejostwa w życiu publicznym ani na ulicy, to nie musi go oglądać. Tak jak rzekł Wałęsa: mniejszościom należą się prawa, ale w granicach ich wielkości.

Jestem natomiast za ślubami cywilnymi dla nich. Albo związkami partnerskimi. Bo oni i tak są i będą.
ΑΠΟ ΠΑΝΤΟΣ ΚΑΚΟΔΑΙΜΟΝΟΣ

0
(+0|-0)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 29.08.2013 22:06:40
Lis pustynny (vulpes zerda)
Anthro
Wolfheart: ok, popieram w 85%, ale nie odniosłeś się do tematu, tylko tak "dookoła" opisałeś swoje poglądy.
Eryk: "Niektóre frutti... są za młode na tutti."
---------------------------------------------
Edward: "Lol xd do zrobienia imprezy w Gdańsku potrzebny jest tylko Marvin, Soreh i Zeld, reszta jest opcjonalna xd"
---------------------------------------------
MFarley: "Załatwiasz sprawy jak w grach rpg - oferujesz questa, bohater go nie chce, bo ma za niski lvl - ok, czekam na innego, albo na powrót - koniec dialogu."

0
(+3|-3)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 29.08.2013 22:29:07
gronkowiec
Anthro
Akurat decyzja sądu nakazująca wykonać usługę, jest dla mnie absurdalna. To tak jakby ktoś odbił się od drzwi jakiegoś zakładu usługowego, który odmówił przyjęcia nowego zlecenia z powodu nawału pracy, czy choćby urlopu, a ten ktoś idzie potem do sądu "bo ten pan mnie nie obsłużył". Każdy zakład usługowy czy handlowy ma prawa odmówić klientowi, to jego interes. Jak jakiś klub robi Ladies Night, gdzie panie mają darmowy wstęp, transport limuzyną i drinka powitalnego, a faceci muszą płacić 20 zł za wejście, to ktoś o dyskryminacji woła?
| |
Podpis zastępczy v2.04

Anonim
4
(+5|-1)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 29.08.2013 22:29:14
Jak dla mnie powinni mieć prawo odmowy, wolny rynek, zakład fotograficzny to nie szpital, jak komuś nie cykną fotek to nikomu nic się nie stanie, mogą iść gdzie indziej.

1
(+3|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 29.08.2013 22:51:55
lew
Anthro
Ja na ich miejscu po prostu udałbym się do innego zakładu i tyle,a nie zachowując się w stylu"O,nie chcesz znam zrobić zdjęcia,bo masz inne poglądy,pozwiemy cię"-.-
To nie ja,to moja Shauma ;3

4
(+5|-1)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 0:30:11
Wilk
Anthro
To wielka tragedia, że obecnie coraz trudniej czegoś nie lubić i nie tolerować - jak widać, można nawet trafić za to do sądu. Najbardziej współczuję osobm konserwatywnym, które obecnie nie mają prawa manifestowania swoich poglądów; praktycznie są zmuszane do ich zmiany nawet nie przez presję społeczną, tylko przepisy prawa. Gdzie tu równość?

Nie chciałbym zabrzmieć jak populista, ale ta sprawa pokazuje że kwestiach kulturowych panującym na zachodzie ustrojem jest ustrój totalitarny, a dokładniej tyrania politycznej poprawności. Ustrój totalitarny to taki, który stara się kontrolować każdy aspekt życia - należy zastanowić się, czy muszanie ludzi do tolerowania niektórych zachowań wbrew ich woli nie jest aby przejawem kulturowego totalitaryzmu. Nasuwa się pytanie czyja wolność jest "wolniejsza".

Wydaje mi się, że skoro społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na rozszerzenie granicy akceptacji niektórych zachowań, to państwo nie powinno tergo rozszerzenia narzucać, choćby dlatego że naraża mniejszości na jeszcze większy ostracyzm (vide młode matki chronione prawem a nienawidzone przez pracodawców).
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.

Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook

1
(+1|-0)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 0:44:13
Angora Turecka
Anthro
USA to osobne poletko tak więc nie brałbym poważnie takich nowin w Europie gdzie jeszcze w cenie jest myślenie i do podobnego precedensu długo, oby nigdy, nie dojdzie.
"An asymmetric boob job
A gentle caress of the inner thigh
Sean Connery"

1
(+3|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 1:15:04
Irbis/Panda
Zmiennokształtny
Przykre jest patrzeć na to co się dzieje. Ta sytuacja niestety pokazuje że państwo próbuje na siłę wymusić tolerancję na jednostce. Mieli prawo odmówić. Sama nie podjęłabym się sfotografowania takiego "ślubu". Jest to podważenie tradycji oraz pewnych norm przyjętych przez społeczeństwo. Małżeństwo to jedno związek partnerski to drugie. Z kolei zachowanie pary było jak dla mnie nie do przyjęcia. To że kraj jest wolny nie oznacza że każdemu się podobać musi to co ktoś inny uznaje za normę.Nerevar zgadzam się z Tobą, niestety jest to totalitaryzm kulturowy, przynajmniej ja tak uważam.

Prawa człowieka prawami jednak zamiast pozwać do sądu mogli znaleźć innego fotografa a nie sądzić się. Co innego gdyby w restauracji powiedziano "nie obsłużymy was bo jesteście pedałami" . Para prowadząca studio fotograficznie grzecznie wyjaśniła swoje powody. Ta sytuacja pokazuje raczej że w tym przypadku homoseksualiści wykazali się brakiem tolerancji.

1
(+3|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 2:21:04
Wilk
Anthro
Interesująca sprawa. Złożona sprawa. Idiotyczna sprawa.

...Piękne :D

Krótko:

Arogancja sądu jest wprost niemoralna. Nakazanie komuś świadczenia usługi to katastrofa demokracji. Jednak jestem pewien, że Amerykanie wciąż kochają wolność, którą kiedyś mieli. Skoro wolność jest wolnością tak długo, jak nie ogranicza cudzej wolności (swoją drogą, to cholernie utopijna teza), to myślę, że nie jest aż tak źle i w Stanach jest więcej niż jeden zakład fotograficzny. Wiem, że już kilka osób o tym pisało, ale wypada to podkreślić, bo to cudowny i prosty wniosek - nie umożliwiło im to wykonania zdjęć w ogóle, więc co za problem wykonać kilka telefonów więcej?

I tu dochodzimy do zachowania samej parki. Gówniarskie i nieprzemyślane. Jeśli wziąłem ślub, to i tak mam dość na głowie. Poza tym już do końca będą wspominać o tym weselu i myśleć o przykrości jaka ich spotkała i o sprawie sądowej. Fajne budowanie wspomnień, gratuluję. Gadanie o tym w sądzie musiało być żałosne. Jako, że jestem zainteresowany raczej studzeniem nastrojów i tłumieniem nienawiści do gejów, takie sranie we własne gniazdo mnie po prostu rozwala. Dzięki chłopcy, świetna robota. Obserwatorzy już ronią łzy nad biednym fotografem i ostrzą siekierę na tych "♥♥♥♥♥♥♥♥ pedałów".

I wszystko byłoby pięknie, ale...
...pamiętam taki problem, który się u nas pojawił:

Farmaceutka wyznania katolickiego nie chce sprzedać środków antykoncepcyjnych właśnie ze względu na swoją religię. Pamiętam też medialną nagonkę i ogólną zgodę opinii publicznej, że to nonsens. No tak... ale jak się pochylić nad tą sprawą... Katoliccy księża lubują się w dzieleniu grzechów na wagi. Wiecie, jak w boksie - lekka, ciężka, super ciężka. Jeżeli przez chwilę przyjmiemy tę absurdalną skalę i według niej zmierzymy napromieniowanie mroczną mocą Szatana w obu tych przypadkach, to czy nie sądzicie, że zrobienie gejowskiej parze zdjęć na weselu jest troszkę niżej na podziałce, niż sprzedanie jakiemuś panu narzędzia, które posłuży do masowego mordu na tych wszystkich Kasiach i Adasiach, które teraz pluskają się radośnie w jego jądrach? Tymczasem kiedy ta farmaceutka nie chciała sprzedać kondomów, to ona była walnięta, ale kiedy fotograf nie chciał zrobić zdjęcia, to lobby homosiów i totalitarny reżim go napastowały.

