"(...)myśleliście że ktoś za was coś będzie rysował(...)"

"(...)huf rysował Ryana(...)"

Hmm...

Cytat z "Vethuleion": (Link »)

To jego facet, normalna sprawa, a ty znowu szukasz dziury w całym.

Może i facet ale do autorów planowanych był Ryan wpisany. To Ty doszukujesz się motywów w niewywiązaniu się z rysunku. Nie sądzę, by ktokolwiek na liście liczył, że namalują go za niego, bo byłoby więcej przypadków typu Ryan-Huff. Zostałem wpisany na listę, chciałem się wywiązać, ale rysuję do kitu i sama próba doprowadziła mnie do czarnej rozpaczy. Nie wywiązałem się z powierzonego zadania i było mi z tym źle. Jeszcze gorzej bym się czuł jakby ktoś mnie wyręczył.
Więc z łaski swojej nie nazywaj innych cebulaczkami jak jedyny wyręczony był Ryan i miał do tego prawo, bo też wie, że rysować nie umie.

Banner miał być zabawą dla chętnych i wołanie "jak można było nie zrobić" tylko psuje atmosferę.

Banner jak najbardziej fajny. Brawa wielkie za odwagę dla tych, co z rysowaniem są na bakier, a mimo to dołożyli swej ręki. Wiem ile poświęcenia to od nich wymagało, jako (współ)autor... czerwcowego(?) kwietniowego bannera.