Ja nadal sądzę, że parka poszła po bandzie i głupio zrobiła, a pan fotograf miał prawo odmówić.

Dlaczego więc pytam o przypadek z farmaceutką? No cóż... KONSEKWENCJA. Ale tego chyba nie doszukamy się w religii, prawda?

Dlatego zaryzykuję opinię, że ze wszystkich argumentów, które mógł fotograf wybrać, wybrał najgorszy. Zgodnie ze swoim sumieniem, ok, ale to nie zmienia faktu, że najgorszy. Miał pecha, bo trafił na małżeństwo Homokrzyżowców, którzy pociągnęli z krucjatą na jego zakład, tak jak to straszliwe LOBBY im nakazało.

Czy też widzicie podobieństwo między tą sprawą, a sprawą farmaceutki? Jestem ciekaw. Może coś macie, czego ja nie dostrzegam?

...no i patrz, miało być krótko :|

-5
(+4|-9)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 2:25:53
Trickster
Anthro
Chcesz powiedzieć, że ktoś ma prawo odmówić usługi oferowanej przez swój zakład, ponieważ "niewidzialny pan w niebie tak mi kazał"? Uważam, że nie powinno się mieszać uczuć religijnych z pracą i biznesem. To tak jakbym będąc afroamerykaninem poszedł do kiosku i sprzedawca powiedziałby: "Przepraszam, nie sprzedam panu biletu, bo jest pan czarny."

Wbrew pozorom homofobia bardzo przypomina rasizm i uważam, że para dobrze postąpiła nagłaśniając sprawę. Już nie mówiąc o fakcie, że jeśli prowadzi się biznes, trzeba być przygotowanym na to, że będzie się obsługiwać różnych ludzi. Finito. Nie jestem natomiast pewien jak działa to prawnie tzn. czy istnieje możliwość odmówienia usługi w jakimkolwiek przypadku. Tak czy inaczej, sprawa jest dla mnie oburzająca.

Swoją drogą jestem ciekaw ile to małżeństwo fotografów obsłużyło homoseksualistów, którzy nie wychylali się swoją orientacją, bo przyszli po zdjęcie do dowodu/prawa jazdy/paszportu. To przecież oburzające! Oni się ukrywają! Przez to nie będziemy mogli ich unikać! Jestem w stanie posunąć się nawet o krok dalej w tym rozumowaniu: co jeśli obsłużyli pedofila? Mordercę? Tak, wiem, skrajne przypadki, jednak wszystko jest możliwe. A przecież to zachowania również zabronione przez boga.

Chrześcijaństwo mnie męczy.

9
(+10|-1)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 3:57:08
byk
Anthro
Cytat z "Marvin_Fuchss": (Link »)

W skrócie:

Katolickie małżeństwo, prowadzące zakład fotograficzny, odmówiło parze gejów swoich usług. Czyli powiedzieli, ze nie będą fotografować ich ślubu. Ci z kolei pozwali ich do sądu. Sąd orzekł, że zakład foto MUSI wykonać usługę..


Na początek drobiazg - nie para gejów tylko para lesbijek.

I teraz meritum.

Nieprawda, sad nie orzekł, że zakład fotograficzny cokolwiek musi - tu uzasadnienie wyroku http://www.law.georgetown...ographycase.pdf

Sąd stwierdził jedynie, że nastąpił fakt dyskryminacji ze względu na orientację seksualną w przypadku usługi dostępnej publicznie. Z czym trudno polemizować bo nastąpił, komuś odmówiono wykonania usługi, którą oferuje się innym. Nowy Meksyk ma specjalne stanowe prawa antydyskryminacyjne - a oferta zakładu fotograficznego była dostępna publicznie i dla każdego (Internet, yellow pages etc.), podejrzewam również, że w materiałach promocyjnych nie było zastrzeżeń dotyczących LGBT.

Być może gdyby zakład fotograficzny z góry określił się jako chrześcijański, obsługujący jedynie ceremonie ślubne tego wyznania (bo domyślam się, że konsekwentnie odmówiliby również obsługi ślubu i wesela wyprawianego w ramach obrządku innego niż chrześcijański, zgodnie z pierwszym przykazaniem Dekalogu), to nie byłoby problemu. Byłby wysłany czytelny sygnał do potencjalnych klientów już na etapie przedstawionej oferty. W korespondencji mailowej właścicielka zakładu nie powoływała się jednak na swoje wyznanie. Stwierdziła, że nie zrobią bo nie, bo "same-sex".

Cytat z "MFarley": (Link »)

Czy też widzicie podobieństwo między tą sprawą, a sprawą farmaceutki? Jestem ciekaw. Może coś macie, czego ja nie dostrzegam?


Jeżeli farmaceutka jest właścicielką apteki i odpowiada za jej zaopatrzenie, to może sobie pewnego towaru po prostu nie zamówić i nie mieć na składzie, skoro jest to sprzeczne z jej wyznaniem. Nie ma to nie ma, klient idzie gdzie indziej.

Postawa "mam na półce ale nie podam" w wykonaniu szeregowego pracownika apteki byłaby jednak dziecinadą.
Ostatnio edytowany przez Mino dnia 30.08.2013 4:08:00
O furries let's go down
Let's go down, come on down
Come on furries, let's go down
Down in the river to play

6
(+7|-1)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 10:41:09
Smok
Anthro
O rany. Temat bardzo kontrowersyjny. Już nawet widzę jak koleni komentujący sobie odpuszczają i oceniają różne elementy pochopnie - aż nie wiem czego czepić się najpierw.

Ale powoli. Najpierw sam temat.

Pomijając obecny ustrój, prawo cywilne i konstytucję, powołam się na zdrowy rozsądek i powiem: wolność jednych nie może odbywać się kosztem drugich.
Jeżeli fotograf nie chce cię obsłużyć, bo masz krzywy nos, jesteś czarny, albo gay, to je*ał go pies - idziesz do innego. Wolno mu cię nie lubić. Tak długo, jak nie robi ci krzywdy: WOLNO mu.
Posyłanie takiej sprawy do sądu jest po prostu głupie i nie służy niczemu innemu, jak wzmożeniu braku tolerancji społeczeństwa wobec homoseksualistów, którzy w jego oczach są tutaj faworyzowani przez państwo. Takie faworyzowanie jakiejś grupy społecznej (będącej czy nie będącej mniejszością) jest zawsze złe, ponieważ najzwyczajniej w świecie odbywa się kosztem reszty społeczeństwa.

Ciekawe jest to, co powiedział Rave - można przypuszczać, że ów fotograf obsługiwał już homoseksualistów, bezwiednie (ha-ha! ^.-.^). Jednak w świetle takiego przypuszczenia należy sobie zadać pytanie: jak strasznie pretensjonalna musiała być para, której fotograf usług swych odmówił. Sądząc po ich reakcji (która sprawę popchnęła aż do sądu) pewnie bardzo. I tu zgodzę się z Nerevar'em, jednocześnie potwierdzając obawy M Farley'a: to jest woda na młyn dla homofobów. Oby jak najmniej Polaków widziało ten artykuł.

Cytat z "Rave": (Link »)
Wbrew pozorom homofobia bardzo przypomina rasizm i uważam, że para dobrze postąpiła nagłaśniając sprawę. Już nie mówiąc o fakcie, że jeśli prowadzi się biznes, trzeba być przygotowanym na to, że będzie się obsługiwać różnych ludzi. Finito. Nie jestem natomiast pewien jak działa to prawnie tzn. czy istnieje możliwość odmówienia usługi w jakimkolwiek przypadku.


Nie kochany. Jeżeli ktoś prowadzi biznes i nie chce w nim Żydów, czy homoseksualistów, czy Niemców, czy Katolików, to jego sprawa. Będzie postrzegany jako nieciekawy człowiek przez ludzi takich jak ty czy ja i w pełni będzie na to zasługiwał, a od sobie podobnych, nieciekawych ludzi, zyska uznanie, jakiego z pewnością pragnie i na jakie także zasługuje. Dopóki nikt na nikogo ręki nie podnosi lub nie narusza czyichś elementarnych praw i wolności, to wszystko jest w porządku. Społeczeństwa składają się z istot o często skrajnych przekonaniach i cała sztuka w ich utrzymaniu polega na uzyskaniu symbiozy. Robienie chryi dlatego, że ktoś jest dupek jest bez sensu (powtarzam się).

Na tematy religijne też mam coś do powiedzenia, a co! Jestem chrześcijaninem i nie dam się z tego powodu zaszufladkować razem z ciemniakami, którzy akurat są tego samego wyznania (choć prawdą jest, że stanowią oni większość :P). A przykład pani z apteki, to przykład właśnie takiego ciemniaka.
Nie zgodzę się z postawą mówiącą o tym, że ramy religijne mają zamykać się w ramach wykonywanego zawodu, bo te pierwsze są sprawą własnego światopoglądu, priorytetów i zasad postępowania z własnym życiem - są ważniejsze. W tym konkretnym przypadku aptekarka powinna po prostu zmienić pracę, a nie robić cyrk z powodu środków antykoncepcyjnych, których nie chce sprzedawać, gdy ma je sprzedawać. Przepraszam, ale to jakaś głupia, egzaltowana pipa musiała być.
Chrześcijanie mogą być normalni. Na przykład ja nie mam najmniejszego zamiaru składać pozwu wobec Rave'a za nabijanie się z "mojego Boga", a gdybym miał tyle oleju w głowie, co omawiane przez nas lesbijki, to pewnie bym tak zrobił. ;P

Suma sumarum: tolerancja za tolerancje.
Ostatnio edytowany przez Booster_Drgn dnia 30.08.2013 11:29:54
Veritas odium parit, obsequium amicos.
Y. Du er ikke alene.

0
(+2|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 11:05:30
Uncia Hortensis
Rabatka
Cytat z "Mino": (Link »)
Nieprawda, sad nie orzekł, że zakład fotograficzny cokolwiek musi - tu uzasadnienie wyroku http://www.law.georgetown...ographycase.pdf

Sąd stwierdził jedynie, że nastąpił fakt dyskryminacji ze względu na orientację seksualną w przypadku usługi dostępnej publicznie. Z czym trudno polemizować bo nastąpił, komuś odmówiono wykonania usługi, którą oferuje się innym. Nowy Meksyk ma specjalne stanowe prawa antydyskryminacyjne - a oferta zakładu fotograficznego była dostępna publicznie i dla każdego (Internet, yellow pages etc.), podejrzewam również, że w materiałach promocyjnych nie było zastrzeżeń dotyczących LGBT.


Ślicznie trafione w sedno. Cały ten temat jest tu i teraz zamknięty. Decyzja sądu (po przeczytaniu) jest rozsądna i normalna. Niestety, "dog bites man" nie sprzedaje się w mediach, więc trzeba było przekręcić trochę fakty i nagle wielkie halo o nic.

Co do tematu, nie widzę po co gejom prawa. Czy prawa człowieka nie są dane wszystkim po równi? Samym określeniem "prawa czarnych" albo "prawa gejów" dyskryminujemy ich zakładając z góry, że należą im się osobne prawa i odmienne traktowanie niż wszystkim innym.

A co do oferowania usług. Jeżeli sprzedawca ma swoje fochy to może je mieć. O ile nie jest to ważna rzecz typu jedyny sklep w promieniu 100km, szpital, czy tym podobne, to najzwyczajniej wolnoć tomku w swoim domku. Nie widzę sensu pozwać kogoś, że mi nie sprzedał czegoś (chociaż wiem, że w USA jest inna kultura jeżeli chodzi o pozwy...) ale niech nie przychodzi do innych z płaczem jak nagle przestanie mieć klientów.
Myr

0
(+3|-3)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 13:22:23
Wilczek
Anthro
Rzygam już tematem tolerancji dla gejów. Telewizja internet cały czas to samo nagłaśnia. Zaraz będzie tak, ze dres, który pobije geja pójdzie siedzieć nie za pobicie, ale na dłuzej za to, ze "dyskryminował" gejów. Mam wrażenie, ze gej moze więcej, bo przyszła głupia moda na tolerancję itd.



Cytat z "Rave": (Link »)



Swoją drogą jestem ciekaw ile to małżeństwo fotografów obsłużyło homoseksualistów, którzy nie wychylali się swoją orientacją, bo przyszli po zdjęcie do dowodu/prawa jazdy/paszportu. To przecież oburzające! Oni się ukrywają! Przez to nie będziemy mogli ich unikać! Jestem w stanie posunąć się nawet o krok dalej w tym rozumowaniu: co jeśli obsłużyli pedofila? Mordercę? Tak, wiem, skrajne przypadki, jednak wszystko jest możliwe. A przecież to zachowania również zabronione przez boga.

Chrześcijaństwo mnie męczy.



Co ma chrześcijaństwo do tego? A jeżeli fotograf to ateista i powie, że nie sfotografuje gejów, bo go to obrzydza i przeczy jego idei życia to nikt nic nie powie?? Religia wpływa na przekonania, ale nie nakazuje niczego. Jeśli usłyszałbym, że grzechem jest sfotografowanie ludzi to bym chyba kogoś wyśmiał. Nie mylmy takich rzeczy jak namawianie kogoś do "grzechu", a fotografowanie. Trzeba umieć raczej rozróżnić tą cienką granicę. Aż mnie ciekawi jakby to sie potoczyło, gdyby to bł ateista i tylko nie fotografował ze względu na swoje przekonania.

Cytat:
Być może gdyby zakład fotograficzny z góry określił się jako chrześcijański, obsługujący jedynie ceremonie ślubne tego wyznania (bo domyślam się, że konsekwentnie odmówiliby również obsługi ślubu i wesela wyprawianego w ramach obrządku innego niż chrześcijański, zgodnie z pierwszym przykazaniem Dekalogu),


Takie krótkie słowa do ciebie, bo od razu widać, ze nie katolik.
Pierwsze przykazanie nie zabrania mi byciu na ślubach innego wyzwania. Zabrania mi jedynie brania ślubu w innym obrządku. Proszę po prostu nie przesadzaj. Zaraz wyjdzie na to, ze katolicy nie mogą prawie nic robić, bo religia im zabrania.

A jedna z nielicznych grup, która mnie wkurza irytuje i z chęcią bym połowę takiej grupy wyrzucił na wyspę i ich tam zamknął to właśnie grupa homo. To co się dzieje powoli sięga już absurdu. O tym, ze istnieją zwykłe sklepy, gdzie nie pozwala się czarnym wchodzić się nie mówi. A o gejach jak najbardziej tak. CHORE!!!!
"Polish Club: it may be weak, it may be strong, it may be short, it may be long"

2
(+3|-1)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 15:10:25
Lew
Cytat z "gravedigger": (Link »)
To tak jakby ktoś odbił się od drzwi jakiegoś zakładu usługowego, który odmówił przyjęcia nowego zlecenia z powodu nawału pracy, czy choćby urlopu, a ten ktoś idzie potem do sądu "bo ten pan mnie nie obsłużył".


Takie straszne głupoty napisałeś, że nie tylko Cie zminsuje ale nawet wyjasnie.
Widzisz, różnica polega na tym że zaklad nie odmówił z wymienionych przez Ciebie powodów a tylko i wyłącznie dlatego że klientami byli geje.
Gdyby to murzyna albo niepelbosprawnego w ten sposób odprawili to też byś im przyklasnął?

Tak samo z podejmowaniem pracy - pracodawca może nie zatrudnić aplikanta z wielu przyczyn ale nie ze względu na płeć, kolor skóry czy wyznanie. Owszem wiadomo, że zdarza się że ktoś kogoś nie zatrudni czy zwolni z tych powodów natomiast nikt się do tego nie przyznaje bo inaczej kończy w sądzie.

AddOn: A jakby mnie i Ciebie nie obsluzyli / wyrzucili z restauracji bo jesteśmy gejami to byś to uznał za normalne i fair w stosunku do nas ?
Ostatnio edytowany przez Ingo dnia 30.08.2013 15:21:05
Obiecuj tylko tyle, ile możesz dać. I dawaj więcej, niż obiecałeś.

5
(+5|-0)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 15:24:10
gronkowiec
Anthro
Cytat z "Ingo": (Link »)
Gdyby to murzyna albo niepelbosprawnego w ten sposób odprawili to też byś im przyklasnął?


Niekoniecznie. Ale tu sprawa miała (przynajmniej tak zrozumiałem) kontekst moralno/religijny. Fotografowie nie zgodzili się na sesję, nie dlatego, że klientami są homoseksualiści, tylko dlatego, że mają taką wiarę i system warości, który homoseksualizmu nie uznaje i traktuje jako grzech. Idąc do restauracji prowadzonej przez hindusów, krysznowców czy wegan domagałbyś się przed sądem podania przez nich krwistego, wołowego steka?
| |
Podpis zastępczy v2.04

0
(+2|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 16:07:42
Wilk
Anthro
Eh ... co z tą ludzkoscia sie dzieje ...

Z jednej strony wlasciciele sklepu mogli niezgodzic sie na wykonanie zdjec ... Ale po co ? Klient to klient daje pieniadze ... daje ...
Patrzac na swiat jaki jest nietolerancyjny moze poprostu sie bali jezeli ktos sie dowie ze obsługują homo to stracą innych kllientow.
Para mogła pójść do innego zakladu,ale bez sensu troche isc z tym do sadu bo przeciez wlasciciele mają prawo odmowic to ich interes.


CO SIE Z TYM SWIATEM DZIEJE !
Ostatnio edytowany przez ShastaManXD dnia 30.08.2013 16:08:33

Anonim
-4
(+1|-5)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 16:10:01
Cytat z "ShastaManXD": (Link »)
Eh ... co z tą ludzkoscia sie dzieje ...

Z jednej strony wlasciciele sklepu mogli niezgodzic sie na wykonanie zdjec ... Ale po co ? Klient to klient daje pieniadze ... daje ...
Patrzac na swiat jaki jest nietolerancyjny moze poprostu sie bali jezeli ktos sie dowie ze obsługują homo to stracą innych kllientow.
Para mogła pójść do innego zakladu,ale bez sensu troche isc z tym do sadu bo przeciez wlasciciele mają prawo odmowic to ich interes.


CO SIE Z TYM SWIATEM DZIEJE !

Dołóż więcej wielokropków to będziesz brzmiał jeszcze mądrzej xD
Ostatnio edytowany przez Emde dnia 30.08.2013 16:10:23

0
(+5|-5)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 16:17:16
PERMABAN
No dobra, ale kogo to obchodzi? Robicie raban o jakichś dwóch ludzi z Nowego Meksyku i dyskutujecie zacięcie, tak jakby to rzeczywiście kogoś dziwiło, że o taką pierdołę geje poszły do sądu. To tak jak dyskusja na temat dziadka, któremu w McDonaldsie dano gorącą kawę i on się nią oparzył i pozwał o to McD. Paranoja.
Ale ok, rozumiem, że dla was to ciężka rozkmina, które z nich miało rację, losy świata od tego zależą. Prawa gejów też, kilka stron wypowiedzi pierdół na internetowym forum są takie znaczące. I te tony minusów, bo ktoś śmie mieć inne zdanie, no bezczelny typ, przecież moja prawda jest najmojsza i najjedynsza.

2
(+2|-0)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 18:14:51
Wilk
Anthro
Cytat z "Ara": (Link »)
No dobra, ale kogo to obchodzi? Robicie raban o jakichś dwóch ludzi z Nowego Meksyku i dyskutujecie zacięcie, tak jakby to rzeczywiście kogoś dziwiło, że o taką pierdołę geje poszły do sądu. To tak jak dyskusja na temat dziadka, któremu w McDonaldsie dano gorącą kawę i on się nią oparzył i pozwał o to McD. Paranoja.
Ale ok, rozumiem, że dla was to ciężka rozkmina, które z nich miało rację, losy świata od tego zależą. Prawa gejów też, kilka stron wypowiedzi pierdół na internetowym forum są takie znaczące. I te tony minusów, bo ktoś śmie mieć inne zdanie, no bezczelny typ, przecież moja prawda jest najmojsza i najjedynsza.

O czym bys chciała podyskutować? Wjebałaś się z "bystrą" dekonstrukcją wątku jak Marvin albo troll na forum o ciągnikach rolniczych. Wysil się trochę bardziej.
Mój plan to życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.

Galeria na Polfurs
FurAffinity | DeviantArt | InkBunny | Weasyl | FaceBook

2
(+4|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 18:56:46
Lateksowy książe
Anthro
Łeeee, myślałem że jakiś poważny temat w którym można podyskutować a w pierwszym poście link z frondy... --k

2
(+5|-3)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 19:10:35
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
Wysłać ich do krajów arabskich. Niech tam upominają się o swoje prawa i przywileje jak im tu źle i nie doceniają tego, co mają. Skoro po sądach chca już ciągać za coś takiego to strach pomyśleć co będzie za 2-3 lata.
Ta cała tolerancja staje się wręcz chorym i wybitnie wypaczonym pojęciem.
A co do sprawy - chore.

Ślub cywilny ok niechaj sobie biorą nawet co miesiąc. Ale czyjeś poglądy należy szanować, jak sami chcą być szanowani.
Mi ksiądz niedawno powiedział, że mi ślubu nie poprowadzi, jak będziemy ubrani w stroje historyczne. Nie wywalałem mu sprawy w sądzie tylko znaleźliśmy takiego, który się skwapliwie zgodził -Można?
Ostatnio edytowany przez Liskowic dnia 30.08.2013 19:50:45
FABRICATI DIEM PVNC"

0
(+2|-2)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 20:36:46
River Thresher
Ja chciałbym tylko zapytać czemu temat jest dedykowany gejom?
To lesbijek już ten problem nie dotyczy? :rollk:
"I am not economically viable."

2
(+2|-0)
Re: O prawach gejów. Czy też ich braku. Czy też przywilejach.
Wysłano: 30.08.2013 21:08:30
Efekt romansu wilka i lisicy
Anthro
Cytat z "Griven": (Link »)
Ja chciałbym tylko zapytać czemu temat jest dedykowany gejom?
To lesbijek już ten problem nie dotyczy? :rollk:


Griven- Przecież było powiedziane wcześniej, że ta para gejów okazała się być parą lesbijek :-Dk
(poprzednia strona - post użytkownika Mino)
Ostatnio edytowany przez Liskowic dnia 30.08.2013 21:08:46
FABRICATI DIEM PVNC"

 Aby pisać należy być zalogowanym
12>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane